WSK - WueSKowe Forum

Aha dzięki, bo mam podejżenie że nie mam ładowania

To podepnij żarówke zamiast AQ odepnij kabel od cewki wysokiego napięcia (najlepiej od przerywacza) i kop jeśli bedzie się zaświecać to jakieś napewno jest. (zaplon w pozycji włączonej)

Witam

Wiem, że podobne tematy były przewijane kilka razy na forum, ale nie znalazłem konkretnej odpowiedzi. Jestem dopiero początkujący w te klocki i proszę o wyrozumiałość.

Mam pytanie - jak można ulepszyć ładowanie akumulatora? WSK była produkowana w czasach, gdy nie trzeba było jeździć na światłach całą dobę. Teraz trzeba i dodatkowo zamontowałem kierunki, więc ładowanie ma teraz ładną sieczkę . Czy mógłby ktoś napisać jak polepszyć ładowanie bądź zapodać jakieś przejrzyste strony?

I jeszcze drugie pytanie - czy w słoneczny dzień podczas jazdy wystarczą tylko światłą postojowe?

Pozdrawiam oraz życzę Wesołych Świąt i Szczęśliwego Nowego Roku

zacznijmy od tego że światło przednie w wsk nie idzie z akumulatora więc jak będziesz jeździł na samych postojówkach to będzie tak samo jak na świetle głównym. Nie ma przepisu na to jak poprawić ładowanie w wsk. Można ewentualnie zmienić prądnicę na alternator z jawy bądź z royala enfielda. Ewentualnie można zmienić żarówki na diodowe żeby zoszczędzić prądu.

Cześć.
Po pierwsze trzeba mieć instalacje 12V, szóstką dużo nie zwojujesz.
Po drugie trzeba ograniczyć pobór prądu, dobrze gdybyś zastosował takie żarówki: http://allegro.pl/item856726086_zarowka ... kolor.html http://allegro.pl/item863982490_zamienn ... _stop.html lub podobne.
Po trzecie, jesli wymiana żarówek nie pomoże to zapraszam tutaj:
viewtopic.php?f=83&t=5491 lub tutaj
viewtopic.php?f=23&t=2046

Można by też pomyśleć nad zastosowaniem jakiegoś przedniego światła do jazdy dziennej na bazie diod LED, ale taka lampa na błotniku niezbyt estetycznie wygląda...

Co do drugiego pytania to postojówki nie wystarczą.

Wybaczcie podepnę sie do tego tematu.
Czy alternator z JAWY 350 pasuje czy trzeba coś przerabiać?

ppaatt1995 pisze:Wybaczcie podepnę sie do tego tematu.
Czy alternator z JAWY 350 pasuje czy trzeba coś przerabiać?

Tu jest wszystko opisane: viewtopic.php?f=23&t=2046

Tukan przecież podał link do tematu o alternatorze z Jawy. Ten alternator bez przeróbek nie pasuje do 175. Poczytaj sobie ten temat to się wszystkiego dowiesz

viewtopic.php?f=23&t=2046

Napisaliśmy w tym samym czasie Tukan

Kermit pisze:Napisaliśmy w tym samym czasie Tukan

Tym miłym akcentem zamykam temat a niebawem usuwam bo podobnych było już setki.

Jak w temacie. Sprawdziłem ładowanie za prostownikiem i skacze ono od1 do 12V(pokazują się co chwila rózne wartości). Swiatła świecą ok. wymieniałem juzcewki na drugie. Ponadto wymieniłem:stacykę, prostowni, zakładałem mostek gretza i ciągle to samo. Macie jakies pomysły. Proszę o pomoc. Szukając już nawet idiotycznych rozwiązań odłączyłem klakson i kierunkowskazy. Nic nie pomaga.

przecież w oryginale nie ma żadnego regulatora wiec takie skoki to raczej normalna rzecz (zwłaszcza przy odpiętym AQ!)
Do tego jeśli sprawdzałeś to bez podłączonego aq to gratulacje ;] można w ten sposób uszkodzić cewki.
Akumulator działa jako bufor, lądowanie sprawdza się na klemach akumulatora

Nie pisałem przecież że odłączałem akumulator. No nie wgłębiałem się za bardzo ale u kolegi cały czas pokazuje 6 i coś tam poprzecinku a u mnie -1,2 za chwile3,8;6,4, -1, 12,4 i tak cały czas co innego. no to chyba nie powinno tak być.

Jeśli masz dostęp do miernika wskazówkowego to spróbuj zmierzyć właśnie takim. To co mi jeszcze przychodzi do głowy to włączenie świateł pozycyjnych. Wykonaj pomiar z włączonymi światłami.

Motocykl ze sprawnym ładowaniem powinien po odłączeniu od akumulatora masy w trakcie pracy silnika pyrkać na wolnych obrotach lub przynajmniej chodzić z dodaniem gazu. Przerwa na świecy to 0,4 - 0,55mm. Im większa przerwa tym pobór prądu większy. No i niewykluczone, że twój miernik po prostu tak działa przez zakłócenia jakie wytwarza prądnica albo fajka na świecy.

Porobiłem trochę porządków. Wszystkie SPRAWY DOTYCZĄCE ŁADOWANIA WSK 175 PISZCIE W TYM TEMACIE.

Żbiku, ostro wracasz do akcji

Hehe no a jakkk Tyle na ile czas pozwoli. Pozdr

Witam serdecznie mam instalację 12 V i problem z ładowaniem. Notorycznie mi rozładowuje akumulator. Podłączyłem właśnie dzisiaj po zimowym odpaleniu multimetr, który wskazał, że mam -12,46 V ładowanie. Podłączyłem więc odwrotnie przewody pomiarowe a on wskazał mi 4-6 V. Kto wie co to oznacza bo mnie wydaje się to być jakąś wskazówką.
(Posiadam replikę prostownika z allegro. Świece f100 iskry. Cewkę od trabanta bodajże. Światła zgodnie z oryginałem.)
Pozdrawiam

zacznij od sprawdzenia prostownika zwykłym multimetrem i zobaczymy. poczytaj to:
viewtopic.php?f=83&t=8759

-12.46 w jakich warunkach? Z włączonymi światłami? Na wysokich obrotach? Ja bym zaczął od poszukania innego miernika. Ewentualnie wepnij go szeregowo i sprawdź natężenie prądu. Zobacz czy po uruchomieniu silnika zmienia się znak.