WSK - WueSKowe Forum

Zakupiłem dzisiej papier ścierny wodny 320 do wygładzenia i 100 do starcia starego lakieru Viki. Wziąłem z każdego po 4,5 metra. Czy papiery ścierne są dobre, <chodzi mi o ziarnistość> i czy w ogóle wystarczy.

chcesz ścierać ręcznie lakier z całego moto? powodzenia.

odłóż ten papier na półkę. Kup puszkę scansolu, pędzel i okulary na oczy.

lepiej wypiaskowac, albo szczotką na fleka. jak chcesz papieren to zacznij od 80 na sucho i potem 240 i 360 no i potem musisz grubo dać podkładu zeby rys nie było znać

O czym Ty mówisz człowieku? Każdy dobrze wypełniający podkład z takimi ryskami sobie poradzi, tymbardziej, że stal to nie plastelina.

Najlepiej PIASKOWAĆ.

Nie ucz ojca dzieci robić, w branży lakierniczej siedzę i wiem co jaki papier robi, po 80 to zostają rysy na ramie, więc trzeba drobnym to mniej więcej wyrównać a resztę podkładem. Najlepiej to jest w kwasie wymoczyć rame, wtedy czyściutka wychodzi i dziur nie robi

matthew152 pisze: Najlepiej to jest w kwasie wymoczyć rame, wtedy czyściutka wychodzi i dziur nie robi

Nie no ja już nie mogę Nie dość że ktoś pisze o trzech pierścieniach,samozapłonie i innych bzdurach to Ty jeszcze o moczeniu ramy w kwasie.Najlepiej nadaje się do tego kwas azotowy dymiący 100% bądź oleum 30% Ba po takim zabiegu nie ma mowy o dziurach

papier o ziarnie 100 lub 350 z pewnoscią nie jest papierem wodnym. A tym bardziej z metra.
Zapraszam do przeczytania tematu "Nowy lakier" od początku do konca, tam omówione są wszystkie zagadnienia.

matthew152 pisze:Nie ucz ojca dzieci robić, w branży lakierniczej siedzę i wiem co jaki papier robi, po 80 to zostają rysy na ramie, więc trzeba drobnym to mniej więcej wyrównać a resztę podkładem. Najlepiej to jest w kwasie wymoczyć rame, wtedy czyściutka wychodzi i dziur nie robi

No chyba nie bardzo siedzisz... Papier 80 zostawi Ci rysy na metalu? Zostawi,ale bez przesady... Można spokojnie malować podkładem i nie wyjdą żadne rysy. Co do papieru 320 nie może być wodny,wodny zaczyna sie od gradacji 400. I stary lakier zdzieraj papierem 80 jak już chcesz sie męczyć i wyłącznie na sucho. A najlepiej tak jak mówią,wypiaskować albo użyć środka do usuwania lakieru.

widzę że następny znawca wypowiada się na temat papierów wodnych, otóż zaczynaja sie one przeważnie od P120 choc na allegro można spotkać i wodne P60 więc wasze informacje się nie zgadzają a co do zdzierania lakieru no to dajesz 80 spokojnie a potem najwyżej przelecisz tym 320 aby troche podrównać dla pewności i lepszego efektu.


pozdro

misiekwsk pisze:widzę że następny znawca wypowiada się na temat papierów wodnych, otóż zaczynaja sie one przeważnie od P120 choc na allegro można spotkać i wodne P60 więc wasze informacje się nie zgadzają a co do zdzierania lakieru no to dajesz 80 spokojnie a potem najwyżej przelecisz tym 320 aby troche podrównać dla pewności i lepszego efektu.

Popieram...
http://www.artykulyscierne.com/PAPIER-W ... 4,%29.aspx - zaczyna się od 80 tutaj
Więc istnieją

No tak nie zostawi rys duzych jesli miales orginalny lakier, a jesli bylo tak jak u mnie ze bylo kilka warstw jakiegos dziadostwa i nie chcialo zejsc to w niektorych miejscach na podkladzie bylo znac. Ale to wystarczy grubiej nalozyc. Co do tych papierow to ja wodnych uzywam od gradacji podajże 360 albo 480 do 5000. A suche to od 40 nawet jak trzeba do 240. A motor chyba 60 darlem ale to bylo 3 lata temu, bo potem szczotką na fleku, no i aktualnie piaskarką swoją. A o tym kwasie slyszalem od kolegi bo mu rame od jawy czyscili

Dobra nie znam sie nie wypowiadam wogóle... Co to tam pare lat doświadczenia przy takich druidach od lakiernictwa

Piasek, piasek i jeszcze raz piasek. Papierem nigdy takiego efektu nie osiągniesz jak po piaskowaniu.

Kolega od oleum to pewnie w ZAP pracuje? Pozdrawiam z za miedzy...

Wodny papier o grubym ziarnie. W dodatku ręczne szlifowanie? I po co tak utrudniać sobie życie? Polecam szlifierke kątową i tarcze z papierem lub lamelkę.

Co się dało wyczyścić to wyczyściłem a reszta do piasku. Mam zdjęcia zapraszam do mojego tematu WSK 125 M06-64 z 1965 Viki tam wszystko pokażę i opowiem