Ot tak sobie z niczego: Radymno-Polańczyk (ponad 100 km w jedną)

Odpowiedz
gesior
Posty: 20
Rejestracja: 2012-07-12, 17:13
GG: 0
Moje maszyny: SHL 175 M11 1965 rok
Lokalizacja: Radymno
Kontaktowanie:

Ot tak sobie z niczego: Radymno-Polańczyk (ponad 100 km w jedną)

Post autor: gesior » 2017-08-24, 21:48

Kończy się urlop więc w ostatniej chwili planujemy ze znajomymi wyjazd do Polańczyka, żeby sobie popływać. Żona ma patent, dzieci jakoś ogarniemy.
I żonka wymyśla: a może pojedziesz CZ-tką. Motocykl mam 1,5 miesiąca, za bardzo go nie znam, przejechałem może z 50-70 km. Więc na początku jestem na nie. Ale korci.
Dziś zdecydowałem, że jednak jadę moją CZ 175 487 z 1989 r.


Wyruszam prawdopodobnie jutro. Z zapasów mam tylko dętkę, żarówkę, przerywacz, kondensator i trochę świec. Oby się nie przydało.
W razie czego żona zabierze trochę warsztatu do bagażnika. Gdzieś zmieścimy obok wózka i innych klamotów.


Teraz moja seria pytań: co jeszcze zabrać? którędy jechać? Arłamów czy Bircza - gdzie mniejsze góry? Drogę przez Birczę oczywiście znam i jest dla dwusuwa na pewno wyzwaniem. Przez Arłamów nie znam.


Oczywiście jeśli ktoś chce się dołączyć lub spotkać - proszę bardzo :)

Mam nadzieję że się nie obrazicie że tutaj piszę o CZ. To forum znam, jakiś czas temu byłem aktywnym użytkownikiem, ale życie...

Awatar użytkownika
kwadrat49
Posty: 369
Rejestracja: 2015-01-26, 20:12
GG: 0
Moje maszyny: WSK175 ,BMW 1200,SUZUKI KATANA 650,ETZ 251,SUZUKI GS650
Lokalizacja: POLSKA ,BOCHNIA
Kontaktowanie:

Re: RE: Ot tak sobie z niczego: Radymno-Polańczyk (ponad 100 km w jedną)

Post autor: kwadrat49 » 2017-08-25, 06:27

gesior pisze:Kończy się urlop więc w ostatniej chwili planujemy ze znajomymi wyjazd do Polańczyka, żeby sobie popływać. Żona ma patent, dzieci jakoś ogarniemy.
I żonka wymyśla: a może pojedziesz CZ-tką. Motocykl mam 1,5 miesiąca, za bardzo go nie znam, przejechałem może z 50-70 km. Więc na początku jestem na nie. Ale korci.
Dziś zdecydowałem, że jednak jadę moją CZ 175 487 z 1989 r.


Wyruszam prawdopodobnie jutro. Z zapasów mam tylko dętkę, żarówkę, przerywacz, kondensator i trochę świec. Oby się nie przydało.
W razie czego żona zabierze trochę warsztatu do bagażnika. Gdzieś zmieścimy obok wózka i innych klamotów.


Teraz moja seria pytań: co jeszcze zabrać? którędy jechać? Arłamów czy Bircza - gdzie mniejsze góry? Drogę przez Birczę oczywiście znam i jest dla dwusuwa na pewno wyzwaniem. Przez Arłamów nie znam.


Oczywiście jeśli ktoś chce się dołączyć lub spotkać - proszę bardzo :)

Mam nadzieję że się nie obrazicie że tutaj piszę o CZ. To forum znam, jakiś czas temu byłem aktywnym użytkownikiem, ale życie...
Witamy ponownie ,
Skoro piszesz na tym forum to nadal jesteś aktywnym użytkownikiem forum i myślę że nikt się nie obrazi o to że jedziesz cz 175 ,liczy się też pasja do motocykli która nas wszystkich łączy . Przecież mamy tutaj dział "Inne motocykle " więc każde moto miłe widziane .
Niestety trasy nie znam więc nie pomogę ale trzymam kciuki i myślę że dasz radę .
PS. Może jeszcze zabierz pompkę do tej detki , a tak na poważnie to dobrze mieć też spinke do łańcucha ,linkę gazu i sprzęgła (znam z własnych doświadczeń )
Powodzenia

Wysłane z mojego HTC One_M8 przy użyciu Tapatalka


gesior
Posty: 20
Rejestracja: 2012-07-12, 17:13
GG: 0
Moje maszyny: SHL 175 M11 1965 rok
Lokalizacja: Radymno
Kontaktowanie:

Re: Ot tak sobie z niczego: Radymno-Polańczyk (ponad 100 km w jedną)

Post autor: gesior » 2017-08-25, 07:59

Więc na pewno w sklepie w Przemyślu będę musiał zakupić kilka żarówek, linki i że dwie spinki. Inne rzeczy mam. A dętkę mam od WSK. Po prostu nie zdążyłem zmienić i tak leżała sobie. Mam nadzieję że jak wrócę to będę miał co założyć do WSK 😉

Awatar użytkownika
yazimoo
Posty: 560
Rejestracja: 2014-03-11, 21:11
GG: 0
Moje maszyny: WSK 125 M06 58'
WSK 125 73'
WFM M06 59'
Lokalizacja: Dynów
Kontaktowanie:

Re: Ot tak sobie z niczego: Radymno-Polańczyk (ponad 100 km w jedną)

Post autor: yazimoo » 2017-08-26, 12:39

Zapraszam do Dynowa, masz po drodze :) Z częściami też poratuje jak coś

gesior
Posty: 20
Rejestracja: 2012-07-12, 17:13
GG: 0
Moje maszyny: SHL 175 M11 1965 rok
Lokalizacja: Radymno
Kontaktowanie:

Re: Ot tak sobie z niczego: Radymno-Polańczyk (ponad 100 km w jedną)

Post autor: gesior » 2017-08-26, 19:27

O 12 byłem już na miejscu. Dzielna cz dała radę pod naprawdę duże góry.

Dzięki za zaproszenie, ale jechałem przez Birczę. I w momencie zaproszenia od Ciebie byłem już na miejscu. Nie wiem jak będę wracał. Na razie jest pomysł, aby jechać przez Arłamów

Awatar użytkownika
yazimoo
Posty: 560
Rejestracja: 2014-03-11, 21:11
GG: 0
Moje maszyny: WSK 125 M06 58'
WSK 125 73'
WFM M06 59'
Lokalizacja: Dynów
Kontaktowanie:

Re: Ot tak sobie z niczego: Radymno-Polańczyk (ponad 100 km w jedną)

Post autor: yazimoo » 2017-08-27, 22:07

Troszkę zaspałem z napisaniem posta. Jak coś zapraszam w drodze powrotnej :)

gesior
Posty: 20
Rejestracja: 2012-07-12, 17:13
GG: 0
Moje maszyny: SHL 175 M11 1965 rok
Lokalizacja: Radymno
Kontaktowanie:

Re: Ot tak sobie z niczego: Radymno-Polańczyk (ponad 100 km w jedną)

Post autor: gesior » 2017-08-29, 18:07

Z Arłamowa prosto na Przemyśl. Jestem już w domu. Przejechanie ponad 250 km. Awarii żadnych poza spaloną żarówką.
Świetny sprzęt

Odpowiedz

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości