Jakie luzy po złożeniu silnika

Wał korbowy, tłok, cylinder, głowica
Grigoro235
Posty: 67
Rejestracja: 2014-02-10, 23:27
GG: 0
Moje maszyny: WSK 125
Lokalizacja: Tarnów
Kontaktowanie:

Jakie luzy po złożeniu silnika

Post autor: Grigoro235 » 2014-02-11, 15:47

Witam

Zrobiłem mały remont silnika, jak go rozkładałem to wszystko było troche rozklekotane, w zasadzie jednym palcem kreciłem wałem i skrzynia, teraz zmienilem wal, nowe lozyska, simmeringi no i palcem juz nie bardzo ukrece, reka idzie ale bardzo ciezko, czy tak zwykle jest po remoncie? Nie widze mojego bledu, skrzynia tez minimalnie ciezej chodzi, tzn. trzy czwarte obrotu ok, a w jednym miejscu jakby cos ja hamowalo, ale glownie chodzi mi o ten wal, nie wiem czy tak moze byc, czy jakbym chcial to odpalic czy za duzego oporu nie bedzie, z czasme licze po prostu ze sie to rozrusza

Awatar użytkownika
gabste
Posty: 709
Rejestracja: 2007-11-19, 17:43
GG: 0
Moje maszyny: wsk 175
636B 04
Lokalizacja: Rzeszów
Kontaktowanie:

Re: Jakie luzy po złożeniu silnika

Post autor: gabste » 2014-02-11, 15:56

Nie powinno byc tak, dobrze złożyłeś wszystko? kartery masz od pary?

Grigoro235
Posty: 67
Rejestracja: 2014-02-10, 23:27
GG: 0
Moje maszyny: WSK 125
Lokalizacja: Tarnów
Kontaktowanie:

Re: Jakie luzy po złożeniu silnika

Post autor: Grigoro235 » 2014-02-11, 16:37

Kartery do pary. To wyglada tak jakbym je za mocno scisna chyba, hehe. slychac odglos jakby simmering tarl o czop, ale on by chyba tak nie spowolnil, slychac to i przy zalozeniu jednej polowki, ale jak sie druga juz zalozy to tym bardziej i mega ciezko chodzi wal. dodam ze lozysko po zalozeniu na czop tez nie zasówalo tak jak na luzie go trzymalem wlozone na palec i krecilem. Wszystko na loctite dla pewnosci osadzilem. Niestety czuje ze cos sie moze wyrobic zanim te czesci sie dotra jak trzeba, w tym skrzynia.

klakier665
Posty: 232
Rejestracja: 2012-04-13, 20:31
GG: 0
Moje maszyny: WSK GIL 79'
Lokalizacja: Tarnów
Kontaktowanie:

Re: Jakie luzy po złożeniu silnika

Post autor: klakier665 » 2014-02-11, 16:42

kolega z tarnowa się pojawił. uszczelke miedzy kartery jaką daleś?

Awatar użytkownika
AndrzejJ
Posty: 389
Rejestracja: 2013-05-19, 13:14
GG: 0
Moje maszyny: VF750 '83
ZX6R '97
Lokalizacja: Hrubieszów
Kontaktowanie:

Re: Jakie luzy po złożeniu silnika

Post autor: AndrzejJ » 2014-02-11, 18:02

Może loctite spłynęło na bieżnię łożyska...

Grigoro235
Posty: 67
Rejestracja: 2014-02-10, 23:27
GG: 0
Moje maszyny: WSK 125
Lokalizacja: Tarnów
Kontaktowanie:

Re: Jakie luzy po złożeniu silnika

Post autor: Grigoro235 » 2014-02-11, 18:24

Loctite nie splynelo, bo robilem tak zeby do tego nie doszlo, uszczelka normalna, papierowa tzn. taka twardsza, cos ala kartka z bloku technicznego. Zastanawia mnie tylko czy to sie rozrucza, ale czy zarazem w miedzy czasie inne czesci przez to sie nie uszkodza, jak chocby lancuch sprzeglowy czy zębatki na koszu, no i sam wał czy pociągnie z oporem.

