Strona 1 z 2

Mieszanka według nowoczesnej WSK

: 2019-07-06, 22:19
autor: tomcio
Pozwoliłem sobie założyć nowy temat odnośnie stosowanych olejów do mieszanki i ich rodzaju jakie lejemy terażniej.

Kiedyś wiadomo Lux-Mixol.

Na te warunki które mamy teraz; a więc tłoki Anodowane Korbowody na łożyskach igiełkowych.
Oleje od Mixolu po najróżniejsze firmowe oleje do dwusuwów..... Chyba nie jeden z nas myślał nad tym jaka mieszanka będzie odpowiednia.
Jak to się ma do współczesnych silników dwusuwowych w których konstrukcja jest podobna i które na mieszance 1:50 chodzą perfekcyjnie natomiast bogatsza mieszanka powoduje całkowite zamulenie silnika.

Idąc tym tropem można by przejść na oleje firmowe, Sthil itp.... i to zagwarantuje praktycznie zerowy nagar czysty tłok świece a co za tym idzie lepszą prace silnika ??? Stosowanie nominalnych ilości oleju przy dobrze wyregulowanym gażniku nie daje świecy czystej poruwnująco ze świecą silnika kosy spalinowej czy piły....

Ktoś ma jeszcze jakieś spostrzeżenia ???

Re: Mieszanka według nowoczesnej WSK

: 2019-07-07, 08:30
autor: Kosa
Używam Orlenowskiego czerwońca. Stosunek 1litr-30ml. Świeca kawa z mlekiem, minimalne dymienie, tloków nie sprawdzałem. Przy mixolu swieca łapała nagar i lubiło strzelić w wydech. Gaźniki to G20 i Phbg21.

Re: Mieszanka według nowoczesnej WSK

: 2019-07-07, 09:50
autor: tomcio
Gdzieś tam wyczytałem że olej podnosi temperature spalania. Więc okazuje się że błędem jest im więcej oleju na dotarciu tym lepiej....

Ja również leje 1do 30.

Czy ktoś jezdzi Wską na szlachetnym oleju, sthil albo husqarna.... I ma nabite jakiś okrągły przebieg...?? Jak wygląda wtedy denko tłoka I głowicy ?
U mnie przy orlen 2T mimo brązowej świecy I gaźnika ustawionego według instrukcij, pojawia sieq nagar

Re: Mieszanka według nowoczesnej WSK

: 2019-07-07, 10:02
autor: tomcio
Założyłem ten temat żeby mogli wypowiedzieć się WUESKOWICZE którzy sporo jerzdrzą I mają doświadczenie z różnymi proporcjami I różnymi olejami-co za tym idzie pracą I wytrzymałoscią silnika☺.

Na pewno nie jeden tu zajży😉🛣🔧

Re: Mieszanka według nowoczesnej WSK

: 2019-07-07, 11:57
autor: norek
Ja w swojej Wsk dotychczas używałem takiego;Prosint 2T półsyntetyk ,jednak WSKą na tym oleju zrobiłem około 400 km głównie wokół komina .niedawno dopiero zarejestrowałem motor .Natomiast od dawna używałem we włoskim skuterze Aprilia SR i bardzo sobie chwalę.Zastanawiam się tylko czy stosować dalej ,czy zmienić na inny.
https://kociolcenowy.pl/akcesoria-ogrod ... ac-1l.html

Re: Mieszanka według nowoczesnej WSK

: 2019-07-07, 17:17
autor: sylwekseat
Lalem stihl hp 1do 50 wszystko było ok ale dymila teraz leje orlen czerwony 1do 40 tez dymi. Raz czy dwa zalalem makite i dymienie bylo mniejsze. Jak skonczy mi sie orlen to znow kupie makite

Re: Mieszanka według nowoczesnej WSK

: 2019-07-21, 23:24
autor: BikerDS
Niezależnie od oleju, lejemy 1:30. Wpływ na to ma konstrukcja silnika, a nie jakość oleju. Mowa o długości płaszcza tłoka i grubość pierścieni. Podsumowując. 1:30 - zawsze.

Re: Mieszanka według nowoczesnej WSK

: 2019-07-22, 08:55
autor: Kosa
Popieram. Tak też powiedział mi mechanik starej daty... Dodał też coś z czym pewnie większość się nie zgodzi: przy obecnej jakości materiałów i olejów docieranie jst malo istotne - pierwsze 200 kilometrów nie odkrecać manetki do końca ale zmiana proporcji mieszanki nie jest konieczna. Przebiegi naszych wiesiek są symboliczne (zdarzają się wyjątki oczywiście) ale tak jak u mnie 1000-1500 km w sezonie to chyba nic wielkiego...

Re: Mieszanka według nowoczesnej WSK

: 2019-07-22, 17:40
autor: tomcio
Czyli można by przyjąć stałą dawke 1 do 30.
Ja również leje te proporcje.


Teraz gdzie jest granica składu mieszanki. Czyli ustawienie gaźnika. Czy przy takich proporcjach powinien odkladać się nagar czy schodzimy paliwem na tyle że świeca jest lekko beżowa....🔧🔨💉

Re: Mieszanka według nowoczesnej WSK

: 2019-07-22, 18:52
autor: qpa
Ja nalatałem na czerwonym orlenie na ostatnim zestawie a gdzieś z 10kkm, mieszkanka 1:30-1:35, wszystko działa jak trzeba, a lanie do WSK lepszego oleju np motul 800 mija się z celem, nic to nie zmienia prócz zapachu spalin i może delikatnie mniejszego dymka.

Re: Mieszanka według nowoczesnej WSK

: 2019-07-22, 19:02
autor: jjaworskyy
Ja leje 1:40 i nic sie nie dzieje. Kiedyś lali 1:30 ponieważ w główce korbowodu byla tulejka zamiast łożyska

Re: Mieszanka według nowoczesnej WSK

: 2019-07-23, 20:28
autor: grzechu212
U mnie seria 175, wsk 200 i wsk BB śmigają na proporcji 1:40-1:50 kwestia tego czy będę upalał czy nie :D. Olej Ipone Samourai 2t.

Re: Mieszanka według nowoczesnej WSK

: 2019-07-23, 21:02
autor: tomcio
Mnie nurtuje, gdzie jest granica schodzenia z paliwem w dół. Przy standardowych ustawieniach świeca jest brązowa jednak na głowicy odkłada się nagar, kosy I pilarki chodzące na tych czerwonych olejach nie mają nic nagaru. W wsk również da się do takiego stanu doprowadzić I ładnie chodzi ale czy nie będzie się przegrzewać🤔

Re: Mieszanka według nowoczesnej WSK

: 2019-07-28, 23:14
autor: wkzarci
Leje do swoich WSK 175 z korba od Yamahy, tłok z anodą na dotarciu 1:35 po 2000 km leje 1:40 Motul 800 i w te gorące dni które były grubo ponad 30 st.C w czerwcu jeździłem i jest ok. Teraz mam zalany Pierwszy cały zbiornik IPONE SAMOURAI 1:40

Re: Mieszanka według nowoczesnej WSK

: 2019-07-29, 09:14
autor: qpa
Ale po co taki drogi olej do WSK? u mnie w 125 nie ma żadnej różnicy, prócz zapachu spalin :)

Re: Mieszanka według nowoczesnej WSK

: 2019-07-29, 09:47
autor: wkzarci
Na pewno mu nie zaszkodzi. Może dlatego że mam Hondę CR 500. Remont tej jednostki nie należy do tanich dlatego takie oleje nie inne. I jeden silnik WSK 175 mam przerobiony którym jeżdżę na co dzień.

Re: Mieszanka według nowoczesnej WSK

: 2019-07-29, 10:36
autor: Kosa
Off top - słyszałem określenie, że CR500 to skuteczny anihilator niedzielnych offroaderów:)

Re: Mieszanka według nowoczesnej WSK

: 2019-07-29, 10:50
autor: wkzarci
Kosa pisze:
2019-07-29, 10:36
Off top - słyszałem określenie, że CR500 to skuteczny anihilator niedzielnych offroaderów:)
Bo to prawda. Nie polecam początkującym CR500 :mrgreen:

Re: Mieszanka według nowoczesnej WSK

: 2019-07-29, 12:31
autor: halcik
1:50 Przy książkowym 1:40 Orlenowski półsyntetyk wczorajsze upały (przynajmniej u mnie ponad 30) 50 km w jedną i po 30 minutach w drugą przy otwarciu przepustnicy nieomal na maksa Vmax w okolicy 110 i git. Motocykl MZ TS 250/1.

Takie luźne obliczenia dla naszego PRLowskiego silnika:
-wsk 4 pali 4 litry na mieszance 1:40
-na 100 km dajemy więc 100ml
-litr oleju starcza na 1000 km
-remont robimy co 40 000 km - (będzie to oczywiście założenie)
-czyli do remontu musimy zakupić 40 litrów oleju (40x40zł=1600zł)
-dla tańszego oleju powiedzmy 800 zł.

Założenia brałem z przebiegu jakie osiąga się na MZ, na forum tego motocykla są osoby robiące około 10 000 rocznie. Budowa w sumie jest w miarę podobna, to znaczy łożysko na tłoku.
Wykonanie remontu to wymiana łożysk, szlif cylindra i remont korby. Uważam że po 40 kkm każdy silnik będzie wymagał już ingerencji, a my będziemy mieli teoretycznie o 800 zł więcej w kieszeni.
Jeśli spalanie jest większe, to zużyjemy też więcej oleju, jak w przypadku MZ.
Jeśli ktoś zrobił w drodze do i z Hiszpanii około 5400 km i ten olej go nie zawiódł, a dodatkowo silnik nie stał się kupą gruzu to czego chcieć więcej.
Plusem droższych olejów jest brak chmury dymnej przy ruszaniu na zimnym silniku, ale z drugiej strony to też ma swój urok. Obecna eksploatacja pojazdów 2t jest inna niż przed laty, zmieniło się paliwo, mamy dodatki bio w paliwie przez co wzrosła temperatura spalania, można eksperymentować, choć i oleje mamy lepsze.
Z racji wielu tematów o tym samym trzeba przyznać, że ludzie jeżdżą na wszystkim i widza w tym korzyści, czyli żaden olej nie jest na tyle zły, aby go wykluczyć na dzień dobry. Nawet niewielkie ilości nagaru są przez niektórych oceniane korzystnie, jako źródło ochrony tłoka przed przegrzaniem.

Re: Mieszanka według nowoczesnej WSK

: 2019-07-29, 15:38
autor: Daniel22
U mnie na dotartym silniku, na starej korbie ZMD z tulejką z brązu lałem malinkę orlenu 1:40, w tym momencie na docieranie stosuję 1:30, pójdę przejdę na 1:40 (olej jasol 2T,ze względu na butelkę z miarką, spełnia te same normy, co 2T z orlenu). Wcześniej jeździłem na 1:40 (też w trójce) i sprzęt się nigdy nie przytarł, mimo tras w upalne dni, oraz jazdy w dwie osoby na zębatce 14. Długość płaszcza tłoka i pierścieni to jedna sprawa, ale sprzęt był obliczany pod naprawdę marnego LUX-a i mixola, które miały znacznie gorsze właściwości smarne. Myślę, że 1:40 jest taką bezpieczną granicą, przy czym przy w pełni syntetycznym oleju można spróbować przejść na 1:45-1:50.