Mycie silników w proszku.

Awatar użytkownika
Stary
Posty: 1195
Rejestracja: 2007-01-04, 12:45
GG: 3029753
Moje maszyny: Wigry 3 + Gnom.
Lokalizacja: Kraków
Kontaktowanie:

Mycie silników w proszku.

Post autor: Stary » 2009-07-24, 09:14

Kiedyś poruszony był temat czyszczenia silnika S01 ( w temacie o maszynach Matisa ). Zrobiłem wczoraj zdjęcie silnika w SHL żeby pokazać jak to wygląda gdyż ktoś mnie jakiś czas temu prosił o zdjęcie.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.

Awatar użytkownika
ŻbiKu
Posty: 1624
Rejestracja: 2007-01-02, 22:10
GG: 0
Moje maszyny: WSK 175 KOBUZ CUSTOM 82`,
YAMAHA YZF 1000R THUNDERACE
Lokalizacja: Zielona Góra
Kontaktowanie:

Re: Mycie silnika S01 w proszku.

Post autor: ŻbiKu » 2009-07-24, 14:39

Napisz jeszcze Stary w jaki sposób się to czyści, żebym znowu nie spierdzielił jak kiedyś he he ;)

Awatar użytkownika
175mirek
Posty: 436
Rejestracja: 2008-07-09, 18:52
GG: 1103489
Lokalizacja: Kock
Kontaktowanie:

Re: Mycie silnika S01 w proszku.

Post autor: 175mirek » 2009-07-24, 16:57

Mój silnik od sporta wyszedł duzo ładniej :P wrzuce foty na dniach
Motocykle to nie wszystko ale bez nich wszystko jest niczym...

Awatar użytkownika
Stary
Posty: 1195
Rejestracja: 2007-01-04, 12:45
GG: 3029753
Moje maszyny: Wigry 3 + Gnom.
Lokalizacja: Kraków
Kontaktowanie:

Re: Mycie silnika S01 w proszku.

Post autor: Stary » 2009-07-24, 23:15

Echhh niestety silniki serii 059 i pochodne zostały chyba stworzone do czyszczenia i innych polerek. Wyczyść tak Mirku S01 z początku produkcji jak silnik serii 059 to chylę czoła.

A jak to się robi? Szczęśliwi mający pralki marki "Frania" - wrzucasz, pierzesz i jak nówki. Inaczej pozostaje duży garnek, proszek, kuchenka i szczotka ryżowa.

Awatar użytkownika
175mirek
Posty: 436
Rejestracja: 2008-07-09, 18:52
GG: 1103489
Lokalizacja: Kock
Kontaktowanie:

Re: Mycie silnika S01 w proszku.

Post autor: 175mirek » 2009-07-25, 00:02

Heh taka ciekawostka: Pralki Frania były produkowane przez firme SHL :D Ja wziąłem gorącą wode z kranu i proszek chyba Vizir czy jakos tak.No i pomoczyły sie z 10min i wziąłem szczotke ryżową i szorowałem potem wypłukałem czystą wodą i osuszyłem i to wszystko.Są jak nowe gdyby nie miały małych zadrapań.Dekle tez prałem i wyszły ładniej.
Motocykle to nie wszystko ale bez nich wszystko jest niczym...

Awatar użytkownika
Wężu
Posty: 1149
Rejestracja: 2007-06-26, 12:36
GG: 0
Moje maszyny: WSK M06 B1, WSK M06 B3 3x, Iż 49
Lokalizacja: Rdziostów
Kontaktowanie:

Re: Mycie silnika S01 w proszku.

Post autor: Wężu » 2009-07-25, 10:43

Mirek, porównaj odlewy dekli od pierwszych S01 (np. takich jak przy silniku Karola) i odlewy dekli od Wiatra....
Jeżdżę motocyklem WSK ;)

Ekipa Południe®

Awatar użytkownika
Anzel
Posty: 615
Rejestracja: 2008-05-15, 11:06
GG: 0
Moje maszyny: Kilkanaście
Lokalizacja: Okolice Krakowa
Kontaktowanie:

Re: Mycie silnika S01 w proszku.

Post autor: Anzel » 2009-07-25, 20:12

Inna technologia i proces odlewania skutują inną powierzchnią a co za tym idzie efektem.Moich karterów 059-3 (S1/Dudek) nie dało się wypolerowac do efektu lustra,wyglądały jak anodowane.Nosiłem się z zamiarem ich wyprania,jednak zdecydowałem się na lekki połysk.
""Yes Rico...Kaboom""


Ekipa Południe® ;)

Awatar użytkownika
pawel15
Posty: 1247
Rejestracja: 2007-01-31, 19:41
GG: 2782862
Moje maszyny: WSK B3 i "Kos" 1980, WSK B3 1977, WSK B1 1969
Lokalizacja: Dąbie
Kontaktowanie:

Re: Mycie silnika S01 w proszku.

Post autor: pawel15 » 2009-07-25, 20:18

Muszę spróbować wyprać swoje kartery od WSK 125(późniejsze S01 z lat 70). Ciekawe jak wyjdzie :). Ile czasu je moczyć w wodzie(bo wątpię aby 10 min wystarczyło)? Czy woda musi być gorąca(gotująca się- wrzątek) w czy ciepła?

Awatar użytkownika
Stary
Posty: 1195
Rejestracja: 2007-01-04, 12:45
GG: 3029753
Moje maszyny: Wigry 3 + Gnom.
Lokalizacja: Kraków
Kontaktowanie:

Re: Mycie silnika S01 w proszku.

Post autor: Stary » 2009-07-25, 22:05

Na kuchenkę duży gar, kartery do środka, proszek i jedziemy 4 godziny na pełnym wrzątku (uwaga kipi!). Oczywiście chyba nie muszę mówić, że wstępnie kartery muszą zostać dobrze oczyszczone szczotką i najlepiej benzyną ekstrakcyjną. Na nic się zda chemia jeśli powierzchnie czyszczone nie będą wcześniej maksymalnie wyczyszczone mechanicznie.

Awatar użytkownika
1angel
Posty: 1113
Rejestracja: 2007-01-19, 18:14
GG: 10200026
Moje maszyny: Kilka legend PRLu
Lokalizacja: WGR
Kontaktowanie:

Re: Mycie silnika S01 w proszku.

Post autor: 1angel » 2009-07-26, 11:22

Osobiście patrząc na zdjęcie tego silnika od SHL nie zauważyłem jakiejś powalającej różnicy ani super połysku , ot tak wyczyszczony silnik normalnymi sposobami . Posiada ktoś może zdjęcie z efektem przed i po aby mnie oświecić ?
no stop signs, speed limit, nobody’s gonna slow me down

Awatar użytkownika
Anzel
Posty: 615
Rejestracja: 2008-05-15, 11:06
GG: 0
Moje maszyny: Kilkanaście
Lokalizacja: Okolice Krakowa
Kontaktowanie:

Re: Mycie silnika S01 w proszku.

Post autor: Anzel » 2009-07-26, 12:31

Właśnie Karol,czemu nie pokazałeś zdjęcia tego silnika od WFM z wielką fałdą silikonu pod zębatką zdawczą? ;D Ten silnik dosłownie raził jasnością odlewu po myciu.
""Yes Rico...Kaboom""


Ekipa Południe® ;)

Awatar użytkownika
pawel15
Posty: 1247
Rejestracja: 2007-01-31, 19:41
GG: 2782862
Moje maszyny: WSK B3 i "Kos" 1980, WSK B3 1977, WSK B1 1969
Lokalizacja: Dąbie
Kontaktowanie:

Re: Mycie silnika S01 w proszku.

Post autor: pawel15 » 2009-07-26, 13:42

Stary pisze:Na kuchenkę duży gar, kartery do środka, proszek i jedziemy 4 godziny na pełnym wrzątku (uwaga kipi!).
Szkoda, że to tak długo trwa. Znając moją mamę jak bym takie coś zrobił na kuchence w domu to wyleciał bym z garnkiem i karterami na zbity pysk :shoot: :hyhy: .

mati17_17
Posty: 214
Rejestracja: 2008-06-19, 11:42
GG: 13417607
Moje maszyny: Wsk 175 1974r
Mz etz 83r
Lokalizacja: Książenice woj.śląskie
Kontaktowanie:

Re: Mycie silnika S01 w proszku.

Post autor: mati17_17 » 2009-07-26, 18:03

pawel15 pisze:
Stary pisze:Na kuchenkę duży gar, kartery do środka, proszek i jedziemy 4 godziny na pełnym wrzątku (uwaga kipi!).
Szkoda, że to tak długo trwa. Znając moją mamę jak bym takie coś zrobił na kuchence w domu to wyleciał bym z garnkiem i karterami na zbity pysk :shoot: :hyhy: .
Jak ci szkoda czasu to możesz też dać do szkiełkowania :-D

Awatar użytkownika
Weros
Posty: 121
Rejestracja: 2008-08-12, 21:28
GG: 0
Lokalizacja: sochaczew
Kontaktowanie:

Re: Mycie silnika S01 w proszku.

Post autor: Weros » 2009-07-26, 20:47

Nikt nie powiedział że musisz to robić na kuchence gazowej w domu :evil:

Awatar użytkownika
Stary
Posty: 1195
Rejestracja: 2007-01-04, 12:45
GG: 3029753
Moje maszyny: Wigry 3 + Gnom.
Lokalizacja: Kraków
Kontaktowanie:

Re: Mycie silnika S01 w proszku.

Post autor: Stary » 2009-07-26, 21:06

1angel pisze:Osobiście patrząc na zdjęcie tego silnika od SHL nie zauważyłem jakiejś powalającej różnicy ani super połysku , ot tak wyczyszczony silnik normalnymi sposobami.
Brrr połysk fuj :] Tylko oryginalny matowy odlew. Mi się podoba, jest ok. Mam tylko jedno pytanie, miałeś kiedyś w rękach odlew pierwszej generacji S01 (oryginalny) ?

Weros pisze:Nikt nie powiedział że musisz to robić na kuchence gazowej w domu :evil:
Dlatego ja mam podłączoną dodatkową kuchenkę w domu i mogę sobie wszystko podgrzewać, gotować i nie ma problemu. Łożyska po podgrzaniu delikatnym same wchodzą na wał.

mati17_17
Posty: 214
Rejestracja: 2008-06-19, 11:42
GG: 13417607
Moje maszyny: Wsk 175 1974r
Mz etz 83r
Lokalizacja: Książenice woj.śląskie
Kontaktowanie:

Re: Mycie silnika S01 w proszku.

Post autor: mati17_17 » 2009-07-26, 21:08

ja uważam ze silnik ma wyglądać tak jak te parenaście lat temu gdy wyjeżdzał z fabryki nie lubie polerowanych silników jakoś mi to nie pasuje co innego moge powiedzieć o innych aluminiowych elementach moto przepolerowanych na błysk

Awatar użytkownika
1angel
Posty: 1113
Rejestracja: 2007-01-19, 18:14
GG: 10200026
Moje maszyny: Kilka legend PRLu
Lokalizacja: WGR
Kontaktowanie:

Re: Mycie silnika S01 w proszku.

Post autor: 1angel » 2009-07-26, 21:17

Połysk a błysk to dwie różne rzeczy :) Nie miałem nigdy w rękach odlewu o którym piszesz stąd też moje zdziwienie , i z tego też powodu pytam czy jest widoczna aż taka różnica pomiędzy wyczyszczeniem ręcznym szmatką i np. benzyną ekstrakcyjną a dodatkowym praniem silnika , bo ja nie zaobserwowałem jakichś wyjątkowych zmian .
no stop signs, speed limit, nobody’s gonna slow me down

Awatar użytkownika
Ozzy
Posty: 18
Rejestracja: 2007-01-14, 11:57
GG: 0
Lokalizacja: Południe
Kontaktowanie:

Re: Mycie silnika S01 w proszku.

Post autor: Ozzy » 2009-07-26, 21:31

Benzyną ekstrakcyjną wyczyścisz zazwyczaj tylko powierzchniowy bród, ale odlewy S01 często mają "wżery" a bo to odlew był zły, bo maszyna byłą zużyta, bo pan Wiesiek po weekendzie na kacu przyszedł do roboty i źle odlał itp. itd.
Po gorącej wodzie i proszku ładniej wychodzi, dogłębniej czyścisz :)
Ekipa Południe
Zanim coś napiszesz, sprawdź swoją ortografię i pisownię ;)

Awatar użytkownika
1angel
Posty: 1113
Rejestracja: 2007-01-19, 18:14
GG: 10200026
Moje maszyny: Kilka legend PRLu
Lokalizacja: WGR
Kontaktowanie:

Re: Mycie silnika S01 w proszku.

Post autor: 1angel » 2009-07-26, 21:45

No i teraz ja już wszystko rozumieć :)
no stop signs, speed limit, nobody’s gonna slow me down

Awatar użytkownika
wujcio
Posty: 1764
Rejestracja: 2008-06-25, 01:03
GG: 0
Lokalizacja: okolice Krakowa
Kontaktowanie:

Re: Mycie silnika S01 w proszku.

Post autor: wujcio » 2009-07-26, 21:48

wżery były z tego tytułu że w pierwszych pokrywach na początku była stosowana technologia odlewania do form piaskowych które zapewniały właśnie drobne dziurki i nierówności które były wynikiem nie idealnej powierzchni piasku w pokrywach z ostatnich serii tak jak w silnikach wsk 175 stosowane było odlewanie ciśnieniowe do innych form które gwarantowały idealną powierzchnię te formy to chyba kokile o ile się nie mylę czy coś takiego

Odpowiedz

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość