WSK - WueSKowe Forum

A ja na codzien smigam VW Golfem 1.8 + lpg '93
bardzo fajne autko jak na pierwszy wlasny pojazd 4-ro kolowy

W niedziele i swieta BMW e38 740i '94

Mój dupowóz:

A ja sobie śmigam Mitsubishi Galantem 2,0 16V rok 1998

Alien pisze:Mój dupowóz:

ekstra Skoda! To 120?? Za dawnych czasów w rodzinie mieliśmy 3 podobne: 105S czerwoną, 105L wiśniową i 120L białą - worek piachu do bagażnika i dało radę jeździć

PS. Wafelson jeszcze nie obczaił chyba tego posta, bo to fanboy Skody i na pewno by skomentował

Byłem, widziałem i przemilczałem. Co kto lubi, ale skoda ma czterosuwowy silnik.
Ze skodą jest jak z wueską. Niby brzydka, niby słaba, ale ma to coś, że chce sie nią jeździć. Osobiście gdyby miał możliwość kupna jakiegoś rapida, albo s130 w rozsądnych pieniądzach to na pewno odpuściłbym sobie forda na korzyść skody.

120 - ja w swojej wożę płytę chodnikową z przodu
Lubię tę furkę, w szczególności to komfortowe zawieszenie i mruczenie silnika (Stary też się nim zachwyca:D) Czy jest brzydka? Hmm...faktycznie to jak z Wueską Tak czy owak obecnie wygląda rzekłbym schludnie, jeździ super (po lekkich bojach z elektryką, ale już ją ujarzmiłem) - jak skończę motocykl to skoda przejdzie "lekką" metamorfoze: gleba z przodu (juz mam sprężyny z S100), okrągłe lampy z wcześniejszych modeli, ściągam zderzaki i na budę ląduje czarny mat Silnik wiadomo - swap z favo, jakieś lepsze hamulce no i jak starczy pieniędzy to jakieś jupitery/apollo na kołach i wydech boczny z nierdzewki. Będzie ogień chociaż muszę powiedzieć że nawet w aktualnym stanie wzbudza zainteresowanie

Jam mam FSO 125p ME, elektroniczny gaźnik, skrzynia od Poloneza. Co prawda więcej w nim nie działa niż działa i blacha się sypie niemiłosierne, ale i tak lubię tą maszynę

A to mój:

Nie będe gorszy przedstawie swój wózek:

To i ja zaprezentuję swoje wozidło


Uploaded with ImageShack.us
Jak widać progów chwilowo nie ma, nowe czekają na wspawanie

No w końcu w tym temacie zaczęły pojawiać się jakieś klimatyczne wozy

Przypomniało mi się stwierdzenie mojego kumpla:

"W Polonezie jak kot nie wchodzi do środka przy zamkniętych drzwiach to znaczy że jest zaje**sta blacha"

Do mojego Fiacika kot nie wejdzie, ale coś czuje, że po tej zimie mysz zmieści się bez problemu

Czyli do wiosny sam przejdziesz bez problemu.

Panowie, robimy mały odkop

Mijają prawie dwa lata (1,5 ) odkąd temat umarł, przez ten czas wielu z nas zmieniło swoje samochody, a inni w końcu doczekali się swoich pierwszych dwu śladów.

Ja pochwalę się pierwszy

Po Vectrze o której pisał mój brat (Nodek) zakupiłem śliczne wiśniowe BMW e36 1,8i w automacie z LPG, które służyło mi przez skromnie 3 miesiące i sprzedałem je za bezcen mojemu bratu.
W ten sam czas kupiłem sobie mroczne BMW serii 5 w modelu e39 z silnikiem V8 3,5 litra (535i) 235 KM zasilany dodatkowo podtlenkiem LPG. Autko służy mi dzielnie już od 10 miesięcy, a z moją asystą przejechało grubo ponad 15 tysięcy kilometrów

Bardzo ładne E39 Dobry i zdrowy silniczek
Ja też zmieniłem autko Jeżdżę teraz Nissanem Primerą P11 w dość rzadko spotykanej wersji GT. Silnik SR20DEH czyli 150KM. Autko komfortowe, pierwsza setka ukazuje sie w nieco ponad 8sekund Fotki postaram sie dodać na dniach . Teraz autko idzie całe w.polerke więc jak skończę polerke to porobie świeże fotki

Moja ruda w traktorze którą śmigam już chyba od 4 lat

U mnie garażu Seat Toledo 1.9 TD 94 km 94' i Renault Laguna 2.0 16v 115km 96' . Seat czeka na mnie , jestem w trakcie robienia prawa jazdy

Mazda Premacy 2003 ropol

Panowie, więcej danych.. silnik, moc, a najlepiej zdjęcia