Stacyjka.

Awatar użytkownika
Wężu
Posty: 1149
Rejestracja: 2007-06-26, 12:36
GG: 0
Moje maszyny: WSK M06 B1, WSK M06 B3 3x, Iż 49
Lokalizacja: Rdziostów
Kontaktowanie:

Stacyjka.

Post autor: Wężu » 2007-11-13, 18:02

Dzisiaj dostałem wreszcie całą elektrykę do WSK'i i jakże wielkie było moje zdziwienie gdy zamiast standardowej stacyjki do WSK dostałem identyczną jak w Kobuzie tylko że na 3 przełożenia. Czy mógłby mi ktoś o niej cokolwiek powiedzieć??? Nie jest ona firmy Zelmot tak jak większość elektryki tylo jakaś ELEKTRON. Foty postaram się zrobić jak najszybciej.
Jeżdżę motocyklem WSK ;)

Ekipa Południe®

Awatar użytkownika
pawel15
Posty: 1247
Rejestracja: 2007-01-31, 19:41
GG: 2782862
Moje maszyny: WSK B3 i "Kos" 1980, WSK B3 1977, WSK B1 1969
Lokalizacja: Dąbie
Kontaktowanie:

Post autor: pawel15 » 2007-11-13, 18:34

To chyba stacyjka taka jak w WSK produkowanych w ostatnich latach produkcji. Wezu masz to tej stacyjki może kluczyk- czy coś na nim pisze? Zapodaj fotki.

Kermit

Post autor: Kermit » 2007-11-13, 19:29

Paweł15 dobrze mówi w ostatnich latach produkcji takie produkowali na kluczyku powinno piasc FSM :-P

Awatar użytkownika
Wężu
Posty: 1149
Rejestracja: 2007-06-26, 12:36
GG: 0
Moje maszyny: WSK M06 B1, WSK M06 B3 3x, Iż 49
Lokalizacja: Rdziostów
Kontaktowanie:

Post autor: Wężu » 2007-11-13, 20:31

Dokładnie na kluczyku piszę FSM Wueska miala kwadratowe błotniki i inny typ lamy więc napewno była z końca produkcji. Foty zapodam jutro bo ja osobiście nie mam cyfrówki. Dzięki za odpowiedzi. :zdrowko:
Jeżdżę motocyklem WSK ;)

Ekipa Południe®

Awatar użytkownika
man on the WSK
Posty: 295
Rejestracja: 2007-12-09, 22:09
Moje maszyny: M06B3 1985
DUDEK 1976
KOBUZ 1979
KOBUZ 1983
Lokalizacja: Iwonicz-Zdrój
Kontaktowanie:

Post autor: man on the WSK » 2008-01-07, 22:29

A ja mam WSKe 125 z 1985 roku ze stacyjką na płaski kluczyk, którego niestety nie posiadam i mam problem ze znalezieniem takiego.Czy do takiej stacyjki pasowałby kluczyk od WSK KOS albo 175 ?

Radvarin
Posty: 15
Rejestracja: 2007-11-05, 16:28
GG: 0
Lokalizacja: Gdańsk
Kontaktowanie:

Post autor: Radvarin » 2008-01-07, 23:00

jeżeli masz tą stacyjkę od kosa/perkoza/b3 z końca produkcji, to możesz zmienić całą wkładkę na taką wymontowaną ze stacyjki malucha, pasuje idealnie, ja tak zrobiłem...

Ardzik
Posty: 50
Rejestracja: 2007-11-10, 21:06
GG: 12278948
Lokalizacja: Ciechomin
Kontaktowanie:

Re: Stacyjka.

Post autor: Ardzik » 2008-03-29, 21:23

Przecież ta stacyjka jest taka sama jak przy ciągniku .
Ja do swojej WSKi z 1985r założyłem stacyjke od ciągnika bo to jest to samo a kluczyk mam od Jawy. I nie mówcie że nie można dokupić kluczyka.
Artur

Awatar użytkownika
man on the WSK
Posty: 295
Rejestracja: 2007-12-09, 22:09
Moje maszyny: M06B3 1985
DUDEK 1976
KOBUZ 1979
KOBUZ 1983
Lokalizacja: Iwonicz-Zdrój
Kontaktowanie:

Re: Stacyjka.

Post autor: man on the WSK » 2008-03-29, 22:02

Też myślałem wcześniej nad zamontowaniem stacyjki z jakiegoś traktora, ale nie wiedziałem czy mi będzie pasowała.Co do kluczyka to w moich stronach mają tylko te okrągłe do 125 i płaskie do 175.

mwitek
Posty: 32
Rejestracja: 2008-02-27, 00:10
Lokalizacja: Głowno
Kontaktowanie:

Re: Stacyjka.

Post autor: mwitek » 2008-04-09, 10:54

wsk 125
kozystajac ze jest temat o stacyjce to:
-stcyjke mam taka z 3 polozeniami, z kluczykiem w formie gwozdzia z wylana raczka taka ala łezką
-nie pali mi sie tylne swiatlo, mierzylem miernikiem i stwierdzilem ze nie wychodzi prad z tego bolca na ktory sie naklada kabel w stacyjce.

czy jest jakas mozliwosc naprawienia tego?

dodam jeszcze ze nie mam akumulatora, ale teoria ze swiatlo zasilane jest z aku w moim przypdaku chyba jest obalona poniewaz swiatlo swiecilo coprawda swiatlem dosc lichym, a potm przestalo

adik204
Posty: 11
Rejestracja: 2008-02-06, 15:17
GG: 3722240
Lokalizacja: Gdańsk
Kontaktowanie:

Re: Stacyjka.

Post autor: adik204 » 2008-04-11, 20:23

mwitek pisze:wsk 125
kozystajac ze jest temat o stacyjce to:
-stcyjke mam taka z 3 polozeniami, z kluczykiem w formie gwozdzia z wylana raczka taka ala łezką
-nie pali mi sie tylne swiatlo, mierzylem miernikiem i stwierdzilem ze nie wychodzi prad z tego bolca na ktory sie naklada kabel w stacyjce.

czy jest jakas mozliwosc naprawienia tego?

dodam jeszcze ze nie mam akumulatora, ale teoria ze swiatlo zasilane jest z aku w moim przypdaku chyba jest obalona poniewaz swiatlo swiecilo coprawda swiatlem dosc lichym, a potm przestalo
Witam, miałem właśnie ten sam problem. Zapewne korzystałeś z tego samego schematu co ja ( http://wsk.maeko.freehost.pl/INSTELEKTR ... chemat.jpg ) Schemat ten jest dobry, ale pod instalacje z akumulatorem. W przypadku jego ominięcia lampa tylna palić nie będzie. Skorzystaj z tego schematu : http://wsk.maeko.freehost.pl/INSTELEKTR ... cje(3).jpg Lampe tylną podłącz pod kabel nr. 4 na schemacie. Nie podłączaj światła stop, ponieważ będzie spadek i będą przygasały pozostałe lampy.

Pozdrawiam.

andi
Posty: 376
Rejestracja: 2007-01-22, 14:03
GG: 0
Lokalizacja: Wołczyn
Kontaktowanie:

Re: Stacyjka.

Post autor: andi » 2008-04-13, 09:42

Widzę, że nasze forum stało się poradnią dla amatorów jeżdżenia bez akumulatora, po co w motocyklu akumulator kiedy bez niego też się da jeździć!!!
Da się też jeździć bez błotników, bez lampy, bez hamulców,bez powietrza w kołach itd .
kochani, nie piszcie takich postów publicznie, przynosicie tylko wstyd nam wszystkim i samej WS-ce .
Czytają to ludzie i pogłębia się w nich przekonanie że WSK to "wiejski" sprzęt w którym nie ma nawet świateł, nie ubliżając samej wsi, z której ja sam pochodzę .

rykun
Posty: 368
Rejestracja: 2007-11-22, 19:39
GG: 0
Moje maszyny: wsk 175
Kontaktowanie:

Re: Stacyjka.

Post autor: rykun » 2008-04-13, 13:55

Mi się wydaje że ten problem tkwi nie w stereotypie wski jako wiejskiego sprzętu kaskaderskiego . Ten problem powstał dawno temu. Wtedy gdy ciężko było dostać części zamienne. Szczególnie akumulatory ,opony, dętki, oleje i paliwo. Mój ojciec jeździł bez akumulatora w 125-tce bo nie mógł nigdzie kupić. Jego kolega to samo miał w Gazeli. Stąd też się brały historie o jeździe na rozpuszczalnikach, paliwie lotniczym czy oleju do smażenia. Teraz młodzież słucha tych opowiadań i nie wyciąga z nich prawidłowych wniosków.

Awatar użytkownika
Wężu
Posty: 1149
Rejestracja: 2007-06-26, 12:36
GG: 0
Moje maszyny: WSK M06 B1, WSK M06 B3 3x, Iż 49
Lokalizacja: Rdziostów
Kontaktowanie:

Re: Stacyjka.

Post autor: Wężu » 2008-04-13, 15:59

A ja powiem inaczej. Jak młody chłopak(np. ja) słyszy, że do 125 akumulator jest potrzebny tylko do klasksonu, tylnej lampy i postojówek(mówię tu o jeździe na orginalnej instalacji) to nie widzi sensu go kupować (40 zł piechotą nie chodzi). Natomiast to do 175 np. ja kupiłem bez zastanowienia.
Jeżdżę motocyklem WSK ;)

Ekipa Południe®

adik204
Posty: 11
Rejestracja: 2008-02-06, 15:17
GG: 3722240
Lokalizacja: Gdańsk
Kontaktowanie:

Re: Stacyjka.

Post autor: adik204 » 2008-04-13, 19:48

Wężu pisze:A ja powiem inaczej. Jak młody chłopak(np. ja) słyszy, że do 125 akumulator jest potrzebny tylko do klasksonu, tylnej lampy i postojówek(mówię tu o jeździe na orginalnej instalacji) to nie widzi sensu go kupować (40 zł piechotą nie chodzi). Natomiast to do 175 np. ja kupiłem bez zastanowienia.
No dokładnie, nie wiem po co inni się tak "burzą". Mojej wski nie uważam, za żaden "wiejski sprzet kaskaderski", naprawdę szanuje ten motor, jest moim oczkiem w głowie. Nie montowałem akumulatora, bo stwierdzilem, że jest mi nie potrzebny, po drugie nie mam kasy zeby sobie tak kupić akumulator. Pozatym przejeżdzam dość krótkie odcinki drogi, zdaża się ze nie jezdze codziennie a wtedy akumulator by "padł", musiałbym go ciągle podładowywać prostownikiem.
andi pisze:po co w motocyklu akumulator kiedy bez niego też się da jeździć!!!
Da się też jeździć bez błotników, bez lampy, bez hamulców,bez powietrza w kołach itd .
Błędny tok myślenia. Jeżdząć bez błotników jesteśmy ochlapani, jeżdząc bez hamulców narażamy życie, jeżdząc bez powietrza w kołach niszczymy felgi i opony. Jęzdząc bez akumulatora NIE PONOSIMY ZADNYCH strat.

Awatar użytkownika
konan
Posty: 260
Rejestracja: 2007-06-12, 22:48
Lokalizacja: Poznań
Kontaktowanie:

Re: Stacyjka.

Post autor: konan » 2008-04-13, 21:06

Czyli w 125 można zrobić instalacje bez AQ i jeździć na niej bez dużych konsekwencji?? (oczywiście nie robiąc 100km dziennie) Czy jeżeli będę jeździł na oryginalnej instalacji mogą cewki dostać po d***e??
miłośnik motocykli WSK-i zwłaszcza

adik204
Posty: 11
Rejestracja: 2008-02-06, 15:17
GG: 3722240
Lokalizacja: Gdańsk
Kontaktowanie:

Re: Stacyjka.

Post autor: adik204 » 2008-04-13, 21:43

konan pisze:Czyli w 125 można zrobić instalacje bez AQ i jeździć na niej bez dużych konsekwencji??
Można, bez żadnych konsekwencji.
konan pisze:Czy jeżeli będę jeździł na oryginalnej instalacji mogą cewki dostać po d***e??
Sądze, że nie, bo zrobiłem ponad 10 tyś. km na instalacji bez aku i wszystko świeci ;-)

Fenix
Posty: 494
Rejestracja: 2007-01-30, 20:17
GG: 0
Moje maszyny: WSK KOBUZ
Lokalizacja: Kielce
Kontaktowanie:

Re: Stacyjka.

Post autor: Fenix » 2008-04-13, 23:02

A jednak przykro jest jak się takie posty czyta!! Dla mnie to wszystko nawiązuje do niechlubnego widzenia wuesek: jako motocykla głębokiej wiochy. I możecie sobie zmyślać dwa tysiące powodów i usprawiedliwień...
Ten problem powstał dawno temu. Wtedy gdy ciężko było dostać części zamienne. Szczególnie akumulatory ,opony, dętki, oleje i paliwo.
No i do kiedy będziesz stosował takie kryteria? Do końca bieżącego wieku? To ile lat jeszcze musi minąć, żeby skończyć wreszcie z takim biadoleniem? Jak komuś żal 40 zł na akumulator to niech kupi sobie hulajnogę albo inny sprzęt jeżdżący bez AQ i przestanie strugać gołodupca: tak trudno zauważyć, że teraz raczej ludzie chwalą się tym, że na coś ich wreszcie stać? Gołodupie minęło razem z komuną ==> i bardzo dobrze.
No dokładnie, nie wiem po co inni się tak "burzą". Mojej wski nie uważam, za żaden "wiejski sprzet kaskaderski", naprawdę szanuje ten motor, jest moim oczkiem w głowie. Nie montowałem akumulatora, bo stwierdzilem, że jest mi nie potrzebny
Czasami też słyszę, że można nie mieć np. hamulca przedniego!! że można motocykla nie myć, bo to przecież nie jest konieczne, że można obszyć workiem kanapę, że można zapalać na pych, i coś tam jeszcze.
No to jak szanujesz swoją wueskę, to zrób coś dla niej wreszcie pożytecznego. Nie rób z niej wsiowego grzmota, nie zawstydzaj tego motoru... Ręce opadają jak się czyta takie komentarze: naprawdę szanuje ten motor, jest moim oczkiem w głowie... Nie montowałem akumulatora, bo stwierdzilem, że jest mi nie potrzebny. No tak ==> tobie nie jest potrzebny. Ale ktoś cię przecież obserwuje i wyciąga wnioski, potem głośno je formułuje i powtarza je ad usranam mortem!!

Oburącz podpisuje się pod postem andi'ego ==> warto jeszcze raz go przeczytać!!! :hah: :x
Widzę, że nasze forum stało się poradnią dla amatorów jeżdżenia bez akumulatora, po co w motocyklu akumulator kiedy bez niego też się da jeździć!!! Da się też jeździć bez błotników, bez lampy, bez hamulców,bez powietrza w kołach itd .
kochani, nie piszcie takich postów publicznie, przynosicie tylko wstyd nam wszystkim i samej WS-ce .
Czytają to ludzie i pogłębia się w nich przekonanie że WSK to "wiejski" sprzęt w którym nie ma nawet świateł, nie ubliżając samej wsi, z której ja sam pochodzę .
e-kiosk FENIXa ==> http://fenix.nextpress.pl" target="_blank

Awatar użytkownika
konan
Posty: 260
Rejestracja: 2007-06-12, 22:48
Lokalizacja: Poznań
Kontaktowanie:

Re: Stacyjka.

Post autor: konan » 2008-04-14, 00:01

Szczerze Fenix zgadzam się z tobą ale spójrz z tej strony, że my na przykład nie jeździmy na co dzień i przez większość czasu podczas postoju musielibyśmy ładować AQ w moim przypadku na te parę kilometrów które robie od święta chyba taka instalacja powinna wystarczyć. Ale jeśli dożyje i finanse pozwolą doprowadzę moją wskę do stanu oryginalnego i użytkowego tak bym mógł ją zarejestrować i legalnie poruszać się po drogach publicznych to na 100% zrobię instalacje z AQ nawet dla samej wygody i przydatności. :zdrowko: I niema co sie tu załamywać
miłośnik motocykli WSK-i zwłaszcza

andi
Posty: 376
Rejestracja: 2007-01-22, 14:03
GG: 0
Lokalizacja: Wołczyn
Kontaktowanie:

Re: Stacyjka.

Post autor: andi » 2008-04-14, 20:54

Wiecie dlaczego większość oglądanych wuesek wygląda tak jak wygląda, powodem tego jest właśnie takie myślenie .
Można oczywiście zrezygnować z wielu akcesoriów, i nie dotyczy to tylko wuesek, takim sposobem można zrobić wrak z każdego pojazdu .
Oglądam takie pojazdy codziennie , nawet rower pozbawiony lampy lub tylko odblasku wygląda już inaczej jak kompletny.
Musicie zrozumieć jedno, motocykl lub inny pojazd jest tak długo pojazdem dopóki jest kompletny jeżeli pozbawiamy go jakiejkolwiek części składowej, staje się automatycznie wrakiem a bynajmniej jest początkiem wraka .
Tak to niestety działa i nie ma żadnego usprawiedliwienia dla tych co to "szkoda im pieniędzy na wueskę".
Argumenty typu że jeździmy mało i akumulator się psuje w tym czasie jak motor stoi, nie są warte nawet funta kłaków .
Można to samo powiedzieć o oponach i innych podzespołach .


Andi chyba wyjaśnił wystarczająco o co chodzi więc, panowie koniec offtopu. :offtopic:
Żbiku

erni
Posty: 37
Rejestracja: 2007-06-09, 21:58
Lokalizacja: Krk
Kontaktowanie:

Re: Stacyjka.

Post autor: erni » 2008-07-04, 19:17

czy moglby ktos zrobic fotke tej stacyjki z 3ma przejsciami i opisac ktory kabelek podlaczyc do jakiego styku? z gory bardzo dziekuje

Odpowiedz

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 6 gości