Lekko dobijające tylne zawieszenie

Awatar użytkownika
1angel
Posty: 1113
Rejestracja: 2007-01-19, 18:14
GG: 10200026
Moje maszyny: Kilka legend PRLu
Lokalizacja: WGR
Kontaktowanie:

Miękkie tylne zawieszenie - jak to naprawić?

Post autor: 1angel » 2007-03-24, 22:41

od kiedy złożyłem WSK mam pewien problem i to przez własną głupotę a dokładnie miałem dwie pary amortyzatorów tylnich zakryte i odkryte (to co mam teraz) no i zdecydowałem z dwóch złożyc jedno a porządne żeby leciutko chodziły itp. i kombinowałem aż mi się udało (chodziły tak lekko że można było scisnąć w rękach) no i mam problem bo każdy dołek i błotnikiem zaliczam opone tył aha zapomniałbym to twardsze opyliłem na allegro no i teraz mam pytanie czy lepiej bedzie wymienić całe amortyzatorki i kupić na allegro twardsze uzywki bo w moich jak zdejmę sprężyne to te śroedki chodzą leciutka czy one też kwalifikują się do wymiany czy wystarczy zmienić sprężyny ??
Ma ktoś na zhandlowanie twarde amorki tył ??
no stop signs, speed limit, nobody’s gonna slow me down

Awatar użytkownika
ŻbiKu
Posty: 1624
Rejestracja: 2007-01-02, 22:10
GG: 0
Moje maszyny: WSK 175 KOBUZ CUSTOM 82`,
YAMAHA YZF 1000R THUNDERACE
Lokalizacja: Zielona Góra
Kontaktowanie:

Post autor: ŻbiKu » 2007-03-24, 22:50

Mi się zdaje, że nie potrzebnie w ogóle coś kombinowałeś. Wymień olej w amorkach i uszczelniacz, powinno być ok. W tylnych też się olej zmienia tylko nie wiem ile się leje ;)

Awatar użytkownika
1angel
Posty: 1113
Rejestracja: 2007-01-19, 18:14
GG: 10200026
Moje maszyny: Kilka legend PRLu
Lokalizacja: WGR
Kontaktowanie:

Post autor: 1angel » 2007-03-24, 22:53

ŻbiKu pisze:W tylnych też się olej zmienia ;)
no to akurat wiedziałem ale chodzi mi głównie o to czy zmiana oleju wogule coś da ?? będą twardsze ??
aha i jak dalej go rozebrać bo po zdjęciu sprezyny na tym calym amorku (w miejscu z ktorego wychodzi ten cały pręt który amortyzuje) jest takie denko z dziurkami dwoma o ile się nie myle jak to rozebrać ??
no stop signs, speed limit, nobody’s gonna slow me down

Awatar użytkownika
ŻbiKu
Posty: 1624
Rejestracja: 2007-01-02, 22:10
GG: 0
Moje maszyny: WSK 175 KOBUZ CUSTOM 82`,
YAMAHA YZF 1000R THUNDERACE
Lokalizacja: Zielona Góra
Kontaktowanie:

Post autor: ŻbiKu » 2007-03-24, 23:00

czy zmiana oleju wogule coś da ?? będą twardsze ??
Oczywiście, mogą odzyskać sprawność porównywalną do tej jaką miały po wyprodukowaniu. Zresztą nie wiadomo czy tam w ogóle jeszcze jest olej ;)
takie denko z dziurkami dwoma o ile się nie myle jak to rozebrać ??
To denko się najzwyczajniej odkręca. Możesz czymś puknąć jakby nie chciało pójść.

Awatar użytkownika
1angel
Posty: 1113
Rejestracja: 2007-01-19, 18:14
GG: 10200026
Moje maszyny: Kilka legend PRLu
Lokalizacja: WGR
Kontaktowanie:

Post autor: 1angel » 2007-03-25, 00:00

dzięki w razie problemów bede pisal a jaki olej należy tam wlac i ile ??
no stop signs, speed limit, nobody’s gonna slow me down

Awatar użytkownika
ŻbiKu
Posty: 1624
Rejestracja: 2007-01-02, 22:10
GG: 0
Moje maszyny: WSK 175 KOBUZ CUSTOM 82`,
YAMAHA YZF 1000R THUNDERACE
Lokalizacja: Zielona Góra
Kontaktowanie:

Post autor: ŻbiKu » 2007-03-25, 00:32

Wlewasz olej przeznaczony do amortyzatorów, ja z przodu wlałem Amortyzol, z tyłu jak będę robił amorki to też ten wleje. A ile na tył to niestety nie wiem ale zdaje mi się że lejesz tak jak na przód, czyli 90cm3 na amorek...albo mniej..napewno nie więcej.
Ostatnio zmieniony 2007-03-25, 00:36 przez ŻbiKu, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
1angel
Posty: 1113
Rejestracja: 2007-01-19, 18:14
GG: 10200026
Moje maszyny: Kilka legend PRLu
Lokalizacja: WGR
Kontaktowanie:

Post autor: 1angel » 2007-03-25, 00:34

kurcze a wlewał ktoś z was na forum bo jak dotankuje do pełna to też nie będzie dobrze chodzić
no stop signs, speed limit, nobody’s gonna slow me down

Xabingo

Post autor: Xabingo » 2007-03-25, 10:38

No amorki to ja sobie pięknie naprawiłem. Miałem ten sam problem co Ty.
Rozbierz amortyzatory, zobacz czy są na nich pierścienie - dobre. Jeśli tak to wyczyść je dokładnie wewnątrz - np. umyj benzyną. Potem wymień wszystkie uszczelniacze i na końcu wlej świeży olej. Skręć je i po skręceniu należy je zabezpieczyć przed samo odkręceniem.
Składamy je i jeździmy. :-)

Awatar użytkownika
Wojtek
Posty: 955
Rejestracja: 2007-01-12, 18:22
Lokalizacja: Warszawa
Kontaktowanie:

Post autor: Wojtek » 2007-03-25, 17:24

Oleju wlewasz tyle żeby tłoczysko cały czas było zanurzone niezależnie od ugięcia w amortyzatora w danej chwili. Innymi słowy lejesz do pełna bo inaczej nie będzie tłumienia.

Chyba że jest to jakaś nietypowa konstrukcja bo prawdę powiedziawszy amorków od WSK nie rozbierałem.
Bynajmniej i przynajmniej to dwa słowa o kompletnie różnym znaczeniu. Nie używa się ich zamiennie!!!!!!!!!

Awatar użytkownika
Sobi
Posty: 87
Rejestracja: 2007-01-03, 15:07
GG: 0
Lokalizacja: Łódź
Kontaktowanie:

Post autor: Sobi » 2007-03-25, 20:12

Wszystko jest piękne ale nie polecam rozbierać tylnich amortków. Sam mam rozebrane i szukam od pół roku uszczleniaczy, które teraz są nie do dostania. Nawet jezeli uszczelniacze jeszcze trzymają to po wymianie oleju lubią szybko puszczać. Więc raczej nie polecam.
Renowacja B3 – wskrzesić legendę

Awatar użytkownika
Adamos
Posty: 162
Rejestracja: 2007-01-04, 10:07
GG: 5534560
Moje maszyny: WSK - M06 B1, M06 L, gil, M21W2, kos
Lokalizacja: Pabianice
Kontaktowanie:

Post autor: Adamos » 2007-03-25, 20:20

Szczerze mówiąc ja rozebrałem i nalałem tam, zwykłego oleju silnikowego zgodnego z klasa lepkosci luxa czyli 15w/40 (tak jak zaleca Załęski w ksiązce do lania do przednich amorków) nalałem full, i ku mojemu zaskoczeniu amortyzatory są bardzo sztywne ciężko ugiać tył..

Awatar użytkownika
1angel
Posty: 1113
Rejestracja: 2007-01-19, 18:14
GG: 10200026
Moje maszyny: Kilka legend PRLu
Lokalizacja: WGR
Kontaktowanie:

Post autor: 1angel » 2007-03-25, 22:49

zobacze jutro bo dzis niedziela i za bardzo popukac nie moglem , a trochę mnie to już wkurza bo każdy jeden dołek i wybija mnie jak na katapulcie a na dodatek ten zgrzyt ...
nie mowiąc już o jeździe we dwie osoby ;-)
no stop signs, speed limit, nobody’s gonna slow me down

Awatar użytkownika
lukh6
Posty: 116
Rejestracja: 2009-05-05, 19:27
GG: 0
Lokalizacja: Bystra
Kontaktowanie:

Lekko dobijające tylne zawieszenie

Post autor: lukh6 » 2009-05-11, 18:32

Witam dziś zabrałem się za remont amortyzatorów tylnich w wsk b3 wyczyśćiłem nalałem oleju i tu jest problem po złożeniu mogę rękoma go docisnąć do samego końca a to się nie wraca.Czy tak ma być??
Bardzo proszę o pomoc.

Awatar użytkownika
Weros
Posty: 121
Rejestracja: 2008-08-12, 21:28
GG: 0
Lokalizacja: sochaczew
Kontaktowanie:

Re: Kąpresja??

Post autor: Weros » 2009-05-11, 18:42

jeżeli mówiąc złożyłem wszystko nie liczysz założenia sprężyn to tak on tylko tłumi

Awatar użytkownika
lukh6
Posty: 116
Rejestracja: 2009-05-05, 19:27
GG: 0
Lokalizacja: Bystra
Kontaktowanie:

Re: Kąpresja??

Post autor: lukh6 » 2009-05-11, 18:48

No naraźie sprężyn nie zakładałem wiec to tak ma być?

Awatar użytkownika
Tukan
Posty: 386
Rejestracja: 2008-04-01, 12:24
Moje maszyny: .....
Lokalizacja: pl
Kontaktowanie:

Re: Kąpresja??

Post autor: Tukan » 2009-05-11, 19:28

Przecież to właśnie sprężyny odpowiadają za "dobijanie". Myślałeś, że one są tylko dla ozdoby?

Awatar użytkownika
Anzel
Posty: 615
Rejestracja: 2008-05-15, 11:06
GG: 0
Moje maszyny: Kilkanaście
Lokalizacja: Okolice Krakowa
Kontaktowanie:

Re: Kąpresja??

Post autor: Anzel » 2009-05-11, 21:17

W amortyzatorze nie można mówic o kompresji.Nie przejmuj się tym zjawiskiem.Jeśli wymyłeś wszystko i wymieniłeś olej i nic nie wycieka,to pozostaje Ci zregenerowac powłoki lakierniczo-galwaniczne i cieszyc się z "nowych" amortyzatorów.
""Yes Rico...Kaboom""


Ekipa Południe® ;)

Awatar użytkownika
lukh6
Posty: 116
Rejestracja: 2009-05-05, 19:27
GG: 0
Lokalizacja: Bystra
Kontaktowanie:

Re: Kąpresja??

Post autor: lukh6 » 2009-05-12, 13:04

A sprężyny mają nie zbyt dobry chrom i czy opłaca się je pomalować chromem w sprayu?

Awatar użytkownika
Wężu
Posty: 1149
Rejestracja: 2007-06-26, 12:36
GG: 0
Moje maszyny: WSK M06 B1, WSK M06 B3 3x, Iż 49
Lokalizacja: Rdziostów
Kontaktowanie:

Re: Kąpresja??

Post autor: Wężu » 2009-05-12, 13:07

czy opłaca się je pomalować chromem w sprayu?
Nie.
Jeżdżę motocyklem WSK ;)

Ekipa Południe®

rutkowski
Posty: 220
Rejestracja: 2008-03-25, 11:25
GG: 9296900
Moje maszyny: FSM 126 BIS '89
Lokalizacja: Łódź
Kontaktowanie:

Re: Kąpresja??

Post autor: rutkowski » 2009-05-12, 20:10

Chrom w spraju zacznie po tygodniu użytkowania okropnie odłazić

Odpowiedz

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 5 gości