WSK - WueSKowe Forum

Polecam firmę DOR-MAR z Poznania.Dziadek ma 30 lat wprawy centruje praktycznie do zera...Czankete ty nie spamuj tymi linkami i nie baw się w forumowego detektywa tylko pomagaj autorowi tematu........ I nie rób ze mnie wielkiego kłamcy .Jestem człowiekiem który co chwile zmienia zdania .Ostatnio chciałem kupić WSK 125 na drugi dzień minska na trzeci dzień MZ.Z częściami to też co chwilę zmieniam zdanie co lepsze...Zależy z jakiej perspektywy patrzeć na te części...czego od nich wymagamy itd.

Co prawda nie widziałem na żywo Pana Marka Olachowskiego, gadałem z nim parę razy przez telefon, ale nie odniosłem wrażenia aby był on w takim wieku aby można go było nazwać dziadkiem.

...jeżeli takie jest subiektywne odczucie różnicy wieku naszego forumowego Kolegi, to biorąc jeszcze pod uwagę jego ostatnie wypowiedzi i "dobre rady" chyba wiem z jaką grupą wiekową mamy do czynienia

zatem kończymy z OT w temacie

czankete pisze: ↑

2018-08-31, 12:30

...jeżeli takie jest subiektywne odczucie różnicy wieku naszego forumowego Kolegi, to biorąc jeszcze pod uwagę jego ostatnie wypowiedzi i "dobre rady" chyba wiem z jaką grupą wiekową mamy do czynienia

zatem kończymy z OT w temacie

ładnie "to" ubrałeś w słowa

Nieźle mnie zgasił.

Co za pacjent.Gdzie ten link do Twojego kanału ?

Dziś złożyłem do kupy silnik i zrobiłem jazdę próbną po regeneracji wału. Niby wszystko złożone jak wcześniej a jest problem. Podczas jazdy na trójce szarpie co jakieś 20 metrów. Wcześniej zdarzało się to raz na kilka kilometrów teraz bardzo często. Co może być nie tak? Czy jest szansa że jakoś to się ułoży podczas jazdy?

Łożysko wałka zdawczego złapało luz w gnieździe. Jeśli dasz radę je wyjąć bez rozbierania silnika- co myślę, że w Twoim przypadku już da radę- to oczyść, odtłuść miejsce nasmaruj klejem do osadzania łożysk po zewnętrznej jak i po wewnętrznej stronie, wciśnij łożysko tak, aby było równo ze ścianką karteru. Odczekaj 24 godziny, złóż i jeździj.

A je wogole da sie wyjac bez rozpolawiania?

Jasne że się nie da. Średnica łożyska jest mniejsza niż wałka

Masakra czyli znowu rozpoławinie.