Moja B3

Awatar użytkownika
zmyngut
Posty: 686
Rejestracja: 2011-07-01, 10:20
GG: 0
Moje maszyny: wsk 125
Lokalizacja: Poniatowa
Kontaktowanie:

Moja B3

Post autor: zmyngut » 2011-10-03, 23:22

Witam wszystkich
Doszliśmy do wniosku (ja czyli Paweł i ta czarna czyli M06B3 :-) ), że czas najwyższy przywitać się ze wszystkimi użytkownikami tego zaje....go forum. Parafrazując WSK-a jaka jest każdy widzi. Na szczęście urodziłem się w czasach kiedy motocykl był pojazdem rodzinnym (i to dosłownie). Nikt nie kazał wozić dzieci w fotelikach więc mnie wozili na tatowych kolanach :-D (i tak miałem lepiej bo mój starszy brat siedział pomiędzy rodzicami) i to był chyba początek. Może kilka szczegółów na temat:
Model WSK 125 M06B3, rok urodzenia: 1978, dowód osobisty yyyy znaczy rejestracyjny oczywiście posiada, OC również i do kompletu oczywiście aktualne badanie techniczne-generalnie w rodzinie od urodzenia yyy od tzw. "nowości". Ja osobiście jestem nieco od niej starszy ale nie to jest najważniejsze. Uprzedzając głosy o pewnej niezgodności rocznika z wyglądem (bak, duże metalowe boczki i przednia lampa) wyjaśniam: ładnych kilkanaście lat temu, gdy jeszcze jako nieletni nie miałem zbyt wiele do powiedzenia, mój osobisty tata w przypływie dobroci pożyczył "na chwilę" naszą maszynę jednemu takiemu jak się potem okazało gudłajowi, a przecież wszyscy wiedzą, że żony i motocykla się nie pożycza NIGDY!!!! No i niestety- maszyna wróciła ze zbitą szybką licznika (lampy baran chyba nie umiał stłuc bo do dzisiaj jest cala-fachowiec), okorowanym zbiornikiem (lekko ale jednak) i bez kompletu narzędzi- fabrycznej pompki nie udało mu się zgubić i mam ją do dzisiaj. Wspólnie i w porozumieniu doszliśmy do wniosku, że tak być nie może i nasze spojrzenie powędrowały w róg wynajmowanego garażu, gdzie stał taki rocznik 74 (służący za magazyn części zamiennych) i to właśnie z tego rocznika pochodzą bak i cala reszta. Przez to, że tą wueską zostało przewiezione kilka ładnych ton we wszelkiego rodzaju siatach płodów rolnych i innego badziewia (nawet połówka świni jechała- no nie kierowała ale i kask nie był wymagany) ze złotych szparunków na baku jak i logo niewiele zostało niestety. Lakier oczywiście oryginalny- posiada już niewielkie ubytki ale tragedii nie ma. zresztą oceńcie sami. Mam nadzieję, że nie zostanę zrugany za ten nieco przydługi opis ale tak jakoś wyszło. Mógłbym jeszcze parę rzeczy napisać np. jak to było jechać pekaesem po nowy wał) ale dbając o dobro czytających narazie na tym poprzestanę.
p.s. siedzenie made by mama pod dyrekcją taty- pamiętam to szycie- i ta relacja szef- szwaczka (nitów nie było gdzie kupić to jest na śruby-derma ma ze 20 lat i nadal jest elastyczna).
p.s. II na wszelkie pytania chętnie odpowiem- wszelkie rady, sugestie etc. mile widziane.pozdrawiam
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Ostatnio zmieniony 2013-01-03, 13:47 przez zmyngut, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
cichy
Posty: 47
Rejestracja: 2010-02-15, 11:52
GG: 0
Moje maszyny: M06B3 1973r.
Lokalizacja: Sandomierz / Kielce
Kontaktowanie:

Re: Moja B3

Post autor: cichy » 2011-10-04, 10:57

Witam.
Moja była w podobnym stanie i też była i jest motocyklem rodzinnym - teraz czasami poza jeżdżenie na zloty wożę nią moją córcię. Bardzo dobra baza do renowacji - niektórzy powiedzą, że pewnie zostawili by ją w takim stanie. Ja osobiście polecam jej odświeżenie.

Awatar użytkownika
marcinex
Posty: 119
Rejestracja: 2009-11-13, 17:45
GG: 9927956
Moje maszyny: WSK M06B3 '74
WSK M06B3 '81
Lokalizacja: Białopole (woj. lubelskie)
Kontaktowanie:

Re: Moja B3

Post autor: marcinex » 2011-10-04, 12:27

WSK bardzo fajna, na zdjęciach widać, że czyszczona ;-) ja bym odświeżył głównie silnik, reszty bym nie ruszał.

P.s. Witam kolejnego forumowicza z lubelskiego!! :-P

Awatar użytkownika
Savier
Administrator
Posty: 6351
Rejestracja: 2010-05-20, 18:47
GG: 0
Moje maszyny: Lelek '76
M21W2 '76
Gil spec. '75
Lokalizacja: Działdowo/Gdańsk
Kontaktowanie:

Re: Moja B3

Post autor: Savier » 2011-10-04, 14:05

Siemka! Chłopie, super masz gadanę. Mógłbyś napisać coś jeszcze? Jak to było? Moja mama też tak była wożona na wszelakich SHLkach, WSKach, Gazelach... Troszkę jej opowiedziałem z Twojego tekstu i też powspominaliśmy.
WSK wygląda piknie. Dobrze, że ma historię - to jest to coś, nie? Masz jej jakieś stare zdjęcia? Bo mam podejrzenia co do specyfikacji sprzętu...
Pozdr. i napisz proszę cos jeszcze!

Grzaniec

Re: Moja B3

Post autor: Grzaniec » 2011-10-04, 14:17

Mam B3 też z 1978r w zdaje się oryginalnej specyfikacji. Nr ramy mam trochę wcześniejszy 178......IMO powinieneś mieć nowszy zbiornik, ale z wysokim wlewem, inną lampę przednią, plastikowe boczki i amortyzatory tylne bez szklanek (tylko sprężyny na wierzchu) choć tego ostatniego nie jestem do końca pewien....

Awatar użytkownika
zmyngut
Posty: 686
Rejestracja: 2011-07-01, 10:20
GG: 0
Moje maszyny: wsk 125
Lokalizacja: Poniatowa
Kontaktowanie:

