Malowanie proszkowe a elementy gumowe

Odpowiedz
Awatar użytkownika
Charlotta
Posty: 463
Rejestracja: 2013-11-22, 19:12
GG: 0
Moje maszyny: Osa M50, Osa M52, Shl M11
Lokalizacja: Kursko
Kontaktowanie:

Malowanie proszkowe a elementy gumowe

Post autor: Charlotta » 2018-01-16, 20:38

Doradźcie proszę. Chciałabym dać wahacz do malowania proszkowego (jest już wypiaskowany, a tulejki zabezpieczone). Czy gumy wytrzymają wysoką temperaturę w piecu, czy jednak muszę je zdemontować?

Awatar użytkownika
jjaworskyy
Posty: 2044
Rejestracja: 2011-09-25, 20:51
GG: 0
Moje maszyny: M06B3
KoBuz
Lokalizacja: Gdańsk
Kontaktowanie:

Re: Malowanie proszkowe a elementy gumowe

Post autor: jjaworskyy » 2018-01-16, 21:18

Kiedyś oddałem przód od ogara razem z tulejami do malowania proszkowego, wytopiły się :)

halcik
Posty: 2230
Rejestracja: 2015-11-30, 09:25
GG: 0
Moje maszyny: WSK KOS 85 i inne
MZ ES 250/2 i inne
WFM OSA M52 i M50
Lokalizacja: Kutno
Kontaktowanie:

Re: Malowanie proszkowe a elementy gumowe

Post autor: halcik » 2018-01-16, 23:20

Malowałem dwa wahacze w dwóch osach. Jedno wpłynęło drugie zostało. Najlepiej demontować

Awatar użytkownika
Charlotta
Posty: 463
Rejestracja: 2013-11-22, 19:12
GG: 0
Moje maszyny: Osa M50, Osa M52, Shl M11
Lokalizacja: Kursko
Kontaktowanie:

Re: Malowanie proszkowe a elementy gumowe

Post autor: Charlotta » 2018-01-16, 23:25

Dzięki!
Znajomy, który pracował w lakierni proszkowej twierdzi, że się nic nie stanie. Podobno malowali wkręty z gumkami do blachodachówki. Zaryzykuję. Za kilka dni dam znać, czy guma wypłynęła, czy nie ;-)

Awatar użytkownika
kwadrat49
Posty: 369
Rejestracja: 2015-01-26, 20:12
GG: 0
Moje maszyny: WSK175 ,BMW 1200,SUZUKI KATANA 650,ETZ 251,SUZUKI GS650
Lokalizacja: POLSKA ,BOCHNIA
Kontaktowanie:

Re: Malowanie proszkowe a elementy gumowe

Post autor: kwadrat49 » 2018-01-17, 09:21

Charlotta pisze:
2018-01-16, 23:25
Dzięki!
Znajomy, który pracował w lakierni proszkowej twierdzi, że się nic nie stanie. Podobno malowali wkręty z gumkami do blachodachówki. Zaryzykuję. Za kilka dni dam znać, czy guma wypłynęła, czy nie ;-)
Wszystko zalezy w jakiej temperaturze bedzie lakiernik wygrzewal element, moze to byc 140-220 stopni. Jezeli bedzie to ta nizsza wartosc to czas utwardzania sie wydluzy I jakosc moze spasc (w przypadku wkretow to nie ma znaczenia) ale elementy gumowe powinny byc ok,natomiast przy tej wyzszej wartosci niestety obawiam sie ze moga nie przetrwac proby,natomiast efekt koncowy powinien byc lepszy.Oczywiscie na efekt maja tez wplyw inne czynniki takie jak wilgoc,przygotowanie powierchni ,rodzaj material itp..
Temperatura uzalezniona jest tez od rodzaju lakieru jakiego sie uzywa w zaleznosci od zalecen producenta,wiec moze zwroc uwage na to lub zasugeruj delikatnie lakiernikowi ,zeby moze obnizyl w miare mozliwosci temperature pieca a dluzej grzal,wtedy szansa na to ze elementy gumowe przetrwaja bedzie o wiele wieksza. Choc jak znam zycie to I tak ci powie ze sie tak nie da I musi bardzo grzac :lol: :lol: :lol:
pozdrawiam.

Awatar użytkownika
Charlotta
Posty: 463
Rejestracja: 2013-11-22, 19:12
GG: 0
Moje maszyny: Osa M50, Osa M52, Shl M11
Lokalizacja: Kursko
Kontaktowanie:

Re: Malowanie proszkowe a elementy gumowe

Post autor: Charlotta » 2018-01-17, 16:35

Dziękuję kwadrat :-)
Zawiozłam dziś do lakiernika i naświetliłam temat. Powiedział, że guma wytrzyma, ale może nie być później zdatna do użytku. Okaże się za kilka dni :-)

Odpowiedz

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości