Jak dobrze wyczyścić tłumik:)

Awatar użytkownika
Wojtek
Posty: 954
Rejestracja: 2007-01-12, 18:22
Lokalizacja: Warszawa
Kontaktowanie:

Post autor: Wojtek » 2007-08-18, 12:29

Jeśli za wszelką cene chcesz tą wykładkę wyciągnąć to przyspawaj do niej jakiś podłużny element który umożliwi jej wyjęcie. Jakiś pręt z hakiem na końcu. Jak będziesz miał wkładkę na wierzchu to nie będzie większego problemu z pozbyciem się pręta i wyszlifowaniem elementu.
Bynajmniej i przynajmniej to dwa słowa o kompletnie różnym znaczeniu. Nie używa się ich zamiennie!!!!!!!!!

Awatar użytkownika
ŻbiKu
Posty: 1624
Rejestracja: 2007-01-02, 22:10
GG: 0
Moje maszyny: WSK 175 KOBUZ CUSTOM 82`,
YAMAHA YZF 1000R THUNDERACE
Lokalizacja: Zielona Góra
Kontaktowanie:

Post autor: ŻbiKu » 2007-08-18, 13:47

Wkładki nie będę wyciągał jednak za dużo zachodu, na razie tłumik założę a po weekendzie ściągnę i pojade do znajomego na warsztat (w końcu ma jeden z największych w mieście) na pewno ma kompresor żeby to wydmuchać a może nawet i palnik, żeby dopalić resztę :)

Awatar użytkownika
Marcin
Posty: 422
Rejestracja: 2007-01-02, 22:05
GG: 0
Moje maszyny: WSK M21W2S1
BARRON 125
WFM M06
M-72
Lokalizacja: Adelnau
Kontaktowanie:

Post autor: Marcin » 2008-01-20, 22:13

w jaki sposób najlepiej oczyscić tłumik wewnątrz ?? oczywiscie chodzi o górny tłumik

Awatar użytkownika
Xabi
Posty: 292
Rejestracja: 2007-11-02, 17:26
GG: 0
Lokalizacja: Nowa Sól
Kontaktowanie:

Post autor: Xabi » 2008-01-20, 23:06

Ja swój górny tłumik przepalałem. Za pomocą butli gazowej (turystycznej) i końcówki do palnika. Do środka wlewałem benzynę. Cały tłumik owijałem mokrymi szmatami. Ogień podkładałem od tyłu, a dla zwiększenia wydajności dmuchałem powietrzem ze sprężarki. Tłumik sie dobrze wypalił. Wszystkie syfy wyleciały z niego. A reszta wylatuje jak moto chodzi. Tylko najlepiej robić to na dworze, ponieważ dużo trującego dymu wydostaje sie z tłumika, a gdy sie jeszcze "dotlenia" ogień jak ja robiłem, to jeszcze wiecej tego dymu jest.
->>.¸¸.¤*¨¨*¤.¸¸ < O.S.T.R. >.¸¸.¤*¨¨*¤.¸¸.<<-

Fenix
Posty: 494
Rejestracja: 2007-01-30, 20:17
GG: 0
Moje maszyny: WSK KOBUZ
Lokalizacja: Kielce
Kontaktowanie:

Post autor: Fenix » 2008-01-20, 23:17

Tylko najlepiej robić to na dworze, ponieważ dużo trującego dymu...
No to ty chciałbyś to robić w... kuchni? A "dotlenianie" musi być obowiązkowo: inaczej ogień szybko wygaśnie (brak tlenu!!). Zresztą o tym już było na forum - co najmniej raz (ale chyba więcej razy).

Awatar użytkownika
Xabi
Posty: 292
Rejestracja: 2007-11-02, 17:26
GG: 0
Lokalizacja: Nowa Sól
Kontaktowanie:

Post autor: Xabi » 2008-01-20, 23:20

Heheh Fenixie nie w kuchni, a na przykład w garażu mógłbym robić. Bo mam wystarczająco duży. A poza tym mam w garażu wentylator wyciągowy, który zapewnił by mi szybkie wywietrzenie w garażu nawet przy zamkniętych drziwch ;) Ja swój paliłem 3 razy. Do ostygnięcia, troche machania zeby nagar wypadl i ponowne palenie ;)
->>.¸¸.¤*¨¨*¤.¸¸ < O.S.T.R. >.¸¸.¤*¨¨*¤.¸¸.<<-

Awatar użytkownika
Skinder
Posty: 2220
Rejestracja: 2007-03-22, 15:49
Moje maszyny: Perkoz 0001
Lokalizacja: Lubicz
Kontaktowanie:

Post autor: Skinder » 2008-01-22, 20:49

Ja swojego "podpaliłem" bo poprzedni właściciel z maklarena zrobił prawdopodobnie to samo niezwacając uwagi na farbę/chrom i tak nic z tego nie było - muszę dorwać palnik i wypalić raz a dobrze. Apropo to kto z was lał ropę do tłumika i go w ten sposób "przepłukał"? Jeszcze jedno pytanie, jak zrobie z tłumika coś w rodzaju ogniska to wypali się w środku?

Awatar użytkownika
Xabi
Posty: 292
Rejestracja: 2007-11-02, 17:26
GG: 0
Lokalizacja: Nowa Sól
Kontaktowanie:

Post autor: Xabi » 2008-01-22, 21:32

Ja wlewałem do srodka ropę u siebie w tłumiku i w tłumiku ŻbiKa. Przepłukuje to nieco tłumik. Tak, ja zrobiłe w środku "ognisko". Zalałem mieszanką ropy z nitro, i wlałem ze 4 strzykawki. Zapaliłem palnikiem a następnie zabrałem palnik a dotleniałem ogień powietrzem ze sprężarki. Paliło sie bardzo szybko, i trzeba było co chwilę dolewać ropy.

P.S. Jak będziesz wypalał tłumik to nie zapomnij obłożyć go mokrymi szmatami. No chyba ze nie zależy Ci na chromie, czy lakierze :P
->>.¸¸.¤*¨¨*¤.¸¸ < O.S.T.R. >.¸¸.¤*¨¨*¤.¸¸.<<-

Awatar użytkownika
ŻbiKu
Posty: 1624
Rejestracja: 2007-01-02, 22:10
GG: 0
Moje maszyny: WSK 175 KOBUZ CUSTOM 82`,
YAMAHA YZF 1000R THUNDERACE
Lokalizacja: Zielona Góra
Kontaktowanie:

Post autor: ŻbiKu » 2008-01-22, 21:41

Zanim przepaliłem swój tłumik u Xabiego, wypalałem go nie ropą, a czystą benzyną.

Do tłumika wlewamy ok 150-200ml tak by rozeszła się po całym tłumiku. Podpalamy i czekamy. Na początku będzie się palić normalnie i raz na jakiś czas tylko "buchać", poźniej po każdym "buchnięciu" musiałem go na nowo podpalać. Nitro możemy stosować ale w niewielkich ilościach jako "dopalacz", ponieważ zauważyłem że zostawia przy spalaniu trochę syfu. Zajęło mi to ok. 8h, na raty ;) Poza tym istnieje już temat o czyszczeniu tłumika.

Awatar użytkownika
Skinder
Posty: 2220
Rejestracja: 2007-03-22, 15:49
Moje maszyny: Perkoz 0001
Lokalizacja: Lubicz
Kontaktowanie:

Post autor: Skinder » 2008-01-23, 12:53

Xabi92, jedyne czego może być mi na nim szkoda to rdzy, która została. Dodam jeszcze, że z czystą nie ma żartów ja już próbowałem wrzucić koło końcówki zapałkę, zanim doleciała opary eksplodowały. Dlatego proponuje zrobić coś w stylu zapalnika ze starego akumulatora albo cewki zapłonowej bo można się poparzyć.

Awatar użytkownika
ŻbiKu
Posty: 1624
Rejestracja: 2007-01-02, 22:10
GG: 0
Moje maszyny: WSK 175 KOBUZ CUSTOM 82`,
YAMAHA YZF 1000R THUNDERACE
Lokalizacja: Zielona Góra
Kontaktowanie:

Post autor: ŻbiKu » 2008-01-23, 18:21

Ta może jeszcze C4 w środku zamontuj :D Wystarczy refleks:p A tak poważniej jak masz jakieś bojaźnie to załóż rękawice.

Fenix
Posty: 494
Rejestracja: 2007-01-30, 20:17
GG: 0
Moje maszyny: WSK KOBUZ
Lokalizacja: Kielce
Kontaktowanie:

Post autor: Fenix » 2008-01-23, 22:16

jak masz jakieś bojaźnie to załóż rękawice.
I okulary jakieś na ślepia!! Bo może dmuchnąć nieco w gębule i brewki osmali... A co do zapalnika i innych takich "rozwiązań" to ja proponuję metodę ruskich tankistów z czasów wojny. Jak trzeba było rozpalić silnik (taki na ropę oczywiście) w zimie, to tankisty robiły coś na wzór pochodni: knot na końcu jakiejś wajchy niepalnej, a knot oczywiście namoczony w ropie albo w benzynie.

Awatar użytkownika
1angel
Posty: 1113
Rejestracja: 2007-01-19, 18:14
GG: 10200026
Moje maszyny: Kilka legend PRLu
Lokalizacja: WGR
Kontaktowanie:

Post autor: 1angel » 2008-01-23, 23:06

Fenix pisze:A co do zapalnika i innych takich "rozwiązań" to ja proponuję metodę ruskich tankistów z czasów wojny. Jak trzeba było rozpalić silnik (taki na ropę oczywiście) w zimie, to tankisty robiły coś na wzór pochodni: knot na końcu jakiejś wajchy niepalnej, a knot oczywiście namoczony w ropie albo w benzynie.
czyli tzw. kopeć :) tak się to u nas nazywa , często się stosuje przy odpalaniu ciągnika w zimę przykładowo "Władka"
no stop signs, speed limit, nobody’s gonna slow me down

Awatar użytkownika
Wojtek
Posty: 954
Rejestracja: 2007-01-12, 18:22
Lokalizacja: Warszawa
Kontaktowanie:

Post autor: Wojtek » 2008-01-23, 23:17

Citroeny XM na rynek skandynawski mają w misce olejowej grzałkę na 220V żeby przed odpałem podłączyć do gniazda domowego i rozgrzać olej :)
Wniosek jest taki: podłącz tłumik do gniazdka ;)
Żarcik ofkors
Bynajmniej i przynajmniej to dwa słowa o kompletnie różnym znaczeniu. Nie używa się ich zamiennie!!!!!!!!!

Awatar użytkownika
Xabi
Posty: 292
Rejestracja: 2007-11-02, 17:26
GG: 0
Lokalizacja: Nowa Sól
Kontaktowanie:

Post autor: Xabi » 2008-01-23, 23:20

Jzuuu.. ależ macie problemy. Jakos ani w moim ani ŻbiKa tłumiku przy przepalaniu nie było ofiar smiertelnych, Nie było poparzeń, ani niczego. Robiliśmy to bez jakiś śmiesznych gogli, ani rękawic. Wystarczy wlać benzynę albo ropę do tłumika wymieszać :)
(Wyglądam przypominać szamana odprawiającego modły :) ŻbiKu wie o co chodzi.. :P). Następnie wsadzić płomień z palnika do tłumika tylko nie za głęboko bo zagasi płomień. I wystarczy trzymać buśśkę trosze dalej a na pewno nic sie nie stanie. Może kilka razy buchnąć w tłumiku, ale nie buchnie ogniem. Tylko dźwięk taki wyda. Przynajmniej ja sie nie spotkałem zeby tak ogniem ziało z tłumika. :P
->>.¸¸.¤*¨¨*¤.¸¸ < O.S.T.R. >.¸¸.¤*¨¨*¤.¸¸.<<-

Awatar użytkownika
Wężu
Posty: 1149
Rejestracja: 2007-06-26, 12:36
GG: 0
Moje maszyny: WSK M06 B1, WSK M06 B3 3x, Iż 49
Lokalizacja: Rdziostów
Kontaktowanie:

Post autor: Wężu » 2008-01-24, 10:59

Ja wypalałem tłumik benzyną ekstrakcyjną. Spaliło się ok 50% nagaru. Reszta została bo miałem tylko pól butelki. No i wiadomo dla uzyskania większego ognia trzeba było dmuchać a mi jeszcze życie miłe :P
Jeżdżę motocyklem WSK ;)

Ekipa Południe®

Awatar użytkownika
Xabi
Posty: 292
Rejestracja: 2007-11-02, 17:26
GG: 0
Lokalizacja: Nowa Sól
Kontaktowanie:

Post autor: Xabi » 2008-01-24, 16:25

hehe. No i oczywiście już po drugą butelke benzyny nie było czasu pójsć i wypalić raz a porządnie, a Moto dalej sie dławi i nie osiąga pełnych prędkości. A Ty Wężu zamierzałeś dmuchać do tłumika samemu?? :shock: ;D ;D . Ja to do dotlenienia używałem powietrza ze sprężarki, to sie paliło już samo, Palnik mogłem schować, Ogień sam sie utrzymywał w środku ;)
->>.¸¸.¤*¨¨*¤.¸¸ < O.S.T.R. >.¸¸.¤*¨¨*¤.¸¸.<<-

Awatar użytkownika
125 arek
Posty: 535
Rejestracja: 2007-06-12, 20:53
GG: 6055683
Moje maszyny: M 06 B1
Lokalizacja: marcinkowice
Kontaktowanie:

Post autor: 125 arek » 2008-01-24, 19:02

ja wypalam palnikiem gazowym i jest to najlepszy możliwy sposub nic się nie psuje nie zostawia śladów i jest bezpiecznie
Ekipa Południe®

Awatar użytkownika
Wężu
Posty: 1149
Rejestracja: 2007-06-26, 12:36
GG: 0
Moje maszyny: WSK M06 B1, WSK M06 B3 3x, Iż 49
Lokalizacja: Rdziostów
Kontaktowanie:

Post autor: Wężu » 2008-01-24, 21:58

Xabi92 pisze:zamierzałeś dmuchać do tłumika samemu?
A czym jak kompresora nie ma a pompką to sobie mogę...
Jeżdżę motocyklem WSK ;)

Ekipa Południe®

Awatar użytkownika
ŻbiKu
Posty: 1624
Rejestracja: 2007-01-02, 22:10
GG: 0
Moje maszyny: WSK 175 KOBUZ CUSTOM 82`,
YAMAHA YZF 1000R THUNDERACE
Lokalizacja: Zielona Góra
Kontaktowanie:

Post autor: ŻbiKu » 2008-01-24, 22:06

Daj spokój z dmuchaniem jak nie masz kompresora. Ja jak pierwszy raz wypalałem tłumik benzyną żadne dmuchanie nie było potrzebne, jak zgasło podpalałem na nowo i grała muzyka. Czasami świsnął wiatr to strumień ognia poszedł przed tłumik :)

Odpowiedz

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość