1977 Garbata strażacka czerwień (M06B3) -------piotrBe
Regulamin forum
Zakaz tworzenia nowych wątków.
Zakaz tworzenia nowych wątków.
- piotrBe
- Posty: 492
- Rejestracja: 2012-06-26, 23:01
- GG: 0
- Moje maszyny: ~
`77 B3 Red Garbi
`75 Komar 2350-2
`75 M21W2 059 - Lokalizacja: Radom
- Kontaktowanie:
1977 Garbata strażacka czerwień (M06B3) -------piotrBe
Witajcie
W końcu się zebrałem do przedstawienia motocykla, bo profesjonalna renowacja jak przeglądam inne maszyny to nie była Dobra trochę się rozpisze więc do faktów!
Motocykl od nowości w posiadaniu mojego wujka (brat taty). Wiedziałem że ją ma, parę razy do piwnicy się schodziło po części dla B1`67 którą brat wynegocjował u dziadka w 2004 (ojciec wujka od B3 i mojego taty), patrzyłem sobie na nią a kilka razy dosiadałem (lata 2004/07). Nadszedł rok 2008 bliżej kwietnia (moja 18) i od rodziców usłyszałem że może będę mieć motor na prezent! Kopara w dół, nie wieże... -Jaki? -Zobaczysz. No i na tym przystało, a z natury jestem taki, że nie wiercę dziury w brzuchu i nie pytam co 3 dzień co z tym co mi oznajmili. Zleciał czas do 29 czerwca 2008 (moje imieniny) tata mnie obudził rano i że idziemy do Marka(wujek). Ja uhahany bo wiedziałem o co chodziło ale poker face i na miejscu męska rozmowa, czy chce czy sobie poradzę, nie będę szaleć i dbać. Podpisaliśmy umowę(miała czarne blachy i wsio z papierków) więc po sprzęt na dół;
-No to co, odpalamy?(W)
-No taaaak.
Generalnie odstała 9lat, nie wiem czy była odpalana czy nawet przekopana na sucho, paliwo jakieś chlupało więc procedura odpalania, nawet świecy nie wykręcaliśmy i z 15 przekopań zaczęła łapać i odpaliła! Wkręcała się z opóźnieniem, słychać było ze mocy nie ma. Wyprowadzamy...
Tata się przejechał przy bloku, no jakoś ciągnie, światłą są a wujek mi zniknął na chwile z oczu. Wraca i dał mi orzecha (musze go poskładać do kupy)
Daleko do domu nie mieliśmy (1km) to po chodnikach ledwo, bo ledwo dojechaliśmy.
Poszła w odstawkę, ale tylko z tego względu, że musiałem dorwać prace by mieć na wszystko.
W międzyczasie wujek stwierdził, że odda mi wszystkie zapasy części. Śmiesznie było jak wracałem z częściami na dwukołowym wózku w jednej ręce(trochę przyrdzewaiłe cylindry, głowice, dwa silniki) w drugiej jakaś duża torba z wystającymi kablami i linkami i plecak. Przechodnie patrzyli na mnie jak na złomiarza, ale dla mnie to były skarby.
Prace odrestaurowania do stanu jak na zdjęciach rozpocząłem 21 lipca dosyć późno przez brak funduszy (by móc coś zrobić trzeba było mieć za co;) Pierw rozbiórka na części pierwsze, bez silnika jak na razie, doprowadzenie wszystkich części do czystości z 'syfu', części do malowania zmatowiłem, a błyskotki trzeba było doczyścić (polecam pastę AutoSol).
Malowanie było 2 sierpnia bez pomocy ojca by tak nie wyglądała
DZIĘKI TATO ZA POMOC!!
-szary podkład
-baza: czerwony, czarny metalik (rama), srebrny metalik (felgi).
-utwardzacz / lakier bezbarwny
Gdy wszystko wyschło... zaczęło się składanie:) pierwszego dnia (4sierpień) było tak około 60%,
a następnego już jeździła....
W końcu się zebrałem do przedstawienia motocykla, bo profesjonalna renowacja jak przeglądam inne maszyny to nie była Dobra trochę się rozpisze więc do faktów!
Motocykl od nowości w posiadaniu mojego wujka (brat taty). Wiedziałem że ją ma, parę razy do piwnicy się schodziło po części dla B1`67 którą brat wynegocjował u dziadka w 2004 (ojciec wujka od B3 i mojego taty), patrzyłem sobie na nią a kilka razy dosiadałem (lata 2004/07). Nadszedł rok 2008 bliżej kwietnia (moja 18) i od rodziców usłyszałem że może będę mieć motor na prezent! Kopara w dół, nie wieże... -Jaki? -Zobaczysz. No i na tym przystało, a z natury jestem taki, że nie wiercę dziury w brzuchu i nie pytam co 3 dzień co z tym co mi oznajmili. Zleciał czas do 29 czerwca 2008 (moje imieniny) tata mnie obudził rano i że idziemy do Marka(wujek). Ja uhahany bo wiedziałem o co chodziło ale poker face i na miejscu męska rozmowa, czy chce czy sobie poradzę, nie będę szaleć i dbać. Podpisaliśmy umowę(miała czarne blachy i wsio z papierków) więc po sprzęt na dół;
-No to co, odpalamy?(W)
-No taaaak.
Generalnie odstała 9lat, nie wiem czy była odpalana czy nawet przekopana na sucho, paliwo jakieś chlupało więc procedura odpalania, nawet świecy nie wykręcaliśmy i z 15 przekopań zaczęła łapać i odpaliła! Wkręcała się z opóźnieniem, słychać było ze mocy nie ma. Wyprowadzamy...
Tata się przejechał przy bloku, no jakoś ciągnie, światłą są a wujek mi zniknął na chwile z oczu. Wraca i dał mi orzecha (musze go poskładać do kupy)
Daleko do domu nie mieliśmy (1km) to po chodnikach ledwo, bo ledwo dojechaliśmy.
Poszła w odstawkę, ale tylko z tego względu, że musiałem dorwać prace by mieć na wszystko.
W międzyczasie wujek stwierdził, że odda mi wszystkie zapasy części. Śmiesznie było jak wracałem z częściami na dwukołowym wózku w jednej ręce(trochę przyrdzewaiłe cylindry, głowice, dwa silniki) w drugiej jakaś duża torba z wystającymi kablami i linkami i plecak. Przechodnie patrzyli na mnie jak na złomiarza, ale dla mnie to były skarby.
Prace odrestaurowania do stanu jak na zdjęciach rozpocząłem 21 lipca dosyć późno przez brak funduszy (by móc coś zrobić trzeba było mieć za co;) Pierw rozbiórka na części pierwsze, bez silnika jak na razie, doprowadzenie wszystkich części do czystości z 'syfu', części do malowania zmatowiłem, a błyskotki trzeba było doczyścić (polecam pastę AutoSol).
Malowanie było 2 sierpnia bez pomocy ojca by tak nie wyglądała
DZIĘKI TATO ZA POMOC!!
-szary podkład
-baza: czerwony, czarny metalik (rama), srebrny metalik (felgi).
-utwardzacz / lakier bezbarwny
Gdy wszystko wyschło... zaczęło się składanie:) pierwszego dnia (4sierpień) było tak około 60%,
a następnego już jeździła....
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Ostatnio zmieniony 2012-12-31, 20:24 przez piotrBe, łącznie zmieniany 2 razy.
- Savier
- Administrator
- Posty: 6351
- Rejestracja: 2010-05-20, 18:47
- GG: 0
- Moje maszyny: Lelek '76
M21W2 '76
Gil spec. '75 - Lokalizacja: Działdowo/Gdańsk
- Kontaktowanie:
Re: 1977 Garbata strażacka czerwień (M06B3)
Piękna historia, piękny motocykl, aż chce sie oglądać i czytać!
Mam bardzo podobny egzemplarz, nawet boczek ma takie same "usprawnienie" do przelewania gaźnika.
Mam bardzo podobny egzemplarz, nawet boczek ma takie same "usprawnienie" do przelewania gaźnika.
- piotrBe
- Posty: 492
- Rejestracja: 2012-06-26, 23:01
- GG: 0
- Moje maszyny: ~
`77 B3 Red Garbi
`75 Komar 2350-2
`75 M21W2 059 - Lokalizacja: Radom
- Kontaktowanie:
Re: 1977 Garbata strażacka czerwień (M06B3)
CD. (limit dodanych zdjęć?)
PS: pamiętam jak lałem benzynę za 3,64zł!! Całe 13L lało się za mniej jak 50zł, a teraz to....
Wiosna 2009, pomyślałem o kierunkach, bo naprawdę w miecie poruszanie się o łapkach na rondzie jest prze *uj niebezpieczne zwłaszcza w szczycie. Komplet oprawek miałem z części od wujka na żarówki 21W no to zrobiłem instalacje i podłączyłem. Wszystko pięknie jak akumulator naładowany (tematów kilka już na forum poruszone może jeszcze powrócę do kierunków, ale już obecnie zdjęte).
15 czerwca 2009 postanowiłem zrobić szparunki, myślałem jak się do tego zabrać, ale przyszedł mi banalny pomysł! IZOLACJA.
Odtłuszczenie, zabawa w wyklejanke, lekko zmatowiłem, maskowanie i za puszkę z białą farbą z marketu
Przed sierpniem zarobiłem trochę kasy i zapragnąłem trochę więcej mocy!
Kupiłem Jawę 350 `84 z 6V instalacją, trochę odpicowałem żeby jakoś wyglądała, a WSK poszła do dziupli, w sumie to też padła jej kompresja.
Rok 2010 jeszcze z jawą do lipca, na szczęście udało mi się ją pogonić!
Wtedy w moje ręce wpadła Suzuki GS500 z 2003. Dokładnie 2 października 2011 musiałem sprzedać Suzuki, nastała zima i przeprosiłem się z WSKą.
W marcu wyprowadzona na światło dzienne po 3 latach, efekt - filmik w powitalni.
Silnik na stół, kompleksowa wymiana, łożysk, simerów, uszczelek i parę innych rzeczy.
W tym sezonie już zrobione grubo ponad 1500km, zaliczony zlot w Sulejowie 2009, w Iłży 2012, szykuje się kolejny w Jedlińsku oraz w Nowej Słupi! Mam nadzieje, że kogoś z forumowiczów poznam!
W tym roku Garbuska ma 35 lat!! Od 1 czerwca odkładam 1zł dziennie, na 40 lecie odpiernicze ją na tip top w czerń i złote szparunki. (piaskowanie, itp, itd,)
Najbliższe plany:
- zmiana gara na ameliniowy zrobić szlif na tłok z czerwoną kropką. Posiadam jeszcze ze starych zapasów ale stanu nie znam, może nominał jeszcze. Jest poprawa pracy silnika, mocy itp?
- podświetlenie tablicy na biały ciepły LED
Usprawnienia:
- połączoną cewka ładowania aku pod cewkę od świateł
- STOP zrobione na czerwone LEDy – ręczna robótka
- podświetlenie zegara na 4 białych zimnych LED Nowe:
- tylne amortyzatory z zapasów
- wydech - poprzedni już się tak zabił że łoj (kupiony w maju 2012)
- oraz co tam trzeba było z pierdółek
//EDIT
komentujcie piszcie opinie
Jako, że prawko odebrałem dopiero 13 sierpnia `08 to miałem czas na opłaty i przebicie jej na białe blachy, wymianę tarcz sprzęgła i pierścionków jeszcze na nominalnym cylindrze i tłoku i jazda przez resztę sezonu.PS: pamiętam jak lałem benzynę za 3,64zł!! Całe 13L lało się za mniej jak 50zł, a teraz to....
Wiosna 2009, pomyślałem o kierunkach, bo naprawdę w miecie poruszanie się o łapkach na rondzie jest prze *uj niebezpieczne zwłaszcza w szczycie. Komplet oprawek miałem z części od wujka na żarówki 21W no to zrobiłem instalacje i podłączyłem. Wszystko pięknie jak akumulator naładowany (tematów kilka już na forum poruszone może jeszcze powrócę do kierunków, ale już obecnie zdjęte).
15 czerwca 2009 postanowiłem zrobić szparunki, myślałem jak się do tego zabrać, ale przyszedł mi banalny pomysł! IZOLACJA.
Odtłuszczenie, zabawa w wyklejanke, lekko zmatowiłem, maskowanie i za puszkę z białą farbą z marketu
Przed sierpniem zarobiłem trochę kasy i zapragnąłem trochę więcej mocy!
Kupiłem Jawę 350 `84 z 6V instalacją, trochę odpicowałem żeby jakoś wyglądała, a WSK poszła do dziupli, w sumie to też padła jej kompresja.
Rok 2010 jeszcze z jawą do lipca, na szczęście udało mi się ją pogonić!
Wtedy w moje ręce wpadła Suzuki GS500 z 2003. Dokładnie 2 października 2011 musiałem sprzedać Suzuki, nastała zima i przeprosiłem się z WSKą.
W marcu wyprowadzona na światło dzienne po 3 latach, efekt - filmik w powitalni.
Silnik na stół, kompleksowa wymiana, łożysk, simerów, uszczelek i parę innych rzeczy.
W tym sezonie już zrobione grubo ponad 1500km, zaliczony zlot w Sulejowie 2009, w Iłży 2012, szykuje się kolejny w Jedlińsku oraz w Nowej Słupi! Mam nadzieje, że kogoś z forumowiczów poznam!
W tym roku Garbuska ma 35 lat!! Od 1 czerwca odkładam 1zł dziennie, na 40 lecie odpiernicze ją na tip top w czerń i złote szparunki. (piaskowanie, itp, itd,)
Najbliższe plany:
- zmiana gara na ameliniowy zrobić szlif na tłok z czerwoną kropką. Posiadam jeszcze ze starych zapasów ale stanu nie znam, może nominał jeszcze. Jest poprawa pracy silnika, mocy itp?
- podświetlenie tablicy na biały ciepły LED
Usprawnienia:
- połączoną cewka ładowania aku pod cewkę od świateł
- STOP zrobione na czerwone LEDy – ręczna robótka
- podświetlenie zegara na 4 białych zimnych LED Nowe:
- tylne amortyzatory z zapasów
- wydech - poprzedni już się tak zabił że łoj (kupiony w maju 2012)
- oraz co tam trzeba było z pierdółek
//EDIT
komentujcie piszcie opinie
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Ostatnio zmieniony 2012-07-01, 18:21 przez piotrBe, łącznie zmieniany 5 razy.
- Szczepan
- Posty: 1778
- Rejestracja: 2009-05-14, 15:05
- Moje maszyny: B3 Promot
- Lokalizacja: Gródki k.Działdowa
- Kontaktowanie:
Re: 1977 Garbata strażacka czerwień (M06B3)
Kilka lat temu na stronie Fenixa ją widziałem Fajny kolorek, chociaż czarne boczki średnio się komponują z resztą.
Ekipa WSKTurbo.pl
Dawniej Borewicz.
Dawniej Borewicz.
- piotrBe
- Posty: 492
- Rejestracja: 2012-06-26, 23:01
- GG: 0
- Moje maszyny: ~
`77 B3 Red Garbi
`75 Komar 2350-2
`75 M21W2 059 - Lokalizacja: Radom
- Kontaktowanie:
Re: 1977 Garbata strażacka czerwień (M06B3)
Fenix, no taaaaaak zamieszczałemBorewicz pisze:Kilka lat temu na stronie Fenixa ją widziałem Fajny kolorek, chociaż czarne boczki średnio się komponują z resztą.
Co do boczków zostawiłem je takie jakie są. Uważam, że nie problem je nawet pomalować, choć to plastik więc różnie może być. Krytyki się nie uniknie
//EDIT sprzed chwili, zdążyło przejść zanim zgrałem na kompa
[youtube]http://www.youtube.com/watch?v=wojiFQaA ... e=youtu.be[/youtube]
Pozdro
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
- piotrBe
- Posty: 492
- Rejestracja: 2012-06-26, 23:01
- GG: 0
- Moje maszyny: ~
`77 B3 Red Garbi
`75 Komar 2350-2
`75 M21W2 059 - Lokalizacja: Radom
- Kontaktowanie:
Re: 1977 Garbata strażacka czerwień (M06B3)
///UP
Wczorajszy dzień był przeje********, jakieś lewe układy na parkingu szpitalnym przeciw mnie - bo tu stawiać nie można, a po mimo tego zaparkował suzuki bandit w tym miejscu co mnie grzecznie wprosili.(muszę odbębnić praktyki - kierunek fizjoterapia)
Rano dolewałem do pełna, więc jechałem na "o"-twartym kraniku, stawiam moto, blokuje kiere zamkiem no i kranik na Z-amknięty przekręciłem. Później wracam do moto po zmianie i co widze!? Kranik przekręcony po złości na R-eserwe, nosz wa mać! ale olałem sprawę, bo rano uprzejmnie sie zwaliłem do ochroniarzy jak to jest że ja parkować nie może a ten pojazd może, skoro zarządzenie od dyrekcji no to chyba dla wszystkich .... to już w sumie mnie dwa razy wyprowadzili z równowagi....
Trzeci raz i w sumie ostatni było jak wracałem z dodatkowej roboty... Poooookropiło, wręcz ledwo co asfalt zmoczyło (a był upał), dojeżdżając do świateł uślizgneło mi się koło przednie koło przy 5km/h.... baaach jak najdelikatniej na lewą stronę położyłem... efekt? totale wkur** oraz z moich obrażeń stłuczona prawa noga
Cierpienia WSK?
Oraz urażona jej jak i moja duma...
Generalnie wieśka prosi się sama żeby do niej zajrzeć odpowiednio wcześniej. Zaczęła od misek w główce, przy hamowaniu luz przód/tył a dokręcanie już nie pomagało, doobra zmienie w weekend. no to pozmieniałem dzisiaj o wiele więcej...
Jak ruszyłem to kiera krzywa, noooo nie.... ale na szczęście wydawało mi się, skosiły się obie półki, nooo to do rozbiórki w sobotę.....
Misek ni cholery nie wybiłem Jak Audio pisał - rurka potrzebna, ale wujek wspomniał, że ma cos do wybijania misek i ogarne temat na tygodniu. Jak już miałem rozbebeszony cały przód na atomy to sprawdziłem lagi.
Okazało się, że lewa po położeniu moto, chodzi bez sprężyny jak sie ją młotkiem gumowym strzeli. Fart, że nie sprzedały mi się górne lagi, wymieniłem i zawieszenie chodzi bajka.
Zasłużony browar się kończy po ciężkim tygodniu, a najcięższym piątku. Mam nadzieje że wypali spot w Działdowie a ja tam dojade.....
PS: dobrze, że aż tyle się stało i nic więcej.... a pisali w 'Motocyklista doskonały' najgorszy ten moment po pierwszych kroplach, lepiej zjedź ostrożnie gdzieś na bok i odczekaj, niż masz się poślizgnąć na zmoczonym, niespłukanym tłustym asfalcie......
Wczorajszy dzień był przeje********, jakieś lewe układy na parkingu szpitalnym przeciw mnie - bo tu stawiać nie można, a po mimo tego zaparkował suzuki bandit w tym miejscu co mnie grzecznie wprosili.(muszę odbębnić praktyki - kierunek fizjoterapia)
Rano dolewałem do pełna, więc jechałem na "o"-twartym kraniku, stawiam moto, blokuje kiere zamkiem no i kranik na Z-amknięty przekręciłem. Później wracam do moto po zmianie i co widze!? Kranik przekręcony po złości na R-eserwe, nosz wa mać! ale olałem sprawę, bo rano uprzejmnie sie zwaliłem do ochroniarzy jak to jest że ja parkować nie może a ten pojazd może, skoro zarządzenie od dyrekcji no to chyba dla wszystkich .... to już w sumie mnie dwa razy wyprowadzili z równowagi....
Trzeci raz i w sumie ostatni było jak wracałem z dodatkowej roboty... Poooookropiło, wręcz ledwo co asfalt zmoczyło (a był upał), dojeżdżając do świateł uślizgneło mi się koło przednie koło przy 5km/h.... baaach jak najdelikatniej na lewą stronę położyłem... efekt? totale wkur** oraz z moich obrażeń stłuczona prawa noga
Cierpienia WSK?
Oraz urażona jej jak i moja duma...
Generalnie wieśka prosi się sama żeby do niej zajrzeć odpowiednio wcześniej. Zaczęła od misek w główce, przy hamowaniu luz przód/tył a dokręcanie już nie pomagało, doobra zmienie w weekend. no to pozmieniałem dzisiaj o wiele więcej...
Jak ruszyłem to kiera krzywa, noooo nie.... ale na szczęście wydawało mi się, skosiły się obie półki, nooo to do rozbiórki w sobotę.....
Misek ni cholery nie wybiłem Jak Audio pisał - rurka potrzebna, ale wujek wspomniał, że ma cos do wybijania misek i ogarne temat na tygodniu. Jak już miałem rozbebeszony cały przód na atomy to sprawdziłem lagi.