klakier665
Posty: 232
Rejestracja: 2012-04-13, 20:31
GG: 0
Moje maszyny: WSK GIL 79'
Lokalizacja: Tarnów
Kontaktowanie:

Re: Jakie luzy po złożeniu silnika

Post autor: klakier665 » 2014-02-11, 18:30

zmieniałeś tulejki wałka pośredniego? jakie łożyska założyłeś? uszczelke daje sie z gambitu każdą grubość mają na urwanej w Tarnowie za pare złotych, wycinasz i po pierwsze nie cieknie olej a po drugie przez cienką uszczelke może ci zakleszczać.

Grigoro235
Posty: 67
Rejestracja: 2014-02-10, 23:27
GG: 0
Moje maszyny: WSK 125
Lokalizacja: Tarnów
Kontaktowanie:

Re: Jakie luzy po złożeniu silnika

Post autor: Grigoro235 » 2014-02-11, 19:28

jedną tulejke zmienialem, wklejalem ja potem, cos z nia moze byc nie tak, ale moze sie dotrze, hehe.
To ile musi byc uszczelki miedzy karterami?
Mi najbardziej smierdzi to lozysko, ze po podgrzaniu juz nie jest tak ruchliwe jak przed.

Awatar użytkownika
Wojtek3362
Posty: 198
Rejestracja: 2013-07-13, 17:32
GG: 0
Moje maszyny: WSK M06 B3
Lokalizacja: Zduńska Wola
Kontaktowanie:

Re: Jakie luzy po złożeniu silnika

Post autor: Wojtek3362 » 2014-02-11, 19:47

Sprawdź odległość przeciwwag do ścianek komory korbowej. Jeżeli są różne to zrób tak, aby były równo.
Jak składałeś silnik? Najpierw łożyska potem wał? Ciężko obraca się podczas całego obrotu czy tylko w jakimś momencie?

Grigoro235
Posty: 67
Rejestracja: 2014-02-10, 23:27
GG: 0
Moje maszyny: WSK 125
Lokalizacja: Tarnów
Kontaktowanie:

Re: Jakie luzy po złożeniu silnika

Post autor: Grigoro235 » 2014-02-11, 21:04

Nie, łożyska na czopy i dopiero potem w kartery, inaczej by to nie przeszło, nie miałbym jak tego przyzwoicie zlozyc bez wielkiej siły, a tak nawet poszło.
Jutro wykonam pomiar.
Olaboga już raz coś skićkałem i znowu musiałem rozpoławiać, trzeba grzeć loctite :roll:

Awatar użytkownika
AndrzejJ
Posty: 389
Rejestracja: 2013-05-19, 13:14
GG: 0
Moje maszyny: VF750 '83
ZX6R '97
Lokalizacja: Hrubieszów
Kontaktowanie:

Re: Jakie luzy po złożeniu silnika

Post autor: AndrzejJ » 2014-02-12, 00:29

W łożyskach roztapia się smar i to normalne, dystansowałeś skrzynię przed złożeniem? Jak się nie mylę, to te nowe tulejki są ze sporym zapasem(kołnierz chyba 2mm grubości) a standardowo trzeba około 1,5mm.
Także jeśli z nowego łożyska wypłuczesz smar(np. rozpuszczalnikiem) to przy obracaniu wydaje dźwięk jak stare, jedna kropla oleju i znów jest jak nowe.

grześ19
Posty: 144
Rejestracja: 2013-12-06, 10:10
GG: 0
Moje maszyny: Jawa 50 1978r.
Jawa 50 1976r.
WSK M21W2 1978r.
Lokalizacja: Ostrowiec Świętokrzyski
Kontaktowanie:

