WSK - WueSKowe Forum

A w jawie masz jaki regulator ? Nawet w Ferguson 3512 jest zwykly regulator. Wyjscie, Wejscie i tyle

w jawie jest na 4 albo 5 kabli bo do niego sie jeszcze przekaźnik podłącza

sto razy było pisane, że przy tej przeróbce świetnie sprawdza się regulator z malucha ELMOT. U mnie też pokazuje taki duży prąd ale weź pod uwagę, że alterator wytwarza ogromne zakłócenia i miernik też wariuje. Ja mam cewke butelkową od jawy, regler elmot i żadnych problemów (odpukać).

Tak czy siusiak napięcie powyżej 15V jest niepokojące. Powyżej 14,5 powinno się już coś dziać. Niestety orłem nie jestem żeby stwierdzić dlaczego elektroniczny regulator nie ogranicza tegoż napięcia. Mechaniczny pewnie już by zadziałał. Andi, jeśli jeszcze zaglądasz, nie masz problemu w tej kwestii?

Mechaniczny jest w Jawie ale jego nie załoze do mostka 9 diodowego.Moze to tylko zakłucenia?Żbiku powiedz "młodemu" zeby trzymał dobrze ten miernik przy aq i zobacz do ilu V u Ciebie dochodzi ładowanie

a mierzyłeś napiecie pod obciazeniem, znaczy jak masz ta zarówke od swiatel wlaczona, wg mnie takie napiecie jest możliwe, i ono raczej nie powinno szkodzi no i pod obciazeniem pewnie spada do tych 12V. a WSK żaden regulator nie jest potrzebny i na pewno nie ma za dużo pradu(nie mylcie pojec prąd i napięcie)

no ale on ma założony alternator od Jawy 350 a nie prądnice więc regulator musi być

aha no to masz pewnie problem bo WSK ma wysokie obroty, a co zrobic to nie mam pojecia, może mechaniczny regulator albo jakas rezystancja przed regulatorem zeby wywolac spadek napiecia juz wczesniej

Prąd to prąd a napięcie mierzy sie w V prędzej bym powiedział ze nie mylcie natęrzenia z napięciem a nie prądu z napięciem...napisałem za duzo prądu w tytule a powinienem napisać za duze napięcie ale sie pomyliłem Zauważ ze ja nie mam prądnicy tylko alternator i regulator jest potrzebny...gdyby przy włączonych światłach napięcie spadło do 12V to ładowanie było by za małe.Ja przy włączonych światłach drogowych i kierunkowskazie mam ład 17-18V więc chyba to nie jest normalne...przy wyłączonych odbiornikach wzrasta do 19-20V przy wysokich obrotach.

Czy twój regulator napewno jest sprawny?

Czy ty przypadkiem nie przerabialeś tego laternatora na 9 diodowy ? jeśli tak to od czego masz ten regulator

Alternator wytwarza ogromne pole magnetyczne w porównaniu z oryginalną prądnicą, miernik cyfrowy nie pokaże ci właściwego wskazania gdyż świruje. U mnie z gazem 18V było na ekranie 1000km prawie zrobiłem i żadnych problemów nie ma, nic się nie spaliło a akumulatora nie ładowałem ani razu

U mnie jest tak samo 18V i chyba to zakłócenia.Dla pewnosci wymienie regulator.Zrobiłem 100km i nie wykipiał aku to pewnie jest ok.

Najlepsze do takich celów są mierniki analogowe.

Witam serdecznie na razie nie zagłębiałem się w instalację ale może ktoś ma pomysł dlaczego nie ma ładowania. Mam instalację nowo położoną 12 V z prostownikiem selenowym (takie 3 blaszki) a ze stojanu prądnicy wychodzą mi 4 kabelki. Wszystko jest podłączone tak jak w schemacie. Motor normalnie pali aż akumulator się nie wyczerpie. Pozdrawiam
P.S na pewno wykluczam zwarcie w instalacji

Aha mam akumulator żelowy 12V 7A w instrukcji było napisane, że do wsk powinny być 2 x po 5A czyli razem więcej od mojego. Nie wiem czy to ma duże znaczenie.

W tym przypadku rozmiar akumulatora nie gra większej roli.Gdyby był za duży,mógłby byc niedoładowany.Poczytaj nieco archiwalnych tematów o elektryce silnika W2 i jego ładowaniu.Podejrzewam że Twój prostownik swoje już przepracował i domaga się wymiany.Zalecam zastosowanie mostka prostowniczego (Greatza) o dopuszczalnym amperażu ok. 5A.Mam nadzieje że to rozwiąże Twój problem i będe mógł usunąc temat,ponieważ jest on powieleniem kilku innych.

Sorry że odświeżę temat ale mam pytanie czy po odłączeniu aku przy włączonym silniku, silnik powinien zgasnąć?

Jeśli ma dobre ładowanie to nie powinien zgasnąć..

Na wolnych obrotach zacznie szatkować albo zgaśnie zależy też od ustawienia zapłonu.

Z odrobiną gazu napewno powinien pracować.