WSK - WueSKowe Forum

Witam!
Co może być że w Minsku po założeniu nowego cylindra paskudnie grzechocze ? Hałas trudno określić coś jak miarowy dosyć głośny grzechot/charczenie. Nie jest jakoś bardzo intensywny; po prostu seria takiego samego dźwięku z minimalnymi odstępami. Słyszalny cały czas czy zimny czy ciepły na niskich obrotach na wysokich praktycznie ustaje. Na starym cylindrze dzwonił ale nie grzechotał (wymieniłem bo miał luz do szlifu sie nadaje) Hałas pojawił sie od razu po założeniu cylindra... Cylinder z tłokiem wszystko kompletne oryginalne białoruskie. Wał luzów nie ma. Uszczelka pod głowicą jest. Łożysko igiełkowe jeszcze oryginalne ale nie najgorsze , czyżby tego wina? Łożyska na wale oryginalne ruskie luzu nie czuć ale maja wylatane minimum 15 000km. Silnik pali lekko moc jest wszystko OK ale po prostu to bardzo drażni
Bede wdzięczny za pomoc
Pozdrawiam

Irek.S. pisze:Witam!
wszystko kompletne oryginalne białoruskie.
Pozdrawiam

Nie wiedziałem ,że romet Mińsk jest z białorusi

http://minsk125.pl/
Mój to jeszcze z Sowieckiego Sojuza ale tak Minski do dziś produkowane są na Białorusi .
Wersje z Rometu mają tylko kilka polskich części: stacyjka, klakson, zamek dekla (typy 400 i 400a), lampe tylną kierunkowskazy(tylko 400a wspólne z motorowerem Chart)

Ale przeca silnik to twór ZM Dąbali...

Nie nie silnik jest ruski jak najbardziej . Wyprodukowany w MMVZ . Każdy właściciel Minska potwierdzi

http://www.youtube.com/us...44?blend=2&ob=5 tu słychać co jest nie tak

Link nie działa

To czasem przepustnica nie hałasuje ?

Jak ma hałasować? Gaźnik nowiutki zero luzu. Po założeniu cylindra chodził troche na K62C to samo było

Mimo, że masz uszczelki pod głowicą i pewnie cylindrem - sprawdziłbym czy czasem tłok nie puka o głowicę. Warto też sprawdzić, czy okna w cylindrze nie wymagają potraktowania fazą, czasem jest tak, że ich krawędzie są ostre i pierścienie tak grają. Kolejna niby z pozoru banalna sprawa - tłok dobrze założyłeś (kierunek)? Jeżeli nic z powyższego, to może faktycznie masz spory luz na sworzniu i to tak gra, choć dziwne, bo twierdzisz, że przed zmianą cylindra tego nie było...

Tłok ok założony
Kanały też ok; nie czuć pod palcami żadnych krawędzi. Dla pewności lekko podjechałem pilniczkiem
Tłok nie uderza,dla pewności dałem nawet 3 sztuki podkładek pod świece dalej to samo
Zdjąłem dziś cylinder na wale zero luzu-góra dół ale na igiełkowym jest. Jak przyjdzie zmienie i ok powinno być

Irek.S. pisze: Tłok nie uderza,dla pewności dałem nawet 3 sztuki podkładek pod świece dalej to samo

Może uszczelki pod cylinder, a nie świecę ?

Powiem tyle miałem mińska oryginał 5300km przebiegu, nic nie grzebane a gorzej hałasował niż twój po remoncie!!!
Próbowałem to wyeliminować ale po prostu się nie dało. przejechałem nim przez wakacje 2400km i nic się nie stało.

No dokładnie w nowym Pronarze dźwięki są takie same