Chętnie poznam jeszcze inne wasze opinie, na temat waszych narzędzi ze średniej półki.[/quote]
Moja opinia dot. narzędzi ze średniej półki jest taka, że jest rozrzut jakościowy, a to znaczy
iż komplet kluczy z jednej firmy za nieduże pieniądze np. Corona (tajwan) może być dobry,
a innej za podobne już niekoniecznie. Poza tym to, że dziś robią przyzwoite, nie znaczy że za miesiąc
jakość utrzymają. Dodatkowo firma robiąca przyzwoite nasadki i płaskooczkowe, może mieć słabe punkty
na innym polu (np. Yato ma kruche bity imbus i torx i wkrętaki)
Poruszającym się więc w tym "średnim zakresie cenowym" polecam macać klucze, nie kupować w sieci
bez oglądnięcia na żywo w sklepie, albo przynajmniej poradzić się kogoś, kto wie co mówi (mechanicy).
Elektronarzędzia to inna para kaloszy. Założyć można, że współczesne"tabliczki znamionowe" w postaci nalepek
to fikcja. Są sprzęty bliźniacze, np. szlifierki stołowe opisane na aukcjach od np. 150 do... uwaga-1000 watt.
Fabryka Wang @ Czang napisze hurtownikowi co chce.
Poza tym zależy co dla kogo jest środkiem skali i ile robi.
Aha i chciałem uprzedzić ew. krytykę Yato. Mam masę kluczy i ściągaczy tej marki i choć to jest
Toya w wersji premium to stos. ceny do jakości jest chyba najlepszy na rynku dla mnie.
Dają radę przy zardzewiałym podwoziu Nissana Patrola, sztuki z zestawów można wymieniać w ramach gwarancji,
grzechotki są naprawialne.
Choć wolałbym mieć Hazet, Gedore, czy Facom
Dla patriotów - Kuźnia Sułkowice robi świetne klucze. I nawet wyglądają trochę jak z komuny
Osobne wrażenia mogę podać chętnym odnośnie tego jakie przyzwoite mieć: wiertaki stołowe, kolumnowe, tokarki, szlifierki, prasy, frezarki stołowe.
Pzdr.