Mulna Wsk 125 problem

rss
Posty: 445
Rejestracja: 2014-04-14, 18:18
GG: 0
Moje maszyny: WSK 175 '80;
HondaXR600R '93; Varadero 125, Junaki
Lokalizacja: Jablonna
Kontaktowanie:

Re: Mulna Wsk 125 problem

Post autor: rss » 2015-01-25, 20:10

to juz pewien trop - dostaje za malo paliwa na wysokich obrotach.
moja propozycja teraz to sprawdzenie:
1. czy nie lapie lewego powietrza na styku gaznik-krociec i krociec-cylinder
2. iglica na max w gore.
3. czy nie masz za malej dyszy w gazniku,
4. poziomu paliwa w gazniku (moze masz "lewy" plywak)

oczywiscie sprawdzaj osobno (po kolei) a nie wszystko na raz.
Troche o naszym Wieslawie: viewtopic.php?f=72&t=18728

Awatar użytkownika
profss
Posty: 118
Rejestracja: 2014-12-30, 20:16
GG: 0
Moje maszyny: Ural M66
Wsk 125 B3
Komar mr232
Junak
MZ-ETZ 250
Simson sr50
Lokalizacja: Twardogóra
Kontaktowanie:

Re: Mulna Wsk 125 problem

Post autor: profss » 2015-01-25, 20:54

rss pisze:to juz pewien trop - dostaje za malo paliwa na wysokich obrotach.
moja propozycja teraz to sprawdzenie:
1. czy nie lapie lewego powietrza na styku gaznik-krociec i krociec-cylinder
2. iglica na max w gore.
3. czy nie masz za malej dyszy w gazniku,
4. poziomu paliwa w gazniku (moze masz "lewy" plywak)

oczywiscie sprawdzaj osobno (po kolei) a nie wszystko na raz.

1. lewego powietrza nie łapie na połączeniach gaźnik króciec-króciec gaźnik to już sprawdzałem jest szczelnie
2. iglice dawałem na maxa w górę to na niższych przylewało taktowała chwilami podczas jazdy wiec ustawiłem na 3 rowek od góry
3. dysza jest oryginalna 85,zakładałem 100 lecz poprawy nie było
4. poziom paliwa tez sprawdzałem niby jest ok w rozpylaczu widać paliwo ok1mm od góry rozpylacza patrząc od str przepustnicy od góry.pływak mam ten który był w gaźniku oryginalnie,gaźnik nowy,oryginał (w komorze pływaka sygnowany FSM)zaworek pływaka kulkowy.

franq87
Posty: 1096
Rejestracja: 2012-11-05, 20:52
GG: 0
Moje maszyny: KILKA ŚWIDNIKÓW, RESZTA NIEWAŻNA
Kontaktowanie:

Re: Mulna Wsk 125 problem

Post autor: franq87 » 2015-01-25, 22:36

Wszystko dobrze a nie chodzi. Wspominałeś, że masz oryginalny cylinder pod ręką.. mozesz mi go przysłać, przeszlifuje Ci go pod dobry tłok ,do tego dobre pierścienie i ma chodzić. Sory ,nie wierze tym chińskim żeliwnym .

Awatar użytkownika
Mateusz WSK
Posty: 1730
Rejestracja: 2008-02-11, 21:47
GG: 514342
Moje maszyny: 175 Kobuz 82r, B3 78r, Pannonia TLF 250 61r.
Lokalizacja: Wiązownica (Podkarpackie) RJA
Kontaktowanie:

Re: Mulna Wsk 125 problem

Post autor: Mateusz WSK » 2015-01-26, 00:45

franq87 pisze:Wszystko dobrze a nie chodzi. Wspominałeś, że masz oryginalny cylinder pod ręką.. mozesz mi go przysłać, przeszlifuje Ci go pod dobry tłok ,do tego dobre pierścienie i ma chodzić. Sory ,nie wierze tym chińskim żeliwnym .
Te chińskie badziewie to syf. Tam są chyba mniejsze kanały. Tak jak piszesz, zaczął bym od wywalenia tego szajsu i montażu oryginalnego cylindra + dobry tłok skoro wszystko jest ok. Wał kox, gaźnik kox, nie łapie lewego powietrza, wydech nie zatkany, dobrze wyregulowany.
W ogóle dziwię się, że w tym silniku siedzi tyle super części oryginalnych a zamontowałeś ten badziewny cylinder. Spróbuj zamontować ori cylinder z jakimś tłokiem.
Dobrych kilka lat temu jeździłem na chińskim tłoku w 125 i się zacierała ( cylinder org. ). Założyłem nominalny cylinder ( tuleja troche była skorodowana a tłok stał w tym cylindrze za nim go zamontowałem do swojej ). Wywaliłem z tego zapieczonego oryginalnego tłoka zapieczone pierścienie, dałem nowe pierścionki i załozyłem do mojego silnika. Byłem w szoku, całkiem inna 125 i w 2 osoby normalnie jechała jak na 125. Koniec z użeraniem się i zacieraniem.
Takie tam moje doświadczenie co do tandetnych części, od tego czasu nie marnuję pieniędzy na ten szit.

Awatar użytkownika
Muciek
Posty: 1466
Rejestracja: 2010-08-22, 23:28
Moje maszyny: Yamahy RD250 75 76 78
Lokalizacja: Radziechowa
Kontaktowanie:

Re: Mulna Wsk 125 problem

Post autor: Muciek » 2015-01-26, 01:08

Możesz też wysłać do mnie to Ci zrobie z chińczyka ZMD koxa :mrgreen:

Awatar użytkownika
profss
Posty: 118
Rejestracja: 2014-12-30, 20:16
GG: 0
Moje maszyny: Ural M66
Wsk 125 B3
Komar mr232
Junak
MZ-ETZ 250
Simson sr50
Lokalizacja: Twardogóra
Kontaktowanie:

Re: Mulna Wsk 125 problem

Post autor: profss » 2015-01-26, 17:51

Chłopacy ,zakładałem tez oryginał cylinder jeden potem drugi,w pierwszym minimalny ledwo wyczuwalny próg i w drugim tez do tego założyłem tłok nominał Gorzyce z pierścieniami ze starej produkcji czasów PRL i tez tak nijako chodziła na nich,kompresja pod butem dobra i sam się dziwie ze takie jajca,kiedyś miałem dwie wł-eski i ta pierwsza była tak wyjechana ze masakra i chodziła ze szok a ta jakaś oporna taka,dodam ze na tym cylindrze z allegro nic się nie zacierało tłok nigdy nie spuchł.

rss
Posty: 445
Rejestracja: 2014-04-14, 18:18
GG: 0
Moje maszyny: WSK 175 '80;
HondaXR600R '93; Varadero 125, Junaki
Lokalizacja: Jablonna
Kontaktowanie:

Re: Mulna Wsk 125 problem

Post autor: rss » 2015-01-26, 23:29

a swieca to jaka tam wogole jest i jaka ma przerwe?
przy probie "butowania" nie widzisz za duzo dymu za motocyklem?
Troche o naszym Wieslawie: viewtopic.php?f=72&t=18728

Awatar użytkownika
profss
Posty: 118
Rejestracja: 2014-12-30, 20:16
GG: 0
Moje maszyny: Ural M66
Wsk 125 B3
Komar mr232
Junak
MZ-ETZ 250
Simson sr50
Lokalizacja: Twardogóra
Kontaktowanie:

Re: Mulna Wsk 125 problem

Post autor: profss » 2015-01-27, 18:11

rss pisze:a swieca to jaka tam wogole jest i jaka ma przerwe?
przy probie "butowania" nie widzisz za duzo dymu za motocyklem?
świeca jest bosch przerwa ok 1mm może ciut mniej na większej przerywa na światłach,u mnie taki motorek nie służy do butowania tylko do rekreacyjnych przejażdżek i czasami do pracy jak jest ciepło,jeśli miałeś na myśli rozpędzanie motóra to nie ma dużo dymu raczej normalnie troszkę dymi ale w normie,olej do paliwa półsyntetyk czerwony fulmix 1:50

rss
Posty: 445
Rejestracja: 2014-04-14, 18:18
GG: 0
Moje maszyny: WSK 175 '80;
HondaXR600R '93; Varadero 125, Junaki
Lokalizacja: Jablonna
Kontaktowanie:

Re: Mulna Wsk 125 problem

Post autor: rss » 2015-01-27, 20:39

ustaw przerwe na 0,6 mm i pochwal sie.
nie wiem jaki jest odpowiednik Boscha dla swiecy F80 Iskra (to sobie znajdziesz w internecie)
ale z moich doswiadczen z "rowerami" pamietam ze swieca za "zimna" powodowala mulenie.

o ten dym pytalem na okolicznosc podsysania powietrza/oleju gdzies bokiem.
faktycznie, masz dziwny przypadek mulenia, ale na odleglosc nie sposob to zdiagnozowac, moge tylko
Ci cos podpowiedziec.

cylindrow ju nie zmieniaj, IMO nawet g*niany chinol jest w stanie ulozyc sie z tlokiem i nie zacierac, poza tym
ew zacieranie daje inne objawy.
Troche o naszym Wieslawie: viewtopic.php?f=72&t=18728

Awatar użytkownika
Mateusz WSK
Posty: 1730
Rejestracja: 2008-02-11, 21:47
GG: 514342
Moje maszyny: 175 Kobuz 82r, B3 78r, Pannonia TLF 250 61r.
Lokalizacja: Wiązownica (Podkarpackie) RJA
Kontaktowanie:

Re: Mulna Wsk 125 problem

Post autor: Mateusz WSK » 2015-01-27, 22:56

profss pisze: 1:50
Świdnik zaleca 1:30, jak masz oryginalny wał z tulejką w główce to zmień dawkowanie, to nie MZ.
Przerwa na świecy 0,4-0,6mm według zaleceń.

Jarlys2
Posty: 50
Rejestracja: 2013-10-28, 20:20
GG: 0
Moje maszyny: WSK 125 KOS '85
Wsk 125 Garbuska '74,
WSK LELEK '75
WSK M06
Lokalizacja: Maków Mazowiecki
Kontaktowanie:

Re: Mulna Wsk 125 problem

Post autor: Jarlys2 » 2015-03-03, 22:45

Miałem podobny problem po remoncie silnika . Wszystkie częścu zmd , cyl po szlifie wał po regeneracji u p. Lubińskiego i nie chiała jeździć na trójce , więc zacząłem kombinować z gaźnikiem i jak się okazało dostawała za mało powietrza. Wykręciłem oryginalną śrubkę od składu mieszanki a wkręciłem normalną 5cio milimetrową o długości nie całego centymetra razem z łbem śruby. do tego gwint przeciąłem z jednej strony wzdłuż by dostawała więcej powietrza , a otwór w gaźniku był zaślepiony. Po tym zabiegu motorek zaczął jeździć, że mało co go z ramy nie wyrwie. Spróbuj mojego sposobu i daj znać.
pzdr.

Odpowiedz

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 5 gości