WSK M-150

Opis poszczególnych elementów i części zastosowanych w danym modelu/wersji
Odpowiedz
halcik
Posty: 2230
Rejestracja: 2015-11-30, 09:25
GG: 0
Moje maszyny: WSK KOS 85 i inne
MZ ES 250/2 i inne
WFM OSA M52 i M50
Lokalizacja: Kutno
Kontaktowanie:

Re: WSK M-150

Post autor: halcik » 2017-06-06, 12:15

Przyda się

Awatar użytkownika
Łukasz7979
Posty: 8
Rejestracja: 2017-06-01, 00:40
GG: 0
Moje maszyny: WSK M-150 rok 1960 numer ramy 160704
Kontaktowanie:

Re: WSK M-150

Post autor: Łukasz7979 » 2017-06-06, 16:44

SHLink

Schemat bardzo dobry. Zwłaszcza cenne są skany katalogu części gaźnika.
Obejrzałem kilka filmów na youtube o regulacji gaźnika G20 - okazało się, że mam wkręcone śruby regulacyjne o innym kształcie niż oryginalne (dwie śruby jak od dawki powietrza).

s06tuner
Posty: 174
Rejestracja: 2016-01-17, 19:48
GG: 0
Moje maszyny: wsk m150, wfm m06, jawa 353 1959r, jawa 354 1957r,tula 200
Lokalizacja: wilkszyn
Kontaktowanie:

Re: WSK M-150

Post autor: s06tuner » 2017-06-10, 23:32

halcik pisze:
2017-06-04, 23:21
Wiem też, że rozwiercone cylindry na 175 na gaźniku G20 mają już za ubogą mieszankę i tendencję do zacierania. Sam w ten temat się jeszcze nie wbijałem bo aktualnie jeżdżę M52 z silnikiem 175 i gaźnikiem pegaza.
bardzo wiele osób uważa że mniejszy gaźnik w większym silniku powoduje zacieranie - niestety ktoś kiedyś wymyślił i rozpowszechnił taki farmazon i do dziś dnia jest on w obiegu :-/

jeśli źle ustawimy poziom paliwa w komoże pływakowej(zbyt niski), źle ustawimy iglice , źle powkręcamy śruby nastawcze lub wsadzimy zbyt małą dysze to owszem uzyskamy zbyt ubogą mieszanke
natomiast prawidłowo działający gaźnik od silnika np 125ccm nie popsuje się automatycznie po zamontowaniu go do 150ccm lub odwrotnie - dalej będzie dostarczał mieszanke o takim samym składzie bo o tym decyduje wielkość dysz i przekrój gardzieli (głównie)

w starej cz150 widziałem gaźniki ijkov 18mm - tak wypuszczała to fabryka wiele lat lemu,
mam też motocykl herkules z silnikiem sachs i tam 50ccm ma gaźnik o gardzieli 10mm a stare jawki pancerki miały przy tej samej pojemności gaźnik 17mm (a wfm 125 wychodziły z gaźnikami 16mm czyli mniej niż w jawce 50)

od przekroju gardzieli zależy ilość mieszanki paliwowo powietrznej która może przez nią przepłynąć w jednostce czasu - więc im większy przekrój tym więcej owsa silnik dostanie - ale mieszanka ta musi pezepływać z jakomś optymalną prętkością . dobiera się to do zakładanej charakterystyki silnika - czyli mamy widełki ,,od... do...,, i jeśli silnik ma mieć maksymalną moc i wysokie obroty dajemy gaźnik o przekroju w górnych granicach, a jeśli ma to być np pojazd turystyczny dajemy mniejszy przekrój co powoduje większe opory przepływu, spadek mocy, ale za to odpowiednia prędkość przepływu jest w niższym zakresie obrotów i występuje w szerszym paśmie co daje elastyczniejszą charakterystyke, mniejsze spalanie itd itp
czyli silnik s06 175 na sprawnym gaźniku od wsk125 będzie pracował, ale nie uzyska mocy takiej jak na gaźniku 24 lub 26mm - będzie miał bardziej ,,dołową charakterystykę,, (wynika to też z kilku innych poważnych zmian w czasach rozrządu ale to już inna kwestja i itak się rozpisałem)

dodam tylko że ja do s06 150ccm mam gaźnik 22mm (taki kompromis - bez fajerwerków i mega przerubek, ale korzystnie powinno to wpłynąć na charakterystyke silnika) mam 2 takie BVF i 2 ijkov

Awatar użytkownika
Łukasz7979
Posty: 8
Rejestracja: 2017-06-01, 00:40
GG: 0
Moje maszyny: WSK M-150 rok 1960 numer ramy 160704
Kontaktowanie:

Re: WSK M-150

Post autor: Łukasz7979 » 2017-06-10, 23:56

Gaźnik już wyremontowany i wyregulowany.

Czas na skrzynię biegów.

Korzystając z doświadczenia forumowiczów chciałbym się dowiedzieć czy części do skrzyni biegów pasują od silnika WFM S32, S34 niezależnie od pojemności ? 150 cm, 175 cm ? Czy tryby biegów pasują od wsk 125 cm? Dziś słyszałem taką opinię od posiadacza SHL 150 cm "Wszystkie tryby biegów pasują od wsk 125 oprócz koła zdawczego".
Podobno wałek pośredni występuje w wersji starszej i nowszej. Nowsza ma frezowanie i biegi nie wyskakują.

Proszę o wasze doświadczenie ze skrzynią biegów?
Czy kupować części na www.skuterdebica.hg.pl ?
Czy lepiej kupić cały silnik np. wfm s32 175 z kompletną skrzynią biegów - 200 zł.

Obecnie moja wsk ma tylko bieg 1 i 3. Nóżka zmiany biegów pracuje bardzo luźno, a biegi wchodzą twardo. Trudno znaleźć luz.
Kolega od SHL 150 stwierdził, że to na pewno kulka się pop..... Co myślicie?

ps. Pozdrawiam wszystkich uczestników dzisiejszego zlotu skuterów OSA w Murowanej Goślinie!!! :papa:

s06tuner
Posty: 174
Rejestracja: 2016-01-17, 19:48
GG: 0
Moje maszyny: wsk m150, wfm m06, jawa 353 1959r, jawa 354 1957r,tula 200
Lokalizacja: wilkszyn
Kontaktowanie:

Re: WSK M-150

Post autor: s06tuner » 2017-06-11, 22:50

dąbek pisze:
2017-06-04, 22:08
s06tuner pisze:
2017-03-11, 21:30
ji - jako ciekawostke dodam że mam silnik z czterema biegami (nie piszcie że jakiś inny silnik mam - wiem co jest co ;) mam s-06 nie w2) -
Rozumiem, że to jakaś twoja przeróbka :?:
bardziej usprawnienie,

konstrukcyjnie podobnie jest - dalej jeden wodzik robi robote (w jawach, mz 4b, wsk 175 itd itp są dwa wodziki) nie będe się rozpisywał co to nie ja bo moto jeszcze nie jeździ ( po pracy jem obiad i lece na budowe a wracam po 22 więc tylko niedziela wolna a z racji posiadania żony i dwójki dzieci niema opcji w garażu siedzieć), dodam tylko że seryjne przełożenie całkowite (wał/sprzęgło, skrzynia, silnik/koło) wynosi w przypadku shl 150 z tym samym silnikiem
1 - 22,75
2 - 11,56
3 - 7,77
a u mnie z moich żmudnych przemyśleń i kalkulacji ma być około tak
1 - 20,41625
2 - 12,11202
3 - 8,61724
4 - 6,71428

halcik
Posty: 2230
Rejestracja: 2015-11-30, 09:25
GG: 0
Moje maszyny: WSK KOS 85 i inne
MZ ES 250/2 i inne
WFM OSA M52 i M50
Lokalizacja: Kutno
Kontaktowanie:

Re: WSK M-150

Post autor: halcik » 2017-06-11, 23:09

S06tuner, jeśli chodzi o gaźnik to iglica podniesiona do góry powoduje niestabilna pracą silnika w wyższych partiach obrotów dla pojemnośći 175. Piszesz ze masz 150, więc skąd twoje doświadczenie? Jeśli chodzi o zmianę gaźnika na 22 to też słaby pomysł. Przecież wszyscy chyba wiedzą, że to gaźnik ma być najwęższym miejscem na dolocie powietrza. Sam sobie robisz krzywdę. Na gaźniku masz spadek prędkości przeplywu. Rownanie bernoulliego się kłania i doświadczenie z innych gaźników.
Skrzynie w 125, 150 i 175 rodziny s różniły się w latach. Najlepiej mieć komplet. S06, S34 miały inne przełożenie na sprzęgle rekompensowane skrzynia. Czego byś nie zrobił na pewno będzie śmigać :)
Jak winna byłaby kulka to biegi by wypadały. Jak wajcha luźno lata to może sprężyna jest wyrobiona? Luz zawsze ciężko wyczuć. Trzeba się przyzwyczaić i bedzoe wskakiwał.
Czym byłeś na zlocie? Byłeś może sportem lub b3 stylizowaną na gila, czy jeszcze czymś innym?

