WSK - WueSKowe Forum

Witam wszystkich znawców tematu WSK . Silnik od WSK 125 z fabrycznie zamontowanym zapłonem od charta, może ktoś wie coś więcej o takim silniku? czy był gdzieś montowany itp. Z tego co mi wiadomo to że wyszło kilka sztuk takich silników pod koniec produkcji wsk ale nie zdążono ich montować w wsk. Chciałbym się dowiedzieć coś więcej.

Z tego co mi wiadomo w OBR (lub wtenczas Zakładzie Doświadczalnym)przy PREDOM DEZAMET były próby silnika S01 z bezstykowym zapłonem ,nie wszedł on jednak do seryjnej produkcji, gdyż ta dla tego silnika została zawieszona ze względu na zakończenie produkcji motocykli w Świdniku. Kilka wyprodukowanych sztuk tegoż silnika sprzedano jak większość z prototypowni przypadkowym osobom. Są to ustne ,pewne informacje ,szukałem dokumentacji na ten temat ,niestety nic nie znalazłem i temat odstawiłem.

A ile może być warty taki silnik?

Dodam że kilka lat temu widziałem taki silnik na allegro, był wystawiony na sprzedaż, nie pamiętam dokładnie za ile poszedł ale wydaje mi się żę coś koło 1500, ale to było z 5 lat temu.

Wstaw foto ciekawy temat.

Wystaw na licytację ,to się przekonasz. Chodź nie jest to jakiś super unikat, bo nie był seryjnie montowany w żadnym motocyklu. Popyt możesz znaleźć u jakichś zbieraczy- kolekcjonerów ,bo w końcu jest to prototyp.

Kolego nie próbujesz sam sobie podbić ceny?

Tu nie chodzi o podbicie tylko żeby nie sprzedać za bezcen

Nie chodzi o podbicie ceny bo silnik nie jest na sprzedaż, takie silniki nie spotykają się na codzień, chciałem poprostu zasięgnąć trochę info na temat takiego silnika bo wiem kto ma takiego sprzęta.

OK, ale sam przyznasz, że brzmi to dziwnie: Co wiecie na temat takiego silnika i ile to może być warte.

Może i tak ale to tylko i wyłącznie w celach informacyjnych.

Ledwo się pojawił na forum i od razu ile ile ile i tylko w celach informacyjnych, dla mnie max 300 zł po co mi coś takiego co nie było stosowane seryjnie a może to jakaś zmota jaki masz nr silnika wstaw foto silnika zaraz się okaże ze to silnik z 79 a zapłon charta i na dodatek jeszcze nie pali.
Sto pytań o wycenę a nikt nie wie czego bo ciężko ocenić opis.

Na razie nie mam możliwości wstawienia zdjęcia bo nie jestem w posiadaniu tego silnika, ale nie wykluczam tego w najbliższym czasie, silnik jest raczej oryginalny, nie żaden zlepek, ma zaślepione otwory na konektory od kabli, jest otwór przez który wychodzą kable z zapłonu, cylinder jest aluminiowy z gumowymi tłumikami, no i prawa kapa z napisem GIGE E, Numery zaczynają się SO1.1 czy coś w tym stylu. I dodam że silnik ma starszy gościu. I z jego info to jest na 100% Oryginał. jak uda mi się to wydębić to dodam foto.

Słuchaj powiem Ci jak to się ma. Te silniki to prototypy, a więc numer silnika niski dwucyfrowy, a pod nim typ silnika i to będzie 051.1 lub 052 jeśli silnik przeszedł próby( w ta drugą opcję wątpie ,ponieważ znalazł bym jakieś informacje na papierze o nim)

Co masz na myśli mówiąc że znalazłbyś jakieś informacje na papierze? Postaram się jak najszybciej zdobyć ten silnik, wtedy dokładnie podam numery. O tym że występowały 051.1 to gdzieś kilka razy już słyszałem wcześniej, ale o 052 to nic mi nie wiadomo.

Słuchaj chłopaku, mnie się coś zdaje że ujrzałeś gdzieś u dziadka taki silnik za stówke ,lub dwie i chciałeś sie dowiedzieć czy zrobisz interes. I byc może zrobił byś, gdyby ten silnik wszedł do produkcji i był montowany w jakimś rzadkim modelu motocykla, ale nie wszedł i cudów nie ma pisałem we wcześniejszym poście, że miałem kiedys informacje od człowieka z biura konstruktorów Ośrodka Badawczo- Rozwojowego ,że był prototyp silnika z zapłonem bezstykowym, z czego tych zapłonów było co najmniej dwa. Jednak takich prototypów było kilka półek jak i innych rzeczy i znalezienie dokumentacji po 20 latach od zakończenia produkcji na ten temat nie powiodło się. A montowano tylko kilka sztuk silnika prototypowego dlatego ,że w tym np. przypadku trzeba było odlać dla niego kartery w piachu i az kilka dlatego, że jeden silnik musiał warczeć kilka dniówek na hamowni ,drugi w ramie pojeździć ,a trzeci miał wadę odlewu( żart)

Lepiej odlać nowe kartery niż dać zapłon na innej podstawce

Nie spodziewam się że zbije fortunę na tym silniku, ale niewątpliwie jest to prototyp, w końcu zrobiła go WSK I jest z nią związany, postaram się go zdobyć dla siebie, w końcu to ciekawy kawał historii i nie jednego znawcę tematu można tym zażyć .Sam byłem zaskoczony jak zobaczyłem ten silnik, ale po krótkich oględzinach i wysłuchaniu historyjki gościa uznałem że nie jest to żaden wiejski tunning ani jakiś zlepek tylko oryginał. A udało mi się to namierzyć zupełnie przypadkowo, podczas zakupu innej wsk.

Jak jesteś z nią związany to kup i nie sprzedawaj historie przekaż dzieciom i pochwal się na forum.