Kobuz niszczy akumulatory

Odpowiedz
Awatar użytkownika
Merh
Posty: 27
Rejestracja: 2013-11-21, 23:36
GG: 0
Moje maszyny: Junak 2xM10,2x Przejściówka,2x Kobuz
Lokalizacja: Lubartów/lubelskie
Kontaktowanie:

Kobuz niszczy akumulatory

Post autor: Merh » 2014-07-27, 14:35

Może spotkał sie ktoś z taką przypadłoscią,że po powiedzmy 30km jazdy akumulator jest kompletnie rozwalony,że nawet 2w żarówka nie chce żarzyć. pomiar zaraz po jezdzie wskazuje 6,3v ,ale nie ma wogole natężenia.Zniszczyło mi już 3 akumulatory.Tak jakby płyta w aku sie urwała,ale czy możliwe,aby w trzech stało sie to samo? ładowanie na swiatłach 6,5v,zamiast unitry mostek 10A. napewno nie ma zadnego zwarcia,bo po włozeniu nowego akumulatora światła i osprzęt działa bez problemu.ostatni akumulator przejezdził około 100km. Czy te chinskie akumulatory maja tak słabą budowę? może zastosować żelówkę,albo aku innej marki?

Awatar użytkownika
MajkelCIN
Posty: 455
Rejestracja: 2013-06-27, 10:19
GG: 0
Moje maszyny: WSK 59' XJr 1300 01'
Gnom 5.?
Lokalizacja: Cinowo
Kontaktowanie:

Re: Kobuz niszczy akumulatory

Post autor: MajkelCIN » 2014-07-28, 00:45

Merh pisze:...Czy te chinskie akumulatory maja tak słabą budowę? może zastosować żelówkę,albo aku innej marki?
Okrągły się nie zrobił przy okazji :mrgreen: ? Pomierz napięcia z obciążeniem i bez, wtedy można coś wywnioskować. Lecz skoro uwala Ci aku, sztuk 3 to dziwna sprawa...

Awatar użytkownika
rafalgb
Posty: 479
Rejestracja: 2011-02-16, 05:20
GG: 6822956
Moje maszyny: wsk175
wsk125
junak m10
XTZ 750
Lokalizacja: 64-980 trzcianka
Kontaktowanie:

Re: Kobuz niszczy akumulatory

Post autor: rafalgb » 2014-07-28, 09:37

MajkelCIN pisze:czy możliwe,aby w trzech stało sie to samo?
Możliwe kobuz ma duże drgania przy aq a wiemy jaka jest chińska jakość. chociaż malo prawdopodobne 3 tak samo. spróbuj może pojeździć bez aq lub jak jeździsz z aq rozłącz wszystkie odbiorniki szczególnie światło stop wtedy zobaczysz co się stanie.
Raczej trzeba szukać problemu gdzieś indziej.
Próbowałeś ładować aq po takiej awarii?
WSK 175 CDI POWER
Wysłane z mojego Laptopa :)

Awatar użytkownika
Merh
Posty: 27
Rejestracja: 2013-11-21, 23:36
GG: 0
Moje maszyny: Junak 2xM10,2x Przejściówka,2x Kobuz
Lokalizacja: Lubartów/lubelskie
Kontaktowanie:

Re: Kobuz niszczy akumulatory

Post autor: Merh » 2014-07-28, 19:56

akumultorów dwoch nie dało sie naładować. ten ostatni ładowałem dziś,a raczej chciałem.Nie pobiera wogle pradu z prostownika.po zwarciu przewodów nie iskrzy. z akumulatorem w takim stanie dojechałem do domu (30km). Nacisniecie stopu lub właczenie swiateł,czy kierunkow powodowało gasnięcie,co jest dla mnie zrozumiałe,w koncu cewka WN pobiera z akumulatora,a nie z cewek pradnicy.zobacze co powiedza spece od akumulatorów. Na jakich jezdzicie wlasciwie? jakie firmy? co powiecie o zastosowaniu zelówki(żel bardziej pochłoni drgania płyt niż płyn). Nie wiem jak to wogole z ładowaniem żelówek w motocyklach,ale do skuterów zakładają,wiec chyba to zda egzamin. Nie miałem nigdy takich problemow w motocyklach.Wątpie żeby to instalacja wski rozpieprzała akumulatory w ten sposob.

Awatar użytkownika
MajkelCIN
Posty: 455
Rejestracja: 2013-06-27, 10:19
GG: 0
Moje maszyny: WSK 59' XJr 1300 01'
Gnom 5.?
Lokalizacja: Cinowo
Kontaktowanie:

Re: Kobuz niszczy akumulatory

Post autor: MajkelCIN » 2014-07-28, 23:32

Zwarcie na celach.

Awatar użytkownika
Merh
Posty: 27
Rejestracja: 2013-11-21, 23:36
GG: 0
Moje maszyny: Junak 2xM10,2x Przejściówka,2x Kobuz
Lokalizacja: Lubartów/lubelskie
Kontaktowanie:

Re: Kobuz niszczy akumulatory

Post autor: Merh » 2014-07-29, 18:52

a jakaś mozliwa przyczyna? dopiero w piatek sie dowiem co sie stało konkretnie z poprzednim,nowym akumulatorem,bo producent/dystrybutor przyjezdza i bedzie musiał cos rzec. Ostatnio twierdził,ze akumulator jest git.Odstawiłem wiec na polke,postał dwa dni i napiecie spadło do 4,2v,co oczywiscie poskutkuje brakiem iskry.

Awatar użytkownika
Muciek
Posty: 1466
Rejestracja: 2010-08-22, 23:28
Moje maszyny: Yamahy RD250 75 76 78
Lokalizacja: Radziechowa
Kontaktowanie:

Re: Kobuz niszczy akumulatory

Post autor: Muciek » 2014-07-29, 18:56

A z jakiej firmy masz te akumulatory? Firma jakaś znana czy krzak? Zrób sobie CDI i aku nie będzie potrzebny :mrgreen:

Awatar użytkownika
Merh
Posty: 27
Rejestracja: 2013-11-21, 23:36
GG: 0
Moje maszyny: Junak 2xM10,2x Przejściówka,2x Kobuz
Lokalizacja: Lubartów/lubelskie
Kontaktowanie:

Re: Kobuz niszczy akumulatory

Post autor: Merh » 2014-07-29, 20:43

Exide firma.chinol jak kazdy. Sprobuje yuase moze.jesli dorwe gdzies ;)

Awatar użytkownika
wskfan2000
Posty: 157
Rejestracja: 2013-10-06, 20:31
GG: 0
Moje maszyny: wsk 125b3
wsk 175 m21w2
mz etz 250
romet ogar 200
Lokalizacja: Rawa Mazowiecka
Kontaktowanie:

Re: Kobuz niszczy akumulatory

Post autor: wskfan2000 » 2014-07-29, 22:19

Ja mam aku firmy exide tyle że dwunastkę w etz, już dwa,a nawet trzy lata i nadal jest z nim ok.
Remont mojej wieśki viewtopic.php?f=71&t=17152

Awatar użytkownika
MajkelCIN
Posty: 455
Rejestracja: 2013-06-27, 10:19
GG: 0
Moje maszyny: WSK 59' XJr 1300 01'
Gnom 5.?
Lokalizacja: Cinowo
Kontaktowanie:

Re: Kobuz niszczy akumulatory

Post autor: MajkelCIN » 2014-07-29, 22:47

Merh pisze:a jakaś mozliwa przyczyna? dopiero w piatek sie dowiem co sie stało konkretnie z poprzednim,nowym akumulatorem,bo producent/dystrybutor przyjezdza i bedzie musiał cos rzec. Ostatnio twierdził,ze akumulator jest git.Odstawiłem wiec na polke,postał dwa dni i napiecie spadło do 4,2v,co oczywiscie poskutkuje brakiem iskry.
Zwarcie na celach. gówniane materiały, oberwała cię któraś z płyt i robi zwarcie.... Tak się dzieje ostatnio często w chinolach. Koniec tematu.

Kup porządne aku, nie gówno z Chin :) .

U mnie w XJR miałem aku LandPort, cena 185, niby anglik. miesiąc po gwarancji(24m) 11,2V i zamiast kręcić rozrusznikiem robił hihihihi...bleee.
Kupiłem Yuasę przeznaczoną do mojego moto, wybaksowałem 450zł i odpukać w niemalowane lata rok czasu bez problemów ;-) .

Drugi przykład skuterek znajomych, 3 lata na oryginalnym chińskim aku, od nowości, po tych 3 latach zwarcie na celach. Kupione nowe gówniane aku z chin, po pół roku to samo....

Moje zdanie, po tym co widzą u kumpla na warsztacie moto, co do aku jest jedno, jak chcesz moto na kilka lat zainwestuj w magazyn prądu, jak na sprzedaż, rób co chcesz.

Jak poszukasz po hurtowniach typu iIntercars, Larsson to znajdziesz coś dobrego za znośną kasę. Te Yuasy, co zakupiłem ludzie po 8-10 lat mają i banglają, niedawno była 7 czy 8 letnia na allegro, poszła od ręki :) .

Awatar użytkownika
Merh
Posty: 27
Rejestracja: 2013-11-21, 23:36
GG: 0
Moje maszyny: Junak 2xM10,2x Przejściówka,2x Kobuz
Lokalizacja: Lubartów/lubelskie
Kontaktowanie:

Re: Kobuz niszczy akumulatory

Post autor: Merh » 2014-08-05, 23:35

mam już chyba wstepną diagnozę. patrząc po sporej ilosci elektorlitu na pręcie hamulca tylnego i wahaczu można wywnioskować,ze akumulator jest przeładowywany. Włozyłem dziś odebrany nowy akumulator,jako że stary sie już nie nadawał,bo nie miał pojemnosci.To mozna wytłumaczyć przeładowaniem. Po odpaleniu na wolnych trzyma 6,6 do 6,8v,za to po przytrzymaniu go minutę na wyższych obrotach(na właczonych światłach) napiecie wzrasta do 8,6 i mozliwe że będzie szło nawet do 10v. Jako prostownik siedzi mostek 10A. Jakiś pomysł na ograniczenie napiecia do powiedzmy 7v? wpiąć dodatkowy odbiornik,opornik,szukać regulatora(ktorego tutaj ponoć nie wepnę)? czy oryginalny mostek unitry ma jakieś dodatkowe własciwosci jesli chodzi o regulowanie napiecia ładowania? szkoda mi już chłopaków z firmy,od ktorej biore akumulatory,bo co tydzien oddają mi nowy :D

Odpowiedz

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 10 gości