Strona 1 z 2
Daj sie przejechać...
: 2012-08-07, 00:00
autor: mirek2
Mam takie głupie pytanie..co robicie albo jak reagujecie jak np przyjeżdzacie do znajomego/kolegi albo jakiejś grupki i ktoś chce sie przejechać waszymi sprzętami?
Ja przeważnie daje ale w środku az we mnie kipi że ktoś ujeżdża mój sprzęt
Wy jak macie?
Re: Daj sie przejechać...
: 2012-08-07, 00:05
autor: ziolas94
Hmm, u mnie działa to tak "spoko ale daj swój pojazd" i tu następuje zamiana kluczyków i jedziemy się przejechać wiadomo ja mam na tyle ogarniętych kumpli że nie cisną moto czy coś ja tak samo ponieważ po pierwsze nie moje a poza tym z codziennego ujeżdzania jawolota o mocy 3,5km przesiadka na Sende na racingu mającą 15KM i dość mocne rezo kręcenie na polnej drodze mogło by się źle skończyć.
Było paru takich którzy nie dostali mojego pojazdu w ręce pomimo że byłem np. kiblem.
Re: Daj sie przejechać...
: 2012-08-07, 00:21
autor: bear
Ja tam nikomu nie daje od momentu gdy dalem sie przejechac koledze CBR. Pierwsze ruszenie i poszedl na kolo, szczesliwie ze popuscil gazu i spadl odrazu bo by zapewne poszedl na plecy a pozniej bym sobie w brode plul ze sie chlopak polamal przezemnie.
A WSK nikt nie tyka bo jest jak narazie szrotem

Re: Daj sie przejechać...
: 2012-08-07, 20:54
autor: pawel15
Ja uważam, że WSK powinna mieć tylko jednego kierowcę- swojego właściciela

.
Re: Daj sie przejechać...
: 2012-08-07, 20:59
autor: Szczepan
Tylko osobom, którym mogę zaufać

Re: Daj sie przejechać...
: 2012-08-07, 21:24
autor: Jędrek
Zgadzam się z przed mówcą .
Re: Daj sie przejechać...
: 2012-08-07, 21:40
autor: Tomekk
Dałem swoje auto mitsubishi carisma tylko raz kumplowi i już wiem że NIKT NIGDY NIE DOSTANIE ANI MOJEGO AUTA ANI MOTORU!! Zderzak porysował i omało go nie wbił do środka.
Re: Daj sie przejechać...
: 2012-08-07, 21:49
autor: termin21
Jest jedna odpowiedź(sory za przekleństwo)..."Chyba ,Cię Po(j)ebało dziewczynko",albo (tylko trzeba mowić z akcentem jak ruscy na filmikach nagrywanymi wewnętrzymi kamerami samochodowymi w momencie dzowna) "Nii Hłuja"

Jak kochacie swój sprzęt to nie ma kolegów ,cioc ,wujków i innych... Kto mi potem odda nie tyle kase,ale za moje serce i setki godzin pracy wpakowanych w sprzęt??Także bezdyskusyjnie.
Chore jest sie bać odmówić komuś przejażdżki ,bo ktoś ci zarzuci miękkie gacie czy coś...
Jedynym komu bezstresowo daje sie przejechać na moto jest Audiobas
Re: Daj sie przejechać...
: 2012-08-07, 22:04
autor: bear
Zalozysz nowke skrzynie ZMD a gosc wsiadzie i bedzie "zgrzyyyyyyyyyy" bo sprzegla nie wcisnal.
Re: Daj sie przejechać...
: 2012-08-07, 22:22
autor: mirek2
termin21 pisze:
Chore jest sie bać odmówić komuś przejażdżki ,bo ktoś ci zarzuci miękkie gacie czy coś...
O to mi własnie chodziło:) Ja przeważnie dawałem sie przejechać z obawy kto co powie a potem sie bałem o motor jak ktoś sie oddalił na mojej wsk
Re: Daj sie przejechać...
: 2012-08-07, 22:31
autor: Kubek
mirek2 pisze:oddalił na mojej wsk
ja tak miałem z Motorynką... nie było gościa z 5 min

hmm o kible się nie bałem bo i tak były rozpizgane, WSK nie dostanie nikt(prawie, poza kolegą motocyklistą również ^^)
Re: Daj sie przejechać...
: 2012-08-07, 22:40
autor: chomik
Na moich sprzętach nie śmiga nikt poza mną. Kiedyś dawałem 'się przejechać', ale dawno temu powiedziałem sobie, że tak być nie będzie i nikt mi moto niszczyć nie może. Odmawiam każdemu teraz. Nawet mój ojciec nie jeździ moim sprzętem
Z wueską będzie jeszcze jeden człowiek prócz mnie, który będzie mógł na niej jeździć-mój wujek, poprzedni właściciel, od którego ją dostałem i który zrobił na niej 20k km. Jemu będę mógł ją pożyczyć bez najmniejszych obaw
Poza tym, do WSKi dostępu bliższego niż na metr nie będzie miał nikt.

Re: Daj sie przejechać...
: 2012-08-07, 23:31
autor: fazerofz6y
Re: Daj sie przejechać...
: 2012-08-07, 23:37
autor: robik
Święte słowa Fazero

Re: Daj sie przejechać...
: 2012-08-07, 23:40
autor: Skinder
termin21 pisze:. Kto mi potem odda nie tyle kase,ale za moje serce i setki godzin pracy wpakowanych w sprzęt??Także bezdyskusyjnie.
Jak wiem, że ktoś maniany nie odwali jakiejś to nie ma problemu...
Re: Daj sie przejechać...
: 2012-08-07, 23:51
autor: wujcio
Ja Alienowi pożyczyłem moją Wiesię i nic się nie stało :p
Re: Daj sie przejechać...
: 2012-08-08, 00:20
autor: Lorrenzo
-Dasz się przejechać ?
-Nieeee
-no daj, przecież umiem jeździć
- Ok, ale nie pałuj, tylko delikatnie
Nie ma problemu, nikt nie niszczy sprzętów. Czy to auto czy motor. Ja daję i chętnie karnąć się lubię innym sprzętem. Ostatnio kolega dał się karnąć Mondeo 2010rok kombi

Bryka jak marzenie

Re: Daj sie przejechać...
: 2012-08-08, 00:22
autor: Lukas
No wiadomo komuś kto umie jeździć mogę dać się przejechać Ale nie jakiemuś debilowi który się jeszcze wywali i motor i siebie poturbuje... Wujkowi ( w moim wieku) dałem się przejechać Ale że strachem trochę i od razu pobiegłem zobaczyć czy gdzieś nie leży przypadkiem bo z niego taki cyklista że łojj...

Re: Daj sie przejechać...
: 2012-08-09, 19:09
autor: pawel15
termin21 pisze:Jak kochacie swój sprzęt to nie ma kolegów ,cioc ,wujków i innych... Kto mi potem odda nie tyle kase,ale za moje serce i setki godzin pracy wpakowanych w sprzęt??Także bezdyskusyjnie.
Święte słowa

polać mu

.
Re: Daj sie przejechać...
: 2012-08-09, 21:11
autor: kos125
Ja mówię takim co nie umieją jeździć że mało paliwa i niewiem czy do do domu dojade.
Ale daje się przejechać takim co umieją
