Wypadek i jego konsekwencje

Awatar użytkownika
Sumek101
Posty: 94
Rejestracja: 2007-08-13, 22:59
GG: 0
Moje maszyny: WSK M06B3
Ogar 200
BMW 700

Ursus C-330 ;)
Lokalizacja: ok. Warszawy
Kontaktowanie:

Re: Wypadek i jego konsekwencje

Post autor: Sumek101 » 2008-07-02, 13:05

Dzięki za wsparcie chłopaki, lepiej sie człowiekowi robi gdy to czyta.
Mam pytanie, mam teraz powiadamiać ubezpieczyciela czy czekać na rozprawę itp? Jeżeli tak to mam powiadomić mojego rozumiem?

Awatar użytkownika
Wojtek
Posty: 954
Rejestracja: 2007-01-12, 18:22
Lokalizacja: Warszawa
Kontaktowanie:

Re: Wypadek i jego konsekwencje

Post autor: Wojtek » 2008-07-02, 14:46

Sorasa, przekręciłem twój nick w ostatnim poście. Już poprawiłem :)
Bynajmniej i przynajmniej to dwa słowa o kompletnie różnym znaczeniu. Nie używa się ich zamiennie!!!!!!!!!

Awatar użytkownika
wueskajarka
Posty: 314
Rejestracja: 2007-08-01, 22:37
GG: 5298596
Lokalizacja: G O R Z Ó W
Kontaktowanie:

Re: Wypadek i jego konsekwencje

Post autor: wueskajarka » 2008-07-02, 17:58

Jeśli Policaje stwierdziły jego winę to zgłaszasz do jego ubezpieczalni. Jeśli nie przyjął mandatu (tak jak u mnie) a masz AC :D to zgłaszasz swojemu (ten wystąpi za ciebie po ukaraniu a na razie naprawi ci pojazd na swoje konto). Natomiast jeśli nie masz AC i na razie brak winnego to wg mnie i tak powinieneś pójść do jego ubezpieczalni a oni sobie protokół Policajów ściągną i będą czekać na wyrok.
Nie chcę kotka, nie chcę pieska - radość sprawi mi ... WUESKA !!

Awatar użytkownika
Kos
Posty: 106
Rejestracja: 2008-01-02, 14:29
GG: 0
Lokalizacja: Kraków
Kontaktowanie:

Re: Wypadek i jego konsekwencje

Post autor: Kos » 2008-07-04, 18:44

Przykra sprawa z tym wypadkiem, najważniejsze, że jesteś cały i że ten buc też. W sądzie radziłbym Ci Sumek nie odpuszczać ani na moment i cały czas podkreślać to, że Policja orzekła jego winę i żę zostałeś już ukarany mandatem. Wykaż przed sądem, że jesteś odpowiedzialną osobą i że prawidłowo zareagowałeś po wypadku (udzieliłeś pomocy, itp.). Podkreślaj tez, że jechałeś zgpdnie z przepisami ( unikaj mówienia o tym, że A kat. nie posiadałeś), oraz jeśli jesteś osobą niepełnoletnią to zwróć na to uwage sądu (on pewnie zapyta o to od razu), ale zaznacz też, że nie posiadasz własnych dochodów i że jakiekolwiek obciążenie finansowe jest w Twojej sytuacji materialnej szkodliwe, dla Twojej rodziny. Jeśli się uczysz to naturalnie wspomnij o tym sądowi.

Życzę powodzenia, bardzo się Twoją sprawą przejąłem, bo to może spotkać każdego z nas. Jakby co, to pisz śmiało jeśli masz problemy, troszkę siłą rzeczy w tym prawie siedzę, więc postaram się Ci w miare możliwości pomóc. :)
Kos

Awatar użytkownika
wafelson
Posty: 186
Rejestracja: 2007-10-10, 21:10
GG: 7571750
Moje maszyny: m06b3
Lokalizacja: Rawa Mazowiecka
Kontaktowanie:

Re: Wypadek i jego konsekwencje

Post autor: wafelson » 2008-07-04, 21:31

Sry za taki offtop, ale jeśli jest się niepełnoletnim to też tylko 500 zł mandatu można dostać czy jeszcze zakaz robienia prawka na jakiś okres czasu??

Swoją drogą to widzicie co człowiek mówi w strachu... Jak był od razu po wypadku to na wszystko się zgadzał, a teraz...

Awatar użytkownika
gabste
Posty: 709
Rejestracja: 2007-11-19, 17:43
GG: 0
Moje maszyny: wsk 175
636B 04
Lokalizacja: Rzeszów
Kontaktowanie:

Re: Wypadek i jego konsekwencje

Post autor: gabste » 2008-07-04, 21:44

Jak u nas byl kolo z policji wramach czegos tam na lekcji to goscie sie pytali co by bylo jak by wzieli samochod bez prawka i ich by zlapali.Facet powiedzial ze jak nie zaczol sie 17 rok zycia to tylko bedzie rozprawa o demoralizacje a jak sie zacznie 17 rok zycia to moze byc grzywna i cos tam jeszcze :]

Awatar użytkownika
Sumek101
Posty: 94
Rejestracja: 2007-08-13, 22:59
GG: 0
Moje maszyny: WSK M06B3
Ogar 200
BMW 700

Ursus C-330 ;)
Lokalizacja: ok. Warszawy
Kontaktowanie:

Re: Wypadek i jego konsekwencje

Post autor: Sumek101 » 2008-07-05, 19:18

Jeszcze raz podziękuje za dobre chęci i słowa, to bardzo miłe i podnosi na duchu :)
Jak na razie rozmawiałem z moją siostrą cioteczną która do niedawna pracowała w sądzie i mówiła mi że mam spore szanse wygrać. Mówiła że przyjmując mandat zamknąłem już sprawę braku prawka bo przyznałem się do winy i zostałem ukarany więc rozprawa będzie wyłącznie tyczyć się okoliczności wypadku. Zazwyczaj orzeka się w takim wypadku winę tego który jechał z tyłu ponieważ powinien zachować bezpieczną odległość i prędkość żeby nawet w wypadku jak bym kręcił oberki na jezdni mógł bezpiecznie wyhamować.
Jechałem zgodnie z przepisami i nie mam sobie nic do zarzucenia, więc zobaczymy czy w tym kraju istnieje sprawiedliwość. Już wiem co go musiało tak rozwścieczyć jak rozmawialiśmy przez telefon, zapewne jak usłyszał ze wyceniam straty na jakieś 500 zł a on pomyślał że jeżeli przegra będzie musiał ostro zabulić za naprawę swojego grata, szpital, straci zniżki na OC, dostanie mandat i dołoży sobie teraz jeszcze koszty sądowe. Cóż nabroił to teraz niech ponosi konsekwencje, powinien sie cieszyć że nie zrobił nam nic poważnego. Zapewne będzie ostro walczył o to żeby nie ponieść tych wszystkich kosztów. Na tą chwilę nie ma już chyba nic do dodania, będę czekał na rozprawę a to potrwa... mój kolega na sam pozew po wypadku czekał aż kilka miesięcy.
Poinformuję jak coś się w tej sprawie ruszy.

Pozdrawiam serdecznie

Awatar użytkownika
Wężu
Posty: 1149
Rejestracja: 2007-06-26, 12:36
GG: 0
Moje maszyny: WSK M06 B1, WSK M06 B3 3x, Iż 49
Lokalizacja: Rdziostów
Kontaktowanie:

Re: Wypadek i jego konsekwencje

Post autor: Wężu » 2008-07-05, 20:49

Dlatego nie trawie kolesi na przecinakach. Nie mają mózgu a jak spowodują wypadek to zwalają na innych. A nazwanie Wueski gratem to już przegięcie. Nie daj się i walcz do końca. Niech zobaczy, że można Cię zastarszyć. A i tak jak koledzy pisali dokładnie zacytuj to co powiedział w rozmowie telefonicznej.
Jeżdżę motocyklem WSK ;)

Ekipa Południe®

Awatar użytkownika
Stary
Posty: 1195
Rejestracja: 2007-01-04, 12:45
GG: 3029753
Moje maszyny: Wigry 3 + Gnom.
Lokalizacja: Kraków
Kontaktowanie:

Re: Wypadek i jego konsekwencje

Post autor: Stary » 2008-07-05, 21:13

I przede wszystkim to co już mówiono wcześniej - naciskaj, że udzieliłeś mu niezbędnej pomocy i zachowałeś się odpowiednio mimo, że to on najechał na Ciebie!

Awatar użytkownika
ŻbiKu
Posty: 1624
Rejestracja: 2007-01-02, 22:10
GG: 0
Moje maszyny: WSK 175 KOBUZ CUSTOM 82`,
YAMAHA YZF 1000R THUNDERACE
Lokalizacja: Zielona Góra
Kontaktowanie:

Re: Wypadek i jego konsekwencje

Post autor: ŻbiKu » 2008-07-15, 23:26

Uważajcie panowie, stała czujność. Sam dzisiaj zobaczyłem śmierć, gdy wracałem z nad jeziora jadąc ok 60- 70km/h uderzyłem prosto w psa...

Kląłem jak nic, nigdy nie wiadomo, tutaj na odcinku 65km taka "niespodzianka", a przez 1700km rajdu nic.

Awatar użytkownika
WSKarz
Posty: 185
Rejestracja: 2007-11-05, 17:09
GG: 960779
Lokalizacja: świdnica
Kontaktowanie:

Re: Wypadek i jego konsekwencje

Post autor: WSKarz » 2008-07-16, 00:17

Powodzenia SUMEK i nie daj sie temu burakowi, słoma z butów normalnie brak szacunku i honoru zero. To jest typ ludzi z WT lecz jak dostaną troche grosza to od razu pojazd zmieniają. Przecinaki są dla ludzi rozsądnych a nie imbecyli którzy pewnie nie potrafią się zachować odpowiednio na drodze w danej chwili. Ja dużo doświadczenia w sprawach sądowych nie mam ale słuchaj starszych kolegów no i trzymaj sie. Powodzenia w remoncie wiesi, (cuś mocna ta twoja maszynka, nawet tępy przecinak jej nie przeciął :P )
No i pozdrowienia oczywiście.
Jedzie wielki ociężały,brudny,stary traktor polami kopci,dymi
tah tah tah gdzie po mojej miedzy!!!!

Awatar użytkownika
tymoteush00000
Posty: 69
Rejestracja: 2008-05-22, 10:11
Lokalizacja: ostrołęka
Kontaktowanie:

Re: Wypadek i jego konsekwencje

Post autor: tymoteush00000 » 2008-07-16, 07:48

powodzenia stary! najważniejsze jest to że jesteś cały i zdrowy! mój kolega miał podobny wypadek i już drugi rok jest przybity do łóżka... (chcieli mu amputować nogę, ale do tego nie doszło). jak to mówią "motor można kupić, życia i zdrowia nie", także walcz o swoje, ciesz się że nic Ci się nie stało i jeszcze raz powodzenia!

Fenix
Posty: 494
Rejestracja: 2007-01-30, 20:17
GG: 0
Moje maszyny: WSK KOBUZ
Lokalizacja: Kielce
Kontaktowanie:

Re: Wypadek i jego konsekwencje

Post autor: Fenix » 2008-07-18, 03:43

...tak jak czułem: nie powinienem zabierać głosu w tej sprawie, to i usunąłem swój post. Bezsensowna dyskusja...
Słuchaj no jakiś-tam Kos: nie nadwyrężaj się tak bardzo bo faktycznie pęknie ci jakaś żyłka i narobisz sobie nieszczęscia. Nie bądż zresztą taki Makarenko!
Pozdrawiam.
Ostatnio zmieniony 2008-07-18, 23:02 przez Fenix, łącznie zmieniany 2 razy.
e-kiosk FENIXa ==> http://fenix.nextpress.pl" target="_blank

Awatar użytkownika
Wężu
Posty: 1149
Rejestracja: 2007-06-26, 12:36
GG: 0
Moje maszyny: WSK M06 B1, WSK M06 B3 3x, Iż 49
Lokalizacja: Rdziostów
Kontaktowanie:

Re: Wypadek i jego konsekwencje

Post autor: Wężu » 2008-07-18, 08:38

Fenixie, ale Sumek ma Wueskę zarejestrowaną na białych tablicach, ważne OC oraz przegląd ;)
Jeżdżę motocyklem WSK ;)

Ekipa Południe®

Fenix
Posty: 494
Rejestracja: 2007-01-30, 20:17
GG: 0
Moje maszyny: WSK KOBUZ
Lokalizacja: Kielce
Kontaktowanie:

Re: Wypadek i jego konsekwencje

Post autor: Fenix » 2008-07-18, 09:44

Nooo to spadł mi kamień z serca: można się jakoś bronić przed gnojem! To chociaż z tej strony jest w miarę "bezpiecznie".
Ale i tak radzę odszukać tych policjantów i zapytać czy jest w protokóle, że tamten dostał mandat jako sprawca zdarzenia!! Póki być może nie jest jeszcze za późno... A najlepiej jakby wydali ci "do ręki" odpowiedni protokół dla ubezpieczyciela (chociaż wątpię czy dadzą, bo to chyba musi wyjść pocztą na adres ubezpieczyciela ==> spróbować warto).
e-kiosk FENIXa ==> http://fenix.nextpress.pl" target="_blank

Awatar użytkownika
wueskajarka
Posty: 314
Rejestracja: 2007-08-01, 22:37
GG: 5298596
Lokalizacja: G O R Z Ó W
Kontaktowanie:

Re: Wypadek i jego konsekwencje

Post autor: wueskajarka » 2008-07-18, 11:03

Wykonując motocyklem manewr skrętu w lewo sygnalizujesz zamiar, potem zjeżdżasz do osi jezdni (jeśli się nie mylę to jest to max 50 cm od osi) i skręcasz.

Jeśli założyć, że stałeś nie sygnalizując i w dodatku na środku pasa to faktycznie można to podciągnąć pod manewr omijania (jak to wyżej już zauważył Fenix) w przypadku tamtego motocyklisty więc ty musisz opisać, że prawidłowo wykonałes wszystkie powyższe manewry.

A poza tym co ma prawko do znajomości przepisów ?

Ustawodawca przewidział, że możesz brać udział w ruchu drogowym jako pieszy czy rowerzysta i nie potrzeba do tego jakiś szczególnych dokumentów więc wg mnie powinieneś trzymać się tego, że :

1. znasz przepisy (patrz wyżej)
2. jeździsz rowerem i nie miałeś stłuczek, wypadków (to jest plus)
3. dzisiaj pojechałeś Wueską i tego żałujesz, ale ... patrz pkt 1. :-P

Jeśli jest u was dzielnicowy to poproś go o pomoc (o ile nie masz z nim na pieńku) i opinię na twój temat.

Pamiętaj, że Sąd może brać pod uwagę wszystko - twoje przyznanie się do winy i obietnice poprawy, sprawne składanie zeznań a nawet opinię dzielnicowego, szkoły, itp.
Nie chcę kotka, nie chcę pieska - radość sprawi mi ... WUESKA !!

Awatar użytkownika
Kos
Posty: 106
Rejestracja: 2008-01-02, 14:29
GG: 0
Lokalizacja: Kraków
Kontaktowanie:

Re: Wypadek i jego konsekwencje

Post autor: Kos » 2008-07-18, 19:01

Słuchaj no Feniks, to co napisałem w moim poście to nie jest pewny argument skutkujący wygraniem sprawy. Ale wiedz, że Sąd przy wyrokowaniu bada okoliczności całego zdarzenia przed, w trakcie i po zdarzeniu( np. zachowanie sprawcy, sytuacja majątkowa i rodzinna, nieletność itp. co w znacznym stopniu wpływa na rozstrzygnięcie. Więc WARTO zwrócić uwagę na to, że chłopak zachował się właściwie i odpowiedzialnie. To na pewno NIE ZASZKODZI. Tak jak napisał wueskajarka, sąd wezmie pod uwage wszystko, nie tylko stricte argumenty "twarde" w postaci mandatu, ale też odpowiedzialne i przytomne zachowanie Sumka, jego niekaralność itp. Sąd ma tzw. "luzy decyzyjne" które można wykożystać na swoją korzyść. Naoglądałeś się widać filmów amerykańskich w których ktoś wbiega na salę z ważną karteczką i już dobry i prawy prawnik wygrał i po sprawie. W polsce nie ma common law!

Widzę, że sam nie masz twardych argumentów a chcesz nas po kątach rozstawiać. Jak będziesz czytał ten temat i znów nie będziesz wiedział "czy się śmiać, czy płakać" to podłub lepiej przy wuesce, bo Ci żyłka peknie od tej ciągłej irytacji.

Przepraszam za odbiegnięcie od tematu, ale każdy ma prawo do repliki, dupliki, kwadrypliki itd. Co złego, to nie ja.
Fenix pisze:...tak jak czułem: nie powinienem zabierać głosu w tej sprawie, to i usunąłem swój post. Bezsensowna dyskusja...
Słuchaj no jakiś-tam Kos: nie nadwyrężaj się tak bardzo bo faktycznie pęknie ci jakaś żyłka i narobisz sobie nieszczęscia. Nie bądż zresztą taki Makarenko!
Pozdrawiam.
Mnie do Makarenki jeszcze sporo brakuje, ale w Twoich wypowiedziach widzę błędy niedouczonego pedagoga, szermującego quasi-wiedzą i pałającego chęcią ustawiania łebków na forum. Masz jeszcze czas na poprawę. Koniec dyskusji. Sorki za mały off top. Pozdrawiam serdecznie :hihi:
Ostatnio zmieniony 2008-07-22, 14:11 przez Kos, łącznie zmieniany 1 raz.
Kos

Awatar użytkownika
Sumek101
Posty: 94
Rejestracja: 2007-08-13, 22:59
GG: 0
Moje maszyny: WSK M06B3
Ogar 200
BMW 700

Ursus C-330 ;)
Lokalizacja: ok. Warszawy
Kontaktowanie:

Re: Wypadek i jego konsekwencje

Post autor: Sumek101 » 2008-07-18, 19:24

Fenix oczywistym jest fakt że źle zrobiłem jeżdżąc bez prawka i teraz poniosę tego konsekwencje. Cóż przepisy drogowe znam bo aktualnie zdaje na kategorią B i czekam na egzamin. Kurde zmartwił mnie fakt że mam obowiązek zgłosić ubezpieczalni to w ciągu tygodnia który przecież dawno już minął... jutro do nich przedzwonię i zapytam się co i jak, mam nadzieje że nie poniesie to konsekwencji za sobą... mogą być jakieś?
Tamten z tego co wiem nie dostał mandatu, miał go przyjąć tego samego dnia jak wyjdzie ze szpitala ale zatrzymali go na obserwację, potem sie zapewne zastanowił i nie przyjął.
Niestety świadków żadnych nie było więc z udowodnieniem tego co zaszło też może być nieciekawie.

Awatar użytkownika
wueskajarka
Posty: 314
Rejestracja: 2007-08-01, 22:37
GG: 5298596
Lokalizacja: G O R Z Ó W
Kontaktowanie:

Re: Wypadek i jego konsekwencje

Post autor: wueskajarka » 2008-07-18, 21:42

Sumek101 pisze: Kurde zmartwił mnie fakt że mam obowiązek zgłosić ubezpieczalni to w ciągu tygodnia który przecież dawno już minął... jutro do nich przedzwonię i zapytam się co i jak, mam nadzieje że nie poniesie to konsekwencji za sobą... mogą być jakieś?
No skoro jest termin to się domyśl co może być po terminie :D
Ubezpieczyciel może odmówić likwidacji szkody.
ALE !
Ten kolega co w Ciebie uderzył też ma obowiązek zgłosić jeśli chce dostać odszkodowanie, więc może on to zrobił ?

Druga sprawa.
Kos pisze:Słuchaj no Feniks ... Widzę, że sam nie masz twardych argumentów a chcesz nas po kątach rozstawiać. Jak będziesz czytał ten temat i znów nie będziesz wiedział "czy się śmiać, czy płakać" to podłub lepiej przy wuesce, bo Ci żyłka peknie od tej ciągłej irytacji. Przepraszam za odbiegnięcie od tematu, ale każdy ma prawo do repliki, dupliki, kwadrypliki itd. Co złego, to nie ja.
Kolego KOS, co chcesz osiągnąć takim "pyszczeniem" ?
Nie chcę kotka, nie chcę pieska - radość sprawi mi ... WUESKA !!

Awatar użytkownika
Kos
Posty: 106
Rejestracja: 2008-01-02, 14:29
GG: 0
Lokalizacja: Kraków
Kontaktowanie:

Re: Wypadek i jego konsekwencje

Post autor: Kos » 2008-07-18, 23:00

wueskajarka Ja poprostu szorstko odpowiadam na zarzuty.
Kos

Odpowiedz

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 7 gości