WSK - WueSKowe Forum

Filcem na wiertarce spróbuj. Do tego kapke pasty na wykończenie.

Maniekk pisze:Filcem na wiertarce spróbuj. Do tego kapke pasty na wykończenie.

W sensie czystym filcem bez pasty? Z wiertarką będzie ciężko bo piasta już zapleciona a koła wycentrowane

to niestety są wżery ;/

Filcem najpierw bez pasty zeby wyciagnal te czarne pola a potem troszke pasty daj. Zobaczymy może to pomoże a jak nie to druga polerka cie czeka.

Ostatnio wypolerowałem pokrywę magneta do motocykla WSK/WFM. Poniżej zamieszczam zdjęcia jak ona wygląda po klepaniu od wewnątrz gdyż była troche pofalowana i wymagała że tak powiem troszkę młotkowej kosmetyki:]

teraz pokaże wam jak powinna wyglądać prawidłowo wypolerowana pokrywa.

ciąg dalszy zdjęć

Wyszła jak chromowana A jakie są domowe sposoby na wypolerowanie bębnów między żeberkami?Bo nie mam prof sprzętu

ciąg dalszy zdjeć

Piękna. Jak by była świeżo po chromie albo jeszcze lepiej.

Agresives, ile czasu zajmuje Ci wypolerowanie takiej pokrywy?

poprostu miodzio.Lepszej polerki nie widziałem nigdy.Profesjonalizm

Tzn jeśli mam zliczyć czas łączny to z 3-4 godziny bo bardzo długo schodzi z precyzyjnym klepaniem pofalowań itp a tutaj trzeba to zrobić perfekcyjnie żeby z pokrywy nie zrobić żyletki.

175mirek pisze:Wyszła jak chromowana A jakie są domowe sposoby na wypolerowanie bębnów między żeberkami?Bo nie mam prof sprzętu

Polecałbym Ci kupno zwykłego trzpienia na wiertarke oraz włóknin o różnej ziarnistości... następnie wycinasz sobie kółeczka z nich i przykręcasz na ten trzpień. Wg mnie powinno to dać dobry efekt jeśli rozpoczniesz szlifowanie od dużej ziarnistości bo włoknina na takim trzpieniu będzie fajnie sie dopasowywać do rowków w bębnie.

zdjęcia ciągle przedstawiają to samo< podziwiam cię za to co robisz i chcialbym prosic abys opisal ciag wykonywanych czynnosci podczas klepania takiej pokrywki>

sorry za pisownie mam zepsuta klawe

Maniekk pisze:zdjęcia ciągle przedstawiają to samo< podziwiam cię za to co robisz i chcialbym prosic abys opisal ciag wykonywanych czynnosci podczas klepania takiej pokrywki>

sorry za pisownie mam zepsuta klawe

Takiej wiedzy nie da sie dokładnie przekazać za pomocą paru postów... ja jestem blacharzem z zawodu i klepałem mnóstwo elementów przez okres praktyki i ta wiedza teraz sie przydaje. Jeśli chcesz popróbować to przede wszystkim musisz sobie kupić młotek do precyzyjnych prac on jest ze szpicem. Następnie przydało by sie płaskie kowadło (na allegro jest ich mnóstwo). Ogólnie zasada klepania jest bardzo prosta jeśli chodzi o takie pokrywy bo dostęp jest świetny. Po prostu przykładasz płaszczyzną gdzie jest wgniotek do kowadła i klepiesz... a że jest to pokrywa aluminiowa to samo wychodzi. Zresztą zobaczysz sam że to nie jest takie trudne tylko wymaga odrobiny cierpliwości. Najgorzej jest jeśli wgniotek jest na zagięciu wtedy już jest naprawde dużo roboty bo w tym miejscu blacha jest bardzo ściągnięta i niesamowicie sprężynuje.... ja sobie z tym jakoś radze ale to już jest męczarnia.

Niedawno polerowałem piaste koła od wsk 125 więc wrzucę parę fotek jak to wygląda po złożeniu.

Powiem że wyszło bardzo ładnie. Osobiście doszedłem do wniosku że polerowanie ładnie wygląda jak mamy motocykl na wystawie. Miałem wypolerowane pokrywy w silniku i ranty żeber cylindra i głowicy. Wyglądało fajnie jednak po kilku przejażdżkach z lustra zrobił się mat

Po prostu to efekt utleniania i nic temu nie zaradzisz .. Nie ma jak to chrom ! Ale osobiście bawię się w polerkę aluminium na wiertarce makity z tarczami , trzpieniami i kółkami filcowymi i się nie łudzę że po automaxie będę miał efekt trwały PASTA PASTA PASTA nic lepszego nie ma pastę nakładamy na filc i pięknie szlifujemy potem ściereczka i błysk

Mi tam sie podoba twoja roba, dwie piasty lśnią i jest gites. Może wiecie czym się poleruje chrom?

Długo zastanawiałem się czy polerować bębny/piasty na taki połysk, czy tylko przeczyścić je włosiem, które daje tylko w pewnym stopniu połysk, lecz niezniweluje głębszych rys, postanowiłem więc kupić kilka papierów ściernych m.in 80,100, 360, po zrobieniu i wyrównianiu powierzchni piast tymi papierami postanowiłem zakupić bardziej zaawansowane polerki na maszyne, kilka godzin ciężkiej pracy dały taki efekt: