Mam na imię Dominik i jestem szczęśliwym posiadaczem WSK 125 z 1980 r.
Motocykl dostałem od ojca 11 lat temu, jako młody chłopak, a dokładniej to "odkopałem" go spod sterty desek i innego badziewia...
W motorze spadł koszyczek sprzęgłowy wraz z blaszkami, sprężynkami, a więc pozbierałem wszystko razem do kupy i wyciągnąłem. Moim oczom ukazała się piękna maszyna z 1980 roku, marzenie każdego dzieciaka - mieć WSK-ę, wtedy i moje się spełniło. Motocykl został przeze mnie zaciągnięty do garażu ojca i razem podjęliśmy próbę uruchomienia maszyny - do dziś nie zapomnę zakładania koszyczka bez narzędzi, naciągając o ramę kawałka deski żeby udało się zapiąć pierścień zabezpieczający, ale w końcu UDAŁO się! Uzupełniliśmy olej w skrzyni, sprawdziliśmy iskrę na świecy, zrobiliśmy "mieszankę" i próba odpalenia... WSK-a ruszyła dzięki pomocy kilkudziesięciu kopniaków mojego ojca i nagle JEST motocykl odpalił i mój wyraz twarzy (banan). Najpierw na wolnych obrotach, później delikatna regulacja przy gaźniku i można wsiadać, najpierw z ojcem - pokazał co, jak gdzie i dalej już samemu pod czujnym okiem taty po podwórku, później wyjazd dalej, pochodzę ze wsi więc wiadomo gdzie... Polne drogi, lasy, łąki. Tak jeździłem kilka lat, od czasu do czasu, na przejażdżkę... 4 lata temu wyprowadziłem się z rodzinnego domu, a motocykl został z rodzicami... W tym roku podjąłem decyzję o renowacji, w większości próbuję dokonać tego sam. Pierwsze efekty na poniższych fotkach. W chwili obecnej demontaż i robienie listy zakupów, kilka rzeczy już się ogarnia np felgi, kartery, cylinder, dekle lecą do @irena41.
W planach piaskowanie ramy, błotników, baku i malowanie proszkowe w kolorze czarnym, w połysku.
Mam też kilka pytań do Was, bardziej znających się na temacie.
1. Z tyłu miałem oponę 3.25x18, przód 3.00x18, w planach zakup nowych opon, kupować 2x3.00 czy 1x3.00+1x3.25?
2. Czy po zdjęciu cylindra trzeba zakładać nowe pierścienie podczas montażu?
Pytań będzie na pewno więcej
Powodzenia w remoncie
