aronek, to jest ta stacyjka na kluczyk z plastikowym czarnym łebkiem? Jeśli tak to da się naprawić, sam to robiłem.
1. Wyjmujesz stacyjkę.
2. Na obudowie stacyjki są dwa zagięte wąsy - odginasz je (ostrożnie żeby nie urwać).
3. Podważasz czym cienkim
4. Po ''rozpołowieniu" ukaże Ci się okrągły biały krążek.
5. Wyjmij go (uważaj na blaszki i sprężynki które mogą wypaść).
6. Gdy go wyjmiesz sprawdź stan tych 2 blaszek oraz sprężynek które je dociskają do wnętrza stacyjki.
7. W tym krążku znajdują się również 2 kulki na sprężynkach odpowiedzialne za ''pstykanie" stacyjki przy zmianie, wyjmij je i w razie potrzeby wymień (ja użyłem kulek z łożyska rowerowego, są trochę mniejsze ale to nie przeszkadza, stacyjka działa)
8. W całym krążku znajdują się 4 sprężynki ( 2 - trzymające blaszki od zmiany świateł; 2 - trzymające kulki) wymień je, najlepiej do tego nadają się sprężynki od dlugopisu (ta sama średnica) z tym, ze sprężynki utnij trochę dłuższe niż oryginały, ponieważ długopisowe są ''miękciejsze"
9. Wyczyść gniazdo, w którym porusza się krążek.
10. Złóż całość (jest trochę zabawy, potrzebna dodatkowa osoba).
Mam nadzieje, że pomogłem, w moim Gilu stacyjka nie ruszała się w ogóle (nie dziwie się, w końcu motocykl stal 20 lat z zimnym i wilgotnym pomieszczeniu), po rozebraniu i wymianie powyższych części stacyjka cyka idealnie. Pozdrawiam