Re: Moja B3

Post autor: zmyngut » 2011-10-04, 22:30

Witam
Dzięki dzięki dzięki dzięki :)
Jeżeli chodzi o specyfikację to tak jak napisałem- Grzaniec111- masz 1000000% racji :)- bak, lampa i boczki leżą na półce w garażu- ten nieszczęsny licznik bez szybki też - bak był ten nowszy- ma nawet z jednej strony zapyziałe logo i gumy po bokach. Co do tylnych amortyzatorów to pytałem starszego- odpowiedź brzmiała: takie były. A do tego nieszczęsnego pożyczenia czarnej temu ...... (wstawić dowolne obraźliwe słowo, najlepiej kilka) przebieg był taki (foto z telefonu niestety):
04102011473.jpg
tak jak napisałem bak etc są z B3 z 1974r. Powiem szczerze, że garbaty bak bardziej mi się podoba i na razie nie będę go zmieniał. Nie wiem może na zdjęciach tego nie widać ale według mnie na razie odświeżenia wymaga miejsce mocowania akumulatora. Może kiedyś przyjdzie pora na całą resztę. Chociaż oryginalny lakier potrafi wiele znieść i jeżeli bryka stoi we w miarę przyzwoitych warunkach to trzeba się postarać aby go skrzywdzić.
marcinex- oczywiście, że do foto była przetarta jakimś gałganem ale bez przesady ;-) - brudny nikt nie chodzi do fotografa. Silnik będzie odświeżony- głównie w środku. Polerowania nie przewiduję z prostej przyczyny- fabryka tego nie robiła a salonu na razie nie posiadam. Na zdjęciach może nie jest pierwszej czystości ale chyba tragedii nie ma. Uwierz mi wielu nas jest w lubelskim niestety niewielu na forum a jeszcze mniej na drogach- ja pamiętam te czasy kiedy tzw znafcy śmiali się z wuesek (jak mnie to wkur...) ale to już na szczęście przeszłość (zaraz będzie ochrzan, że nie miejsce na takie wynurzenia :oops: ).
Dzisiaj odebrałem cylinder po szlifku i zachciało mi się go przenosić- na łapach rękawica z gumą upaprana w oleju no i se dorobiłem. Słyszeliście kiedyś dźwięk żeliwnego cylindra spadającego na posadzkę? Masakra !!!!! Na szczęście tuleja ocalała- przynajmniej tak wygląda- poszło pięć (!!!!!!) żeberek. Tak to jest jak się człowiek za bardzo cieszy.
Przepraszam, że tak długo przynudzam ale wiecie- dopiero wieczorem mam trochę czasu żeby tu cokolwiek obejrzeć o pisaniu nie wspomnę.
Savier niedługo o ile znajdę wrzucę parę fotek (żebym ja je tylko znalazł). tak przy okazji- dawno dawno temu kiedy miałem tylko kartę rowerową i 17 lat ojciec pozwalał mi odprowadzać wsk-ę do garażu. Z parkingu do garażu było jakieś 800 metrów. No to odprowadzałem :mrgreen: . Któregoś dnia ojciec mnie pyta: jak to jest: do garażu nie ma kilometra a wczoraj wyszło ci 20 kilometrów? Oczywiście wiedział co robię. Ale mętnie wtedy zeznawałem oj mętnie. narazie tyle- gadam i gadam. Muszę poszukać jakiegoś tematu na forum gdzie będzie można trochę powspominać. pozdrowienia
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Ostatnio zmieniony 2013-01-03, 14:07 przez zmyngut, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
Pablo_Picasso
Posty: 388
Rejestracja: 2010-06-14, 17:25
GG: 40694177
Moje maszyny: Komar 2350 75r.
Simson S51 Enduro 84r.
Tajfun 87r.
Lokalizacja: Gdańsk/Gdynia
Kontaktowanie:

Re: Moja B3

Post autor: Pablo_Picasso » 2011-10-05, 13:34

Wsk naprawdę bardzo ładna, strasznie mi się podoba, a w dodatku piszesz ciekawe historie ;) Oby tak dalej !!
Pozdrawiam !!
GKS Wybrzeże Gdańsk 1945-2012
http://www.facebook.com/ZielonyCustomGarage

Awatar użytkownika
marcinex
Posty: 119
Rejestracja: 2009-11-13, 17:45
GG: 9927956
Moje maszyny: WSK M06B3 '74
WSK M06B3 '81
Lokalizacja: Białopole (woj. lubelskie)
Kontaktowanie:

Re: Moja B3

Post autor: marcinex » 2011-10-05, 15:12

nie chodzilo mi o polerkę, bo temu to akurat jestem przeciwny, ale np o kolanko i cylinder to troche nie pasują wyglądem do motorka

Awatar użytkownika
Savier
Administrator
Posty: 6351
Rejestracja: 2010-05-20, 18:47
GG: 0
Moje maszyny: Lelek '76
M21W2 '76
Gil spec. '75
Lokalizacja: Działdowo/Gdańsk
Kontaktowanie:

Re: Moja B3

Post autor: Savier » 2011-10-05, 16:25

Pisz tutaj śmiało, wspaniale jest to poczytać :).
Pewnie tak wyglądała Twoja wueska?
1.jpg
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.

Awatar użytkownika
zmyngut
Posty: 686
Rejestracja: 2011-07-01, 10:20
GG: 0
Moje maszyny: wsk 125
Lokalizacja: Poniatowa
Kontaktowanie:

Re: Moja B3

Post autor: zmyngut » 2011-10-05, 21:53

Witam
Savier mam pytanie: skąd masz zdjęcia MOJEGO motocykla? A tak poważnie to jak wrzasnęła pewna babcia : "łoj to łon"- tak właśnie wyglądała daaawno temu. Wszystko jest na półkach w garażu ale jak już mówiłem garbata bardziej mi się podoba także może kiedyś wrócę do oryginału ale jeszcze nie teraz.
widzisz marcinex to jest jedna z niewielu wad internetu- jak łatwo tu o niewielkie nawet nieporozumienie. Zgadzam się z Tobą, że kolanko już najlepsze lata ma za sobą, cylinder też niezbyt taki urodziwy ale i tak jest ładniejszy od tego co mi wczoraj z łap wyleciał (kur... prawie przez to nie spałem i cały dzień chodzę i klnę sam siebie). Przyznaję, że zawsze na pierwszym miejscu był sprawny silnik, wygląd potem i tak jakoś się zeszło. Znalazłem jednego kolesia który ma kolegę a ten kolega ma siostrę do której smali cholewki jeden taki, którego kuzyn ma dojście do chromu tak no nieoficjalnie to może coś poradzimy na to kolanko. To oczywiście żart ale kilka osób będzie się musiało nieco zaangażować. Mam Pytanie tak przy okazji- mam jakąś żaroodporną farbę i zastanawiam się czy jak pociągnę nią cylinder (po piaskowaniu oczywiście) to jak długo ona się na nim utrzyma bo czarno- rdzawy cylinder jakoś mnie wcale nie kręci już wolę czystą rdzę. Ostatecznie jest jeszcze aluminiowy ze starej produkcji;-).
Co do tych niby moich "ciekawych" historyjek to nie jestem taki do końca przekonany. W sumie jeździło się dużo- niekoniecznie jakoś specjalnie daleko, często sam, czasami z kumplami. potem były studia- mało czasu. Studia się skończyły- jeszcze mniej czasu. Potem rodzina- czasu ZERO :-(. Ale jako że licznik mi się niedługo przekręci (hehehe) to chyba najwyższy czas to zmienić. Czasy się zmieniły- na wuesce na zloty podobno wpuszczają (kiedyś to tak niekoniecznie) i chyba się ruszę. W sumie na tyle przejechanych kilometrów to miałem o ile pamiętam cztery awarie uniemożliwiające dalszą jazdę na szczęście nie były to zbyt długie spacerki hehehe: urwany napinacz łańcucha w czasie hamowania (widziałem nowy wyrób tego typu- kpina którą najlepiej od razu zanieść do spawania), wysypany 1 bieg a ząbki z tego trybiku pięknie zablokowały całość, łańcuch sprzęgłowy produkcji rzemieślniczej który się zwyczajnie rozleciał, i wydmuchana świeca (tu nie pchałem- miałem jakiś plastikowy sznurek ze sobą tak na wszelki wypadek i nawinięcie go na świecę i wkręcenie tejże na tzw. chama wystarczało na przejechanie jakiś 200 metrów po czym sznureczek się wypalał i świeca wypadała i zabawa zaczynała się od nowa. do domu było 3 km mniej więcej ale lepsze to niż pchanie. sznurka starczyło- jak ktoś nie wieży to mam zachowaną na pamiątkę świecę z resztkami stopionego sznureczka- taki sentymentalny jestem :-). Tata miał więcej przygód i spacerki dłuższe oj i to czasami to aż dziw bierze, że nic tej czarnej nie zrobił bo klął jak nie wiem. W sumie mu się nie dziwię- komórek nie było a zap.... z platfusa parę kilosów z wędkami pchając wueche to to jest dopiero trening wysiłkowy hehehehe
dobra starczy tego marudzenia bo już sam się zacząłem nudzić.
jakby wrazie coś to śmiało jak w dym. ide trochę pomieszkać ;). pozdrawiam

Awatar użytkownika
zmyngut
Posty: 686
Rejestracja: 2011-07-01, 10:20
GG: 0
Moje maszyny: wsk 125
Lokalizacja: Poniatowa
Kontaktowanie:

Re: Moja B3

Post autor: zmyngut » 2012-04-06, 13:20

Może tu i nie miejsce ale trudno (głowy mi nikt nie urwie?). Zrobiłem sobie właśnie prezent i czarnej też- odebrałem siedzenie od tapicera i radochę mam że głowa mała. Koszt 70zł plus 3 zł za 30nitów. pianka niestety zdeformowana nieco i stara ale i tak dobrze wyszło (zdjęcia robione niestety telefonem):
06042012530.jpg
06042012531.jpg
06042012533.jpg
06042012533.jpg
dzisiaj zobaczę ja będzie wyglądało na motocyklu
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.

Awatar użytkownika
Savier
Administrator
Posty: 6351
Rejestracja: 2010-05-20, 18:47
GG: 0
Moje maszyny: Lelek '76
M21W2 '76
Gil spec. '75
Lokalizacja: Działdowo/Gdańsk
Kontaktowanie:

Re: Moja B3

Post autor: Savier » 2012-04-06, 13:55

Wyszło super! Pasek jest.. bardzo gustowny, no podoba mi się! ;-) Bajerancko. 8-)
Materiał był Twój na to czy u tapicera wszystko?

Awatar użytkownika
zmyngut
Posty: 686
Rejestracja: 2011-07-01, 10:20
GG: 0
Moje maszyny: wsk 125
Lokalizacja: Poniatowa
Kontaktowanie:

Re: Moja B3

Post autor: zmyngut » 2012-04-06, 14:03

wszystko u tapicera- moje były tylko nity. Taki pasek faktycznie dojrzałem na fotce w instrukcji obsługi. A czy zapobiega on rozdzieraniu się dermy koło nitów zobaczymy. Starszy pan który to robił właśnie "obszywał" siedzenia do urala (ku.. ktoś u mnie jednak ma!!!) i paru jeszcze innych. Podobno moje jest 6 w tym roku (siedzeń do ciągników rolniczych nie liczył ;-))

Downolander
Posty: 101
Rejestracja: 2012-02-09, 09:11
GG: 0
Moje maszyny: WSK 125
Romet Ogar 205
Lokalizacja: Włoszczowa
Kontaktowanie:

Re: Moja B3

Post autor: Downolander » 2012-04-07, 08:26

Fajnie się czyta twoje posty zmyngut.

Awatar użytkownika
zmyngut
Posty: 686
Rejestracja: 2011-07-01, 10:20
GG: 0
Moje maszyny: wsk 125
Lokalizacja: Poniatowa
Kontaktowanie:

Re: Moja B3

Post autor: zmyngut » 2012-10-07, 21:02

Dawno nic tu się nie działo za to działo (i dzieje nadal) się kilka rzeczy w garażu ( i chyba słusznie? ;-) ). Mała próbka własnej radosnej twórczości - nie licząc malowania wszystko sam- zważywszy, że jestem z natury leniwy to i tak nieźle wyszło. Na razie koła- w życiu żadnego kola nie centrowałem- na tych się nauczyłem :mrgreen: :
DSCF4906.JPG
DSCF4907.JPG
DSCF4908.JPG
DSCF4910.JPG
DSCF4911.JPG
DSCF4912.JPG
DSCF4914.JPG
DSCF4915.JPG
W tym tygodniu prawdopodobnie złożony będzie drugi silnik (ten pójdzie na półkę). Wymienione będą niektóre elementy - są już w świeżym ocynku i tylko czekają. Także jak dobrze pójdzie almota będę docierał na mrozie to może się uda ;D ;D .
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Ostatnio zmieniony 2012-10-29, 14:43 przez zmyngut, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
Skinder
Posty: 2220
Rejestracja: 2007-03-22, 15:49
Moje maszyny: Perkoz 0001
Lokalizacja: Lubicz
Kontaktowanie:

Re: Moja B3

Post autor: Skinder » 2012-10-07, 21:30

Świetne te koła, opony mi się podobają i niedługo sam będę musiał się za takimi zakręcić. Całość będzie złożona na moim deklu ? :mrgreen:

Awatar użytkownika
zmyngut
Posty: 686
Rejestracja: 2011-07-01, 10:20
GG: 0
Moje maszyny: wsk 125
Lokalizacja: Poniatowa
Kontaktowanie:

Re: Moja B3

Post autor: zmyngut » 2012-10-07, 21:35

Oczywiście- Twój na przodzie- mój z tyłu. Nie ma ich na zdjęciach ale też już są gotowe ;-) .

Awatar użytkownika
bartek582
Posty: 278
Rejestracja: 2012-01-29, 22:35
GG: 0
Moje maszyny: WSK 175 m21w2
Lokalizacja: Barczewo
Kontaktowanie:

Re: Moja B3

Post autor: bartek582 » 2012-10-07, 21:50

Witaj.Pięknie ci to wychodzi,zima idzie czasu będzie sporo aby na spokojnie ogarnąć resztę i na wiosnę sprzęcik będzie gotowy.
Co do farby na cylinder to czarna żaroodporna ale taka którą trzeba wygrzać do 300-400 stopni (o ile dobrze pamiętam) i nie powinno być problemu z rdzą.Co do malowania taką farbą to nakładany ją na podgrzany (opalarką) cylinder następnie są dwie opcje po malowaniu dalej grzejesz opalarką lub delikatnie zakładasz cylinder na silnik skręcasz całość i odpalasz moto .... i niech się grzeje. Chyba takie coś jeszcze sprzedają kupowałem to ostatnio jakieś 8-9 lat wstecz.Powodzenia ,pozdrawiam.

Awatar użytkownika
zmyngut
Posty: 686
Rejestracja: 2011-07-01, 10:20
GG: 0
Moje maszyny: wsk 125
Lokalizacja: Poniatowa
Kontaktowanie:

Re: Moja B3

Post autor: zmyngut » 2013-01-19, 00:11

Powoli bo powoli ale jednak do przodu. Na razie z racji panującej aury zwiałem z garażu do piwnicy- jest znacznie cieplej. Niewiele mam czasu na dłuższe przesiadywanie i grzebanie ale staram się- nawet godzina to zawsze coś. Nie planuję jakiegoś remontu - normalka- zrobić silnik, koła już są, wymienić jeszcze kilka innych rzeczy i wszystko.Najbardziej wnerwia mnie czekanie- na wszystko: zamówisz byle g...- czekaj. Ktoś coś ma ci załatwić- poczekaj. No i oczywiście szukanie nieszczęsnego koła z23 w stanie nadającym się do użytku- to to już jest kosmos. Dosłownie kilka zdjęć żeby nie było że nic się nie dzieje.
kartery-zmieniacz.JPG
rupiecie.JPG
skrzynia.JPG
skrzynia1.JPG
uszczelka.JPG
kart. razem.JPG
Jak widać coś jednak się dzieje- jak dobrze pójdzie to może jutro uda się włożyć wał- na razie negocjuję umieszczenie go w zamrażarce co by za bardzo się nie szarpać i nie zmęczyć. Ciężko to idzie jak na razie ehhhh ;D. Zostanie jeszcze pomalować cylinder, założyć i ... brać się za następne padło.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.

Awatar użytkownika
AudioBas
Administrator
Posty: 4112
Rejestracja: 2011-03-15, 19:07
GG: 3615115
Moje maszyny: www.WSK.AudioBas.pl
Lokalizacja: Wrocław
Kontaktowanie:

Re: Moja B3

Post autor: AudioBas » 2013-01-19, 00:31

Małymi krokami do przodu!
Tak trzymać!
Profesjonalne zapłony CDI WSK i nie tylko... KLIKNIJ :super:
Uważaj na podróby! ---> ZOBACZ

Odpowiedz

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości