Stopień sprężania w 2T - jak zmierzyć?

[ŻbiKu]

jak w tytule panowie, tak żeby wynik byl rzetelny, jak to zrobić? Normalnie na zgaszonym silniku, czy jakoś na zapalonym kiedy tłumik również odgrywa rolę?


Proszę o jasne odpowiedzi.

[Mateusz WSK]

no mi się wydaje że tak jak w aucie.silnik ma być na grzany do temperatury pracy,odłączony zapłon,przepustnica do oporu ( chyba bo już nie pamiętam hehe ) no i wyregulowane zawory ale to nie w WSK bo to 2T .no i wkręca się manometr w otwór gdzie jest świeca, i otrzymujemy stałą prędkość obrotową.w przypadku motoru no to trzeba kopać, kopnięcia muszą być chyba mniej z taką samą siłą.sam bym chętnie kiedyś sprawdził lecz nie mam manometru.nie wiem czy o to Ci chodziło, zapewne o coś innego .aha zapomniałem dodać jeszcze.w tym manometrze są takie karteczki i tam igła czy szpilka jakaś rysuje po tym i później odczytujemy wynik pomiaru .

[rykun]

Stopień sprężania najłatwiej zmierzyć wlewając dokładnie odmierzoną ilość płynu do komory spalania. Mierzenie ciśnienia w 2t trochę mija się z celem. Podejrzewam że wsk będzie miała większe ciśnienie niż honda nsr za sprawą kilku czynników różniących te silniki. Badanie ciśnienia ma sens gdy np. po remoncie zmierzyliśmy je a teraz kontrolujemy jego stan. Największe ciśnienie powinno być po okresie docierania później zaczyna już powoli spadać.

[PPSZ]

Żbiku mylisz pojęcia stopień sprężania to nie to samo, co ciśnienie sprężania. To dwie z goła różne kwestie.

[Mateusz WSK]

Rykun mozesz podać te czynniki ? bo jestem ich ciekawy
ale po co wlewać płyn do komory ? to jest tzw "próba olejowa" lecz to raczej samochodów dotyczy.

[Fenix]

żbiku ==> stopień sprężania to się wylicza (nie mierzy!). Mówiąc inaczej jest to liczba, która mówi ile razy zmniejsza się komora spalania gdy tłok z położenia GMP przechodzi w położenie DMP. W wuesce 175 jest to ustawione na 1:9 (o ile dobrze pamiętam) a to znaczy że stosunek "objętości" spalania w dolnym położeniu jest 9 razy większy od tej samej objętości, ale przy tłoku ustawionym w górnym martwym punkcie.
I nie ma to nic wspólnego z cisnieniem w komorze spalania.

Może być np. tak że tłok jest już nieżle wyrobiony i występują znaczne luzy tłok-cylinder ==> stopień sprężania w dalszym ciągu wynosi 1:9.
I dla odmiany tłok jest nowiutki, cylinder po starannym szlifie (a więc bez przedmuchów wzdłuż ścianek cylindra) - wtedy ciśnienie panujące nad tłokiem będzie wysokie, ale stopień sprężania jest dalej dokładnie taki sam ==> 1:9.

Stopień sprężania to czysto teoretyczny wskaźnik, nie jest zmierzalny ==> można go tylko matematycznie wylkiczyć.

Druga sprawa, o którą pytasz: jak i czym zmierzyć ciśnienie sprężania nad cylindrem. No faktycznie - tak jak ktoś już tu napisał - mierzy się identycznie jak w samochodach i identycznym przyrządem. Ten przyrząd przypomina ciśnieniomierz do kół, tyle że ma końcówkę z gumy i przykłada się ją do otworu na świecę - oczywiście po wykręceniu świecy. Przy motocyklach bez rozrusznika elektr. właściwie niezbędna jest pomoc drugiej osoby: jedna mocno przyciska przyrząd a druga - odkręcając gaz na maxa, kopniakiem kopie raz za razem (kilka razy ==> powiedzmy 8-10 razy). Podpowiem ci, że w moim łobuzie miewałem ciśnienie pow. 9 atm, ale słyszałem że niektórzy osiągali pow. 10 atm.
Jak będziesz w sklepie z częściami (akcesoriami) do samochodów, to spytaj o taki przyrząd do mierzenia ciśnienia (ale ==> ciśnienia!! a NIE stopnia sprężania, bo wywołasz w sklepie śmiech - czego ci raczej nie życzę). Nie wiem ile może kosztować: pewnie zależy to od producenta. Chiński moze być tani (i wcale nie musi być lipny), polski - taki ze starych jeszcze czasów a ja taki mam - pewnie będzie droższy. Moim zdaniem - przyrząd bardzo potrzebny w garażu.

W dwusuwach nie da się pomierzyć stopnia sprężania przez płyn wlany do cylindra z prostych powodów: przecież tam są pootwierane okna: wydechowy, płuczące - którędy wlany olej natychmiast wypłynie i tyle będzie z pomiaru tą metodą> To jest sposób na silniki 4-suwowe.

[Stary]

I ja w końcu muszę sie zaopatrzyć w taki przyrząd. Koszt nowego to 50-150zł. Droższe mają lepsze końcówki, kiedyś takie oglądałem. Bardzo przydatna rzecz.

[ŻbiKu]

Faktycznie pomyliłem pojęcia, ale skumaliście o co chodzi

Przyrządu nie kupuję, skorzystam u znajomego w warsztacie (jeśli ma). Z ciekawości chce zmierzyć ciśnienie, gdyż wydaje mi się, że mam przedmuchy (pierścienie trochę dostały po tyłku na rajdzie), fakt faktem żeby zobaczyć czy jest przedmuch nie trzeba mieć manometru, aczkolwiek chciałbym wiedzieć ile wynosi u mnie to ciśnienie. Bardzo jasno Fenixie to opisałeś, dzięki za odpowiedzi!:)