WSK - WueSKowe Forum

O właśnie tak to jest.Wuprzedziłeś mnie Korpek narysowałem to samo ale później i nie tak dokładnie.Uszczelniacze są jakiejś nowej technologii jak mówił Komenda w swoim artykule

Uszczelnienia są pewnie zastosowane takie jak w silnikach "wankla". Takie silniki były już dawno temu wynalezione lecz nie było opcji żeby je trwale uszczelnić Tak więc "mazda" wynalazła takie uszczelniacze.

Na moje oko nie ma to trochę sensu nie wiem jak z odprowadzaniem ciepła na głowicy, łożyskowania korbowodu tez dostaną ze względu na ponad dwukrotnie większa masę, i sworzeń zapewne jest z aluminium i szybko się wytrze

sory za off ale wytłumaczcie mi jak polaczony jest ten tlok u gory ???
swoja droga ciekawe czy dalo by rade np ze 125 cos takiego zrobic

EDIT: dzieki mirek albo nie bylo wczesniej albo nie zauwazylem

swoja droga bardzo madre to rozwiazanie

Masz narysowane i podpisane na dole

Oczywiście że dało by radę z WSK 125 i z innymi silnikami 2T też, rozwiązanie bije prostota za wyjątkiem jednego szczegółu, zagadką pozostaje jeszcze sposób uszczelnienia, sworznia który łączy tłoki. Nie sądzę żeby jakiś zimering wytrzymał taką temperaturę i ciśnienie.
Komenda to geniusz

A może sworzeń jest pełny(cały wypełniony materiałem z którego został zrobiony) albo zaślepiony tylko w miejscach dziur. Tylko, ze sworzeń pełny jest o wiele cięższy zapewne od zwykłego. Jeżeli czegoś nie zrozumieliście to przepraszam- nie znam fachowego słownictwa.

im nie chodzi o sworzeń tłoka tylko sworzeń łączący dwa denka tłoków

mnie ciekawi jak ten stworzeń jest przymocowany do denka tłoka ?

Może być wywiercona dziura w obu tłokach z podtoczeniem tak że sworzeń opiera się a na końcach jest nakrętka z zabezpieczeniem.
Sworzeń raczej na pewno nie jest z aluminium tylko z twardej stali więc spawanie nie w chodzi w grę.

http://www.dziennikwschodni.pl/apps/pbc ... N/76295463 A mi się wydaje ze właśnie jest z aluminium i pospawany z tłokami

ale pomyśl przecież gdyby było jakieś uszczelnienie pomiędzy komorami które napewno jest i było by ono np z żeliwa to zdarło by szybko tego sworznia...
Szczelność musi być idealna bo inaczej będzie słaba kompresja
Moim zdaniem sworzeń jest z twardej stali a w środku pomiędzy cylindrami jest przegroda z aluminium z otworem w którym znajduje się uszczelnienie z pierścionka żeliwnego lub innego materiału kompozytowego.

nie mówię ze nie ale jak on połączył tłoki z tym sworzniem ?? chyba sam konstruktor tylko to wie

Tylko jakie korzyści wynikają z takiego układu? Dolny cylinder pracuje prawidłowo zgodni z powszechnie znanym obiegiem dwusuwowym. W górnym brakuje komory korbowej. Komora jest ale już nie korbowa. Przestrzeń nad drugim tłokiem jest całkowicie pusta, wolna od układu korbowego. Standardowe kanały dochodzą do tej przestrzeni umożliwiając wymianę ładunku i jego sprężenie. Brak konieczności pomieszczenia wału i korbowodu sprawia że pojemność tej komory może być bardzo mała przez to maksymalnie spręża mieszankę pod tłokiem (efekt wypełniaczy wału). Uzyskujemy dużo większą sprawność. Poza tym są mniejsze straty energii na układzie korbowym gdyż jest pojedynczy. Poza tym masa jest dużo mniejsza w porównaniu do twina. Kłopotem może być zachowanie osiowości obu tłoków i łącznika. Prowadzi to do kłopotów z szczelnością i trwałością tego uszczelnienia. Można zastosować szereg pierścieni, ale może być kłopotliwe ich smarowanie przez co spada trwałość Oczywiście oryginalny wał długo nie pociągnie masy takiego zestawu, ale to jest najmniejszy kłopot.

Taki układ to już jest silnik jedno suwowy ;p bo na jeden obrót wału przypadają dwie eksplozje mieszanki (czyli na jeden suw jedna)

Ciekawe jak z wibracjami w takim silniku bo wał jest wyciągany do góry przez górnego tłoka.

Ten sworzeń pomiędzy tłokami jest narażony na wiele niekorzystnych czynników tj: wysoka temperatura, spaliny, nagar ale panują też korzystne warunki bo napewno jest dobrze smarowany mieszanką ze względu na to że jak tłoki idą na dół mieszanka spływa centralnie z góry (przy napełnianiu komory spalania górnego tłoka (przepłukiwanie)) na sworznia i kompresja wpompowuje jakąś ilość paliwa z góry na dół.

Konstrukcja jest bardzo innowacyjna ale wg mnie do użytkowania na dłuższą metę nie nadaje się
Sam fakt że ktoś coś takiego wymyślił i to działa to już jest duże osiągnięcie

ja jestem ciekawy jak to sie wkreca na obroty , ile ma KM ? jaki moment? Czy ktoś kto widział ten motocykl na żywo nie zapytał o te dane konstruktora?

http://www.youtube.com/watch?v=d7a9DOa1 ... re=channel
patrzcie po 45 sekundzie

Chodzi tak samo jak jawa 350 normalnie cudo chciał bym pogadać z p.Komendą

I kopa też ma jak trzeba !!

szkoda że słabo słychać ;/