WSK - WueSKowe Forum

Tak ŻbuKu niby nie potrzeby, bo pamiętam jak przepalialiśmy Twój tłumiczek, to się nieżle paliło. Ale ostatnio gdy u siebie paliłem to dmuchałem jeszcze powietrzem ze sprężarki, to sie niesamowicie paliło. Cudonie poodchodziła sadza z tłumika, do teraz gdy odpale jeszcze wylatuą kawałki. A Tobie Wężu to przydalby sie nawet taki mały kompresorek od kół. Bo czy pompką czy siłą płuc to jak napisałeś sobie możesz .....

EEEE ludzie, ja slyszalem taki pomysl, przyznam troszke mnie zaszokowal ale spytam co Wy myslicie na ten temat. . Chodzi o to, aby po prostu rozpalic ladne ognisko, poczekac az powstanie ladna gorka zaru i wrzucic do niego tlumik. Podobno wszystko sie wypali, ale nie wiem ile w tym jest prawdy a ile bajek. W sumie po takim wypaleniu i tak bym czyscil i szlifowal tlumik aby pomalowac go na nowo bo teraz po lakierze niewiele zostalo. Mowcie co o tym sadzicie? pozdro.

Witam po raz pierwszy, wrzucanie tłumika do ogniska to zły pomysł, podam swój sposób- wyjmuje tzw bebechy, biorę puszke po konserwie, nalewam do niej rozpuszczalnika lub benzyny, stawiam pionowo na niej całą rure wydechową i opieram o coś i podpalam, pali się zalażnie od ilości nagarów ok godziny i rura wydechowa jak nowa,2 tłumiki właściwe wypalam też i czyszcze szczotką drucianą.

ja tam zawsze wchucam tłumik do pice na pół dnia i potem go wyciagam czekam az wystygnie. Potem go wyczyszcze i pomaluje na czarno i fonito jak nowy.

Posiadam tłumik do wsk 175 tylko niestety nie ma wnętrzności i teraz moje pytanie czy ktoś posiada może jakąś fotkę tych "wnętrzności" które tam się znajdują albo jakiś schemat bo dorobił bym sobie to wszystko tylko nie wiem jak to wygląda ;/

Kup za 30zł używkę na allegro.

Tylko ze kupując stary nie mam pewności ze środek jest dobry i czy będzie się dało go wydobyć...
20 zl nie pieniądze: można się szarpnąć i nawet rozkroić tłumik robiąc mu sekcje zwłok :p
Dzienx za pomysł

To kup od kogoś z forum. Ja mam gdzieś tłumik do 175, ale na razie i tak jestem poza domem więc tak jakbym nie miał.

Karol,a ten tłumik nie jest czasem u mnie?

w week postaram sie zrobic fotki wnetrznosci, co ciekawe w mojej, na poczatku jakos te spaliny wylatywaly z rury a potem coraz gorzej i gorzej... potem wywalalo mi wszystko na laczeniu kolanka z rura... odkrecilem ta srubke z tylu i jakos cudem wygrzebalem jedna rurke... cala byla w nagarze... myslalem ze to tyle zaczalem lac benzyne i plukac niestety niewiele wylecialo.. potem z ciekawosci zalalem go woda od strony wylotu i.... z drugiego konca woda kapala KAP KAP ... czyli zaden przeplyw, dopiero potem przeczytalem ze wlasnie jest jeszcze jedna rurka w srodku... wybic ja to rzecz niemozliwa, tlumik w imadlo, kolega go trzymal dodatkowo, wzialem dlugiego preta wsadzilem od wlotu i mlotem bah ... chyba z pol godzny ale wylazla cala w nagarze te oczka do przelotu do polowy zaslepione.

a najglupsze jest to ze caly wydech wsadzajac preta dlugiego nie wyjdzie na przestrzal bo ta srodkowa rurka jest 2 razy zaslepiona na srednicy i spaliny wchodza w nia potem wychodza i znow wchodza.. po mojemu wszystko kisło w tym tlumiku
po wywaleniu obu rurek dziura jest na przestrzal i ladnie swieci slonko przez nie ;] wydech stal sie przelotowy..motor glosny ale wyraznie zyskal na mocy przynajmniej u mnie

jednak w dwusuwie wydech to wazna rzecz i podejrzewam ze na takim przelocie nie zachodzi wlasciwe spalanie przez co motor wiecej pali...i ..nie wiem czy nie wyrzuca zaduzo mieszanki

Anzel pisze:Karol,a ten tłumik nie jest czasem u mnie?

Gdzieś leży drugi.

I dałeś mi tylko jeden Skąpiec

Dostałeś tyle, że ledwo golfem ruszyłeś ^^ Poza tym wyczyściłeś mi wszystkie pudła z części do wsk

następnym razem wezmę przyczepę

Karol ostatnio bawi się w św. Mikołaja

Piękny off-topic. Zaraz się posypią bany ^^ Ty Wężu też nie narzekaj bo też trochę rzeczy dostałeś ^^.

w koncu zebralem sie i dodaje foto dwoch rurek ktore siedza w wydechu 175 ...

o wielkie dzięki

atom1 pisze:w koncu zebralem sie i dodaje foto dwoch rurek ktore siedza w wydechu 175 ...

To jest rozumiem wkład tłumiący rozebrany na kolejne czesci?

Przewertowałem cały wątek, dzis zastosowałem sposób z podpaleniem wlanej do środka benzyny.
Ja miałem sytuacje o tyle trudniejsza, że tłumik zatkany był skrawkami gazet, folii i nićmi. Widac jakis gryzon zrobił sobie tam gniazdo.
Dłubałem, kombinowałem. W koncu wlałem benzyne. Jebło zdrowo, tłumik odetkany.

Ma ktoś zdjęcie jak wygląda ten wkład wyciszający w dudku i jak go można wyjąć ?