WSK - WueSKowe Forum

Witam posiadam ładną Jawe 50 mustang 79.r i jeździłem nią 2 lata i postanowiłem ją wyremontować bo trochę szwankowała. Ostatnio robiłem generalkę silnika : czyli łożyska i uszczelniacze nowe it. Po poskładaniu jest problem z biegami. Jest tylko tak jakby jeden bieg tylko i nic więcej ani luzu ani niczego. Wszystko poskładane moim zdaniem tak jak było. CZY MOŻE TO BYĆ tak że w aparacie zmiany biegów jest taki wyciągalny uchwyt na frezowany do którego przymocowany jest drut idący do nóżki zmiany biegów ?// I może na tym frezie trzeba obrócić do przodu lub do tyłu ?????

POMOCY NIE WIEM CO Z TYM ZROBIĆ

Tato każe rozpoławiać silnik ale moim zdaniem nic to nie da silnik ( skrzynie ) składałem tak na filmiku na youtube , po kolei tak jak powinno być !!!!!

POMOCY

Masz taką śrubke numer 9 na obrazku specjalnie podtoczoną czy wkręciłeś normalną ?

http://img824.imageshack.us/img824/6181/008f.gif

Z tego co wiem to mam zwykła. Ma to jakiś wpływ ???????? Pewnie ta po drugiej stronie (aparatu) jest pod toczona , bo one są takie jak były na 100 % więc zamieniłem miejscami pewnie.

??????/ Czy to może być to ??'????

Zle poskładana skrzynia przerabiałem to kiedyś wiele razy

Kurcze jak to źle Składałem tak jak na filmiku na YouTube. Był tam filmik jak po kolei ją złożyć i ja robiłem to tak samo. Wszystkie tryby są wsadzone po kolei

Jak masz te śrubki zamienione to nie wbijesz biegu bo blokuje się część automatu o nią. Rozbierałeś automat na części pierwsze że piszesz to wyciąganiu z tego wieloklina zmieniacza?

Idę zaraz wyjmę silnik z jawki i zobaczę co się stanie gdy te śrubki zamienię. Może to coś pomóc ???


2 grudnia 2013.r najpiękniejszy dzień - odpaliłem Wsk kobuz m21w2 po 20 latach stania

Właśnie patrzyłem i tak było że zamieniłem te dwie śrubki miejscami. Lecz nadal jest to samo że tak jakby jest cały czas bieg włączony , gdy ruszam dźwigienką od biegów to wcale niema żadnego oporu - tylko niezar tak jakby lekki miała i nic więcej. Nieda się biegu wyłączyć ani nic. Czyli muszę rozpołowić silnik /??>? Lecz co dalej ????

POMÓŻCIE !!!!!

Kręcisz wałkiem z zębatką zdawczą jak zmieniasz te biegi?

No próbowałem tak i bez kręcenia ale to samo cały czas tak jakby bieg , zero oporu - nieraz troszkę

???? Co z tym zrobić ?????

Rozbierałeś automat na części? Jeżeli nie ,a wcześniej działało to musiałeś coś źle poskładać.

Czyli rozpołowię i zobaczę bo tato coś patrzył przy tym automacie i możliwe że coś przestawił a ja przez to muszę go rozbierać jeszcze raz

JA PIER....DZIELE

Ten wieloklin da się przestawić bez rozbierania silnika tylko trzeba zachować ostrożność Następnym razem przy składaniu sprawdź na sucho bez wału czy biegi wchodzą zanim złożysz ostatecznie.

Jak skleiłem silnik to patrzyłem i zdawało mi się wszystko w porządku ale teraz okazało się inaczej. Spróbuje poprzestawiać ten wieloklin w rożne strony i zobaczę co się będzie działo. Jak to nie pomoże to rozbiorę silnik.

Wczoraj wieczorem się wkurzyłem 10 minut roboty i rozebrałem silnik ( już trzeci raz w tą zimę). Okazało się że jakimś cudem wodzik wypadł z tej łapki aparatu zmiany biegów- i ta zapadka na sprężynce też jakoś się przesunęła.

w moim silniku jest coś dziwnego bo jest takie coś dorobione ( nad łożyskiem ) , w tą dziurkę wchodzi drut wodzika i ta dziurka choć była przez poprzednika dorabiana ma już luz i nie wiem co z tym zrobić ale chyba złoże tak jak jest.
{{{{{{{ To coś da się odkręcić od strony sprzęgła i to wyjąć }}}}}} Pewnie w karteże było ostro wyrobione i temu takie coś tam jest??

Normalnie tam jest otwór , u Cb jakaś rzeźba jak jest krzywo wywiercone to może wodzik się zacinać przy zmianie biegów.

Ono jest prosto wywiercone tylko jest już to trochę wyrobione na boki i ma luz ( temu tak widać taki ubytek jakby z boku )