WSK - WueSKowe Forum

Dzięki "WSK" o to Mi chodziło. Od właściciela boczka wiem że jego jest z 1978 r. więc tak jak moja, i po nr ramy i silnika doszedłem że moja była wyprodukowan wcześniej, wiec raczej jest duże prawdopodobieństwo, że i moja ma mies takie logo.

A na tym boczku widnieje standardowy napis "KOBUZ" i to logo czy tylko to logo? i czy to jest boczek standardowy, czy boczek typowy do baku "łezki"?

WSK pisze:A na tym boczku widnieje standardowy napis "KOBUZ" i to logo

To raczej na pewno nie było nigdy łączone.

WSK pisze:A na tym boczku widnieje standardowy napis "KOBUZ" i to logo czy tylko to logo? i czy to jest boczek standardowy, czy boczek typowy do baku "łezki"?

To jest WSK M21W2 z 78r, właśnie z bakiem łezka, choć nie ten standardowy z metalową lampą(jest plastikowa), osłona łańcucha kryta. Moja jest w stanie no nie zbyt, i poprzedni właściciel przemalwał ją na czarno, lecz miał jakieś pojęcie o malowaniu, bo przedten użył papieru ściernego i tym samym pościerał logo ze zbiornika i z boczków(na zbiorniku coś jeszcze widać i wiem że tam ma być logo WSK, były też takie które miały logo PZL) chodzi o taką jak na zał, zdj.


I nie wiem czy moja ma mieć na boczku standardowy napis "KOBUZ", czy logo które zaprezentował WSK.

Panowie specjaliści proszę o ocenę mojej WSKI Kobuz
jest to rocznik 80. Kto był wczoraj na zlocie w Świdniku miał możliwość ją zobaczyć na "żywo"

Mam identyczną. Rocznik także 80.

Witam. Dorzucę zdjęcia swojego łobuza. Rocznik '82.

picek pisze:Panowie specjaliści proszę o ocenę mojej WSKI Kobuz

jest to rocznik 80. Kto był wczoraj na zlocie w Świdniku miał możliwość ją zobaczyć na "żywo"

Piękny kobuzik. Mój brat ma także kobuza z 1980, ale ma zwykły bak i osłonę łańcucha pełną.

A czy ktoś mógłby wrzucić kilka fotek pierwszego kobuza takiego z kierunkami jajkami i okrągłym wahaczem.
Tylko oryginały a nie jakieś mieszańce. Dokładnie taki model jak jest na oryginalnym folderze reklamowym: czarny, kierunki jajka, okrągły wahacz.

Mam tylko foto ze strony Fenixa

nie taki Kobuz jak z posteru ale też daje rade '77 szczegóły: coś ekstra na tylnym błotniku i logo Kobuza

Mój ostatni nabytek. WSK KOBUZ z 1978r 100% oryginał. Remont rozpocznę w zimie. Wrzucę zdjęcia na wiosnę gdy już będzie po remoncie. Posiadam tez seryjną 175 z 1982r również do remontu.
Numery moto ze zdjęć to 17956**

(Też mam 1978r chce przybliżyć sobie specyfikacje , amortyzatory jedynie winny być 'zwykłe'.

Ojciec miał taką!
Teraz to ja bym se taką kupił...
Jeśli się o czymś takim dowiecie to piszcie na GG albo PW.

ŻbiKu pisze:Da wojska i WOP-u fabryka też złożyła prawie 1500 motocykli i to w roku 1986 czyli po likwidacji fabryki. Zmontowano to z cześci w warsztatach na Majdanku KBW. Wiec nie masz co się dziwić.

P.S. Wymyj i przepoleruj go.

Fabryka nigdy nie była zlikwidowana-działa do dzisiaj, tylko produkcja motocykli została zaprzestana- głównie ze względów politycznych i decyzji odgórnej ówczesnych władz.
Jak na tamte czasy produkcja była zorganizowana nowocześnie, była wielka taśma produkcyjna któa robiła pełne 4 obroty na zmianę. Na 1 zmianie składanych było 250 motocykli a pracowano na 2 zmiany czyli 500 motocykli dziennie.
Proszę sobie wyobrazić jak wilekie to było zadanie logistyczne, tylko przywieźć z Nowej Dęby i dostarczyć na taśme 500 silników dziennie.. nie mówiąc już o produkcji minimum 500 zestawów części do motocykli dziennie, siedzenia ramy kierownice i wszystko inne..

W okresie największego zatrudnienia w WSK pracowało ponad 10 000 ludzi- obecnie poniżej 3000.
W 2003 kiedy zatrudnienie było najniższe było niecałe 2200 osób.

Należy pamiętać, że produkcja motocykli była w WSK Świdnik produkcją dodatkową, głównym profilem działalności była i jest produkcja lotnicza, przede wszystkim śmigłowce.
Od 1954r. były to SM-1 i SM-2, potem wszystkie wyprodukowane na świecie Mi-2 (wytwarzane wyłącznie w Świdniku w liczbie ponad 6500 sztuk), równiez modernizację Mi-2 takie jak Kania i Mi-2 plus, no i najnowsze W-3 Sokół w różnych konfiguracjach, przerabiane teraz dla wojska na wersje Głuszec (widać nazewnictwo nazwami ptaków było i jest stosowane w WSK PZL Świdnik nie tylko dla motocykli), no i najnowsze dziecko świdnickich konstruktorów śmigłowiec SW-4 nazwany przez wojsko Puszczyk.

www.pzl.swidnik.pl

O to mój Kobuz, o którym mówiłem, 78'. poprzedni właściciel założył przód i amortyzatory od Bąka.

Ciekawy Kobuz. Czy zachowały się szparunki na baku? Zawieszenie pewnie jest nieoryginalne? Czy numery na tabliczce znamionowej pokrywają się z numerami silnika? Tylne amortyzatory nie były wymieniane?
Dziękuję za dostarczenie fotek Zmieniłem na załączniki.

Dzięki;) szparunków chyba w ogóle nie było bo nawet nie widać po nich śladu. Przód jest założony od Bąka, a do tylnych amortyzatorów założył szklanki od tego samego Bąka. Tabliczki niestety nie ma, ale o ile mi wiadomo to silnik jest oryginalny. Początkowo miałem wymieniać ten przód na taki jaki był oryginalnie, ale po jakimś czasie przypadł mi do gustu ten który jest. Facet od którego kupiłem Kobuza ma jeszcze tego Bąka, o którym tutaj wspominałem. Jest to województwo łódzkie, więc jakby ktoś chciał to można podjechać do niego i się dowiedzieć:)

Jeżeli mógłbyś, to prześledź historię tego kobuzika. Taka specyfikacja była dosyć rzadka, widziałem tylko kilka kobuzików z takim bakiem. Możliwe, że po zaprzestaniu produkcji B3 i W2 z garbatym bakiem w fabryce musieli się pozbyć tego co im zostało. A jak jest naprawdę? Może nigdy się nie dowiemy .

Nie mam za bardzo jak bo się z nim nie widuję zbyt często. Ale motorek na 100% wyjechał tak z fabryki, oprócz tego co opisałem. Synowie pierwszego właściciela kiedyś wybrali się nim na wycieczkę do Warszawy ( 200km w jedną stronę ) i zero awarii. Ogólnie to jak go kupiłem to na początku naprawiłem tylko starter bo nie dało się odpalić bo przerywał, a tak to tylko leję i jeżdżę:) Moto ma ponad 30tys przebiegu, ale jeszcze dosyć dobrze się zbiera:) Jedyne co mnie w nim trapi to to, że jest wyrejestrowany;/ Kupiłem go bo go znalazłem i byłem napalony na 175. Ogólnie to chciałem sobie kupić takiego z bakiem łezką, albo takiego z ostatnich lat produkcji, czyli kwadratowe błotniki i zbiornik z tymi gumami na środku.