Okazało się, że lewa po położeniu moto, chodzi bez sprężyny jak sie ją młotkiem gumowym strzeli. Fart, że nie sprzedały mi się górne lagi, wymieniłem i zawieszenie chodzi bajka.
Zasłużony browar się kończy po ciężkim tygodniu, a najcięższym piątku. Mam nadzieje że wypali spot w Działdowie a ja tam dojade.....
PS: dobrze, że aż tyle się stało i nic więcej.... a pisali w 'Motocyklista doskonały' najgorszy ten moment po pierwszych kroplach, lepiej zjedź ostrożnie gdzieś na bok i odczekaj, niż masz się poślizgnąć na zmoczonym, niespłukanym tłustym asfalcie......
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
- piotrBe
- Posty: 492
- Rejestracja: 2012-06-26, 23:01
- GG: 0
- Moje maszyny: ~
`77 B3 Red Garbi
`75 Komar 2350-2
`75 M21W2 059 - Lokalizacja: Radom
- Kontaktowanie:
Re: 1977 Garbata strażacka czerwień (M06B3)
UP///
dzień 4 sierpnia...
udało mi się dorwać rurkę by wybić miski. Łatwo nie było... ponownie głupiego robota bo wsio rozkładać Rurka takiej samej średnicy jak sztyca, innej dostać nie szło bo się nie mieściły. jak widać na foto zrobiłem taką koronę ale nie zdało egzaminu, sama prosta końcówka rurki bez udziwnień dała radę
Świeże miski już w główce więc trzeba zmienić tą dolną na półce. zejść nie chciała zaraz przed gwintem no to ją kątówką i wsio poskładać trzeba było...
teraz już spokojnie bez zmartwień o główkę jeżdżę i nie rwie kiery przód-tył-przód-tył-przód-tył-przód-tył-przód-tył-przód-tył jak hamuje.
teraz oczekiwać na Działdów pozostało
PS: Skomentujcie coś. Głupio mi pisać pod swoimi postami
dzień 4 sierpnia...
udało mi się dorwać rurkę by wybić miski. Łatwo nie było... ponownie głupiego robota bo wsio rozkładać Rurka takiej samej średnicy jak sztyca, innej dostać nie szło bo się nie mieściły. jak widać na foto zrobiłem taką koronę ale nie zdało egzaminu, sama prosta końcówka rurki bez udziwnień dała radę
Świeże miski już w główce więc trzeba zmienić tą dolną na półce. zejść nie chciała zaraz przed gwintem no to ją kątówką i wsio poskładać trzeba było...
teraz już spokojnie bez zmartwień o główkę jeżdżę i nie rwie kiery przód-tył-przód-tył-przód-tył-przód-tył-przód-tył-przód-tył jak hamuje.
teraz oczekiwać na Działdów pozostało
PS: Skomentujcie coś. Głupio mi pisać pod swoimi postami
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
- Skinder
- Posty: 2222
- Rejestracja: 2007-03-22, 15:49
- Moje maszyny: Perkoz 0001
- Lokalizacja: Lubicz
- Kontaktowanie:
Re: 1977 Garbata strażacka czerwień (M06B3)
Wybicie misek to nie jest wielki problem. Ja sobie zrobiłem coś takiego, proste i działa wyjątkowo dobrze.
- JaJo
- Posty: 22
- Rejestracja: 2012-08-02, 21:55
- GG: 9985586
- Moje maszyny: WSK M06B3 75r. (Garbuska)
- Lokalizacja: Radom
- Kontaktowanie:
Re: 1977 Garbata strażacka czerwień (M06B3)
patrząc na tą WSK można sobie robić dobrze hahahahaha
- chomik
- Posty: 343
- Rejestracja: 2011-12-13, 18:16
- GG: 0
- Moje maszyny: WSK M06B3 '82r.
Romet 750 - Lokalizacja: Solniki Wielkie
- Kontaktowanie:
Re: 1977 Garbata strażacka czerwień (M06B3)
Wiedziałem, że wielu ludzi kocha wueski, ale żeby aż tak?
Toż to jakiś fetyszysta pieruński z Ciebie!
Toż to jakiś fetyszysta pieruński z Ciebie!
- piotrBe
- Posty: 492
- Rejestracja: 2012-06-26, 23:01
- GG: 0
- Moje maszyny: ~
`77 B3 Red Garbi
`75 Komar 2350-2
`75 M21W2 059 - Lokalizacja: Radom
- Kontaktowanie:
Re: 1977 Garbata strażacka czerwień (M06B3)
Zdjęcia niech sobie ogląda i robi co chce , ale do rury wydechowej dobrać mu się nie dam
Jak już pisze to ostatnio padł mi automat stopu, ale trzeba było przeczyścić styki i i lata.
Problem migającego licznika rozwiązany, podłączona dodatkowa masa pod obudowę licznika.
Wciąż mam nierozwiązany problem z blokującym się tylnym hamulcem!! Objawia się tym że wciskam pedał i jest ''pusty' dociskam dalej i nagle bach, załapuje gorzej jak hamulec bezpieczeństwa w pociągu i pisk opony. Odpuszczę i już jest jak powinno być.
Wina rozpieraka? był smarowany smarem miedzianym.
Może wina dekla, w jakiś sposób jest wytarty gdzieś i go kosi. Nie wiem już sam. Wpienia mnie to, bo wpływa to na bezpieczeństwo
Jak już pisze to ostatnio padł mi automat stopu, ale trzeba było przeczyścić styki i i lata.
Problem migającego licznika rozwiązany, podłączona dodatkowa masa pod obudowę licznika.
Wciąż mam nierozwiązany problem z blokującym się tylnym hamulcem!! Objawia się tym że wciskam pedał i jest ''pusty' dociskam dalej i nagle bach, załapuje gorzej jak hamulec bezpieczeństwa w pociągu i pisk opony. Odpuszczę i już jest jak powinno być.
Wina rozpieraka? był smarowany smarem miedzianym.
Może wina dekla, w jakiś sposób jest wytarty gdzieś i go kosi. Nie wiem już sam. Wpienia mnie to, bo wpływa to na bezpieczeństwo
- JaJo
- Posty: 22
- Rejestracja: 2012-08-02, 21:55
- GG: 9985586
- Moje maszyny: WSK M06B3 75r. (Garbuska)
- Lokalizacja: Radom
- Kontaktowanie:
Re: 1977 Garbata strażacka czerwień (M06B3)
a tak serio to może sie coś blokwoać poprostu, i jak użyjesz więcej siły to puszcza - chociaz w sumie ja sie nie znam - sprawdź to poprostu
- chomik
- Posty: 343
- Rejestracja: 2011-12-13, 18:16
- GG: 0
- Moje maszyny: WSK M06B3 '82r.
Romet 750 - Lokalizacja: Solniki Wielkie
- Kontaktowanie:
Re: 1977 Garbata strażacka czerwień (M06B3)
No właśnie- pożartować nie można?JaJo pisze:pożartować nie można?chomik pisze:Wiedziałem, że wielu ludzi kocha wueski, ale żeby aż tak?
Toż to jakiś fetyszysta pieruński z Ciebie!
A co do hamulca-może rozpierak się 'szturcuje', czyli okładziny są tak zużyte, że rozpierak się przekręca prostopadle? I wtedy blokuje.
- Skinder
- Posty: 2222
- Rejestracja: 2007-03-22, 15:49
- Moje maszyny: Perkoz 0001
- Lokalizacja: Lubicz
- Kontaktowanie:
Re: 1977 Garbata strażacka czerwień (M06B3)
Masz gdzieś luz na blokadzie. U mnie winny był dekiel - wyrobiony otwór trzpienia szczęk - tego, do którego przykręcasz blokadę bębna.
- piotrBe
- Posty: 492
- Rejestracja: 2012-06-26, 23:01
- GG: 0
- Moje maszyny: ~
`77 B3 Red Garbi
`75 Komar 2350-2
`75 M21W2 059 - Lokalizacja: Radom
- Kontaktowanie:
Re: 1977 Garbata strażacka czerwień (M06B3)
Czas na Up`a
Nadejszła jesień - czas grzebania przy Motórze...
15 września:
Wróciłem z wyjazdu to pojeździmy. Krótka rozgrzewka na jałowym, pozapinać guziki i w drogę. Ujechałem 2,5km puk stuk prrrrrrrrrrrrrr zdechło. hmmmm... może odpali, ja do kopniaka a tu kombresji ni ma. Spacerniak do domu wa mać.
Od wiosny nakręciła 4710km bez mechanicznych usterek.
Dzień następny ściągamy głowice. Połowa zabezpieczenia roztrzaskana i powbijana w czapkę, druga połówka w jednym kawałku wyleciała z wydechu. Zapowiada się ciekawie ;/
Tłok jak i gładź oberwały poważnie. Dwa pierścienie zakleszczone.
Ale wielce się nie przejąłem bo miałem drugi ameliniowy ZMD gar z zestawem.Poskładałem, poskręcałem i jazda. Odwiedziliśmy forumowego Picka razem z M17 i M11 i kręciłem dalej km.
22 wrzesień:
Wieczór. Jadę do lubej, raptem 5km. Pod samym blokiem słyszę strzał i świst prrrrrr zdechło... nosz ku... kiego znowu. Kopniak zero kompresji. Pięknie...
Rano miałem transport: ciepło, przytulnie i... ciemno
Robimy kolejną operacje.
diagnoza: jak wyżej tyle że lewa strona oraz odnalezione później cześć zabezpieczenia.
Dobra wiemy co i jak no to trzeba zakręcić się za częściami i szlifem.
W między czasie Komarkiem odwiedziłem "Moto-szlif" Radom ul.Kozia 10.
Do żeliwniaka miałem tłok na R2 z zapasu, więc zostawiłem żeby zrobili, a do aluminiowego już nie. Macher pomierzył i oznajmił mi, że ameliniowy poratuje tłok 53,25 lub 53,50.
Jak się dowiedziałem to R5 i R6 które udało mi się zdobyć! Lepszy rydz niż nic - tłoki naszej produkcji zobaczymy jak R5 się sprawdzi. Trzeba będzie zrobić chłopakom kąpiel olejową.
R5, R6 + 4 pierścienie, 2 sworznie + 4 zabezpieczenia = 45zł
Szlif 2x40zł z honowaniem.
14 październik:
Tak wiem. Długo się zbierałem by zabrać się za rozbiórkę, ale stwierdziłem, że pierdziele i zrobię powoli ją na wiosnę, tak to by mnie korciło żeby jeździć
Obecny stan Garbatej:
Od strony kolanka zszedł mi lakier ze stopki i kawałka ramy. Zrobi się stopkę później puchą, w przyszłości czeka ją kompleksowe lakierowanie/proszek.
Rozpołowiłem silnik.
Sprzegło tarcze + kosz - ok
Łańcuszek sprzęgłowy - wymiana
Zębatka mała na wale - muszę porównać z innym ale pewnie wymiana
Korba - brak luzów
Skrzynia - wygląda ok, do wymiany tulejki mosiężne.
Chochliki:
Urwana zagięta blaszka zabezpieczenia podkładki przy zębatce sprzęgłowej małej. Jak? nie wiem!
Duuużo niepokojących sporej wielkości opiłków niewiadomego pochodzenia.
Srebny pył w oleju w niepokojącym stężeniu.
Pozostałość ostatniego zabezpieczenia w komorze korbowej.
ZAGADKA i porada:
1. Czy zaznaczone miejsce w czerwonej ramce powinno być sfrezowane?
2. Jak sprawnie bez mordęgi ściągnąć małą zębatkę sprzęgłową z wału?
KIERUNKI
Długo szukałem rozwiązania dla standardowego przerywacza kierunków 2x21V. Szukałem szukałem i trafiłem na zestaw J-204. Poleciałem po części i lutujemy. Myślałem że będzie z tego gówno, ale bomba! Podłączone są ledy czerwone bo takie miałem w domu i miga ze zbliżoną częstotliwością jak w aucie. Już przyszły zamówione pomarańczowe ledy więc powoli powoli...
http://www.youtube.com/watch?v=aZa2iElsR5k wszystko w opisie co i jak.
Przełącznik umieszczę pod przełącznikiem świateł w mocowaniu które muszę sam zrobić. Będą też awaryjne
Kolejna rzecz to wyjazd nad morze w lipcu - obecnie tylko plany ale csii. Dlatego zakupiłem dwie 9L białe spłuczki! oraz 120x150cm skóry ekologicznej żeby to obszyć.
PLANY w kolejności:
- poskładać silnik
- regeneracja zawieszenia przedniego (uszczelniacze,olej, tuleje)
- odmalować- wydech, stopkę, lampę i bagażnik.
- kierunki
- kufry - obić i zrobić mocowanie
- opony Mitas przód 3.0, tył 3.0 (luty/marzec)
i docieranie...
co wy na to?
Nadejszła jesień - czas grzebania przy Motórze...
15 września:
Wróciłem z wyjazdu to pojeździmy. Krótka rozgrzewka na jałowym, pozapinać guziki i w drogę. Ujechałem 2,5km puk stuk prrrrrrrrrrrrrr zdechło. hmmmm... może odpali, ja do kopniaka a tu kombresji ni ma. Spacerniak do domu wa mać.
Od wiosny nakręciła 4710km bez mechanicznych usterek.
Dzień następny ściągamy głowice. Połowa zabezpieczenia roztrzaskana i powbijana w czapkę, druga połówka w jednym kawałku wyleciała z wydechu. Zapowiada się ciekawie ;/
Tłok jak i gładź oberwały poważnie. Dwa pierścienie zakleszczone.
Ale wielce się nie przejąłem bo miałem drugi ameliniowy ZMD gar z zestawem.Poskładałem, poskręcałem i jazda. Odwiedziliśmy forumowego Picka razem z M17 i M11 i kręciłem dalej km.
22 wrzesień:
Wieczór. Jadę do lubej, raptem 5km. Pod samym blokiem słyszę strzał i świst prrrrrr zdechło... nosz ku... kiego znowu. Kopniak zero kompresji. Pięknie...
Rano miałem transport: ciepło, przytulnie i... ciemno
Robimy kolejną operacje.
diagnoza: jak wyżej tyle że lewa strona oraz odnalezione później cześć zabezpieczenia.
Dobra wiemy co i jak no to trzeba zakręcić się za częściami i szlifem.
W między czasie Komarkiem odwiedziłem "Moto-szlif" Radom ul.Kozia 10.
Do żeliwniaka miałem tłok na R2 z zapasu, więc zostawiłem żeby zrobili, a do aluminiowego już nie. Macher pomierzył i oznajmił mi, że ameliniowy poratuje tłok 53,25 lub 53,50.
Jak się dowiedziałem to R5 i R6 które udało mi się zdobyć! Lepszy rydz niż nic - tłoki naszej produkcji zobaczymy jak R5 się sprawdzi. Trzeba będzie zrobić chłopakom kąpiel olejową.
R5, R6 + 4 pierścienie, 2 sworznie + 4 zabezpieczenia = 45zł
Szlif 2x40zł z honowaniem.
14 październik:
Tak wiem. Długo się zbierałem by zabrać się za rozbiórkę, ale stwierdziłem, że pierdziele i zrobię powoli ją na wiosnę, tak to by mnie korciło żeby jeździć
Obecny stan Garbatej:
Od strony kolanka zszedł mi lakier ze stopki i kawałka ramy. Zrobi się stopkę później puchą, w przyszłości czeka ją kompleksowe lakierowanie/proszek.
Rozpołowiłem silnik.
Sprzegło tarcze + kosz - ok
Łańcuszek sprzęgłowy - wymiana
Zębatka mała na wale - muszę porównać z innym ale pewnie wymiana
Korba - brak luzów
Skrzynia - wygląda ok, do wymiany tulejki mosiężne.
Chochliki:
Urwana zagięta blaszka zabezpieczenia podkładki przy zębatce sprzęgłowej małej. Jak? nie wiem!
Duuużo niepokojących sporej wielkości opiłków niewiadomego pochodzenia.
Srebny pył w oleju w niepokojącym stężeniu.
Pozostałość ostatniego zabezpieczenia w komorze korbowej.
ZAGADKA i porada:
1. Czy zaznaczone miejsce w czerwonej ramce powinno być sfrezowane?
2. Jak sprawnie bez mordęgi ściągnąć małą zębatkę sprzęgłową z wału?
KIERUNKI
Długo szukałem rozwiązania dla standardowego przerywacza kierunków 2x21V. Szukałem szukałem i trafiłem na zestaw J-204. Poleciałem po części i lutujemy. Myślałem że będzie z tego gówno, ale bomba! Podłączone są ledy czerwone bo takie miałem w domu i miga ze zbliżoną częstotliwością jak w aucie. Już przyszły zamówione pomarańczowe ledy więc powoli powoli...
http://www.youtube.com/watch?v=aZa2iElsR5k wszystko w opisie co i jak.
Przełącznik umieszczę pod przełącznikiem świateł w mocowaniu które muszę sam zrobić. Będą też awaryjne
Kolejna rzecz to wyjazd nad morze w lipcu - obecnie tylko plany ale csii. Dlatego zakupiłem dwie 9L białe spłuczki! oraz 120x150cm skóry ekologicznej żeby to obszyć.
PLANY w kolejności:
- poskładać silnik
- regeneracja zawieszenia przedniego (uszczelniacze,olej, tuleje)
- odmalować- wydech, stopkę, lampę i bagażnik.
- kierunki
- kufry - obić i zrobić mocowanie
- opony Mitas przód 3.0, tył 3.0 (luty/marzec)
i docieranie...
co wy na to?
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Ostatnio zmieniony 2012-10-16, 17:34 przez piotrBe, łącznie zmieniany 1 raz.
- maykii
- Posty: 792
- Rejestracja: 2008-04-11, 20:02
- GG: 6056769
- Moje maszyny: M21W2 74r.
M21W2 83r
M06B3 79r. - Lokalizacja: Piaseczno / Siemiatycze
- Kontaktowanie:
Re: 1977 Garbata strażacka czerwień (M06B3)
Powiem, że za szybko Ci się ten silnik skończył... Jeżdżę na "orlenowskim czerwonym" i od ponad 10 000km nie zrobiłem nic oprócz czyszczenia gaźnika co sezon i ostatnio padła mi świeca to poczysciłem sobie styki i takie tam. Zimą tylko zmienie pierścienie i dalej.
Ogólnie musimy się spotkać, bo daleko do siebie nie mamy Także jak się uda to z kolegą Kamilem wpadniemy na Twoje rewiry na wueskach
Ogólnie musimy się spotkać, bo daleko do siebie nie mamy Także jak się uda to z kolegą Kamilem wpadniemy na Twoje rewiry na wueskach
(-; Jak to mówią, "Za motórem, panny sznurem".
- chomik
- Posty: 343
- Rejestracja: 2011-12-13, 18:16
- GG: 0
- Moje maszyny: WSK M06B3 '82r.
Romet 750 - Lokalizacja: Solniki Wielkie
- Kontaktowanie:
Re: 1977 Garbata strażacka czerwień (M06B3)
Na zębatkę na wale, to ściągacz sobie zrób
Wtedy bez problemów.
Wtedy bez problemów.
- rafalgb
- Posty: 479
- Rejestracja: 2011-02-16, 05:20
- GG: 6822956
- Moje maszyny: wsk175
wsk125
junak m10
XTZ 750 - Lokalizacja: 64-980 trzcianka
- Kontaktowanie:
Re: 1977 Garbata strażacka czerwień (M06B3)
jak założysz jeszcze raz takie same zabezpieczenia to czeka cie to samo za jakiś czas lepiej sprawdzają sie druciane zabezpieczenia.
WSK 175 CDI POWER
Wysłane z mojego Laptopa
Wysłane z mojego Laptopa
- bartek582
- Posty: 278
- Rejestracja: 2012-01-29, 22:35
- GG: 0
- Moje maszyny: WSK 175 m21w2
- Lokalizacja: Barczewo
- Kontaktowanie:
Re: 1977 Garbata strażacka czerwień (M06B3)
U siebie miałem druciaki i po jakimś czasie też wypadło i efekt taki jak u Piotra.rafalgb pisze: lepiej sprawdzają sie druciane zabezpieczenia.
Wspominałeś o tych spłuczkach na spotkaniu w Działdowie ciekawy jestem jak to się będzie na motocyklu prezentować.
Troszkę pracy będziesz miał przy silniku ale przez okres jesienno-zimowy spokojnie to ogarniesz.Pozdrawiam
-
- Posty: 695
- Rejestracja: 2008-07-29, 19:16
- Moje maszyny: WSK M06 64
WSK M21W2 - Lokalizacja: Sieradz
- Kontaktowanie:
Re: 1977 Garbata strażacka czerwień (M06B3)
A ja mam pytanie następującej treści: Dlaczego obszywać spłuczki? Nie lepiej zainwestować w jakieś przyzwoite sakwy ? i do nich stelaż zrobić ? Niestety puchnący tłok to istna masakra też to w tym sezonie przerobiłem
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości