WSK - WueSKowe Forum

Proponuję temat o bublowatych narzędziach.Jesteśmy zalewani chińczykami i to jest obecne na każdym kroku.Rzeczy wyglądające solidnie okazują się totalna tandetą.Przekażmy sobie informacje czego nie kupować dlaczego czyjego to producenta itd aby się wystrzegać jak ognia takich bzdetów.

Dla przykładu zamieszczam zdjęcie młotka którego nie dawno kupiłem.Ubawiłem się co nie miara jak takie coś zrobiło sie po drugim wyciąganym gwoździu.Wyglądał solidnie i dlatego go kupiłem choć wiedziałem że po firmie TOYA nie można się wiele spodziewąć.No ale co się może młotku zepsuć?? ano może:) Młotek 600 g firma Toya

Po wyciągnięciu tym młotkiem gwoździa zgiął by się on z pewnością w drugą stronę

Ja podobnie wyginałem grzechotki firmy Toya. No a tanie klucze po prostu pękają

ja mam młotek firmy toya, tylko na drewnianym stylu i takie cyrki sie nie dzieją.

tak na marginesie rurka jest wytrzymała na nacisk pionowy. każdy młotek na rurce się wygnie.

drewniany styl górą

ja polecam grzechotki śrubokręty i klucze firmy topex bo są w miarę drogie ale a za to bardzo wytrzymałe.JA kupiłem ojcu grzechotkę tej firmy za 50 zł na urodziny (i jestem z niej bardzo zadowolony )



ŁUKASZ PISOWNIA PISOWNIA PISOWNIA <<<OPCJA PISOWNIA >>> Tak ciężko z niej skorzystać ?

Hmmm, co do firmy TOPEX i COVAL. Podczas używania kluczy płasko-oczkowych któryś raz już z kolei pekł mi przy części płaskiej, tzn. złamała się jedna z łapek - nie wiem jak to nazwać .

bo są w miarę drogie ale aza to bardzo wytrzymałe

Chyba w miarę tanie

A wracając do tematu to te wszystkie "Marketowe" marki są o kant d*** rozbić Nie ma to jak stare dobre narzędzia, nalepsze są chyba niemieckie narzędzia albo te stare polskie Teraz to niewiadomo, czy takim młotkiem Toya to można porządnie w coś uderzyć czy lepiej się powstrzymać

kapiii pisze:złamała się jedna z łapek

To typowe klucze po prstu nie wytrzymują presji.

kapiii pisze:Hmmm, co do firmy TOPEX i COVAL. Podczas używania kluczy płasko-oczkowych któryś raz już z kolei pekł mi przy części płaskiej, tzn. złamała się jedna z łapek - nie wiem jak to nazwać .

Co do firmy COVAL to ja akurat jestem zadowolony, mam kilka kluczy tej firmy i dają rade TOPEX-u raczej nie polecam też kilka kluczy połamałem ;]

Dokładnie to co pisze łukasz firma topex ma całkiem porządne narzędzie wiem bo ojciec używa ich na warsztacie. Kiedyś produkty firmy draper a szczególnie te z serii Profesional były super. Teraz gdy nowa fabryka została otwarta w chinach jakość padłą przedłużki ukręcają się a nasadki pękają. Poprzednio wszystko było produkowane w Anglii i było ok.... dlatego polecam czytać z tyłu opakowania napis "MADE IN....."

Fire pisze: wracając do tematu to te wszystkie "Marketowe" marki są o kant d*** rozbić

Nie wiesz co mówisz hyhy.. Jak kupiłem chyba rok temu w kerfurze za 18zł grzechotke z zestawem końcówek to do dzisiaj wiernie mi służy

Hehe ale z marketami najczęściej tak bywa, że buble sprzedają ale z tego kompletu akurat jestem zadowolony za tą cenę

no to ja kupiłem takie narzędzie co zanim go użyłem to się już zepsuło a było nim urządzenie do skórowania z izolacji kabli . Chciałem zdjąć izolację z kabla a tu masz się wygięło i już więcej nie zadziałało a do firmy TOPEX to pewnie zależy jak się trafi . Ja akurat trafiłem dobrze ,mam wkrętarkę tej firmy i naprawdę super bateria trzyma długo i jest mocna jak znajdę to podrzucę zdjęcie

Ja polecam klucze firmy Mac Alister a śrubokręty Topex są drogie ale dobre a nie polecam kluczy firmy Ark

Poszedłem do garażu i na szybkiego porobiłem kilka fotek

Zestaw kluczy, kosztował mnie 18zł w kerfurze, służy mi już jakiś czas i narzekać nie mogę. Tak więc za tą cenę polecam, z tym że nigdzie nie widnieje napis firmowy.



Poniższy zestaw dostałem jako podarunek, niemiecka firma-solidność wykonania gwarantowana. Przy skręcaniu silnika jak znalazł i wykonywaniu codziennych czynności. Śrubokręt grzechotka. Zawiera podzestawy: końcówki śrubokręta płaskiego i krzyżakowego, końcówki imbusów i kluczy nasadowych do grzechotki itd.





Więc tak wiertarka...z niższej półki cenowej - 24zł. Kasy na wiertarki za 200zł mi szkoda narazie, a ze względu uprzedzeń do firmy PEGASUS kupiłem tą i muszę powiedzieć, że też jestem zadowolony (kupiona też w kerfurze). Jeśli ktoś nie wierci intensywnie i dużo, to ta jest jak znalazł.





Spawarka elektrodowa, też niemieckiej produkcji (niestety nie wiem jakiej ale poszukam papier do niej). Kupiłem ją nową za 180zł na allegro i wiernie służy mi już ok. 2lata. 140A w zupełności wystarcza (chociaż chciałem 160A ale że okazyjna cena to wziąłem tą).




Jeśli ktoś chce kupić szlifierki z niższych przedziałów cenowych to odradzam szlifierkę 500W firmy PEGASUS (zajechałem 2 w bardzo krótkim czasie).

Niedawo, bodajże jakiś rok temu (przynajmniej u nas w Toruniu), weszła firma TOPTUL wraz ze swoją kolekcją części. Stosujemy je na warsztacie, po tym jak Draper zszedł na psy. Klucze są o wiele wytrzymalsze, duży wybór, a co najważniejsze są o wiele tańsze niż Draperoskie klucze. Jak nie zapomne porobie pare fot.

Ja ogólnie odradzam wszelkie narzędzia firmy TOYA. Wytrzymują bardzo niewiele.

Musimy uporządkować te Wasze wypowiedzi oczywiście zgadzam się z większością ale to jest tak, proste narzędzie typu młotek nie musi być z Solingen czy od mistrza z Kioto ( oczywiście jeśli kogoś stać to czemu nie ) bo nie ma takiej ani potrzeby ani nie są to takie cuda jak by się zdawało często kupuję te proste narzędzia z tych firm typu Toya czy Topex ( linijki ,przymiary ,młotki dłuta ,łomy i wszelkie narzędzia podstawowe) wystrzegam sie jednak kupowania narzędzi precyzyjnych z marnych firm to klucze czy wszelkiego rodzaju szczypce ,cęgi czy wiertła tu nie ma cudów za grosze kupuje się syf i szajs na dobre klucze trzeba przeznaczyć większe pieniądze i nie chodzi mi żeby kupować Snap on'a czy Kummasy czy Max Szon'a ale jeśli ktoś chce to oczywiście czemu nie .Ja nie kupuję chińskich kluczy ,jeśli mam wybór to kupuję Koreańskie lub niemieckie ze starych fabryk z tradycjami. Nie znaczy jednak że nie popełniałem błędów ,popełniałem i mam tych błędów całe wiadro szajsu Kupujcie RAZ NA CAŁE ŻYCIE by starczyły.

najlepsze klucze, śrubokręty i innego typu narzędzia to mają dziadkowie, jak na czasy szajsowatego PRL-u to takie narzędzia dobrze robili. klucze nie zmieniają rozmiarów. a młoteczki, siekierki, mesle, etc. to brać od kowala.

Heh, a ja kiedyś kupiłem zestaw kluczy maszynowych z jakiś cudacznych materiałów, kosztował jakieś zasranie wysokie pieniądze ( parędziesiąt złotych za klucze od 8 do 22 ) i fakt w ogóle się nie niszczą, ale są tak ładne, że szkoda mi ich brudzić

Polecam kupić klucze oryginalne z malucha (rocznik 82?). Kiedyś dorwałem okazję i kupiłem - nie do zaj*****.

hades10 pisze:klucze nie zmieniają rozmiarów

Nie zgadzam się, klucz zużyty (najczęsciej po paru latach lub więcej) odbiega od swojego rzeczywistego rozmiaru tzn. staje się po prostu nieprecyzyjny-większy.