Strona 3 z 30

: 2007-11-06, 14:43
autor: ŻbiKu
udać się do WK
A nawet do 2 różnych w sąsiednich rejonach, ponieważ różnie bywa, co kraj to obyczaj. Ale nie zmienia to faktu , że musi być jakiś świstek, który jasno daje do zrozumienia kto jest właścicielem motocykla.

: 2007-11-06, 19:50
autor: konan
Czyli można zarejestrować wsk mając tylko dokument zakupu??

: 2007-11-06, 20:00
autor: Wężu
Powiem mamie żeby się zapytała bo ona robi w Urzędzie Skarbowym i mają tam na miejscu prawników. Jak co to dam znać.

: 2007-11-06, 20:16
autor: Firewall
konan pisze:Czyli można zarejestrować wsk mając tylko dokument zakupu??
Wydaje mi się, że można ale głowy sobie za to nie dam uciąć.

: 2007-11-06, 20:33
autor: konan
Firewall, dzięki za info jak będę miał okazje to sie zapytam.

Wezu, Jestem ciekawy czego sie dowiesz ;-)

: 2007-11-08, 17:44
autor: Wężu
Ja pisze:Mam takie pytanie. Przypomniałem sobie że swoją B3 kupiłem od pierwszego wlaściciela. Niestety dowód został gdzieś zagubiony. A tak się miło składa że jest to szwagier kolegi taty. Czy gdybym poszedł z nim do WK to istniala by możliwość ponownego wyrobienia dokumentów???
Tak, ale trzeba mieć nr. rejestracyjny pojazdu. Jeśli się go nie ma to istnieje tylko możliwość sprawdzienia tego w WK za pomocą nr. ramy(ale pewnie trzeba mieć znajomości).
konan pisze: Czyli można zarejestrować wsk mając tylko dokument zakupu??
Jeśli pojazd nigdy nie był wcześniej zarejestrowany to tak. Jeśli nie to niestety nie. Tak powiedzieli mojej mamie w WK(ma tam jakąś znajomą).

: 2007-11-08, 19:51
autor: Romano
Dokładnie tak ,jeżeli masz wszystkie dane motocykla możesz go zarejestrowac . Mianowicie idziesz do WK i mówisz że ci dowód zaginął ,lecz przy zakupie był i w taki sposób wydają ci wtórnik i po sprawie , ważne abyś nic nie powiedział że dowodu nie było przy zakupie , ale i bez problemu może ten ktoś co sprzedaje iśc i poweidzec że mu zginął z tym że jeżeli znasz sprzedającego i będzie mu się chciało to załatwisz ,gorzej jak kupujesz od obcego za zwyczaj nikomu nie chce się bawic w biurokrację i szkoda im na to czasu

: 2007-11-08, 19:59
autor: Wężu
Jest to szwagier byłego sąsiada taty i kumpla z podwórka więc to nie problem. W WK tata też ma znajomą więc powinienem odzyskać nr rejestracyjny. Wtedy tylko idę z właścicielem i dowodem do WK wyrabiam nowy. Trzy miesiące czekam, spisuje umowę już na siebie i ciesze się białymi tablicami na błotniku Wiesławy.

: 2008-01-09, 10:55
autor: Kos
Witam, mam cholera taki ambaras :-/ Mam WSK, zarejestrowaną i opłaconą, ale numery ramy nie zgadzają się z numerami w dowodzie (tak już kupuiłem) Jakie sa sposoby (oprocz przebicia numerów ;) ) zeby wszystko było zgodne z dowodem. Chciałem kupić nową ramę bez numerów (były na allegro), ale już wyszły. Wie ktoś jak rozwiązać ten problem, bo mi przegląd wyszedł i na diagnostykę się muszę wybrać.

: 2008-01-09, 11:18
autor: Wężu
Idziesz do rzeczoznawcy, mówisz, że orginalna rama była krzywa i wymieniłeś j ą na inną, potem idziesz z papierkiem od rzeczoznawcy do WK i tam na ostatniej stronie wpisują Ci nr tej ramy i pieczątkę wbijają ;) Tak ma zrobione u siebie i jest dobrze.

: 2008-01-09, 11:30
autor: Kos
ile to będzie mniej więcek kosztowało ? +/- a jak jest z przebiciem numerów próbował ktoś i ma w tym doświadczenie ??? ;-)

: 2008-01-09, 11:35
autor: Wężu
Kos pisze:ile to będzie mniej więcek kosztowało ? +/- a jak jest z przebiciem numerów próbował ktoś i ma w tym doświadczenie ???
Nie wiem ile to kosztuje bo to robił jeszcze pierwszy właściciel w 2001 roku ( ja jestem trzecim). Ale wiem że Dawid robił takie coś w tamtym roku. A jeśli chodzi o przebicie to słyszałem że rama od WSK jest na to za miękka.

: 2008-01-09, 11:46
autor: Kos
Hm.. zapytam znajomego mechanika, moze jakby trochę napawać stare numery i zeszlifować ? niewiem, ale trzeba to zrobić bo sezon już rozpocząłem w sobotę :)

[ Komentarz dodany przez: ŻbiKu: 2008-01-09, 13:56 ]
Uzupełnij pole wiek.

[ Dodano: 2008-01-09, 15:12 ]
I jeszcze taki wątek mojej sprawy, czy na diagnostyce sprawdzają zawsze numery ramy? Głupie pytanie, wiem, ale jak do tej pory to tylko z autami jezdiłem, więc niewiem. Wiadomo, ze to kwesia ceny ;-) ale jeśli by tego nie sprawdzali to zyskał bym trochę czasu na jazdę i coś za ten czas by się wymyśliło. Swoją drogą, co się człowiek naduma i nagimnastykuje żeby wszystko było dobrze. Prosze o odpowiedz :-)

: 2008-01-09, 20:24
autor: konan
Co do przebijania numerów to mój kumpel potrafi wszystko. kiedyś zniszczyły mi sie numery na ramie w rowerze za drobną opłatą zrobił mi idealne numery jak fabryczne a jest w moim wieku ;) .

A co do sprawdzania numerów to chyba zależy od gościa który obi przegląd ;-)

: 2008-01-10, 15:00
autor: Kos
Szkoda, ze mieszkasz w Poznaniu, ale w sumie u mnie na miejscu tez nie brakuje utalentowanych majstrów ;-)

: 2008-01-10, 21:41
autor: konan
Napewno nie brakuje ;) . A mam pytanie bo jest możliwość stworzenia własnego napisu rejestracji cena za literę wynosi chyba 100zł i tu moje pytanie czy do zabytku można takową zrobić. Ktoś wie?

: 2008-01-10, 21:53
autor: 125 arek
pewnie można ale cena pewni będzie droższa bo jak na zwykłą tablice tyle kosztuje to na zabytek napewno

: 2008-01-14, 16:04
autor: Wężu
W związku z licznymi pytaniami dotyczącymi rejestracji motocykla na osobę niepełnoletnią postanowiłem opisać to na własnym przykładzie. No więc tak:
1) Spisujemy ze sprzedającym umowę podaną w załączniku.
2) Robimy badanie techniczne (biorąc pod uwagę stan wielu Wuesek nawet z papierami polecam stacje która parzy z przymrużeniem oka).
3) Idziemy z ojcem/matką/opiekunem prawnym do WK. Nasz „przedstawiciel” musi wziąć dowód osobisty a my PESEL. Wypełniamy jeden dokument (a właściwie to nasz „pełnomocnik”). Płacimy 112,50 zł ( w moim przypadku).
4) Opłacamy motocykl (najlepiej w firmie „kszoki” bo najtaniej) i cieszymy się zarejestrowanym na nas pojazdem ;)

Plusy:
- Od początku idą nam zniżki
- Nie trzeba później rejestrować motocykla na siebie.

Minusy:

- Duży koszt ubezpieczenia (w PZU 114 zł w „kszoki” ok. 90 zł)

Słyszałem że jeśli spiszemy umowę tak, że ojciec/matka/opiekun będzie współwłaścicielem a ma on np. 60% zniżki to liczą się jego zniżki a nie nasz młody wiek. Ja tego nie sprawdzałem bo nie chciało mi się jeszcze raz robić wszystkiego od nowa dla 40 zł rocznie.

Jeśli ktoś ma jakieś pytania to pisać ;)

: 2008-01-14, 18:25
autor: Jarek_kam
ŻbiKu pisze:jeśli pojazd będzie miał odchylenia od oryginału to zawsze rzeczoznawcy co nie co więcej floty można dać... ale nie każdy na to pójdzie (ale myśle, że większość).

Poza tym gdy masz moto bez kwitów, to możesz go zezłomować a potem odkupić i wtedy już masz papier i z tym możesz już iść do rzeczoznawcy (Berek chyba o tym pisał na padniętym forum). Myśle, że jest to szybsze rozwiązanie niż bieganie po sądach i udawadnianie, żeby ci własność przyznali.

O tym numerze ze złomem słyszałem i mam małe pytanie:

Nie mam tablicy a tabliczka znamionowa jest starta, nie wiem czy ktoś zrobił to specjalnie(raczej tak) czy po prostu sie wytarła o którąś z linek. Na tabliczne znamionowej widać tylko kawałek rubryki model i widać wybitą końcówke rocznkia.
Czy da sie ją teraz w jakiś sposób zarejestrować?? nie chodzi mi o rejestracje jako zabytek tylko taką zwykłą.

: 2008-01-14, 19:14
autor: Wężu
A masz na nią dokumenty??? Jak nie no to sąd innego wyjścia nie ma...