WSK - WueSKowe Forum

Wiatm.
Mam okazyjnie możliwość dostania SHL m11 za bardzo drobna przysługę ale do rzeczy.
PAN kupił ten sprzęt od kolegi kilkanaście lat temu z dowodem i tablica rejestracyjna. Umowy nie spisywał bo nie była mu potrzeba - dane kolegi ma. Moto nie przerejestrowywal bo na wsi nie było mu to potrzebne aby podjechac po zakupy do sklepu lub jechać do lasu.
Jak wygląda sprawa teraz z umowa. Spisać na dane kolegi z jakaś tam data wsteczna czy na człowieka od którego sprzęt wezme?
Dane z dowodu = dane kolegi oddajacego moto.
A co z kontynuacja OC którego moto od dawna nie ma?
Moto jest w 100% oryginał i sprawne i chyba rejestrował bym na unikat, ale to za jakiś czas i nie chciał bym aby fundusz gwarancyjny nie dopatrzył się braku kontynuacji OC.
Jak to zrobić aby było ok

Piszesz umowę między tobą a panem z dowodu i kupujesz oc w dniu zakupu z umowy. Wtedy jest zgodnie z przepisami.
Tylko skoro chlop z dowodu istnieje to podjedź do niego napisac umowę i nie baw się w jakieś podrabianie umowy czy podpisów.

Tylko ze człowiek z dowodu zmarł jakieś 3 lata temu

Pojazdy powyżej 40 lat nie muszą mieć ubezpieczenia oc i dawniej tez nie było przymusu wykupowania oc.

Albo znajdź umowę sprzed 3lat albo sprawa spadkowa

Moze masz w domu umowę zagubiona w szufladzie co ma pare lat spisana z właścicielem.

Znajdź umowę pomiedzy tym z dowodu a obecnym właścicielem. Później spisz między tobą a obecnym. Tylko ta umowa co to ja właśnie szukasz to musi być spisana za życia chłopa oczywiście.

No zona znalazła umowę z poprzednim właścicielem. Całkowicie o niej zapomnialem.
Ale czy teraz przez moja uwagę nie muszę nic robić z OC.
Moto ma 50 lat wiec ciągłości ubezpieczenia być nie musi?

Nie musi, masz o tym wyżej. A ty musisz mieć dwie umowy lub jedną z właścicielem z umowy. Zrób przegląd i już możesz ją przerejestrować

U mnie przy rejestracji wymagają oc, nie chce mi się z nimi klócic kto ma rację. Pozatym chcący jeździć moto i tak oc trzeba mieć.
Ps. Złotą masz tą żonę.

Kupisz ubezpieczenie w dniu rejestracji a do przeglądu zawsze można zawieść motocykl na przyczepce bez oc. Możesz kupić polisę na miesiąc czy kwartał.

Dzięki chłopy za pełne info.

Najlepiej udaj się jak będziesz miał chwile do swojego Urzędu i przedstaw pani sprawę ze masz motocykl który zakupiłeś parę lat temu ale nie był na chodzie, teraz go naprawiłeś i chciałeś go zarejestrować aby móc legalnie go użytkować pokaż umowę i zapytaj co teraz i w jakiej kolejności masz zrobić i niebawem dasz posta z biała blachą na motorku ..

Ja rejestrowałem niedawno wske ze starym dowodem, powiem jak to było bo może komuś sie przydać.
Więc WSKA, była ojca stała ze 20 lat bez przeglądu i bez OC tablice oczywiście zgubiłem jak po polach jezdziłem.... Gdy przyszedł pomysł na odresteurowanie i legalną jazdę postanowiłem zarejestrować. Poszedłem do WK. I powiedziałem jaka sytuacja, Dowód był na mojego ojca. Więc kazali mi spisać umowę z ojcem. Wcześniej poszedłem dowiedzieć się co z polisą OC i tam powiedzieli mi że najlepiej żeby spisać umowę i rejestrować na nowego właściciela bo wtedy nie będą domagać się zwrotu zaległego OC tylko będzie założona nowa polisa. Gdy pojawiłem się z umową w WK, odesłali mnie pierw polise OC założyć, i tu bez problemu na podstawie starego dowodu i umowy... Póżniej w WK, wydali mi dowód tymczasowy ale jeszcze na Ojca bo nie było Tablicy i musialem wykupić czerwoną na przegląd, Po przeglądzie znów do WK, i wydali dowód tymczasowy już na mnie i Blachę właściwą a za jakiś czas odbiór dowodu twardego.
Może komuś się przyda moja historia. POZDRAWIAM:)

tomcio pisze: ↑

2017-05-14, 09:10

...Póżniej w WK, wydali mi dowód tymczasowy ale jeszcze na Ojca bo nie było Tablicy i musialem wykupić czerwoną na przegląd, Po przeglądzie znów do WK...

...i zapewne badanie techniczne rozszerzone o identyfikację i ustalenie danych niezbędnych do jego rejestracji, bo w starych dowodach rejestracyjnych było kilka tabelek z danymi mniej niż na obecnych blankietach

Masz racje "czankete" Specjalnie w internecie musiałem szukać KW,KM, i pare innych szczegółów, ale to drobiazg