WSK - WueSKowe Forum

Panowie mam problem znalazły się papiery do mojej wsk na mój nr ramy oczywiście miał je poprzedni właściciel miał moje dać ale krzyknął 250zł za wyrejestrowany świstek z stąd pytanie czy to coś warte bo dla mnie cena jest z kosmosu i w ogóle to chamska zagrywka.

Rozumiem że poprzedni właściciel miał odszukać papiery i przekazać ci je w cenie motoru? Moim zdaniem 250 to dużo za tyle idzie kupić ramę plus papier na alledrogo

ale jak on już ma ramę to nie bardzo mu się opłaci kupować drugą i przekładać, a jak ten koles pójdzie na psy i zgłosi ze mu ukradłeś WSK - on ma dowód wiec jest właścicielem to będziesz miał problemy

z 1 strony racja ale jak ramę przełoży to tamtą wywali na złom i po kłopocie. Decyzja należy do ciebie --> osobiście nie dał bym temu gościowi zarobić tzn nie 250 zł gdyby to chodziło o 100 zł to co innego

własnie tego się boje ale myśle ze tego nie zrobi bo to dalszy kuzyn jaki ten świat jest pojeb....
nieby rodzinka a takie chmstwo powiedziałem mu za nie najpierw 1l wódki finlandii lub 50żł a on na to że se na ścianie powiesi i nie sprzeda mówiłem żeby się potargował to nie ja pier..... naprawdę co za ludzie co mi dalej radzićie nie mam za dużo kasy nie stać mnie narazie na te papiery


do z tomek miał przekazać w cenie motoru

Popraw błędy we wszystkich swoich postach
Sebastian440

no ale jeśli motor jest wyrejestrowany to i tak Ci się to nie pyli bo koszt rejestracji na zabytek/unikat jest wysoki, co innego jak motor jest normalnie zarejestrowany i można go na białe blachy przerejestrować.

włąnsie tego nie wiesz czy ma obciety róg czy nie? zresztą jak to jakiś kuzyn to może byś miał jego dane do umowy i by ci się udało zarejestrować na sama umowę + oświadczenie ze zgubiłeś dowód

Tyle że jak by miał ten dowód plus umowę to by na białe normalnie zarejestrował. Może poczekaj i spróbuj się targować?

weż teraz prubuje i dalej nic powiedziałem mużeby wysłal mi skany to zobacze
a jak mu powiedziałem że chce się targowac to powiedział jeśli to licytaćja to 280zł głupi

a jak nie ma dowodu i ma umowę to tez zarejestruje na białe tylko ze musi pisać oświadczenie ze zgubił dowód

własnie nie zpisałem umowy bo kupiłem wsk 5 lat temu i wtedy nie myślałem że będe chciał zarejestrować i tu zaczynają się schody

Kup drugą ramę zeszlifuj numery i zdemontuj tabliczkę i zmontuj moto na niej . W razie kontroli policji w domu mówisz , że kupiłeś go na giełdzie po to żeby na niego sobie wieczorkami popatrzeć A oryginalną ramę schowaj do momentu aż cena nie będzie rozsądna . Kupić mu nikt inny tego nie kupi bo będzie bezużyteczne . Jednak patrząc na to z drugiej strony to hmm ... 250zł warte jest tych kombinacji ?

i tak zrobie 1 angel najlepsza rada bo nic innego nie wymyśle szkoda tylko że wogule ją niedawo wymalowałem i zaczołem skałdać tydzień temu boli mnie to strasznie bo wsk była w częściach przez rok już zapomniałem jej dzwięku a tak się cieszyłem

poczekam jeszcze na skan tego dokumentu żebym wiedział o co wogle jeszcz mogę walczyć bo koszt rejestracji napewno wynieśie z kupnem papieru ok 500zł więc nie wiem czy mi się taki interes wogule opłaca

1angel pisze:Kup drugą ramę zeszlifuj numery i zdemontuj tabliczkę

Za to grozi kryminał ale nie przejmuj się jako koledzy z forum będziemy ci wysyłac paczki..

z-tomek pisze:Tyle że jak by miał ten dowód plus umowę to by na białe normalnie zarejestrował.

Nie takie to proste jak się wydaje... Mi nie chcą zarejestrować

sismon pisze:a jak nie ma dowodu i ma umowę to tez zarejestruje na białe tylko ze musi pisać oświadczenie ze zgubił dowód

Niestety u mnie to nie przejdzie Na junaka 1964 mam umowę, ale nie mam dowodu i koniec kropka, nie zarejestrują mi. Muszę mieć potwierdzenie z poprzedniego WK, że na tego i tego gościa stał motocykl, wtedy zarejestrują bez dowodu.

no widzicie dziś mam mieć skan tego ustrojstwa więc zobacze czy wogule warte to jakich kolwiek kłutni

i mam skany
pisze na nich motocykl skreślony z ewidencji urzędu gminy
własciciel dalej upiera się na swoim 250

aż mi żal patrzeć na wszystkie nr które się zgadzają

mam jeden pomysł pujde do niego i spisze taką małą umowe że sprzedał mi ten motor o tych a o tych nr żebym nie miał problemów potem może choć na to się zgodzi

Jest pewien sposób. Spisz z nim samą umowę, a potem idź do niego i powiedz, że podpisał wręczenie ci dokumentów i jeśli ich nie da to sprawa trafi do sądu.

KoSzU wiem że to nie takie proste sam przy rejestracji mojej 64 miałem z tym problem. A z właścicielem nie przejdzie patent na przetrzymanie tzn odpuścić i za jakiś miesiąc się upomnisz o papier?

Jak nie zdobędziesz papierów to rejestruj jako SAM