porada prawna
: 2011-06-16, 21:30
Mój problem, polega na tym iz na samochód (seat ibiza 1,4 96r) spadło drzewo scięte przez firmę budującą drogę w samochodzie uległo zniszczeniu :dach oraz słupek po stronie kierowcy, szyba, maska i przedni błotnik.Posiadam oswiadzczenie kierownika firmy oraz nr polisy koparki (która upuściła drzewo na samochód)
Kierownik długo zwlekał ze spisaniem umowy a także umówiliśmy się na samochód zastępczy lecz do niczego nie doszło i tu pytanie:Czy można go w jakiś sposób pociągnąć do odpowiedzialności?Czy mogę jakoś wymusić samochód zastępczy?Czego mogę się spodziewać po rzeczoznawcy(czy mam jakieś pole manewru)?
Bardzo proszę o szybką odpowiedz jutro mam rzeczoznawcę!
Kierownik długo zwlekał ze spisaniem umowy a także umówiliśmy się na samochód zastępczy lecz do niczego nie doszło i tu pytanie:Czy można go w jakiś sposób pociągnąć do odpowiedzialności?Czy mogę jakoś wymusić samochód zastępczy?Czego mogę się spodziewać po rzeczoznawcy(czy mam jakieś pole manewru)?
Bardzo proszę o szybką odpowiedz jutro mam rzeczoznawcę!