Odpowiedni sposób polerowania
: 2012-03-25, 00:31
Hej,
W internecie jest niby sporo opisanych sposobów polerowania, ale wiele mi nie pomogły. Zazwyczaj ograniczają się do instrukcji typu: drzej papierem od 180 do 2500, potem automaxem na filcu i wsio.
No na początku darłem, a bo co zrobisz. Każą tak, to robisz. Szybko jednak zacząłem się uczyć na błędach. Ot, na ten przykład, podstawowa sprawa. "Polerowałem" (w cudzysłowie, bo to nie była prawdziwa polerka) piastę na wiertarce stołowej. Element się kręcił a ja tylko przykładałem papier. Wyszło średnio, bo mimo wielu gradacji zostawały dosyć głębokie rysy. Jakoś tokiem logicznego myślenia doszedłem, że po prostu nie wyrównam rys np. ze 180-tki papierem o gradacji 500, bo... ano, bo "trą" w tą samą stronę. Zamiast ścinać poprzecznie garby idą se po utartym torze. Wynik słabowity bardzo...
No OK, to załapałem. Następną rzeczą dobrze przeze mnie zapamiętaną jest to, że pasta w sama w sobie wybłyszcza tak jakby. Dla czystej ciekawości wziąłem rolgaz i przyłożyłem do filcu z nałożoną pastą zieloną. Potrzymałem, potem na sam filc... Ty, patrz. Świeci się. Hmm, ale są małe dołki od odlewu... a tutaj pasta nie dotarła, bo był karbik... No tak. Więc papierem ściernym drze się dlatego, ażeby powierzchnię wygładzić. Jak mamy płaskownik z alu, to po prostu na pastę i wsio. Nie ma co wygładzać w końcu.
Zacząłem więc dokładnie, ale to konkretnie, równać papierami ściernymi. 360 na wiertarce ładnie zjechałem sobie większe nierówności, złagodziłem spady itd. Potem ręcznie 400 wyrównałem całość. 500, 800, 2000... Na filc i pasta. Na koniec bawełna. Łaaaał, ***zajeb*** się świeci.
Chwilunia. Pod światło widzę drobne ryski... Pajęczyna rysek z papieru 2k. Nosz kurde, czemu pasta tego nie zjechała?! O co tutaj chodzi? Wcześniej kombinowałem, żeby od razu po papierze 500 na paste i wyszło podobnie, tylko pajęczyna o grubszych i rzadszych "niciach". Właśnie na tym etapie "stanąłem". Nie wiem jak zniwelować te małe rysy pod lustrem. W przypadku polerki stali nie miałem takich problemów...
Zauważyłem, że po automaxie było troszkę lepiej.
Fotki:
http://imageshack.us/g/714/dsc09650j.jpg/
W internecie jest niby sporo opisanych sposobów polerowania, ale wiele mi nie pomogły. Zazwyczaj ograniczają się do instrukcji typu: drzej papierem od 180 do 2500, potem automaxem na filcu i wsio.
No na początku darłem, a bo co zrobisz. Każą tak, to robisz. Szybko jednak zacząłem się uczyć na błędach. Ot, na ten przykład, podstawowa sprawa. "Polerowałem" (w cudzysłowie, bo to nie była prawdziwa polerka) piastę na wiertarce stołowej. Element się kręcił a ja tylko przykładałem papier. Wyszło średnio, bo mimo wielu gradacji zostawały dosyć głębokie rysy. Jakoś tokiem logicznego myślenia doszedłem, że po prostu nie wyrównam rys np. ze 180-tki papierem o gradacji 500, bo... ano, bo "trą" w tą samą stronę. Zamiast ścinać poprzecznie garby idą se po utartym torze. Wynik słabowity bardzo...
No OK, to załapałem. Następną rzeczą dobrze przeze mnie zapamiętaną jest to, że pasta w sama w sobie wybłyszcza tak jakby. Dla czystej ciekawości wziąłem rolgaz i przyłożyłem do filcu z nałożoną pastą zieloną. Potrzymałem, potem na sam filc... Ty, patrz. Świeci się. Hmm, ale są małe dołki od odlewu... a tutaj pasta nie dotarła, bo był karbik... No tak. Więc papierem ściernym drze się dlatego, ażeby powierzchnię wygładzić. Jak mamy płaskownik z alu, to po prostu na pastę i wsio. Nie ma co wygładzać w końcu.
Zacząłem więc dokładnie, ale to konkretnie, równać papierami ściernymi. 360 na wiertarce ładnie zjechałem sobie większe nierówności, złagodziłem spady itd. Potem ręcznie 400 wyrównałem całość. 500, 800, 2000... Na filc i pasta. Na koniec bawełna. Łaaaał, ***zajeb*** się świeci.
Chwilunia. Pod światło widzę drobne ryski... Pajęczyna rysek z papieru 2k. Nosz kurde, czemu pasta tego nie zjechała?! O co tutaj chodzi? Wcześniej kombinowałem, żeby od razu po papierze 500 na paste i wyszło podobnie, tylko pajęczyna o grubszych i rzadszych "niciach". Właśnie na tym etapie "stanąłem". Nie wiem jak zniwelować te małe rysy pod lustrem. W przypadku polerki stali nie miałem takich problemów...
Zauważyłem, że po automaxie było troszkę lepiej.
Fotki:
http://imageshack.us/g/714/dsc09650j.jpg/