WSK - WueSKowe Forum

Witam. Całkiem niedawno zostałem właścicielem WSK M21W2 Zakupiłem ją od starszego pana, który dotychczas był ostatnim właścicielem .Motocykl był w jego posiadaniu od 1986r . Spisaliśmy umowę , dostałem dowód rejestracyjny, motocykl nie był nawet wyrejestrowany , jedynie nie było płacone OC . Mając komplet dokumentów czyli umowa k/s , dowód rejestracyjny i zrobiony na nowo przegląd udałem się do wydziału komunikacji w celu przerejestrowania motocykla na siebie . Wiedziałem że to trochę potrwa bo motocykl był z sąsiedniego powiatu więc wymiana informacji mogła trochę potrwać . No i po kilku dniach dzwoni pani z mojego WK , że w WK w sąsiednim powiecie na te numery VIN jest inny właściciel wpisany w system . Trochę się zdziwiłem ale odebrałem papiery z powrotem i udałem się do sąsiedniego wydziału komunikacji , który odpowiadał za tą informację . Tam mi zostało powiedziane , kto jest wpisany jako właściciel w system . Na własną rękę udałem się do tej osoby ( jak się okazało był to pierwszy właściciel tego motocykla , który sprzedał go pewnej osobie , która to z kolei sprzedała go gościowi , od którego czwórkę kupiłem. ) Z tą informacją udałem się z powrotem do ich WK z wyjaśnieniem. Na miejscu okazało się , że właściciel z mojego dowodu rej. jest wpisana jako poprzedni właściciel a osoba która była pierwszym jest wpisana jako ostatnia. Pani w okienku powiedziała że napiszą pisma do poprzednich właścicieli w celu wyjaśnienia sprawy. Po kilku dniach dostałem telefon , że jest to niemożliwe bo ktoś od nich pomylił wpisy w czasie wprowadzania danych do systemu komputerowego . Potem zaczęło się mydlenie oczu że nie wiedzą co z tym zrobić i rejestracją na zabytek (która wg, mnie i tak by nic nie dała ze względu na VIN ) a ostatecznie skończyło się na zdaniu od pani naczelnik " Proszę pana , przez głupi stary motocykl nikt tutaj nie chce stracić pracy ) I finalnie sprawa tak się ciągnie od wakacji . Nie wiem za bardzo co robić w takim przypadku . Za porady z góry dziękuję

Zarządaj od wk odmowy rej. na piśmie . Zbierz OSWIADCZENIA od poprzednich włascicieli NA piśmie I Z takimi papierami odwołaj sie do instancji wyższej jak WK [jakos to się po ich niemu nazywa .nie chce mi się szukać jak].
Poprostu lenistwo w twoim WK i paniusiom razem z poniusią NACZELNIK nie chce sie pracować .
NIE ODPUSZCZAJ TEMATU JESTES NA PRAWIE i oni muszą to zweryfikowac .

Dzięki za radę Właśnie nie wiedziałem czy jest jakiś urząd nad WK ale jak jest to się odwołam . I pozbieram wszystko na piśmie (chciałem od nich poprzednie umowy k/s odzyskać ale one dawno przepadły ) .A co do odmowy rejestracji to żadnego kwitku o tym nie dostałem . Więc będę miał co robić

Multicar dobrze prawi, a nad WK są dwie instancje. Zarejestrujesz bez problemu jeśli to co piszesz będziesz miał na papierze z WK i od obu właścicieli z podpisem

Życzę powodzenia kuba5550 - ja też WK usłyszałem, że bez sensu jest rejestrowanie starego grata i rzecz nie warta zachodu - strasznie mnie to wkur.... zdenerwowało.

Pierwszy post musiałem przeczytać dwa razy, bo mi sie w głowie nie mieści że takie sytuacje maja miejsce. Naczelnik słusznie martwi sie o pracę, mając tak elementarne braki wiedzy powinna zaliczyć conajmniej naganę.
Masz wszystko co jest potrzebne do bezproblemowej rejestracji, błąd tkwi ewidentnie po stronie urzędu. Skoro tłuczesz sie z nimi ponad 6 miesięcy i nie widać perspektyw na rejestracje tego twojego grata to śmiało pisz skargę na opieszałość urzędu.

A ten grat to kilka wypłat tej pani, czego zapewne jest nieświadoma

Witamy w Polsce, nie odpuszczaj niech na piśmie Ci wyjaśnią dlaczego nie chcą zarejestrować motoru, idź do naczelnika urzędu, nawet starosty powiatu to zrobi się raban i przestaną Cię zbywać.

Dzięki panowie za pomoc No będąc we WK miałem wrażenie , że obsługa , jak i naczelnik nie chcą nic zrobić , bo nie wiedzą jak się za to zabrać . Poza tym jak pani naczelnik zobaczyła te papiery to przy mnie przez 30 min. przeglądała jakieś książki z kodeksami itd. a finalnie i tak powiedziała że nic z tym nie zrobi . Nawet wpadła na pomysł żeby zarejestrować to na samoróbkę co chyba od kilku lat już nawet takiej możliwości nie ma

Żądaj odmowy rejestracji na piśmie i poinformuj że masz zamiar złożyć odwołanie do sądu, nie wiem po co w ogóle wchodziłeś w dyskusje. Kolejni twórcy własnego prawa. Masz umowę kupna sprzedaży z właścicielem z dowodu, aktualne badanie techniczne ew, jak nie ma tabliczki to piszesz oświadczenie o jej braku, urząd skarbowy tylko powyżej 1000zł ceny zakupu . Nic więcej Cie nie interesuje. Nie masz żadnego obowiązku jeżdżenia po innych WK, ani tym bardziej nachodzenia jakiś innych pierwotnych właścicieli i zbierania podpisów, niech sobie sami to wyjaśniają.

Po rejestracji pamiętaj tylko żeby wykupić oc w tym samym dniu co zarejestrowałeś.

Ps. wsk nie ma numeru vin tylko numer ramy.