Wymiana tylnego koła - WSK M06 1966

Odpowiedz
komar13
Posty: 13
Rejestracja: 2013-05-05, 22:23
GG: 0
Moje maszyny: WFM 1960
WSK 1966
Lokalizacja: Toruń
Kontaktowanie:

Wymiana tylnego koła - WSK M06 1966

Post autor: komar13 » 2015-05-21, 22:49

Witam Serdecznie.
W zeszłym roku zakupiłem WSK z 1966r. Małymi krokami doprowadzam motocykl do stanu umożliwiającego bezpieczne poruszanie. Po remoncie silnika, przyszedł czas na koła i tutaj pojawia się problem. Mianowicie nie mogę zdjąć tylnego koła. Oto czynności jakie zostały wykonane:
- Odkręcenie nakrętki z prawej strony
- Zdjęcie podkładki oraz elementu służącego do ustawiania naciągu łańcucha
- Odkręcenie prętu hamulca
- Wykręcenie blaszki łącząceń pokrywę piasty z wahaczem

Po tych zabiegach koło swobodnie porusza w wahaczu, jednak nie mogę wyciągnąć ani wybić ośki :/ :/ . Zastanawiam czy przypadkiem coś w środku nie jest zapieczone lub powinienem odkręćić coś jeszcze. Koło kręci się swobodnie, bez żadnych oporów.

Jakieś pomysły na wyciągnięcie koła z wahacza? :?: :?: :?: Z góry dzięki za pomoc.

Mixol
Posty: 814
Rejestracja: 2014-08-19, 12:07
GG: 0
Moje maszyny: WSK 175 1980r.
CZ 477 Sport 1973r.
Mińsk 400A 1990r.
Lokalizacja: Mazowsze
Kontaktowanie:

Re: Wymiana tylnego koła - WSK M06 1966

Post autor: Mixol » 2015-05-22, 07:31

Ośka składa się z 2 części, jest wkręcona jedna w drugą, po prostu musisz rozkręcić, zwykły gwint kręć od strony bębna w lewo.

komar13
Posty: 13
Rejestracja: 2013-05-05, 22:23
GG: 0
Moje maszyny: WFM 1960
WSK 1966
Lokalizacja: Toruń
Kontaktowanie:

Re: Wymiana tylnego koła - WSK M06 1966

Post autor: komar13 » 2015-05-22, 09:47

Dzięki wielkie za odpowiedź. Wczoraj w książce też udało mi się znaleźć informacje, że dopiero od 1968 zastosowana jest ośka przelotowa, natomiast w mojej z 1966 zastosowane jest rozwiązanie takie jak mam w WFM z 1960 - czyli dwa elementy.

Próbowałem też tak jak pisałaś, ale ani drgnie. Mam tylko cichą nadzieję, że poprzedni właściciel nie użył jakiegoś kleju 8/ 8/ 8/
Pomysł jest taki, żeby lekko spiłować gwint, tak żebym mógł chwycić kluczem a nie śrubokrętem.

fenq
Posty: 139
Rejestracja: 2014-07-15, 07:17
GG: 0
Moje maszyny: wsk 125 82r
Lokalizacja: POLSKA, PODKARPACIE
Kontaktowanie:

Re: Wymiana tylnego koła - WSK M06 1966

Post autor: fenq » 2015-05-22, 10:02

komar13 pisze:Pomysł jest taki, żeby lekko spiłować gwint, tak żebym mógł chwycić kluczem a nie śrubokrętem.
Wszystko zależy od tego ile masz tam miejsca( nie znam się :P) ale szkoda niszczyć gwint. Już lepiej nakręcić dwie nakrętki i na kontre.

komar13
Posty: 13
Rejestracja: 2013-05-05, 22:23
GG: 0
Moje maszyny: WFM 1960
WSK 1966
Lokalizacja: Toruń
Kontaktowanie:

Re: Wymiana tylnego koła - WSK M06 1966

Post autor: komar13 » 2015-05-22, 10:09

W sumie racja. Mniej inwazyjnie i może się uda :)

komar13
Posty: 13
Rejestracja: 2013-05-05, 22:23
GG: 0
Moje maszyny: WFM 1960
WSK 1966
Lokalizacja: Toruń
Kontaktowanie:

Re: Wymiana tylnego koła - WSK M06 1966

Post autor: komar13 » 2015-05-22, 23:54

Fenq, masz u mnie piwo. Kontra i wreszcie puściło - 5 minut roboty. ;D ;D

fenq
Posty: 139
Rejestracja: 2014-07-15, 07:17
GG: 0
Moje maszyny: wsk 125 82r
Lokalizacja: POLSKA, PODKARPACIE
Kontaktowanie:

Re: Wymiana tylnego koła - WSK M06 1966

Post autor: fenq » 2015-05-24, 16:26

komar13 pisze:wreszcie puściło - 5 minut roboty. ;D ;D
I bardzo dobrze.

Odpowiedz

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości