Wężu, do pamiętniczka i do stosowania od dziś: poprawnie jest mówić (i pisać) ==> gokarta (litera t zamiast litery d). Słowo to pochodzi od angielskiego zwrotu go cart (co w jęz. polskim znaczy --> jedź wózku) i dlatego na przykład cały ten sport/zabawa nazywa się karting (a nie karding)Wężu pisze:...wsadzisz W2B do gokarda i ...
No fakt! fakt że lipa-pipa by to była. No bo jak na pedały? (może jeszcze te pedały... w białych skarpetkach, jak to określiła swego czasu w telewizji pewna posłanka).Michal_TM pisze:Dobra ale... tak samo mi szkoda MZ jak WSK... a coś tam przecież trzeba wsadzić bo na pedały to trochę lipa. : )
No i faktycznie - dla Ciebie to wszystko jedno: wstawić silnik WSK 175 czy MZ 150. Tyle że akurat na tym forum raczej nie znajdziesz sojusznika do upychania silnika w gokarcie (to jest forum ludzi trochę "pokręconych" na punkcie stareńkich już wuesek, bardziej historycznych niż współczesnych). Trzeba Ci albo poszukać innego forum, albo poszukać innego... silnika.
Swoją drogą to myślę, że czasami niektórzy koledzy zbytnio mitologizują te motorki ==> prawie zaczynają się do nich modlić. Ale to już temat do zupełnie innej dyskusji, która chyba nas jeszcze tu na forum czeka!!