Strona 1 z 2

Mycie silników w proszku.

: 2009-07-24, 09:14
autor: Stary
Kiedyś poruszony był temat czyszczenia silnika S01 ( w temacie o maszynach Matisa ). Zrobiłem wczoraj zdjęcie silnika w SHL żeby pokazać jak to wygląda gdyż ktoś mnie jakiś czas temu prosił o zdjęcie.

Re: Mycie silnika S01 w proszku.

: 2009-07-24, 14:39
autor: ŻbiKu
Napisz jeszcze Stary w jaki sposób się to czyści, żebym znowu nie spierdzielił jak kiedyś he he ;)

Re: Mycie silnika S01 w proszku.

: 2009-07-24, 16:57
autor: 175mirek
Mój silnik od sporta wyszedł duzo ładniej :P wrzuce foty na dniach

Re: Mycie silnika S01 w proszku.

: 2009-07-24, 23:15
autor: Stary
Echhh niestety silniki serii 059 i pochodne zostały chyba stworzone do czyszczenia i innych polerek. Wyczyść tak Mirku S01 z początku produkcji jak silnik serii 059 to chylę czoła.

A jak to się robi? Szczęśliwi mający pralki marki "Frania" - wrzucasz, pierzesz i jak nówki. Inaczej pozostaje duży garnek, proszek, kuchenka i szczotka ryżowa.

Re: Mycie silnika S01 w proszku.

: 2009-07-25, 00:02
autor: 175mirek
Heh taka ciekawostka: Pralki Frania były produkowane przez firme SHL :D Ja wziąłem gorącą wode z kranu i proszek chyba Vizir czy jakos tak.No i pomoczyły sie z 10min i wziąłem szczotke ryżową i szorowałem potem wypłukałem czystą wodą i osuszyłem i to wszystko.Są jak nowe gdyby nie miały małych zadrapań.Dekle tez prałem i wyszły ładniej.

Re: Mycie silnika S01 w proszku.

: 2009-07-25, 10:43
autor: Wężu
Mirek, porównaj odlewy dekli od pierwszych S01 (np. takich jak przy silniku Karola) i odlewy dekli od Wiatra....

Re: Mycie silnika S01 w proszku.

: 2009-07-25, 20:12
autor: Anzel
Inna technologia i proces odlewania skutują inną powierzchnią a co za tym idzie efektem.Moich karterów 059-3 (S1/Dudek) nie dało się wypolerowac do efektu lustra,wyglądały jak anodowane.Nosiłem się z zamiarem ich wyprania,jednak zdecydowałem się na lekki połysk.

Re: Mycie silnika S01 w proszku.

: 2009-07-25, 20:18
autor: pawel15
Muszę spróbować wyprać swoje kartery od WSK 125(późniejsze S01 z lat 70). Ciekawe jak wyjdzie :). Ile czasu je moczyć w wodzie(bo wątpię aby 10 min wystarczyło)? Czy woda musi być gorąca(gotująca się- wrzątek) w czy ciepła?

Re: Mycie silnika S01 w proszku.

: 2009-07-25, 22:05
autor: Stary
Na kuchenkę duży gar, kartery do środka, proszek i jedziemy 4 godziny na pełnym wrzątku (uwaga kipi!). Oczywiście chyba nie muszę mówić, że wstępnie kartery muszą zostać dobrze oczyszczone szczotką i najlepiej benzyną ekstrakcyjną. Na nic się zda chemia jeśli powierzchnie czyszczone nie będą wcześniej maksymalnie wyczyszczone mechanicznie.

Re: Mycie silnika S01 w proszku.

: 2009-07-26, 11:22
autor: 1angel
Osobiście patrząc na zdjęcie tego silnika od SHL nie zauważyłem jakiejś powalającej różnicy ani super połysku , ot tak wyczyszczony silnik normalnymi sposobami . Posiada ktoś może zdjęcie z efektem przed i po aby mnie oświecić ?

Re: Mycie silnika S01 w proszku.

: 2009-07-26, 12:31
autor: Anzel
Właśnie Karol,czemu nie pokazałeś zdjęcia tego silnika od WFM z wielką fałdą silikonu pod zębatką zdawczą? ;D Ten silnik dosłownie raził jasnością odlewu po myciu.

Re: Mycie silnika S01 w proszku.

: 2009-07-26, 13:42
autor: pawel15
Stary pisze:Na kuchenkę duży gar, kartery do środka, proszek i jedziemy 4 godziny na pełnym wrzątku (uwaga kipi!).
Szkoda, że to tak długo trwa. Znając moją mamę jak bym takie coś zrobił na kuchence w domu to wyleciał bym z garnkiem i karterami na zbity pysk :shoot: :hyhy: .

Re: Mycie silnika S01 w proszku.

: 2009-07-26, 18:03
autor: mati17_17
pawel15 pisze:
Stary pisze:Na kuchenkę duży gar, kartery do środka, proszek i jedziemy 4 godziny na pełnym wrzątku (uwaga kipi!).
Szkoda, że to tak długo trwa. Znając moją mamę jak bym takie coś zrobił na kuchence w domu to wyleciał bym z garnkiem i karterami na zbity pysk :shoot: :hyhy: .
Jak ci szkoda czasu to możesz też dać do szkiełkowania :-D

Re: Mycie silnika S01 w proszku.

: 2009-07-26, 20:47
autor: Weros
Nikt nie powiedział że musisz to robić na kuchence gazowej w domu :evil:

Re: Mycie silnika S01 w proszku.

: 2009-07-26, 21:06
autor: Stary
1angel pisze:Osobiście patrząc na zdjęcie tego silnika od SHL nie zauważyłem jakiejś powalającej różnicy ani super połysku , ot tak wyczyszczony silnik normalnymi sposobami.
Brrr połysk fuj :] Tylko oryginalny matowy odlew. Mi się podoba, jest ok. Mam tylko jedno pytanie, miałeś kiedyś w rękach odlew pierwszej generacji S01 (oryginalny) ?

Weros pisze:Nikt nie powiedział że musisz to robić na kuchence gazowej w domu :evil:
Dlatego ja mam podłączoną dodatkową kuchenkę w domu i mogę sobie wszystko podgrzewać, gotować i nie ma problemu. Łożyska po podgrzaniu delikatnym same wchodzą na wał.

Re: Mycie silnika S01 w proszku.

: 2009-07-26, 21:08
autor: mati17_17
ja uważam ze silnik ma wyglądać tak jak te parenaście lat temu gdy wyjeżdzał z fabryki nie lubie polerowanych silników jakoś mi to nie pasuje co innego moge powiedzieć o innych aluminiowych elementach moto przepolerowanych na błysk

Re: Mycie silnika S01 w proszku.

: 2009-07-26, 21:17
autor: 1angel
Połysk a błysk to dwie różne rzeczy :) Nie miałem nigdy w rękach odlewu o którym piszesz stąd też moje zdziwienie , i z tego też powodu pytam czy jest widoczna aż taka różnica pomiędzy wyczyszczeniem ręcznym szmatką i np. benzyną ekstrakcyjną a dodatkowym praniem silnika , bo ja nie zaobserwowałem jakichś wyjątkowych zmian .

Re: Mycie silnika S01 w proszku.

: 2009-07-26, 21:31
autor: Ozzy
Benzyną ekstrakcyjną wyczyścisz zazwyczaj tylko powierzchniowy bród, ale odlewy S01 często mają "wżery" a bo to odlew był zły, bo maszyna byłą zużyta, bo pan Wiesiek po weekendzie na kacu przyszedł do roboty i źle odlał itp. itd.
Po gorącej wodzie i proszku ładniej wychodzi, dogłębniej czyścisz :)

Re: Mycie silnika S01 w proszku.

: 2009-07-26, 21:45
autor: 1angel
No i teraz ja już wszystko rozumieć :)

Re: Mycie silnika S01 w proszku.

: 2009-07-26, 21:48
autor: wujcio
wżery były z tego tytułu że w pierwszych pokrywach na początku była stosowana technologia odlewania do form piaskowych które zapewniały właśnie drobne dziurki i nierówności które były wynikiem nie idealnej powierzchni piasku w pokrywach z ostatnich serii tak jak w silnikach wsk 175 stosowane było odlewanie ciśnieniowe do innych form które gwarantowały idealną powierzchnię te formy to chyba kokile o ile się nie mylę czy coś takiego