s06tuner
Posty: 174
Rejestracja: 2016-01-17, 19:48
GG: 0
Moje maszyny: wsk m150, wfm m06, jawa 353 1959r, jawa 354 1957r,tula 200
Lokalizacja: wilkszyn
Kontaktowanie:

Re: WSK M-150

Post autor: s06tuner » 2017-06-11, 23:27

przepraszam że wrzucam post pod postem, ale nie ogarnąłem jak zacytować dwie wypowiedzi w jednym poście,
mało siedze na kompie, więcej w garażu
Łukasz7979 pisze:
2017-06-10, 23:56
Korzystając z doświadczenia forumowiczów chciałbym się dowiedzieć czy części do skrzyni biegów pasują od silnika WFM S32, S34 niezależnie od pojemności ? 150 cm, 175 cm ? Czy tryby biegów pasują od wsk 125 cm? Dziś słyszałem taką opinię od posiadacza SHL 150 cm "Wszystkie tryby biegów pasują od wsk 125 oprócz koła zdawczego".
Podobno wałek pośredni występuje w wersji starszej i nowszej. Nowsza ma frezowanie i biegi nie wyskakują.

Proszę o wasze doświadczenie ze skrzynią biegów?
Czy kupować części na www.skuterdebica.hg.pl ?
Czy lepiej kupić cały silnik np. wfm s32 175 z kompletną skrzynią biegów - 200 zł.

Obecnie moja wsk ma tylko bieg 1 i 3. Nóżka zmiany biegów pracuje bardzo luźno, a biegi wchodzą twardo. Trudno znaleźć luz.
Kolega od SHL 150 stwierdził, że to na pewno kulka się pop..... Co myślicie?
polecam używane oryginalne części niż współczesne nieznanej jakości i o nieznanej tolerancji wymiarów.

masz racje że są dwa typy wałków , jedne normalne a drugie lepsze z wybraniami materiału utrudniającymi,,wyskakiwanie biegu,,
najlepiej po rozbiórce zweryfikuj które tryby są w stanie użytecznym a które sę wytarte lub wyszczerbione - dokładnie je zwymiaruj i dokup takie same (średnica wewnętrzna jest ważna bo podobne tryby występowały w starych wfm, wsk 125 shl 125 shl 150 shl 175 itd itp, policz liczbe zębóe i ewentualnie liczbe ,,kłów,, które wchodzą w drugie koło lub odwrotnie)
być może to wina sprężyny w aparacie ale najlepiej rozebrać i zweryfikować
mam 5 skrzyn s06 a tylko 4 silniki więc może coś wynajde w razie potrzeby

niby do s06 z s32 dużo gratów przełożyć się da, ale to nie tak że wszystko jest takie same - s32 ma wyższy moment i moc więc dostał inne przełożenia w skrzynce przekładniowej - innym modułem są wykonane zęby na kołach - są masywniejsze, i jest ich inna ilość więc jedno koło z s32 a drugie z s06 nie będzie razem współpracować, trzeba by całą kompletną skrzynie przełożyć - do zrobienia - tylko są tam jakieś różnice w wymiarach i troche inne zdystansowanie trzeba zrobić

następnie skoro zmieniamy skrzynie to na 99,9% trzeba zmienić sprzęgło (przynajmniej w silnikach którymi dysponuje tak jest) - bo wałek w s32 ma inne zakończenie - pod zabierak sprzegła od s32 (porównywałem to u siebie na 5 zabierakach od s01 i s06 oraz na dwuch od s32 - i jest jakoś tak dziwnie że moge założyć zabierak od s32 na wałek od s06 ale nie założe zabieraka od s06 na wałek s32. czyli razem ze skrzyniom wrzucasz sprzęgło - i tu dalej efekt domina - s06 ma 3 tarcze cierne a s32 ma 4, po złożeniu na prube wydaje mi się że nie do końca grała pokrywa sprzęgła i podpasowałem pokrywe od s32 bo jest głębsza i pasująca właśnie do takiego sprzęgła (niestety z zewnątrz jest inna i żuca się to w oko jeśli ktoś chce mieć moto wyglądające jak oryginał)
kolejny kawałek domina to przełożenie sprzęgła - s06 ma 13/30 zębów a s32 17/34 czyli w 150 jest przełożenie około 2,30769 a w 175 jest 2,00
czyli po wsadzeniu dłuższej przekładni na sprzęgle i dłuższej na skrzyni do słabszego silnika uzyskamy spadek dynamiki (która itak nie powala) poprostu będziemy męczyć silnik a moment na tylnym kole będzie mniejszy niż normalnie z racji dłuższych biegów
Ostatnio zmieniony 2017-06-12, 00:18 przez s06tuner, łącznie zmieniany 3 razy.

s06tuner
Posty: 174
Rejestracja: 2016-01-17, 19:48
GG: 0
Moje maszyny: wsk m150, wfm m06, jawa 353 1959r, jawa 354 1957r,tula 200
Lokalizacja: wilkszyn
Kontaktowanie:

Re: WSK M-150

Post autor: s06tuner » 2017-06-11, 23:43

halcik pisze:
2017-06-11, 23:09
S06tuner, jeśli chodzi o gaźnik to iglica podniesiona do góry powoduje niestabilna pracą silnika w wyższych partiach obrotów dla pojemnośći 175. Piszesz ze masz 150, więc skąd twoje doświadczenie? Jeśli chodzi o zmianę gaźnika na 22 to też słaby pomysł. Przecież wszyscy chyba wiedzą, że to gaźnik ma być najwęższym miejscem na dolocie powietrza. Sam sobie robisz krzywdę. Na gaźniku masz spadek prędkości przeplywu. Rownanie bernoulliego się kłania i doświadczenie z innych gaźników.
doświadczenie i wiedze (być może nie zawsze właściwą ;) ) zbierm od lat ,miałem i dalej mam więcej motocykli niż tylko wsk 150.
.myśle że nie kazałem nikomu podnosić iglicy do góry (sprawdzałem czytając poprzednie moje posty)

napisałeś kolego że ,,Przecież wszyscy chyba wiedzą, że to gaźnik ma być najwęższym miejscem na dolocie powietrza,, - no dokładnie - ja też jestem w tej grupi i też to wiem ;) a skąt wiesz jaką mam średnice kanału dolotowego skoro zwracasz mi uwagę?
a jeśli zrobie zdięcia i Ci wyśle i okaże się że mam z kwasówki wytoczony kołnierz na króćcu, kanał pedantycznie wyprofilowany i powiększony na około 21,8 (gaźnik ma może małe ułamki milimetra więcej bo niema dokładnie 22mm ale zrobiłem płynne fazki i nie ma żadnych progów) to co wtedy? podai maila wyśle fotki a ty będziesz mógł publicznie napisać jeśli kłamie i faktycznie mam to tak źle zrobione ;)

miałem za małolata etz 251 z gaźnikiem 30mm a teraz mam np stare jawy z lat pięćdziesiątych jedna 250 z gaźnikiem 24mm a druga 350 też z gaźnikiem 24mm (fabrycznie oryginalne wszystkie trzy rozwiązania) żadna jawa mi się nie zatarła pomimo małej średnicy gaźnika. z pośród kilkudziesięciu motocykli które miałem zatarła mi się tylko ta etz bo ktoś zużył mi mieszanke z kanistra, odkupił benzynę ale nie nalał oleju a ja o tym nie wiedziałem i pojechałem pośmigać........

myśle że szkoda zaśmiecać forum sprzeczkami, lepiej pomagajmy sobie jak umiemy

halcik
Posty: 2230
Rejestracja: 2015-11-30, 09:25
GG: 0
Moje maszyny: WSK KOS 85 i inne
MZ ES 250/2 i inne
WFM OSA M52 i M50
Lokalizacja: Kutno
Kontaktowanie:

Re: WSK M-150

Post autor: halcik » 2017-06-12, 00:21

Dlatego napisałem,że nawet podniesienie iglicy nie pomagało gaźników g20 i pojemności 175. Ja spotkałem się że ściana, choć sam gaźnik w innym moto sprawował się bez zastrzeżeń. Znowu zbyt szybki przepływ tworzy ruch turbulentny i źle wpływa na przepływ ogółem (większe opory). Również opisałem swoje przygody, u mnie to nie szło, u znajomego również, ale dyszy nie powiekszałem. Gaźnik oryginalny od 150. Grzebałeś coś w dyszach?

s06tuner
Posty: 174
Rejestracja: 2016-01-17, 19:48
GG: 0
Moje maszyny: wsk m150, wfm m06, jawa 353 1959r, jawa 354 1957r,tula 200
Lokalizacja: wilkszyn
Kontaktowanie:

Re: WSK M-150

Post autor: s06tuner » 2017-06-12, 00:46

jest jakaś tam proporcja masowa powietrz do paliwa której teraz nie pamiętam, sprawdzałem i w 4 gaźnikach 22mm są fabrycznie takie same dysze (dwa czeskie i dwa niemieckie) nic w nich narazie nie zmieniałem bo to ustale doświadczalnie na podstawie prób i błędów - a puki co rame mam nie gotową i brak czasu, kupiłem niedawno kosa za 250zł bez silnika ale w oryginale z myślą o testowaniu w nim s06 bo składam od jakiegoś czasu dwa - jeden 100% oryginał a drugi ,,pousprawniany,, ale nie wiejski tuning tylko rzetelne korekty fabrycznych błędów - zmodernizowana głowica, cylinder, kartery, sprzęgło, wał (cżęściowo aluminiowe przeciwwagi) skrzynia 4b (jak będzie satysfakcjionująco działać to biore się za 5b)gażnik itd tylko czasu brak

a s06 175 ma taką wade że ma małe czasy otwarcia okien a po rozpiłowaniu z 57mm na 61,5 te czasy jeszcze się skracają bo każde okno (kanał) nie leży w poziomie tylko idzie pod kontem i zebranie dużej gubości materiału przesówa krawędzie okien - i w efekcie mamy dołowe czasy rozrządu i spora zamały gaźnik który potęguje dołową charakterystyke - znam pare osób które obwiniały za to zapłon lub regulacjie gaźnika - bo,,miała być moc jak w shl 175 a tu coś go boli na wyższych obrotach,,

dlatego polecam szlif na tłok od mz ts lub tak jak ja dorobić tłok na zamówienie - to nie jest takie drogie - pisałem o tym wcześniej

halcik
Posty: 2230
Rejestracja: 2015-11-30, 09:25
GG: 0
Moje maszyny: WSK KOS 85 i inne
MZ ES 250/2 i inne
WFM OSA M52 i M50
Lokalizacja: Kutno
Kontaktowanie:

Re: WSK M-150

Post autor: halcik » 2017-06-12, 00:58

Fazy rozrządu, sprawdzę i będę pilował jak trzeba, w sumie o tym nie pomyślałem, a teraz np silnik od 150 od osy leży i czeka :)

Awatar użytkownika
125 arek
Posty: 535
Rejestracja: 2007-06-12, 20:53
GG: 6055683
Moje maszyny: M 06 B1
Lokalizacja: marcinkowice
Kontaktowanie:

Re: WSK M-150

Post autor: 125 arek » 2017-06-12, 22:48

Napisz coś więcej o swoim patencie skrzyni chętnie zastosuje taką w s32
Ekipa Południe®

s06tuner
Posty: 174
Rejestracja: 2016-01-17, 19:48
GG: 0
Moje maszyny: wsk m150, wfm m06, jawa 353 1959r, jawa 354 1957r,tula 200
Lokalizacja: wilkszyn
Kontaktowanie:

Re: WSK M-150

Post autor: s06tuner » 2017-06-13, 19:07

tak jak wcześniej pisałem ten silnik jeszcze nie jeździł - leży od miesięcy na stole w garażu bo zacząłem budowe domu i niemam czasu a ramie dużo brakuje żeby można było robić testy (chce ją zrobić na gotowo bo wiem że jak tylko ją podpicuje i wsadze silnik to już tak zostanie) jak zrobie chociaż kilkaset kilometrów bez awarii kół zębatych to dam znać jak to funkcjonuje i może jakiś film na youtuba wrzucę. niema co chwalić dnia przed zachodem słońca i niema co wydawać kase i przerabiać kolejne silniki skoro niewiadomo jak to się sprawdzi. zmiany nie są nieodwracalne (tzn sfrezowanego aluminium już nie będzie ale wystarczyło by wsadzić typowe łożyska i oryginalną skrzynie z aparatem aby powrócić do pierwotnego rozwiązania)

sbanys
Posty: 1149
Rejestracja: 2013-12-29, 20:10
GG: 0
Moje maszyny: WSK M06B,WSK M06B1,WSK M150,WSK M06-64,
WSK M06L,WSK M06Z2
Lokalizacja: Wolbrom
Kontaktowanie:

Re: WSK M-150

Post autor: sbanys » 2017-06-16, 19:49

Kolejna porcja tabliczek
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.

Awatar użytkownika
kuchar
Posty: 130
Rejestracja: 2014-01-08, 18:52
GG: 0
Moje maszyny: wueski, jawa, romet
Lokalizacja: LKR
Kontaktowanie:

Re: WSK M-150

Post autor: kuchar » 2017-06-16, 21:17

Czy dobrze odczytuję na ostatnim zdjęciu, S0130519 ? Poza moją to chyba druga M150 z numerem ramy zaczynającym się cyframi 130 :) i nawet bliski numer z moją

Awatar użytkownika
PrzemM
Posty: 90
Rejestracja: 2015-01-11, 21:28
GG: 0
Moje maszyny: WSK M-150 M06 56r 57r Riviera Lutece Kobuz 2.66 Dudek Junaki
Lokalizacja: Trawniki
Kontaktowanie:

Re: WSK M-150

Post autor: PrzemM » 2017-06-17, 23:48

Witam.
Mam pytanie odnośnie uszczelniaczy na wale w S06. Trafiłem w lewym karterze uszczelniacz 20x35x7 w pierścieniu. Czy zamiast tego można wrzucić 20x47x7 czy lepiej zostawić pierścień? Jest to fabryczny patent czy czyjaś wydumka? Póki co nie wybijałem starego uszczelniacza bo nie chcę niczego skopać.

Obrazek

Obrazek

halcik
Posty: 2230
Rejestracja: 2015-11-30, 09:25
GG: 0
Moje maszyny: WSK KOS 85 i inne
MZ ES 250/2 i inne
WFM OSA M52 i M50
Lokalizacja: Kutno
Kontaktowanie:

Re: WSK M-150

Post autor: halcik » 2017-06-18, 00:44

Ktoś na forum SHL pisał dlaczego powinno się zostawiać ten pierścień, były też głosy osób które wstawiały tam po prostu większy simmering. Jak miałbym zgadywać to napisałbym, że fabrycznie chodziło o wykonanie z brakiem luzu osiowego, czego simmering mógłby nie zapewnić. Z drugiej strony tego problemu już mieć nie będziesz, ma zostać tak jak jest.

Awatar użytkownika
PrzemM
Posty: 90
Rejestracja: 2015-01-11, 21:28
GG: 0
Moje maszyny: WSK M-150 M06 56r 57r Riviera Lutece Kobuz 2.66 Dudek Junaki
Lokalizacja: Trawniki
Kontaktowanie:

Re: WSK M-150

Post autor: PrzemM » 2017-06-18, 01:37

Dzięki. W poniedziałek wybiję uszczelniacz i zobaczymy co jest w środku. Ciekaw jestem czy ten pierścień to jedna całość a na zewnątrz jest oring czy są to dwie podkładki sklejone gumą.
Z drugiej strony gdyby to był patent jakiegoś druciarza z lat PRLu (bo mój silnik od dawna nie był użytkowany) to szczerza mówiąc byłbym zaskoczony tak profesjonalnym wykonaniem.

halcik
Posty: 2230
Rejestracja: 2015-11-30, 09:25
GG: 0
Moje maszyny: WSK KOS 85 i inne
MZ ES 250/2 i inne
WFM OSA M52 i M50
Lokalizacja: Kutno
Kontaktowanie:

Re: WSK M-150

Post autor: halcik » 2017-06-18, 08:38

Jest to pierścień metalowy, na zewnątrz oring, a od środka simmering. Z drugiej strony podobny pierścień ma jeszcze kanały smarujace

Awatar użytkownika
125 arek
Posty: 535
Rejestracja: 2007-06-12, 20:53
GG: 6055683
Moje maszyny: M 06 B1
Lokalizacja: marcinkowice
Kontaktowanie:

Re: WSK M-150

Post autor: 125 arek » 2017-06-18, 14:44

Ja dałem simmering a to wywaliłem jest ok
Ekipa Południe®

Odpowiedz

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot] i 4 gości