Re: Jakie luzy po złożeniu silnika

Post autor: grześ19 » 2014-02-12, 00:40

Przyszła mi do głowy taka myśl. Ja w swojej jawce miałem tak że po złożeniu własnie wał się obracał baaaardzo ciężko. Kartery składałem ściskając w imadle. Każdy materiał sprężynuje w jakimś stopniu i opór przesuwania się łożyska po czopie + ściskanie karterów spowodowało ich naprężenie i boczny nacisk nałożysko. Sprawę rozwiązało położenie silnika na boku, podłożenie pood spód tulejki tak żeby nascisk był na gniazda łożysk ( od storny zewnętrznej) i z drugiej stony od góry też położyłem rurkę grubościenną i udrzerzyłem w nią młotkiem likwidując naprężenia materiału. Po takkim puknięciu wał obracał się baaardzo lekko.Nie wiem czy zrozumiałeś mój wywód, jeżeli nie to jutro Ci to narysuję ;)
Organizuję rejsy żeglarkie po J.Mazurskich własnym jachem i zabiorę chętnych w cenie od 280zł/tydz

Awatar użytkownika
tazu
Posty: 50
Rejestracja: 2011-09-03, 23:01
GG: 0
Moje maszyny: WSK 175
Lokalizacja: Łódź kaliska
Kontaktowanie:

Re: Jakie luzy po złożeniu silnika

Post autor: tazu » 2014-02-12, 20:58

Sie masz,

Co to za wał tam włożyłeś? Wycentrowany odpowiednio był? Bicie na czopie może spowodować takie kwiatki. Druga opcja to łożyska nie weszły wystarczająco głęboko w karter - można to ewentualnie rozruszać wał pukając w czop z jednej i drugiej strony UPRZEDNIO WKŁADAJĄC POMIĘDZY PRZECIWWAGI KAWAŁEK METALU Z PASOWANIEM -0.01:+0.01 naprzeciwko sworznia korbowego co zabezpieczy wał przed skrzywieniem. Oczywiście pukać z wyczuciem przez drewienko, nagrzewając wcześniej miejsce osadzenia łożyska (chociaż jak na klej masz łożyska to za wiele może nie dać...)

Kartery przed składaniem do piekarnika a wał do zamrażarki i powinno się obyć bez przytarć.

pozdro

Awatar użytkownika
Wojtek3362
Posty: 198
Rejestracja: 2013-07-13, 17:32
GG: 0
Moje maszyny: WSK M06 B3
Lokalizacja: Zduńska Wola
Kontaktowanie:

Re: Jakie luzy po złożeniu silnika

Post autor: Wojtek3362 » 2014-02-12, 22:07

Na pewno masz po prostu źle ułożony wał. Jest za blisko lewego karteru, bo dopiero jak dokręcasz śruby to wał ciężko chodzi. Poradziłem sobie tym wciskając prasą wał od strony sprzęgła, tylko włóż coś w przeciwwagi.

Grigoro235
Posty: 67
Rejestracja: 2014-02-10, 23:27
GG: 0
Moje maszyny: WSK 125
Lokalizacja: Tarnów
Kontaktowanie:

Re: Jakie luzy po złożeniu silnika

Post autor: Grigoro235 » 2014-02-13, 17:12

Dziekuje wam wszystkim za tak liczny odzew.
Dziś wykreciłem śruby, i przesmarowałem łożyska, dużo luźniej to się teraz kręci, wg mnie nie jest to ideał, ale nie wiele brakuje, skrzynia mega lekko chodzi, wygląda jakby uszczelka i silikon były za cienkie, ile taka uszczelka + silikon powinny mieć? I z czego w domowych warunkach by dorobić taką nie za cienka uszczelka bo nic mi do głowy nie przychodzi.


Jeszcze mam jednak do was pytanie, bo sie troche w klopoty wpędziłem, ale najpierw jeszcze powiem co innego.

Jak teraz jest silnik skręcony, to po lewej stronie gdzie jest sprzegło jest więcej luzu od przeciw wagi wału, aniżeli z prawej strony, różnica jest nie wielka, na oko ją można dostrzeć wpatrując sie, szczelinomierzem mierzylem, ale wynik mysle nie jest miarodajny skoro piszewyzej ze i na oko to dostrzeze, szczelinomierz wskazal roznice miedzy 0,5 mm - 1 mm.

Natomiast patrząc na tłok od góry, to tam gdzie przeciwwaga jest minimalnie dalej od kartera, czyli po lewej stronie, to tłok jest znowu bliżejtego kartera, aniżeli po prawej stronie, różnica z 2mm na pewno, jak nie 3 mm. Tak na oko, po prostu to widać, nie wiem czy tłok ma być idealnie na srodku?

Co gorsza, mam tłok almota, wciskałem sworzeń i tak mi obrobił miejsce na seger z jednej strony, ze jestem wręcz pewien, że ów seger może teraz wylecieć, nie bardzo mam pomysł co z tym zrobic, a naprawa była budżetowa, i nie widzi mi sie nowego tłoka kupować zwłaszcza, że szlif był robiony :-(

klakier665
Posty: 232
Rejestracja: 2012-04-13, 20:31
GG: 0
Moje maszyny: WSK GIL 79'
Lokalizacja: Tarnów
Kontaktowanie:

Re: Jakie luzy po złożeniu silnika

Post autor: klakier665 » 2014-02-13, 18:38

pisałem Ci wyżej, że w Tarnowie na ul. Urwanej w sklepie z łożyskami masz tzw gambit do uszczelek do koloru do wyboru z grubościami, za materiał na dwa komplety uszczelek dasz 20zł, nie składaj na silikonie bo po kilku jazdach będzie lał olej juz lepiej kup Hermetyk za 3zł. Co do tłoka to skoro masz almota to nowy kosztuje 15 zł więc jak nie chcesz ryzykować to kup now. Szlif gdzie robiłeś?

Grigoro235
Posty: 67
Rejestracja: 2014-02-10, 23:27
GG: 0
Moje maszyny: WSK 125
Lokalizacja: Tarnów
Kontaktowanie:

Re: Jakie luzy po złożeniu silnika

Post autor: Grigoro235 » 2014-02-13, 19:13

Nie jestem z samego tarnowa, jakbym chcial uszczelki z tarnowa to by mnie to 50zł łacznie kosztowalo, bo musial bym dojechac. Szlif byl robiony przy pomocny rodzinnego posrednika i nie wiem dokladnie gdzie.

klakier665
Posty: 232
Rejestracja: 2012-04-13, 20:31
GG: 0
Moje maszyny: WSK GIL 79'
Lokalizacja: Tarnów
Kontaktowanie:

Re: Jakie luzy po złożeniu silnika

Post autor: klakier665 » 2014-02-13, 19:22

niestety pewnych rzeczy nie przeskoczysz i uszczelek z wykładziny nie wytniesz, twierdzisz, że to doinwestowany remont więc myśle, że kilka złotych w jedna czy drugą stronę niema znaczenia. Jak to ma być silnik do jazdy w pole to składaj na kartonie, jak ma ładnie wygladać to tylko gambit.

Grigoro235
Posty: 67
Rejestracja: 2014-02-10, 23:27
GG: 0
Moje maszyny: WSK 125
Lokalizacja: Tarnów
Kontaktowanie:

Re: Jakie luzy po złożeniu silnika

Post autor: Grigoro235 » 2014-02-13, 19:31

Dokładnie, to nie jest motor z papierami, i teraz było na kartonie, takim śliskim, ale nie wiem jaka powinna byc grubosc, w ksiazkach nie znalazlem.
Z tym tlokiem sie osilowalem, kupujac nowy, byl by ten sam problem pewnie :P

Dzieki kolego za dobre rady!

klakier665
Posty: 232
Rejestracja: 2012-04-13, 20:31
GG: 0
Moje maszyny: WSK GIL 79'
Lokalizacja: Tarnów
Kontaktowanie:

Re: Jakie luzy po złożeniu silnika

Post autor: klakier665 » 2014-02-13, 19:37

zmierzę Ci wieczorem jaką mam grubość. Popraw czymś ten rowek, weź coś ostrego i cienkiego i podpiłuj. czy ten sworzeń wciskasz, że takie spustoszenie robi?? :-P

Odpowiedz

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości