Hej
Prace przy s600 stoją, bo czekam za karterami ale po kolei...
Po złożeniu cylindra i zaworów, w kolejnym etapie zajęliśmy się kapą rozrządu. Przy szczegółowych oględzinach okazało się, że kapa jest uszkodzona w kilku miejscach.
sokkapa1.jpg
W drugiej części gdzie jest ta nienaturalna krzywizna, kapa była uszkodzona(?), w każdym razie ktoś nadspawał taki kształt a co gorsza zalał właściwe kanały olejowe i do tego pozostawił nieszczelności w innych miejscach. W efekcie trzeba było dremelem wyborować tą całą "rzeźbę".
sokkapa3.jpg
Dziura została zalana aluminium tak by w przyszłości można było zrekonstruować całą strukturę. Na wewnętrznej powierzchni kapy są do zrobienia jeszcze gniazda pod ośki rozrządu o czym wcześniej wspominałem. Wszystkie te prace łącznie z karterami zleciłem specjalistycznemu zakładowi na poznańskiej polibudzie. Sęk w tym, że chłopaki tam są zawaleni pracą i z góry wiedziałem, że zrealizowanie całego zamówienia zajmie kilka miesięcy. Nie mam z tym żadnego problemu, ponieważ czas nie gra roli tylko jakość wykonania.
Co do karterów, we własnym zakresie udało się nam potwierdzić, że trzymają oś. Po prostu założyliśmy łożyska pod wał, skręciliśmy kartery i przełożyliśmy przez całość tłoczysko o idealnym wymiarze. Same kartery są uszkodzony tylko w jednym miejscu, tj ścianka oddzielająca gniazdo łożyska od komory sprzęgłowej. Poprzedni właściciel trochę za bardzo wcisnął łożysko na prasie, przez co ta ścianka popękała. Widać też, że nie pierwszy raz to się zdarzyło bo sam element wyraźnie był już kilka razy naprawiany. Tak jak kapa zaworowa, kartery są na polibudzie. Będą miały liźnięte powierzchnie pod uszczelki.
Z dupereli to dostałem, ładne, nierdzewne śrubki do skręcenia kap i karterów oraz brakujące sprężyny do sprzęgła.
Mam też dorobione brakujące śruby mocujące skrzynię biegów.
A taką bestię składam sobie w ramach zimowego relaksu
wieprz2012.jpg