Wsk 175 Nie wchodzi na obroty

Odpowiedz
arekd1995
Posty: 15
Rejestracja: 2013-03-28, 23:01
GG: 0
Moje maszyny: Romet Ogar 200
Wsk 125
Lokalizacja: Turek
Kontaktowanie:

Wsk 175 Nie wchodzi na obroty

Post autor: arekd1995 » 2013-05-23, 18:23

Witam. Mam problem z Wsk 175 Sport 2. Wsk długo stała nieużywana tzn około 10 lat. Z kolegą ją uruchomiliśmy jeździła trochę wszytko ładnie. Teraz nie chce się wkręcić na obroty i jak jej się ciśnie gazu to tak jakby ją zalewało a z filtra powietrza to aż "bucha". Zapłon i platyny regulowałem na wszystkie sposoby. Gaźnik też podginałem blaszkę do góry i też nic. Nie mam pojęcia co jej jest. Dodam, że tylko na 1 świecy odpala a jak założę inną to już nie odpali.
Może łapie lewe powietrze od strony magneta ma uszczelniaczu.

Awatar użytkownika
bartek582
Posty: 278
Rejestracja: 2012-01-29, 22:35
GG: 0
Moje maszyny: WSK 175 m21w2
Lokalizacja: Barczewo
Kontaktowanie:

Re: Wsk 175 Nie wchodzi na obroty

Post autor: bartek582 » 2013-05-23, 19:41

arekd1995 pisze:Zapłon i platyny regulowałem na wszystkie sposoby.
Ale czy poprawnie?Ustaw poprawnie zapłon i przerwę na świecy to będziemy dumać dalej ale jak się na kręciło w zapłonie, gaźniku i pewnie jeszcze gdzieś to ciężko jednoznacznie stwierdzić co jest.

arekd1995
Posty: 15
Rejestracja: 2013-03-28, 23:01
GG: 0
Moje maszyny: Romet Ogar 200
Wsk 125
Lokalizacja: Turek
Kontaktowanie:

Re: Wsk 175 Nie wchodzi na obroty

Post autor: arekd1995 » 2013-05-23, 20:08

Zapłon ustawiałem tak jak jest w książce serwisowej. Platyny tak samo. Iskra jest idealna w jednym miejscu niebieska. W gaźniku też podginałem blaszkę do góry bo myślałem, że zalewa. Miałem podobny problem w mojej wsk 125 i byłą to wina simmeringu na wale od magneta. A i jak kopie starterem to tak jakby syczy coś od strony magneta znaczy dokładnie nie mogłem zidentyfikować czy to na kolanku czy pod zapłonem.
Ostatnio zmieniony 2013-05-23, 20:14 przez arekd1995, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
bartek582
Posty: 278
Rejestracja: 2012-01-29, 22:35
GG: 0
Moje maszyny: WSK 175 m21w2
Lokalizacja: Barczewo
Kontaktowanie:

Re: Wsk 175 Nie wchodzi na obroty

Post autor: bartek582 » 2013-05-23, 20:12

Na wolnych chodzi dobrze, odpala bez problemu?

arekd1995
Posty: 15
Rejestracja: 2013-03-28, 23:01
GG: 0
Moje maszyny: Romet Ogar 200
Wsk 125
Lokalizacja: Turek
Kontaktowanie:

Re: Wsk 175 Nie wchodzi na obroty

Post autor: arekd1995 » 2013-05-23, 20:15

Tak na wolnych chodzi dobrze.

Awatar użytkownika
bartek582
Posty: 278
Rejestracja: 2012-01-29, 22:35
GG: 0
Moje maszyny: WSK 175 m21w2
Lokalizacja: Barczewo
Kontaktowanie:

Re: Wsk 175 Nie wchodzi na obroty

Post autor: bartek582 » 2013-05-23, 20:30

Sprawdź poziom paliwa w komorze pływakowej i może wyreguluj gaźnik, zostanie sprawdzenie uszczelnienia na wale i króćcu gaźnik-cylinder.Może koledzy coś podpowiedzą bo kończą się mi myśli.

arekd1995
Posty: 15
Rejestracja: 2013-03-28, 23:01
GG: 0
Moje maszyny: Romet Ogar 200
Wsk 125
Lokalizacja: Turek
Kontaktowanie:

Re: Wsk 175 Nie wchodzi na obroty

Post autor: arekd1995 » 2013-05-23, 20:48

No poczekam jeszcze. Gaźnik niezależnie jak podgiąłem blaszkę czy w górę czy w dół tak samo.

Awatar użytkownika
Kermit
Posty: 221
Rejestracja: 2012-03-29, 00:47
Moje maszyny: WSK 125 Gil
WSK 175 Kobuz i trzy tygrysy Bengalskie
Lokalizacja: Boska Wola
Kontaktowanie:

Re: Wsk 175 Nie wchodzi na obroty

Post autor: Kermit » 2013-05-23, 21:49

Skoro WSK stała 10 lat to bardzo prawdopodobne jest to, że simmeringi po chwili puściły. Nie są to drogie części, więc bierz się do roboty i przynajmniej dla świętego spokoju je wymień.

Awatar użytkownika
szymon_wolebez
Posty: 416
Rejestracja: 2012-08-22, 14:01
GG: 0
Moje maszyny: kiedyś - WSK 175 Kobuz z 1982
obecnie - Honda Transalp 650
Lokalizacja: Korsyka- Francja
Kontaktowanie:

Re: Wsk 175 Nie wchodzi na obroty

Post autor: szymon_wolebez » 2013-05-24, 00:28

Ja w Kobuzie mam chyba podobnie. Tylko, że mi się nie wkręca pod obciążeniem silni a bez to kręci się dobrze.
Moto pali bez problemu, równo pracuje na wolnych obrotach.
Jeżdżę z tą dolegliwością już 900km i średnia prędkość z 80km/h spada mi do 60 km/h.
Czasem potrafi się coś odmulić i nawet udaje się rozpędzić do 90km/h.

Objaw taki jakby było elektroniczne odcięcie zapłonu lub zalewało silnik, im bardziej przepustnica w górę na 4 biegu to robi buuu a na 3 biegu od połowy gazu przerywa (na 1 i 2 też ale nie kręcę aż tak wysoko a po za tym silnik ma jeszcze wtedy moc).

Dumam nad tym od długiego czasu i jeszcze nie wie co to jest.

Wymiana świec na nowe bez skutku (iskra była i jest dobra).
Wywaliłem platynki na rzecz bezstykowego zapłonu TCI bez skutku.
Wyczyściłem gaźnik (w środku i tak był czytsy) bez skutku.
Regulacje wyprzedzenia zapłonu 3,5-4mm bez skutku.
Wymiana simmeringu od strony prądnicy bez skutku.
Dziś wymiana simmeringu od strony sprzęgła bez skutku.

Czy masz podobne objawy czy bez obciążenia silnik też się nie kręci wyżej?

Odpowiedz

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 7 gości