WSK - WueSKowe Forum

Witam, mam pytanie jaką powłokę galwaniczną stosować na sprężyny amortyzatorów.
Chodzi głównie o to że sprężyna jest w ruchu...-Czy jest jakaś powłoka na tyle elastyczna żeby wytrzymała gięcie się materiału?
Pzdr.

Ocynk ?

Daj ocynk. Chrom jest zbyt twardy.

a oryginalna powłoka na sprężynach amortyzatorów to jaka była jak nie chromowana ? Każdy ma i każdy widzi. Skoro oryginalnie zastosowano chrom, ustatkuj się do tego. 90% ludzi posiada oryginalne ładne sprężyny i pomimo 20 czy 30 lat chromy nadal mają się świetnie

Brat pisze:a oryginalna powłoka na sprężynach amortyzatorów to jaka była jak nie chromowana ? Każdy ma i każdy widzi. Skoro oryginalnie zastosowano chrom, sstatkuj się do tego. 90% ludzi posiada oryginalne ładne sprężyny i pomimo 20 czy 30 lat chromy nadal mają się świetnie

Owszem, ale to wykonanie z fabryki i do tego na starej technologii chromowania która już jest zabroniona. Sprężyny to największy hardkor do renowacji, nie ma jak podejść do zwojów od wewnątrz i do tego element jest w ciągłej pracy. Pochromowanie będzie drogie i do tego efekt co najmniej przyzwoity, ale nie wiadomo na jak długo. Ja mam ocynkowane sprężyny (pod szklankami) i wygląda to nieźle.

Amortyzatorów przednich czy tylnych?

Tak więc ocynk tak?
A co do ogólnej renowacji amortyzatora to rzeczywiście jest to hardkor. Nie mogę odkręcić tej pokrywki nad tłoczkiem. Już 2 klucz od szlifierki poległ.

Mów od razu, że na tył sprężynę masz na myśli. Jeżeli masz amory szklankowe to rypiesz to w ocynk. Tanie i zabezpieczy przed rdzą. Jak masz odkryte to chromuj/szukaj innych, dobrych sprężyn.

Tak-"Chromuj"
Chrom stosowany w tej chwili w galwanizerniach jest tak twardy ze za pare kilometrów nie mam chromu...
I pytasz się o tył czy przód pod paroma postami w których autor doskonale wie o co chodzi. Nie wiem kto galwanizuje sprężyny w przednim zawieszeniu które jest zalane olejem. I jakież to łatwe- " szukaj innych, dobrych sprężyn."

Nie wiem kto galwanizuje sprężyny w przednim zawieszeniu które jest zalane olejem.

Ciebie wolę jednak spytać .
Chciałeś rady, to Ci ją dałem
Co do chromu na sprężyny. Nigdy nie spotkałem sie z takim stwierdzeniem, jakowoż miałby z nich odchodzić chrom. Znasz jakieś konkretne przypadki?

Oczywiście że nie znam. Ale np. jak panowie z mojej wsi podjeżdżali pod "GS" WSKą nigdy nie widziałem żeby mieli ładne sprężyny.
Zawsze mieli albo całe pordzewiałe albo takie chropowate, - ewidentnie odchodziła warstwa powłoki galw.
A widziałeś na forum zeby ktoś chromował sprężyny?
Według mnie to nie ma sensu Po 1. Cena za chrom i przygotowanie... Po.2 np. po przeczytaniu postu "Aliena" nie wiem czy chciałbym ryzykować z chromem.

A w chopperach jakoś są chromowane sprężyny i nic nie odłazi. Na różnych bazarach firmy zajmujące się chromem chwalą się renowacją powłok na sprężynach. Może trzeba się zapytać profesjonalistów jak to widzą. Chrom chromowi nie równy, tak samo jak galwanizernie.

Ale są różne odmiany chromu.- Podobno.
Niestety nie mam kontaktów z fachowcami mam nadzieje że odezwie się tu ktoś kto się naprawde zna.

A w chopperach jakoś są chromowane sprężyny i nic nie odłazi.

Bo robią to w japońskich fabrykach w technologiach z kosmosu nie znanych rzemieślnikom. Do tego kładą powłokę na super gładki, nowo zagięty drut i nie muszą sie martwić czym tam wleźć do środka żeby wyrównać powierzchnie. Ja nie mówię że się nie da, widziałem już parę ładnych sprężyn po renowacji, ale ile to wytrzyma nie wie nikt - a te maszyny zazwyczaj jeżdżą od wielkiego dzwona wiec tam się nie ma co zniszczyć

Wybieram się w październiku na Oltimera do Katowic. Zwykle jest tam cała zgraja różnych magików od chromu (zwykle do Junaka jako, iż to przecież polski chopper). Spróbuję ich przepytać co i jak, może się dowiem czegoś ciekawego albo przynajmniej wyrobię sobie jakąś opinię na ten temat.

Johnny pisze:Wybieram się w październiku na Oltimera do Katowic.

Właśnie sprawdziłem 23 październik. Kurde nawet nie widziałem, też się zjawię może wyrwę jakieś rarytaski.

Brat pisze:
Właśnie sprawdziłem 23 październik. Kurde nawet nie widziałem, też się zjawię może wyrwę jakieś rarytaski.

Jeszcze parę lat temu to można było wyrwać coś ciekawego.... a teraz sam złom od handlarzy po horrendalnych cenach. Aczkolwiek czasami coś się trafi

Dlatego ja odwiedzam bazary tylko po to żeby się spotkac z ludźmi

Może uda mi się przybyć. Ale bieda bo to niedziela...;/

kot chromował w swojej S1 sprężyny.