WSK - WueSKowe Forum

Mógłbyś pokazać te polerki na maszynę ? Co to jest , i gdzie to kupiłeś

Kupiłem na Allegro, są to koła polerskie filc i bawełna. Jak będe u dziadków mam te polerki wszystkie jak będę robił jeszcze lagi dolne od kosa to zrobie kilka fotek.

to podeślij linki do aukcji z tymi polerkami

Ja w takie rzeczy zaopatruje się tutaj - http://www.allegro.pl/show_user_auction ... id=4788792

Dokładnie Alien na tych aukcjach..

Ten gośc ma przystępne ceny, ale ostatnimi czasy ma jakieś wadliwe filce. Są w nich jak by dziury po zardzewiałym drucie

Mam pytanie - w jaki sposób polerujecie używając pasty stałej (w kostce)? Ja ciągle nie mogę się do tego przekonać - z tego co pisał mi sprzedający (zakładając ze polerujemy filcem na wiertarce) pastę nakładamy na filc w taki sposób, że odpalamy wiertarkę i przykładamy obracający się filc do naszej kostki...Przyznam się jednak ze słabo mi to wychodziło, dlatego korzystałem głównie z past bardziej płynnych. Jednak na nich nie da się uzyskać tak dobrego efektu..dlatego pochwalcie się proszę w jaki sposób Wy "nabieracie" pastę na filc?

Napisz na GG 8246388 to Ci wytłumacze.

Lepiej na forum napisać, to wszyscy skorzystają

Może być i tutaj, wszystko zależy jakie macie obroty w wiertarkach lub innych urządzeniach, jak chciałem robic polerkę za pośrednictwem wiertartaki to faktycznie "ubrudzić" filc w wiertarce nie jest dokońca jest proste, ważne jest rzeby wiertarka/inna maszyna miała odpowiednie obroty, moim zdniem najlepijej jest dotknać paste do obracajacego się filcu, przy czym pasta wtedy sie podtopi, robi sie płynna i wtedy odpowiedznio filc jest "ubrudzony" w paście, niewiem może ludzie zajmujący sie tym na codzień robią to w inny sposób, ale ja ogólnie preferuje ten sposób, moim zdnie jest bardzo dobry.

No to widać będę jeszcze musiał powalczyć w ten sposób.
Dzięki za odpowiedź, przy okazji też jestem za tym żeby takie rzeczy pisać otwarcie na forum, zawsze ktoś skorzysta-przez gg i PW to się robi nie wiadomo po co 'wielka konspiracja'. Pozdrawiam

niby tak...

Dokładnie robi się to tak jak napisał "Kamil". włączasz maszynę(czy to tam masz z tarczą polerską), i dotykasz pastą do wirującej tarczy, pasta się topi i łapie tarczy(dotyka się na tyle mocno aby pasta zaczęła się topić, ale żeby nie wyleciała z ręki), tak żeby na tarczy było widać kolor pasty. Polecam tutaj duże obroty ponad 2000, Ja mam 2750.

Jak często należy uzupełniać pastę? Na jak długa wystarcza wam jedna tarcza? W zasadzie po jednym posiedzeniu filc robi się cały czarny i zaklejony syfem z aluminium.

Dla zainteresowanych ciekawy filmik:
http://www.youtube.com/watch?v=sM4Tdc3U ... re=related

Wojtku problem polega na tym że masz za małe obroty na filcu ja zauważyłem że jak obroty są niskie to filc zakleja się i w ogóle nie chce polerować natomiast jeśli obroty są duże to pasta się pięknie topi i efekt jest naprawdę super tylko trzeba uważać żeby nie przegrzać alu.
Do czyszczenia ficów z tego czarnego syfu można użyć rozpuszczalnika podobno wszystko schodzi

witam u mnie wyszło tak , pokrywa była mocno zniszczona

Panowie a co sądzicie o takich wynalazkach:

http://allegro.pl/junak-mz-simson-romet ... 35841.html
http://allegro.pl/zestaw-do-polerowania ... 31175.html
http://allegro.pl/junak-mz-simson-shl-z ... 18510.html

Planuję wypolerować kanały w cylindrze oraz komorę spalania.

Te wynalazki są oszukane, nigdy takie czyściwo nie dorówna normalnej polerce z pastami.

Testowałeś to?
Czy gdzieś tam usłyszałeś??