Strona 1 z 1

Malowanie proszkowe - czy warto?

: 2011-05-17, 15:39
autor: bojas
Witam.
Mam pewien dylemat, otóż wczoraj odebrałem ramę od mojej wski z malowania proszkowego i muszę przyznać, że jestem bardzo mile zaskoczony jakością i wyglądem tego lakieru i zastanawiam się, czy nie oddać całej wski do proszkowania.
Mam kilka wżerów na błotniku i w związku z tym mam pytanie:
Czy lakier proszkowy zatuszuje te wżery na błotniku ? (Nie są one aż takie wielkie, ale widoczne po szlifowaniu).

Pozdrawiam
Bojas

Re: Malowanie proszkowe - czy warto?

: 2011-05-17, 22:16
autor: irek
Raczej nie zatuszuje bo generalnie jest to powłoka lakiernicza podobna do tej która tworzy się po malowaniu sprejem czy pistoletem. Myślę, że wżerów itp nie zaleje ani nie wyrówna. Przynajmniej nie całkiem.

Re: Malowanie proszkowe - czy warto?

: 2011-05-17, 22:20
autor: wujcio
możesz zapytać w zakładzie który CI malował proszkiem czy mogli by po piaskowaniu położyć specjalną szpachlę stosowaną pod lakier proszkowy (są takie tylko większość zakładów nie chce się w to bawić;) )

Re: Malowanie proszkowe - czy warto?

: 2011-12-18, 00:34
autor: panlutmistrz
Też jestem zainteresowany lakierem proszkowym bo mam taką możliwość.Czy lakier proszkowy daje podobny efekt co lakier klasyczny z pistoletu i o czym przeczytałem przed chwilą ,czy wymaga specjalnej szpachli?

Re: Malowanie proszkowe - czy warto?

: 2011-12-28, 20:44
autor: maillois
kolega malował K-750 który wyglądał fatalnie bo był zgnity potem spawany a na końcy szpachlowany i malowany proszkowo i chłopaki w zakładzie zrobili taką grubość lakieru, że wyszło idealnie i ani śladu po czymkolwiek...:) lakier bardzo dobrze mu się trzyma i zadowolony jest basz:D
aktualnie ja sie zastanawiam czy malować proszkiem czy pistoletem:P mam okazję za parę groszy pomalować całą WSKe proszkowo ale nie mają takiego koloru jak mi się zamarzył;/:D po przeczytaniu postu powyżej zastanawim się czy nie zrobić tak jak napisał Arteo:) jak reszta sądzi?? jak się bedzie miał jeden kolor do drugiego??

Re: Malowanie proszkowe - czy warto?

: 2011-12-28, 20:47
autor: maillois
panlutmistrz pisze:czy wymaga specjalnej szpachli?

z tego co wiem to podobno ta zwykła szpachla pęka w piecu.. ale panowie z zakładu mówili, że malowali też na zwykłej szpachli i nic się nie stało tyle, że była bardzo dobrze wyschnięta

Re: Malowanie proszkowe - czy warto?

: 2015-08-27, 17:58
autor: Kot Karol
Proszek raczej tych wżerów nie pokryje ale możesz zapytać się w zakładzie. Jeśli chodzi o malowanie proszkowe to ja jestem zwolennikiem tego malowania. Uważam, że jest to najlepsze malowanie. Ostatnio felgi oddałem do zakładu Victus i robią bardzo fajne wrażenie. Wyglądają jak nowe a maja koło 10 lat.
solidne malowanie proszkowe- Victus

Re: Malowanie proszkowe - czy warto?

: 2015-09-12, 21:34
autor: kuba28
malowanie proszkowe uzupełni niewielkie wżery rysy jeśli, jednak później trzeba zeskrobywać farbę np w piaście koła czy np w półce żeby móc wcisnąć łożyska czy sztyce od widelca ja nie zabezpieczyłem tego gwintu i musiałem zrobić skrobankę. Cały motocykl WFM malowałem proszkowo i ładnie wyszło.

Re: Malowanie proszkowe - czy warto?

: 2016-07-12, 17:34
autor: Dedlof
Moje doświadczenia z proszkiem mówią że delikatne rysy będą wypełnione proszkiem.
Natomiast ostatnio zaniosłem felgi od mojej fumki do proszkowni z zapytaniem czy te wżery po piaskowaniu rdzy proszek da rade wypełnić... ponoć nie da!
Pytałem o szpachle a facet tak się skrzywił jakby miał zjeść śmierdzącą rybę... sprzedał mi patent -

CYNOWANIE... palnik cyna, zapaćkać rozgrzać nakładać szlifować (ponoć łatwo idzie), tak przygotowany element idealnie nadaje się pod proszek. Podobno lepiej się zachowuje niż szpachla na elementach które pracują, nie pęka i lepiej przewodzi ładunki elektrostatyczne co ma znaczenie przy malowaniu proszkowym.
Dla samochodziarzy ma jeszcze znaczenie to że miernik grubości lakieru nie wykazuje grubości szpachli.

A jakie są wasze opinie na ten temat?

https://youtu.be/duoM8hS2QBk

Re: Malowanie proszkowe - czy warto?

: 2016-07-12, 18:17
autor: sbanys
To cię trochę z tym cynowaniem w kanał puścił. Podczas wypalania powłoki lakieru cyna najzwyczajniej roztopi się. Miałem tak przy jednym baku był łatany cyną a podczas piaskowania i proszkowania nie zauważyli tego. Skutek jest taki, że cyna roztopiła sie i porobiła sople na których osiadł lakier proszkowy.

Re: Malowanie proszkowe - czy warto?

: 2016-07-12, 19:14
autor: BizonekM06
Dokładnie, stop lutowniczy w zależności od składu chemicznego ma temperaturę topnienia w granicach około 180 - 230 stopni a lakier proszkowy wypalany jest w temperaturze około 200 stopni przez 20 minut.
Są specjalne szpachle, które stosuje się pod lakier proszkowy, niech znajomy lakiernik troszkę się podszkoli :lol:
Drobne wżery proszek pokryje, to oczywiście zależy od typu proszku i fachowości lakiernika, który potrafi odpowiednio dobrać grubość warstwy.

Re: Malowanie proszkowe - czy warto?

: 2016-07-12, 20:02
autor: Dedlof
Wiecie jak to jest jak przychodzi KLYENT i starego wyjadacza lakierrnika bedzie uczył ...

choć nie do końca się zgodzę! Temperatura będzie zależała od stopu, zgadzam się ze lutownicze mają poniżej 200 ale są też stopy
http://www.innovator.com.pl/stopy_metal ... utownicze/

PbSn2,5Ag2,5
PN 681-111
300-305°C

i to by rozwiązało sprawę. Teraz widzę że temat przerabiany na kilku forach, sprawa zawsze rozbija się o temperaturę.

PS. Zawsze można zrezygnować z proszku i jadąc 100% oryginałem lakierować farbą tzw. piecową, ma niższą temperaturę spieku niż proszkowa, tylko kto to dzisiaj robi?

Re: Malowanie proszkowe - czy warto?

: 2016-07-12, 21:15
autor: sbanys
Lakierowanie farbą piecową wykonują już tylko emaliernie np. garnków ale to jest produkcja taśmowa i nikt nie zatrzyma tego aby pomalować WSK. Sam kiedys rozmawiałem z emaliernią czy by się tego nie podjęli nawet dla samej reklamy ale nic z tego.

Re: Malowanie proszkowe - czy warto?

: 2016-07-12, 21:17
autor: Dedlof
Tutaj jest przykład że jednak da się cynować pod proszek
http://renowacjamotorynki.blog.onet.pl/ ... t-pony-m2/

ja przetestuje na 100% choćby po to żeby sprawdzić... wezmę jakiś stary kawał złomu wypiaskuję, uzupełnię cyną dla wprawy i dam do lakierni na testu... zdam relację :)