Strona 1 z 3
					
				WFM M06 1956r
				: 2014-06-29, 01:22
				autor: Adaś
				Oto moja Wuefemka 

 czekam nie mnóstwo pracy aby doprowadzić ją do stanu w jakim opuściła fabrykę 

 Niestety nie mam dokumentacji, ale to dzisiaj nie problem. Numer ramy 28989 numer silnika 72034 

 ma kilka braków, mianowicie wkład lampy przedniej, przełącznik świateł ebonitowy, kolanko i tłumik.
IMAG0266.jpg
 
			
					
				Re: WFM M06 1956r
				: 2014-06-29, 23:22
				autor: kuba063
				Aj gdybyś sie pojawił wcześniej miałem komplet wydech (rybka+długie kolanko) za stówke. Ciężko kupić WFM z tych lat, dużo zapłaciłeś?
			 
			
					
				Re: WFM M06 1956r
				: 2014-06-29, 23:31
				autor: Adaś
				można powiedzieć, że po kosztach dostałem w pakiecie z wsk m06-l z 64 

 Najbardziej to mi w tej chwili zależy na lampie przedniej (taka sama jak w shl m05), bo tłumik i kolanko idzie dokupić współczesnej produkcji
 
			
					
				Re: WFM M06 1956r
				: 2014-06-30, 11:32
				autor: kuba063
				Daj foto jaka dokładnie to lampa i jak wygląda w srodku bo chyba mam taka, z tym krótkim duzym kluczykiem.
			 
			
					
				Re: WFM M06 1956r
				: 2014-07-01, 00:25
				autor: Adaś
				 
Lampa nie ma żadnej stacyjki, ani licznika. Wfmke gasi sie guzikiem przy kierownicy. Foto nie moje, znalezione w sieci.
 
			
					
				Re: WFM M06 1956r
				: 2014-07-28, 22:35
				autor: Adaś
				Dawno nie było updatu, ale to nie znaczy że nic się nie dzieje  

  Rama na daniach wraca z proszkowania, podobnie obręcze i piasty, silnik wyszkiełkowany i poskładany, podobnie gaźnik. Ocynkowane zostały też niektóre elementy. Wszystkie śruby będą z polerowanej stali nierdzewnej. Koszt takich śrub na cały motocykl z silnikiem to mniej jak 50pln (około 10groszy za sztukę) poniżej fotki :
2014-07-26 11.49.30.jpg
2014-07-26 15.08.02.jpg
2014-07-26 15.28.07.jpg
2014-07-26 15.46.00.jpg
2014-07-28 13.57.35.jpg
2014-07-28 17.57.44.jpg
2014-07-28 17.58.04.jpg
2014-07-28 17.58.31.jpg
 
			
					
				Re: WFM M06 1956r
				: 2014-08-04, 02:26
				autor: Adaś
				Powoli WFMka sie składa 
 
IMAG0305.jpg
IMAG0306.jpg
IMAG0308.jpg
EDIT:
Jakby ktoś regenerował tylne amortyzatory, a tłoczyska miał mega wytarte i zardzewiałe to polecam kupić pręt tłoczyskowy FI 10. koszt 0,5mb takiego pręta to 11,50zł 

 Wystarczy przyciąć, nagwintować i jest:
IMAG0317.jpg
 
			
					
				Re: WFM M06 1956r
				: 2014-09-09, 23:40
				autor: Adaś
				Widzę, że w temacie piszę tylko ja  

  Motocykl już jeździ, zostały tylko szparunki, przełącznik świateł (nie mogę nigdzie dostać górnej części, bo spód mam) i kilka elementów chromowanych (bagażnik, korek, wsporniki błotnika).
1.jpg
 2.jpg
 3.jpg
 4.jpg
 
			
					
				Re: WFM M06 1956r
				: 2014-09-10, 09:34
				autor: kanuj
				Wyszło super, moja niestety jest w o wiele gorszym stanie, ale o tym będzie w wątku WFM 1955 rok. Widziałem, że też tam pisałeś, muszę zlokalizować tylko kilka starszych zdjęć mojego motorka i pstryknąć jeszcze kilka. Odnośnie tego pręta, gdzie był kupiony ?
			 
			
					
				Re: WFM M06 1956r
				: 2014-09-10, 10:14
				autor: chemik1
				jest dobrze,dojdą te brakujące elementy i będzie miodzio.pzdro
			 
			
					
				Re: WFM M06 1956r
				: 2014-09-10, 10:19
				autor: Adaś
				Odnośnie pręta tłoczyskowego to kupiłem go w wawie na ul. Borowika (wesoła-zielona). Szukaj w sklepach z hydraulika siłową. Odnośnie WFM to chcę zarejestrować na żółte blachy i potrzeba mi pomocy w wypełnieniu białej karty. Jakby ktoś chciał udostępnić swojąbbyło by miło 

 
			
					
				Re: WFM M06 1956r
				: 2014-09-10, 10:34
				autor: zmyngut
				
			 
			
					
				Re: WFM M06 1956r
				: 2014-09-10, 20:21
				autor: Adaś
				Dzięki za linki 

 Nie ma osoby, która by się nie obejrzała, na codzień poruszam się Kawasaki Z1000 to ginę w tłumie 

  Dzisiaj przejechałem się po osiedlu to miny przechodniów, zwłaszcza starszej daty bezcenne  

 
			
					
				Re: WFM M06 1956r
				: 2014-09-10, 20:59
				autor: kanuj
				Wiem coś o tym bo na razie czasami śmigam moją "ELĄ"
			 
			
					
				Re: WFM M06 1956r
				: 2014-09-21, 12:28
				autor: pawelo78
				Witam witam
Tez bardzo interesuje sie stara motoryzacja. I kilka takich maszyn posiadam wlasnie skladam wfmke z pocztku roku 58 i koncze skladac wfke z 57r
			 
			
					
				Re: WFM M06 1956r
				: 2014-09-21, 16:29
				autor: daroohd
				Świetna robota
			 
			
					
				Re: WFM M06 1956r
				: 2014-09-23, 20:31
				autor: ozi
				łał 

 świetnie Ci to wyszło
 
			
					
				Re: WFM M06 1956r
				: 2014-12-20, 15:43
				autor: szczwany_bolo
				Całą malowałeś proszkowo czy tylko takie elementy jak rama, wahacz. itp?Jeżeli tak to jak to wyszło na baku , błotnikach? Jak zamierzasz zrobić szparunki?
			 
			
					
				Re: WFM M06 1956r
				: 2014-12-21, 22:08
				autor: Adaś
				Proszkowo malowane wszystko oprócz przedniego błotnika, lampy przedniej i baku. Błotnik przedni został początkowo pomalowany proszkowo, ale miał duże wżery i pomalowałem go na mokro. Motocykl jest już skończony, szparunki robione pędzlem od szablonu i taśmy winylowej. 
Mam takie pytanko, bo moto gubi zapłony i strasznie zalewa świecę. Przypuszczam, że winowajcą jest tutaj dysza lub iglica (albo jedno i drugie). Mógłby ktoś mi zwymiarować te elementy i dać fotki? (gaźnik G-16). Może być to też wina rozmagnesowanego koła?
			 
			
					
				Re: WFM M06 1956r
				: 2014-12-21, 22:21
				autor: janosikmz19822
				Adaś pisze:Proszkowo malowane wszystko oprócz przedniego błotnika, lampy przedniej i baku. Błotnik przedni został początkowo pomalowany proszkowo, ale miał duże wżery i pomalowałem go na mokro. Motocykl jest już skończony, szparunki robione pędzlem od szablonu i taśmy winylowej. 
Mam takie pytanko, bo moto gubi zapłony i strasznie zalewa świecę. Przypuszczam, że winowajcą jest tutaj dysza lub iglica (albo jedno i drugie). Mógłby ktoś mi zwymiarować te elementy i dać fotki? (gaźnik G-16). Może być to też wina rozmagnesowanego koła?
Ja miałem w komarze 232 podobny problem po remoncie silnika (komar był kupiony nie na chodzie ) do sąsiada poszedłem ma jakąś starą aparaturę coś pomierzył  i powiedział ze cewka zapłonowa daje za małe napięcie i po wymianie komar od razu zagadał .