Mam maly problem, a może wlaśnie brak problemu. Złożylem silnik, w sobotę wziąlem się na skladanie klapy sprzęgla i spotkało mnie coś dziwnego. Popychacz nowy ma długość taką jak stary, a sprzęgło da się wyregulować tylko bez kulki łożyskowej, tej malej
![:shock:](./images/smilies/omg.gif)
Na początku zlożyłem z kulką, to nawet nie dało się nawet śruby regulacyjnej wkręcić, motor przechylalem, wylatywala tylko jedna kulka, ktorą wlożyłem. Bez kulki sprzęgło chodzi idealnie, motor odpala, jeździ, biegi wchodzą. Tylko dlaczego
![:shock:](./images/smilies/omg.gif)
? Czy to możliwe, że w środku utknęła stara kulka, ja zapomnialem, że ją włożylem, a teraz nie wylatuje ? Nawet bez tej kulki śruba regulacyjna wkręcona jest tylko troszeczkę.