ZAPŁON WSK 175 problemy, pytania, regulacja.

kobuzik
Posty: 10
Rejestracja: 2008-04-20, 21:39
GG: 0
Moje maszyny: kobuz m21w2
Kontaktowanie:

Ustawianie zapłonu w WSK 175

Post autor: kobuzik » 2008-04-22, 18:49

Ostatnio wpadłem na pomysł aby ustawić w moim kobuzie zaplon za pomocą lampy stroboskopowej.Lampy firmowe sa drogie więc wyszukalem na allegro lampe za 32,5zł które jakiś koleś składa i działa ona na instalacji 6V.Do tego trzeba jeszcze dorobić wycinek tarczy koła z blachy 2 z zaznaczonym GMP I kątem wyprzedzenia zapłonu które wynosi 28 stopni przed GMP.Blaszkę trzeba przykręcić pod śrubę M6 na która mocuje krzywkę sterującą przerywaczem.Całość połaczyć wg schematu i gotowe. :D

Awatar użytkownika
ŻbiKu
Posty: 1624
Rejestracja: 2007-01-02, 22:10
GG: 0
Moje maszyny: WSK 175 KOBUZ CUSTOM 82`,
YAMAHA YZF 1000R THUNDERACE
Lokalizacja: Zielona Góra
Kontaktowanie:

Re: Ustawianie zapłonu w WSK 175

Post autor: ŻbiKu » 2008-04-22, 20:58

to lepiej dołożyć pare groszy i kupić czujnik zegarowy. Nie rozumiem, po co ci lampa stroboskopowa? Wystarczy, że podłączysz żaróweczkę pod zacisk cewki zapłonowej i ona ci znakomicie pokaże kiedy zaczynają się rozwierać styki.

kobuzik
Posty: 10
Rejestracja: 2008-04-20, 21:39
GG: 0
Moje maszyny: kobuz m21w2
Kontaktowanie:

Re: Ustawianie zapłonu w WSK 175

Post autor: kobuzik » 2008-04-22, 21:38

Na lampie stroboskopowej możesz ustawić zapłon na pracującym silniku podczas gdy na żarówkę silnik nie chodzi.We wszystkich samochodach w których do niedawna ustawiało sie zaplon stosowane są lampy bo sa dokładniejsze

Awatar użytkownika
Wojtek
Posty: 954
Rejestracja: 2007-01-12, 18:22
Lokalizacja: Warszawa
Kontaktowanie:

Re: Ustawianie zapłonu w WSK 175

Post autor: Wojtek » 2008-04-22, 21:53

Czujnik zegarowy nie wyklucza lampy. W silnikach które mają wybite znaki do ustawiania zapłonu lampa to jedyne słuszne rozwiązanie. W WSK trzebaby samemu te znaki zrobić używając czujnika zegarowego a potem ustawić zapłon za pomocą lampy stroboskopowej. Ja też chce sobie kupić to urządzenie. Daj znać czy przy pomocy tych tanich da się cokolwiek zdziałać.
Bynajmniej i przynajmniej to dwa słowa o kompletnie różnym znaczeniu. Nie używa się ich zamiennie!!!!!!!!!

kobuzik
Posty: 10
Rejestracja: 2008-04-20, 21:39
GG: 0
Moje maszyny: kobuz m21w2
Kontaktowanie:

Re: Ustawianie zapłonu w WSK 175

Post autor: kobuzik » 2008-04-23, 12:18

Zgadza sie na tej blaszce musisz zrobić dwa znaki jeden dla GMP a drugi dla kąta 28 stopni przed GMP do tego wygiąć trzeba nieruchomą wskazówkę z blachy i przykręcić ją w miejsce pod kondensator.Za pomocą czujnika ustawiasz GMP odpalsz obserwujesz czy w świetle stroboskopu znak z wyprzedzeniem 28 stopni pokrywa się z nieruchoma wskazówką.Najczęściej trzeba lekko przekręcić cały aparat.Lampy te kosztują już 28zł czyli wydatek niewielki. :-o

Awatar użytkownika
ŻbiKu
Posty: 1624
Rejestracja: 2007-01-02, 22:10
GG: 0
Moje maszyny: WSK 175 KOBUZ CUSTOM 82`,
YAMAHA YZF 1000R THUNDERACE
Lokalizacja: Zielona Góra
Kontaktowanie:

Re: Ustawianie zapłonu w WSK 175

Post autor: ŻbiKu » 2008-04-23, 16:21

Hmm ciekawi mnie tylko po co taka zabawa? Na zgaszonym silniku z zegarem doskonale widać jak jest zapłon ustawiony :) Więc?

Ustawić zapłon na zapalonym silniku, tzn. przesuwać okrągłą podstawką przerywacza gdy silnik jest w ruchu?? Nie mogę sobie tego wyobrazić w WSK..:p

Awatar użytkownika
ŻbiKu
Posty: 1624
Rejestracja: 2007-01-02, 22:10
GG: 0
Moje maszyny: WSK 175 KOBUZ CUSTOM 82`,
YAMAHA YZF 1000R THUNDERACE
Lokalizacja: Zielona Góra
Kontaktowanie:

Re: iskrzący przerywacz i przebicia [WSK175 6V]

Post autor: ŻbiKu » 2008-06-29, 23:31

Odświeżam temat.

Skąd to iskrzenie się bierze? W niektórych WSKach iskrzy w innych nie. Wiem, że płynie tam spory prąd, ale jednak nie każda WSK sypie z zapłonu iskrami.

O przebiciu u mnie nie ma już mowy, przerywacz z ETZ styki ma pasowane do siebie fabrycznie a wewnątrz ośka jest odizolowana od bolca, do którego się przykręca kable. Żadnych podkładek izolujących sie nie montuje. Po 2 tyś km mam tak wypalone styki, że muszę wymieniać przerywacz na nowy.

Awatar użytkownika
Wojtek
Posty: 954
Rejestracja: 2007-01-12, 18:22
Lokalizacja: Warszawa
Kontaktowanie:

Re: iskrzący przerywacz i przebicia [WSK175 6V]

Post autor: Wojtek » 2008-06-29, 23:53

W założeniu kondensator ma zapobiegać iskrzeniu na stykach przerywacza. Może spróbuj z innym. Aczkolwiek pewnie już to robiłeś. Wadliwy kondensator zazwyczaj oddziaływuje też negatywnie na pracę silnika.

Po założeniu modułu nadal iskrzy? Zdecydowanie nie powinno bo wtedy przez przerywacz płynie bardzo mały prąd.
Bynajmniej i przynajmniej to dwa słowa o kompletnie różnym znaczeniu. Nie używa się ich zamiennie!!!!!!!!!

Awatar użytkownika
ŻbiKu
Posty: 1624
Rejestracja: 2007-01-02, 22:10
GG: 0
Moje maszyny: WSK 175 KOBUZ CUSTOM 82`,
YAMAHA YZF 1000R THUNDERACE
Lokalizacja: Zielona Góra
Kontaktowanie:

Re: iskrzący przerywacz i przebicia [WSK175 6V]

Post autor: ŻbiKu » 2008-06-30, 01:23

Na rajd pojechałem bez modułu, po powrocie przerywacz poszedł do kosza. Ostatnio jeździłem z modułem nad jeziorem na przerwie 1,1mm na świecy, a że brak prostownika i 70km od domu to nie kombinowałem zanadto tylko moduł odłączyłem, żeby mieć pewność że wrócę do domu, ponieważ akumulator rozładował się do 8V. Z modułem nic nie iskrzy. Jutro jeszcze raz podłączę moduł i zostawię oryginalną przerwę 0,4mm na świecy, zobaczymy.

Kondensatorów nie mam wadliwych, kiedyś próbowałem nawet z dwoma na raz ale bez skutku i po prostu zastanawiam się, czemu te iskry, choćby dla zaspokojenia ciekawości :)

Awatar użytkownika
Wojtek
Posty: 954
Rejestracja: 2007-01-12, 18:22
Lokalizacja: Warszawa
Kontaktowanie:

Re: iskrzący przerywacz i przebicia [WSK175 6V]

Post autor: Wojtek » 2008-06-30, 10:03

No właśnie mam wrażenie że 1,1mm to bardzo duża przerwa. 0,4 to z kolei bardzo mała. Ja ustawiłem 0,65mm ale może też powinienem sprawdzić czy nie iskrzy :D W każdym razie styki nie wypalają się. Spróbuj też na innej cewce zapłonowej.

Jak się okazuje w WSK można nawet w czasie jazdy naładować akumulator :) Tylko trzeba przejechać paręnaście kilometrów bez świateł.
Dziwne jest tak głębokie rozładowanie akumulatora skoro producent deklarował zużycie prądu na poziomie 0,3A.
Bynajmniej i przynajmniej to dwa słowa o kompletnie różnym znaczeniu. Nie używa się ich zamiennie!!!!!!!!!

Awatar użytkownika
ŻbiKu
Posty: 1624
Rejestracja: 2007-01-02, 22:10
GG: 0
Moje maszyny: WSK 175 KOBUZ CUSTOM 82`,
YAMAHA YZF 1000R THUNDERACE
Lokalizacja: Zielona Góra
Kontaktowanie:

Re: iskrzący przerywacz i przebicia [WSK175 6V]

Post autor: ŻbiKu » 2008-07-03, 00:02

Założyłem dzisiaj cewkę od etezety, wydaje mi się, że nieco mniej iskrzy, na wolnych obrotach już prawie nie widać. Do tego motocykl stał się zrywniejszy. W mojej cewce ku mojemu zdziwieniu coś chlupie w środku, chyba jeszcze woda z Bałtyku.

Zmieniałem kondensatory, podłączałem 2 na raz, zmieniałem kabel łączący przerywacz z cewką nic nie leczy iskrzenia.

Czy fajka i przerwa na świecy ma na to wpływ? Fajkę mam BERU (bez tego filtra w środku, które zwykłe WSKowe mają), samochodowa, ale nie trzeba nakręcać kapturka na świecę.

Awatar użytkownika
qwert45
Posty: 234
Rejestracja: 2007-02-22, 17:34
GG: 0
Lokalizacja: Łosice
Kontaktowanie:

Re: iskrzący przerywacz i przebicia [WSK175 6V]

Post autor: qwert45 » 2008-07-03, 10:59

Zmniejsz przerwę na świecy.

andi
Posty: 376
Rejestracja: 2007-01-22, 14:03
GG: 0
Lokalizacja: Wołczyn
Kontaktowanie:

Re: iskrzący przerywacz i przebicia [WSK175 6V]

Post autor: andi » 2008-07-04, 11:45

To co chlupie to nie woda, to olej transformatorowy .
z tym iskrzeniem jest tak że: im cewka wysokiego napięcia ma niższą oporność, tym to iskrzenie jest większe.
Pomierz swoje cewki i załóż tą z największą opornością uzwojenia pierwotnego, nie wyeliminuje to iskrzenia całkowicie bo ono jest potrzebne, ale wyeliminuje Ci szybkie zużycie przerywacza .
no i jeszcze jedną zaletą cewki o dużej oporności jest oszczędność prądu!

Awatar użytkownika
ŻbiKu
Posty: 1624
Rejestracja: 2007-01-02, 22:10
GG: 0
Moje maszyny: WSK 175 KOBUZ CUSTOM 82`,
YAMAHA YZF 1000R THUNDERACE
Lokalizacja: Zielona Góra
Kontaktowanie:

Re: iskrzący przerywacz i przebicia [WSK175 6V]

Post autor: ŻbiKu » 2008-07-04, 12:18

To super!! Faktycznie cewka z ETZ ma większą oporność od tej mojej i iskrzenie jest mniejsze. Mam jeszcze cewkę z jawy, która ma oporność większą o ponad 1Ohm albo i 1,5 dzisiaj ją założę. Niestety nie wiem czemu ale na module z digitecha brakuje mi prądu. Rozmawiałem w tej sprawie z Fenixem i on takich problemów z nim nie miał, a ci z Digitecha zarzekają się, że zużycie prądu przez moduł jest bardzo niewielkie, ale jednak ładowanie mam godne pożałowania z modułem :/

andi
Posty: 376
Rejestracja: 2007-01-22, 14:03
GG: 0
Lokalizacja: Wołczyn
Kontaktowanie:

Re: iskrzący przerywacz i przebicia [WSK175 6V]

Post autor: andi » 2008-07-04, 21:03

Sam moduł pewnie dużo prądu nie pobiera, jednak cewka nim sterowana ma spory apetyt .
Pamiętasz pewnie, już kiedyś pisałem o zależności wielkości iskry od poboru prądu, moduł wymusza na cewce większą iskrę więc i pobór prądu jest większy, w fizyce nic nie ma za darmo .
Musisz pokombinować z różnymi cewkami i dopasować coś sensownego, podłącz w szereg do akumulatora amperomierz i będziesz miał pomiar poboru prądu przez cewkę (tylko odłącz na ten czas ładowanie).

Awatar użytkownika
ŻbiKu
Posty: 1624
Rejestracja: 2007-01-02, 22:10
GG: 0
Moje maszyny: WSK 175 KOBUZ CUSTOM 82`,
YAMAHA YZF 1000R THUNDERACE
Lokalizacja: Zielona Góra
Kontaktowanie:

Re: iskrzący przerywacz i przebicia [WSK175 6V]

Post autor: ŻbiKu » 2008-07-05, 00:26

Pobawię się z tym w przyszłym tygodniu dzisiaj założyłem cewkę z jawy, motocykl wypolerowałem i jutro na zlot:)

Rozumiem, że mam podłączyć moduł i dobierać cewkę o jak największej oporności?? Z posiadanych przeze mnie cewek największą oporność właśnie ma ta Jawy. Wszystkie inne to ok 3,5Ohma.

Awatar użytkownika
Wojtek
Posty: 954
Rejestracja: 2007-01-12, 18:22
Lokalizacja: Warszawa
Kontaktowanie:

Re: iskrzący przerywacz i przebicia [WSK175 6V]

Post autor: Wojtek » 2008-07-05, 01:13

Może ta cewka od Jawy ma taką dużą rezystancję bo została spalona :D
Ja w CZ 380 używam takiej cewki i jestem zadowolony. O ile w ogóle można być zadowolonym z zapłonu w CZ cross 380...
Bynajmniej i przynajmniej to dwa słowa o kompletnie różnym znaczeniu. Nie używa się ich zamiennie!!!!!!!!!

Awatar użytkownika
sniego
Posty: 12
Rejestracja: 2008-02-25, 16:53
Lokalizacja: Kraśnik
Kontaktowanie:

Poprawnie ustawic zaplon wsk 175

Post autor: sniego » 2008-08-31, 21:41

Czy jak zdejme glowice ustawie tlok przed martwieniem 3,5-4mm i ustawie styki przerywacz na 0,2-0,3mm to wsk bedzie dobrze chodzila!!!!!
Szukając poparcia łatwo zostać popychadłem

Awatar użytkownika
wueskajarka
Posty: 314
Rejestracja: 2007-08-01, 22:37
GG: 5298596
Lokalizacja: G O R Z Ó W
Kontaktowanie:

Re: Poprawnie ustawic zaplon wsk 175

Post autor: wueskajarka » 2008-08-31, 22:01

Nie musisz ściągać głowicy do ustawiania zapłonu (użyj do tego otworu świecy). No i oczywiście masz na myśli skrajną pozycję tłoka w górze jak sądzę. Jak nie zapomnisz założyć głowicy (gdybyś jednak ją chciał lub musiał zdjąć) to może odpalisz :-D
Nie chcę kotka, nie chcę pieska - radość sprawi mi ... WUESKA !!

Awatar użytkownika
Wojtek
Posty: 954
Rejestracja: 2007-01-12, 18:22
Lokalizacja: Warszawa
Kontaktowanie:

Re: Poprawnie ustawic zaplon wsk 175

Post autor: Wojtek » 2008-09-01, 02:00

Albo używasz skrótu myślowego albo nie wiesz jak to zrobić prawidłowo. Najpierw ustawiasz przerwę między stykami 0,3mm. Robisz to kiedy najwyższy punkt krzywki trafi na przerywacz. Mniej więcej w górnym martwym punkcie. Później ustawiasz wyprzedzenie zapłonu właśnie około 3,5mm przed GMP. Przy takiej wartości styki mają zacząć się rozwierać.
Bynajmniej i przynajmniej to dwa słowa o kompletnie różnym znaczeniu. Nie używa się ich zamiennie!!!!!!!!!

Odpowiedz

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość