Strona 1 z 2

Piaskowanie cylindra. Czy nie rzuci się rdza?

: 2007-04-07, 12:07
autor: Stary
Panowie dużo już piaskowałem ale nigdy ... cylindra. Reszta części jest aluminiowa więc spoko luz, ale cylinder jest żeliwny. Mam dwa ładne cylindry (okrągłe) do wfm, ale niestety w kilku miejscach jest rdza, i setki (:P) warstw farb nakładanych przez poprzednich właścicieli.

Chciałbym je wypiaskować (wyszkiełkować). Facet chce 70zł za dwa całe silniki więc nie jest źle. Boję się jedynie że może się rzucić rdza na owe cylindry. Czy moje obawy są uzasadnione? Kumpel z AGH stwierdził, że nie powinno im się nic stać bo żeliwne cylindry były pokrywane grubą warstwą czegoś tam i nie powinno im piaskowanie zaszkodzić. Mi się wydaje, że cylindry w 125 były czymś malowane w standardzie.

Piaskować czy nie? Ja w farby żaroodporne jakoś szczególnie nie wierze :/ Ale może jakąś ktoś malował? (wiem, że temat o farbach już był)

: 2007-04-07, 12:16
autor: Bercik
Zasada jest taka, ze po piaskowaniu trzeba pomalować bo praktycznie po kilku dniach już się pokazuje ruda. Jeśli chodzi o piaskowanie żeliwnego cylindra to jak najbardziej, tylko ze później farba żaroodporna. Cylindry jak już wspomniałeś były malowane na czarno fabrycznie ;) Tak wiec nie widze prblemu :P

: 2007-04-07, 12:23
autor: Xabingo
Ja malowałem cylinder czarną farbą żaroodporną na bardzo wysokie temperatury - w spreju.
Jak cylinder był nagrzany to po przetarciu szmatą farba się ścierała.

: 2007-04-07, 12:31
autor: Stary
Ja dokładnie to samo. A dałem w h** byłem wściekły jak diabli. Teraz robię cylindry do wfm i nie mogę sobie pozwolić na takie spartolenie roboty.

Tylko proszę - PODAWAJCIE NAZWĘ tych farb - żeby wiedzieć czego unikać a co można kupić.

: 2007-04-07, 13:08
autor: marianek_spox
Potwierdzam że cylindry były fabrycznie malowane jakimś ustrojstwem. Kiedyś na allegro pojawił się nowiutki cylinder do WFM ,i był pokryty czymś czarną farbą. Bardziej ta powierzchnia przypominała zaschniętą smołe ,ale nie znam się :P Może tak to kiedyś wyglądało...

: 2007-04-07, 14:22
autor: 1angel
czarne hmm ??
tylko oksyda mi na myśl przychodzi w ten sposób się zabezpiecza przed rdzą wszelakie metalowe militarne przedmioty broń itp.
ale czy ona jest odporna na temperatury ??

: 2007-04-07, 15:28
autor: Sobi
Malowane były zaro odporną, a zeliwo ma to do siebie ze zawsze powstaje na nim nalot rdzy, więc farba po jakimś czasie musiała zejść. Wiadomo nic niejest wieczne i tak jak inne blachy też przydaje sie go odmalować.
Piaskowanie powinien przetrwać tylko czy jest az taka potrzeba? :)
Zresztą podobny temat już jest viewtopic.php?p=5274#5274

Xabingo trzeba wiedzieć jak i czym sie maluje :-P

: 2007-04-07, 15:58
autor: ŻbiKu
A ja mam mianowicie do was takie pytanko. Chce wypiaskować/wyszkiełkowac głowice i może cylinder z W2-b, co jest lepsze? Nie mam zamiaru go malować. I jak najlepiej cylinder zabezpieczyć żeby gładź się nie uszkodziła?

: 2007-04-07, 17:09
autor: Xabingo
Mówiłem już o malowaniu piecowym. Jeden gostek tak malował cylindry i było ok. No, ale nie wiem jak tam z chłodzeniem. Do sprejów nie jestem przekonany.

Szkiełowanie jest moim zdaniem lepsze. Pogadaj z allegrowiczem: madrider, on szkiełuje.

: 2007-04-07, 17:34
autor: Sobi
Szkiełkowanie łagodnie czyści i nadaje lakkiego blasku. Piaskowanie tylko czyści więc chyba sam wiesz co wybrać :) Poszukaj u siebie w mieście w zielonej napewno coś sie znajdzie.

A ja już pisalem że do cylindów nadaje sie tylko farba zaroodporna.

: 2007-04-07, 18:17
autor: Stary
Sobi to raz jeszcze proszę - czym pomalować po piaskowaniu? Wypiaskować musze i już bo niestety ale inaczej tego nie wyczyścisz. W środku cylindry są ideały pierwsze i drugie szlify, a nie będę zakładał takich brzydkich do odwalonych silników :/ Mają przecież ponad 50 lat. Szkoda mi ich spartolić bo są śliczne - tylko z zewnątrz już nie bardzo :/

Czyli raz jeszcze - czym pomalować po piaskowaniu (firma, rodzaj, opakowanie, jak malować). Na pewno Motip? Jakoś jestem zrażony do tego typu sprayów ale jeśli tak mówicie to pomaluje nim. Proszę o konkretną odpowiedź.

: 2007-04-07, 20:32
autor: Sobi
Po piaskowaniu czy przed, nie powinno być różnicy. Co do farby, to z tych co podesłałeś linki, najlepszy wydawał mi sie motip. Ja osobiście malowałem jakimś niemieckim sprayem (fotke zapodam za chwile). Najlepiej jeżeli położysz pierwsza warstwę i po wyschnięciu wygrzejesz ją trochę. Później kładziesz następne warstwy. (ja kładłem 4). Od razu mówię ze te farby nie są odporne na działanie benzyny. Z olejem niema problemu ale jeżeli na farbie dłużej będzie stała benzyna to potrafi się złuszczyć. U mnie było tak pod gaźnikiem, ale cylinder raczej niejest zagrożony taką sytuacją.
U mnie malowanie trzyma dość dobrze (wiadomo tam gdzie ocierałem nogą czyli przy dźwigni hamulca i biegów po sezonie było wytarte ale to normalne)

Po malowaniu

Obrazek

Po sezonie (silnik nie jest umyty z błota i kurzu więc wygląda trochę gorzej niż jest)

Obrazek

: 2007-04-07, 21:12
autor: ŻbiKu
Odpowie mi ktoś czym zabezpieczyć gładź cylindra? Jak oddam gar do szkiełkowania nie chce żeby facet coś spierd*lił, ponieważ w przyszłym tyglu odbieram cylinder ze szlifu i dopasowywania tłoka.

: 2007-04-07, 21:21
autor: Stary
Ja tam po prostu zmontuje cały silnik wfm do kupy, cylinder w środku zapcham szmatami, a króciec i kanał wydechowy oplote pociętymi dętkami i zacisnę metalowymi obejmami. I "bedzie" :P Mam 4 komplety karterów, jeden jest już wypolerowany więc on do piaskowania nie idzie. Dwa pozostałe zmontuje razem z osłonami, cylindrami i głowicą, wkręcę stare świece i fru do piaskowania. Z gościem się ugadałem ma mi wypiaskować bardzo drobniutkim piaseczkiem, żeby ładnie wyszło. 70zł za dwa silniki - chyba nie jest źle? Chociaż gdyby zszedł do 30zł od silnika bardzo bym nie płakał. Wsk M06B1 całą wypiaskował mi za 100zł (bez kół i amorów).

: 2007-04-08, 12:11
autor: Sobi
Cena z paiskowanie całego motocykla całkiem dobra.
Co do cylindra to od góry można by zatkac starym tłokiem z pierscieniami ;-)
Ja malowałem takim czymś. Cenka 30 zł z groszami.
Obrazek

: 2007-04-08, 21:37
autor: Chrzan
czyli możesz polecić tą farbę? Po rozgrzaniu nic sie nie dzieje?

: 2007-04-09, 12:09
autor: Stary
Sobi wielkie dzięki. Nieźle wszystko opisałeś. Gdzie takie cudo można kupić? Z chłodzeniem nie ma problemów? I jak dobrze nagrzejesz silnik to się nic nie dzieje? Od paliwa będę chronił, ale boje się, że gdy silnik się mocno zagrzeje farbę szlag trafi :(

: 2007-04-09, 13:12
autor: Sobi
U mnie z trzymaniem nie było problemów. Nawet dobrze rozgrzany silnik niemiał tędencji do puszczebia farby. Mogą o tym świadczyć zawody motocrossowe w 35 stopniowym upale które przetrwał bez problemów (wiadomo chłodzenia dużego tam nie było, i biągłe gleby), no i moja noga na której mam jeszcze od tego gorącego rzelastwa blizne wielkości paczki od zapałek.
Farbe moge naprawde polecić ale zaznaczam ze z innymi nie miałem doświadczenia, więc nie mówie ze jest to najlepsza dosepna na rynku (mi sie po prostu sprawdziła bardzo dobrze). Kupiłem ją w obi za 30zł z jakimś groszem.

: 2007-04-09, 13:23
autor: Stary
Kierunek - Obi.

No a reszta Panocków? Nikt nie malował cylindra ... nie wierze ... to może napiszcie przynajmniej czym NIE malować? Ja odradzam wszystkie srebrzanki w puszkach - miałem ze 3 różne i gówno z tego :( Żadna się nie trzymała na tłumiku (of course odtłuszczałem).

A co z polecanym przez was MOTIPEM? Jak sprawdza się w ciężkich warunkach? Jak działają na niego związki chemiczne (benzyna?)

: 2007-04-09, 19:48
autor: Pietrusek
Ja w swojej Wsk pomalowałem cylinder i tłumik zwykłym sprayem i sie trzyma do tej pory.